Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Gość paulinas24
Ewelinas dziekuje :) jutro zbadam tsh jeszcze, Biore spora dawke jak widze, w porowniu ze znajomymi i czytajac tu na forum, ale zalezy moze od organizmu. Po pierwszej operacji mialam tsh 0,06 i wtedy bylo najlepiej, mam nadzieje, ze uda sie to szybko ustawic. Kontrole izotopowa mam w lipcu, generalnie wyniki chyba mam dobre poza tsh, aczkolwiek na onkologii nie wyjasniono mi nic zupelnie, musialam umowic sie prywatnie do innego lekarza.Mysle tez, ze moj endokrynolog znacznie szybciej dobrably mi dawke niz na onkologii. Tam masowo wypisywali dawki 150 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogie dziewczyny, jestem załamana... Ciągle płaczę....byłam przeziębiona, bolało mnie gardło, potem na szyi wyskoczyła duża gula, zrobiłam usg, okazało się, że to niegroźny krwiak, ale przy okazji wykryto 6mm zmianę o mieszanej echogeniczności, z pojedynczym mikrozwapnieniem i sygnałem przepływu krwi głównie obwodowo. Mój radiolog stwierdził, że jeszcze by tego nie kłuł, że poobserwujemy. Jednak poszłam do endokrynologa, babka mnie bardzo nastraszyła, że w takich małych zmianach to nawet częściej raki się zdarzają... Bardzo się wystraszyłam i umówiłam się na jutro do mojego radiologa, żeby jednak zrobił mi biopsje... Bardzo się boję, mam dzieci, męża... Boję się, że to pewnie rak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anika nie denerwuj się, spokojnie. Guzy tarczycy ma połowa społeczeństwa a tylko pare procent raka. Więc spokojnie. Nie panikuj, zrób badania. I spokojnie bo więcej złego będzie od tych nerwów niż od samej tarczycy;) Pozdrawiam. A rak tarczycy jest w 99% zaleczalny i zejść na niego bardzo ciężko, ale na pewno go nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malami299
Anika nawet jesli bylby to rak, to rak tarczycy jest niczym w porownaniu z innymi nowotworami. Jesli mowa oczywiscie o pecherzykowym i brodawkowatym. Bo sa tez inne typy duzo powazniejsze i niejodochwytne.Tak czy siak im wczesniej sie wykryje tym lepiej jesli juz.Tu nie trzeba sie bac tylko trzeba dzialac, caly czas sobie to powtarzalam i innym tez to mowie. Wieksza nazwa niz wszystko. Mam kolege ktory ma guza mozgu, nieoperacyjnego, z przerzutami, 25 i czeka na smierc. Nie smiem nawet mowic mu o moich przeprawach z rakiem, bo kiedy slysze jego opowiesci czuje jakie to wszystko male bylo. Oczywiscie nerwow napsuje, psychicznie da popalic ale jest to do przejscia. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuję wam za słowa otuchy...a macie może jakieś doświadczenie ze zmianami na tarczycy w których występowały zwapnienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asafi
A ja mam takie pytanie.Czy jeśli lekarz powie,ze guzek ktory on widzi podczas usg wydaje się dla niego bardzo podejrzany, to świadczy to już tylko o zmianie złośliwej? czy czasami taki podejrzany guzek bywa nowotworem niezłośliwym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinas24
Dzis odebralam wyniki tsh. Jest 0,018. To nie jest czasem troche za niskie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinas24
Asafi roznie bywa, rak brodawkowaty w usg jest podobny do zmiany lagodnej. Jednak mi robiac usg lekarz od razu zapytal" czy byl rak tarczycy w rodzinie? Chcialabym zeby to nie bylo to co mysle" czyli lekarka juz wiedziala, przypuszczala, ze to rak. Od razu kazala robic biopsje, e biopsji mi wyszlo tylko "guz posiada niepelne cechy,wskazane roznicowanie za carcinoma papillare, zalecana weryfikacja histopatologiczna"nawet biopsja byla niepewna, poszlam na operacje, bo sama sie zdecydowalam i dopiero po otrzymaniu wyniku histopatologicznego mialam pewnosc, ze wycieto raka, wtedy usunieto tylko jeden plat. Potem dopiero druga operacja radykalna juz i jod. Mogli mi usunac cala tarczyce od razu przy podejrzeniu raka, ale gdyby okazalo sie, ze zmiana lagodna to byloby szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asafi
paulinas24 a ile jesteś po operacji? Były jakieś przerzuty na inne organy? to jakiego w końcu miałaś raka,złośliwego czy nie? Dzieki za odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anika36
Dziewczyny, ja chyba oszaleje, wlaśnie czekam w kolejce do radiologa, moze zrobi mi te biopsje, Boże... Dlaczego mam takie czarne myśli, boje sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinas24
asafi mialam raka brodawkowatego, guz byl zlosliwy i dopiero o tym przekonalam sie w 100% po wyniku histopatologicznym,wycieto mi wezly chlonne po lewej stronie profilaktycznie, bo przerzuty sa najczesciej zaraz na wezly jesli juz, u mnie nir bylo na szczescie zadnych rzerzutow. Scyntygrafia tez wykazala tylko gromadzenie radioznacznika w lozy tarczycy, nigdzie wiecej. Moj guz mial 2cm, ale nie mial naciekow na miazsz tarczycy i przerzutow, o tyle dobrze. Byl sobie w jednym miejscu i jeszcze nie zdarzyl sie rozprzestrzenic. Druga operacje mialam 10tego lipca, a pierwsza byla w marcu. Najpierw wycieto mi lewy plat z guzem,wezly chlonne i ciesn, potem plat prawy,ktory byl czysty ale mial zapalenie tarczycy hashimoto. Endokrynolog mi powiedziala, ze niezaleznie od tego jaki jest guzek on w kazdej chwili moze sie uzlosliwic. Z tego wszystkiego co sie dowiedzialam to zawsze lepiej wyciac niz czekac i ryzykowac. Ktos tu pisal o zwapniehiach. W usg wyszly mi zwapnienia, ale zwapnienia maja guzki lagodne powstale z zapalenia tarczycy tzw.limfocytarne i rak brodawkowaty tez. Takze to jest takie mylace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinas24
asafi mialam raka brodawkowatego, guz byl zlosliwy i dopiero o tym przekonalam sie w 100% po wyniku histopatologicznym,wycieto mi wezly chlonne po lewej stronie profilaktycznie, bo przerzuty sa najczesciej zaraz na wezly jesli juz, u mnie nie bylo na szczescie zadnych rzerzutow,odleglych tez nie. Scyntygrafia tez wykazala tylko gromadzenie radioznacznika w lozy tarczycy, nigdzie wiecej. Moj guz mial 2cm, ale nie mial naciekow na miazsz tarczycy i przerzutow, o tyle dobrze. Byl sobie w jednym miejscu i jeszcze nie zdarzyl sie rozprzestrzenic. Druga operacje mialam 10tego lipca, a pierwsza byla w marcu. Najpierw wycieto mi lewy plat z guzem,wezly chlonne i ciesn, potem plat prawy,ktory byl czysty ale mial zapalenie tarczycy hashimoto. Endokrynolog mi powiedziala, ze niezaleznie od tego jaki jest guzek on w kazdej chwili moze sie uzlosliwic. Z tego wszystkiego co sie dowiedzialam to zawsze lepiej wyciac niz czekac i ryzykowac. Anika w usg wyszly mi zwapnienia, ale zwapnienia maja guzki lagodne powstale z zapalenia tarczycy tzw.guzki limfocytarne i rak brodawkowaty tez je ma. Takze to jest takie mylace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinas24
Anika nie ma co panikowac. Jeszcze nie ma pewnosci co to jest.Mi chirurg powiedzial tak "jesli mozna komus zyczyc dobrego raka to tylko raka brodawkowatego tarczycy" jest w 100% uleczalny. Szczerze to lepiej mi sie zyje bez tarczycy, mialam ja i tak chora,mialam hashimoto ktorego nie da sie wyleczyc nigdy, nie majac raka z zapleniem tarczycy i tak czekalyby mnie leki do konca zycia i strach przed guzkami z tego zapalenia. Im wczesniej sie wykryje tym mniej tez potem komplikacji i lepsze rokowania. Mase znam ludzi ktorzy wyszli z tego i sa zdrowi. Wszystko bedzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiłam biopsję... Teraz już tylko czekanie i modlitwa. Zrobiłam wszystko, co mogłam. Teraz już nic nie zależy ode mnie...pozdrawiam Was dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulinas24, a pamiętasz może jaki miałaś opis tego guzka, który okazał się zły, na usg... Przepraszam, że tak drążę temat, ale myślę, że rozumiesz moje lęki, ja mój opis podawałam kilka postów wcześniej... Będę bardzo wdzięczna za odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinas24
Anika "w placie lewym tarczycy L2 przy tylnej torebce zmiana ogniskowa o nieregularnych obrysach litotorbielowata, o obnizonej echogenicznosci ze zwapnieniami o przeplywie t.II i wym. 18,5x17x25,5mm. W placie prawym i ciesni nie uwidoczniono zmian ogniskowych. Przestrzen okolonaczyniowa bez patologicznych ech. Dgn. Wole guzkowe. Wskazane BACC zmiany lewego plata" -to moje usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinas24
Anika -Opis opisem, usg nie jest miarodajne. Kiedy beda wyniki tej biopsji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje ci kochana bardzo za odpowiedz. Ja juz jestem w takim stanie wyczerpania, ze chyba zaraz musze sie położyc... Wczoraj ryczalam, dzis byla ta biopsja... Fajnie, że moge tu z kimś pogadać. Jeszcze raz dzieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedzieli, że trzeba czekać z 10 dni roboczych, co w praktyce oznacza 2 tygodnie...ale mój radiolog wspomnial też, że może będą pod koniec tygodnia... Strach mi w oczy zaglada... Ile masz lat? Skąd jesteś? Ja mam 36 i jestem z Krakowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asafi
Anika36 ja też czekam na dzień w którym wykonam biopsję i jakoś się do niego nie spieszę.Boje się wyniku...chciałabym odwlec to w czasie jak najdalej.A bolało (boli) cie w miejscu gdzie masz te guzki? Bo od kiedy ja wiem,że je mam to zaczęła mnie w tym miejscu boleć szyja...chyba mi psycha zaczyna fiksowac...bo wcześniej nic mnie tam nie bolało. A biopsja bolała czy nie? Pozdrawiam,trzymaj się. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asafi, śledzę też twoja historie... Miejsce, gdzie mam ten guzek nigdy mnie nie bolało, guzek został zupelnie przypadkiem odkryty...biopsja tez za bardzo nie bolała, teraz trochę boli, ale wiadomo, to po wkłuciu. Ja biopsje robiłam wczoraj, a ty kiedy? Też się bardzo boję tych wyników... To okropny stres. Ty też się trzymaj! Musi być dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutek_
kurczaczku co u ciebie ? mam nadzieje ze wszystko ok i nie masz czasu tu pisac niedlugo ja bede zdawac relacje z diagnostyki mam nadzieje ze tylko dobre wiesci pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eweliza i jak tam badania zrobione czy odwlekasz ja teraz tez odwlekalam strach jakos sie teraz ogarnelam i jest ok pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gutek kochana pojechałam i zrobiłam wczoraj badania i tak, marker oczywiście spoko, atg 22 czyli spadło bo ostatnio miałam wyższe, tsh 0,108, wapno i magnez w normie ale potas norma 3,5-5,1 a ja mam 5,6 i się wystraszyłam. Oczywiście zaczełam szukać info w necie i się naczytałam że szok. Przeanalizowałam dwa dni przed badaniem i wiem że pochłonęłam sporo potasu ( ziemniaki, banany, pomidory, cacao, ... ) i mam cichą nadzieje zę to właśnie spowodowało ten skok. Oczywiście już szybko żadnej z tych rzeczy nie włożę do ust bo się wystraszyłam. Zaczełam dużo pić by jak najszybciej wypłukać z organizmu ten potas i zastanawiam się kiedy powtórzyć badania !! Gutek nie przekładaj badań, ja powiedziłam że co będzie to będzie ale muszę wkońcu zrobić te badania. Zbierz się w garść i działaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avalon76
Witam dziewczyny. Iren? hallo. Kurczak, czekamy na wieści Ja kolejną kontrole mam na początku marca, a diagnostyka za rok. I też się boję jak cholera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinas24
Anika ja jestem z okolic Kielc,skonczylam 24 lata. Operowana bylam w Kielcach tez. Lepszego lekarza od tarczycy chyba ze swieca szukac. Mialam i tak duzo szczescia. Po dwoch operacjach na szyi nie mam juz sladu. Nawet nie widac, ze mialam operacje, a gdzie tam ze dwie w odstepie paru miesiecy. Ja na biopsje czekalam 3 dni tylko.Rowno rok temu w styczniu mialam biopsje. Nie wiem czemu tak szybko, dostalam skierowanie i poszlam prywatnie,zaplacilam 150zl. Moj guzek tak jakby pulsowal po biopsji, takie klucie mialam czesto pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinas24
A ja mam pytanie z innej beczki. Jak u Was z waga po operacji na lekach? Chudniecie, tyjecie? ja szczerze mowiac bardzo malo jem, a chudziutka mimo wszystko nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc maly
witam po dłuższej przerwie. miałam operacje 3 grudnia - samopoczucie spoko. tydzień temu byłąm po wynik histo i okazało sie że to był jednak rek :( pobrano mi krew na jakieś markery czy cos takiego i mam sie zgłosić w lutym po wyniki i usg . dalsze zalecenia będę miała po tej wizycie . nerwy są ale może jakoś będzie, zawsze sobie powtarzam że inni mają gorzej ... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×