Gość Majka_Koszalin Napisano Luty 29, 2016 Nie dziękuję :) Ginekologicznie nic u mnie poważnego, jajniki ok po prostu problemy hormonalne, nakazał zbadać tsh heh byłam, i zbadałam, dziś albo jutro odbiorę wynik :) zresztą hormony to nie tylko tsh....zobaczymy. Wypisał tabsy które wywołają miesiączkę w normalnych dniach eh (a już myślałam, że będę miała z nią spokój :( ) i przeciwbólowy naproxen, zobaczymy oby pomogło bo muszę jakoś funkcjonować. Też mamuśka jestem nerwowa, jest mi zimno, w ogóle mam straszne problemy z odpornością wrrr no własnie, znowu się podziębiłam, nawet ginekolog robiąc usg to stwierdził heh Guzki mogą okazać się zwykłymi torbielami także głowa do góry. A tak z ciekawości w Kgu do którego ginekologa chodzisz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćBeata Napisano Luty 29, 2016 Smutna mama.Ja jestem 3msc po operacji tarczycy.Czuję się. dobrze.Biorę letrox 100.Miałam na obu płatach guzy po 2cm.Dlatego mam usuniętą całą tarczycę.Z tymi guzami chodziłam 9 lat.Usg wykazywało tylko guza na lewym płacie ale po otwarciu okazało się ze na prawym płacie tez jest.Czuję się dobrze po operacji nic nie bolało.Operacja była w piątek a w niedziele do domu.Przez miesiąc miałam chrypkę i problemy z głosem ale juz wszystko wróciło do normy.Teraz martwię się trochę blizną bo nadal czerwona i wrazliwa na dotyk.Stosowałam contratubex ale coś mi nie służy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 29, 2016 Majka,do Drewniaka chodze ale on przyjmuje w Gryficach.Tak wogole to mieszkam w Trzebiatowie, blisko mam do Kołobrzegu :-) Beata ,dajesz mi nadzieję i dodalas siły,strach też mniejszy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna mama13 Napisano Luty 29, 2016 Wyżej to ja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin Napisano Marzec 3, 2016 Smutna mamo wiesz może do której godziny przyjmuje dr Marszewska w poradni w szpitalu we wtorki? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna mama13 Napisano Marzec 3, 2016 Majka,ja byłam w poniedziałek w szpitalu i przyjmowała do 13 co do reszty dni naprawdę nie mam pojęcia :-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin Napisano Marzec 4, 2016 Teraz miałaś wizytę i jak tam? Mi się udało dodzwonić i przyjmuje do 13 h we wtorki ale pielęgniarka dała mi do zrozumienia żeby być punktualnie. No nic zwolnie się z pracy. Coraz bliżej wizyty i się cykam. A Ty mamuśka długo czekałaś na biopsję? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin Napisano Marzec 4, 2016 Teraz miałaś wizytę i jak tam? Mi się udało dodzwonić i przyjmuje do 13 h we wtorki ale pielęgniarka dała mi do zrozumienia żeby być punktualnie. No nic zwolnie się z pracy. Coraz bliżej wizyty i się cykam. A Ty mamuśka długo czekałaś na biopsję? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna mama13 Napisano Marzec 4, 2016 Hejka Majka,Biopsję miałam już na 2 wizycie.Ale miałam w Szczecinie. Nie było źle ;-) u gina też ok,wszystko gra :-) Teraz pozostało mi czekać na operację do maja, w Kolobrzegu :-) muszę w kwietniu zaliczyć przed operacją laryngologa, umowie się w szpitalu w Kolobrzegu, mam numer tel,tylko skierowanie muszę od rodzinnej wziąć bo będę rejestrować się telefonicznie. Hormony mam w normie,trochę wysoka kalcynina to hormon bodajże przytarczyc, mam się nie martwić. Makszewska konkretna babka :-).Majka a tobie się szykuje biopsja? Co ci wogole radzi Makszewska? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin Napisano Marzec 4, 2016 No ale między 1sza wizyta a druga ile czasu minęło? Ja idę teraz na 1sza wizytę dopiero. Biopsji nie robią w Kołobrzegu? Czy chodzilas wtedy do innego lekarza? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna mama13 Napisano Marzec 5, 2016 Majka tak,Poszlam 1 raz do katronia do Gryfic w Gryficach przyjmuje raz w miesiącu , w Szczecinie 3 razy w tygodniu,po pierwszej wizycie i USG odrazu dostałam skierowanie na Biopsję do Szczecina. Niby kazał się nie martwić, ale mnie bardzo dokuczala ta tarczyca,więc znalazłam i slyszalam o Makszewskiej. Ona za głowę się złapała po moim USG które mi zrobiła u siebie i zleciła usunięcie całej tarczycy,nie mam ani jednego zdrowego miąższu i guzy po obu stronach ok 3 cm i mniejsze.Katron wprowadził mnie w błąd!!! Jestem przerażona bo podwyższona kalcytonine 6,4 norma do 5,17 czytałam że podwyższona wskazuje na raka rdzeniastego albo innego :-( dziewczyny miała ktoras z was? Boże jak ją się boje! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin Napisano Marzec 5, 2016 Kochana nie czytaj za dużo. Pamiętaj, ze każdy przypadek jest indywidualny :) prawdę Ci powie tylko wynik histopatu i to najlepiej potwierdzony bo u mojej mamy jeden z województwa wskazał na raka a gdy wysłali go do Gliwic wynik okazał sie dobry. Ja się najbardziej boje tego, ze będę musiała brać wolne w pracy lub iść na zwolnienie. Jestem na miesięcznym okresie próbnym i mimo, ze mam wyrozumiała szefową boje sie później co i jak. Chce pracować i dzieki temu nie mysle o chorobach. A te moje bole brzucha sa chyba stresem spowodowane i zajadaniem emocji. Wiem, ze rak : Tarczycy, piersi, szyjki macicy dobrze się leczy wiec jakby co dam rade :) w grudniu kolposkopia potwierdziła Cin1 i w maju mam cytologię do powtórki eh stale cos. Na piersi tez cos się babrze od paru lat ale jest za male żeby z tym cokolwiek robic :) samo życie. Nie mamy 18 lat i zaczynamy sie psuć :D ale badamy sie wiec zostaniemy wyleczone i tego się trzymajmy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ztarczycą na bakier Napisano Marzec 5, 2016 Witam, Szukam pomocy w znalezieniu właściwej "strategii" co do mojej tarczycy, a widzę że uczestnicy tego wątku mają bardzo dużą wiedzę. Moja sytuacja wygląda tak: W Lutym wykonałam na zlecenie lekarza rodzinnego: TSH 3 generacji które wyszło 0,235 przy normie od 0,55 do 4,00 FT3 6,02 przy normie 3,5 do 6,50 Następnie skierowano mnie na USG które wykonałam w zeszłym tygodniu z efektem: W płacie prawym centralnie widoczny konglomerat izoechogenicznych zmian ogniskowych, ze zwyrodnieniem torbielowatym o wym. 33x26x24 mm vol. 10,7 ml. W płacie prawym w górnym biegunie zmiana o obniżonej echogenicznoći o wym. ok. 11x5x11 mm. vol. ok. o,3 ml centralnie grzbietowo konglomerat zmian o takim samym charakterze o wym. ok. 12x7x11 mm vol. ok. 0,5 ml na pograniczu dolnego bieguna i cieśni torbielowo_lita zmiana o wym. ok 14x9x4 mm vol ok.0,3 ml Miąższ gruczołu o obniżonej echogeniczności i wzmożonym unaczynnieniu w padaniu w opcji PD. Zmiany ogniskowe w obwodowym unaczynnieniu typ II Okoliczne węzły chłonne nie powiększone Wnioski: Wole miąższowo_guzowe, cechy przewlekłego zapalenia gruczołu. Przyznam szczerze, że jestem przerażona. Dostałam skierowanie na CITO do endokrynologa, jednak wizytę mam dopiero w kwietniu. Lekarz wykonujący USG stwierdził że tarczycę mam jak 67 latka (mam 27lat) i żebym nastawiła się na całkowite usunięcie tarczycy. Doktor rodzinna również podziela jego zdanie... czekam na wizytę u endokrynologa, jednak szukam alternatyw nie chce bezczynnie miesiąc zastanawiać się co robić tylko działać. Możecie mi poradzić jakie badania mogę już robić prywatnie lub gdzie się skierować po porady lekarskie? Jestem z Lubelskiego, ale szukam wszystkich możliwych opcji. Czy mój wynik jest aż tak tragiczny że nie wchodzi w grę żadne inne leczenie niż chirurgiczne??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin Napisano Marzec 5, 2016 Czy ta wizyta kwietniowa to prywatna? Bo jezeli nie sprawdź moze ktory dobry lekarz przyjmuje prywatnie i w razie wu zadzwon do niego i opisz swoja sytuację ja tak miałam ze swoja lekarka. Przeczytałam jej swój wynik telefonicznie i kazala cierpliwie czekac na wizytę w poradni. Ale ja mam małego guzka. Poczekaj moze inne osoby się wypowiedzą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna mama13 Napisano Marzec 5, 2016 Majka ,dzięki za słowa otuchy, ale nie na dnia bym nie myślała o tym :-( Z tarczyca na bakier,ja ci niestety nie pomoge bo nie mam takiej wiedzy :-( jest 2 lata różnicy między nami ;-) Sama mam zmartwienie,w dodatku ta podwyższona kalcytonina :-( a do operacji ponad 2 miesiące... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość z tarczyca na bakier Napisano Marzec 5, 2016 Dzięki za odzew dziewczyny. Wizyta na NFZ podobno u w miarę dobrego endokrynologa jak na moją okolicę...nastraszył mnie doktor wykonujący USG do tego stopnia że dopiero cokolwiek zaczynam czytać na ten temat bo sama lektura mnie o siwe włosy przyprawia.... Majka_Koszalin właśnie zaczynam jakiegoś prywatnego szukać ale opinie tak sprzeczne że głupieje:( Smutna mama13 rozumiem Cie doskonale chyba w życiu się tak nie bałam...i zalecenia lekarzy by się nie denerwować bo stres źle wpływa na tarczycę...ok tylko weź się i nie denerwuj w takiej sytuacji Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin Napisano Marzec 5, 2016 Wiec pójdź prywatnie do tego lekarza do którego idziesz na Nfz :) ja tak zrobiłam. Nerwy mogą byc spowodowane zla praca tarczycy jak najbardziej :) dziewczyny idzie wiosna trzeba zrobic cos dla siebie :) nie tylko badania. Fryzjer, pazurki lub nowy ciuszek :D praca, dzieci, mąż, sprzatanie musimy robić wszystko żeby nie myśleć negatywnie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość z tarczyca na bakier Napisano Marzec 5, 2016 W sumie masz rację, ja myślałam bardziej w kierunku innego lekarza żeby mieć opinię z innego punktu widzenia. Postaram się w poniedziałek do niej zapisać. Chyba się muszę jeszcze chwilę oswoić z sytuacją żeby załapać Twój punkt widzenia w sensie wszystko inne tylko nie choróbsko:) bo teraz chodzę jak w jakimś transie... długo już chorujesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin Napisano Marzec 5, 2016 Chociaż w sumie opinia innego lekarza tez moze być potrzebna. Widzisz w mojej okolicy jest tylko 2 godnych uwagi. W promieniu do 40 km :) a ze do tej babeczki chodzi moja mama to ja tez się zapisałam ale czekałam na wizytę półtora roku ale dostałam skierowanie w związku z innymi objawami tj: Obniżona odporność od ok 8 lat, nadmierne owłosienie, nerwowość chociaż nad tym zaczynam panować, sucha skora, brudne kolana. Tsh mam 1,2 wiec w normie. Usg tarczycy zrobiłam z ciekawości i byłam zszokowana ze tam cos siedzi póki co czekam na 1sza wizytę dopiero :) poczytaj pare stron wczesniej wpisy moje i innych dziewczyn, możesz spróbować na forum policzymysie.pl w zakładce rak tarczycy tam jest więcej osób. Nie zrażaj się nazwa. Tam piszą różne osoby Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość z tarczyca na bakier Napisano Marzec 5, 2016 Matko potworne te kolejki na NFZ... u mnie najbliższy polecany też koło 50 km za to partaczy na pęczki niestety. Biorę się w takim razie za czytanie. Dzięki:) i miłego wieczoru:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin Napisano Marzec 6, 2016 Ależ proszę bardzo :) masz dzieci? jezu dzis takie niskie ciśnienie ze najchętniej bym poszła spać ale póki co dopiero usiadlam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Z tarczyca na bakier Napisano Marzec 6, 2016 Nie mam dzieci. W sumie o to tez sie martwie czy nie bedzie problemow. Co do cisnienia pewnie bym spala caly dzien przy tym moim 80/50 gdyby nie ta diagnoza;) Od tygodnia jade na adrenalince ze prawie po scianach chodze. Paradoks:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin Napisano Marzec 6, 2016 Będziesz miała dzieci na pewno :) tez planuje drugie ale najpierw trzeba rozwiązać problem z tarczyca :) póki co jedno moje jedyne często choruje a mi po tygodniu pracy nie wypada wziac zwolnienia eh :( uroki przedszkola. leczysz sie na to niskie ciśnienie? Czy tylko naturalne wspomagacze? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna mama13 Napisano Marzec 7, 2016 Majka,i co umowilas się na wizytę do Makszewskiej? U !mnie dół jeżeli potwierdzi się rak po histopatologii to czeka mnie jod...i rozłąka z dzieckiem i mężem :-( Z tarczyca na bakier,będziesz miała dzieci :-) tylko hormony muszą być ok Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin Napisano Marzec 7, 2016 Wiesz zwolnilam się z pracy u idę jutro tylko na 3 h. A do Makszewskiej na 12. Syn w nocy miał 40 stopnii gorączki, mnie też cos rozklada no ale zobaczymy co jutro powie endo. Jestem na okresie próbnym i nie musze w razie wu podpisać umowy jezeli ja dostane :) wlasnie jak to jest przy jodzie ? Jaki okres rozłąki? Czy w naszych miastach podaje sie jod? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna mama13 Napisano Marzec 7, 2016 Majka,dowiedziałam się odnośnie jodu że wszystko jest zależne od dawki jodu, ile czasu kwarantanna :-( Podobno Gdynia,tylko nie wiem czy właśnie Szczecin. A tak to Gliwice, Zgierz. Ale zwolnilas się już tak całkowicie z pracy?Daj znać po wizycie u Makszewskiej,ją jutro będę do niej dzwonić odnosnie tej mojej kalcytoniny :-( Z tarczyca na bakier, odzywaj się co tam u ciebie? Jak sprawy z tarczyca? Wogole dziewczyny z forum zniknęły Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin Napisano Marzec 7, 2016 Nie no cos Ty. Zwolnilam się tylko jedna godzinkę bo pracuje na pól etatu a nie moge wziac wolnego. Kurczę trzeba by bylo dojeżdżać? Gliwice to cały dzien drogi :( zreszta zobaczymy jak to bedzie. Najpierw biopsja pozniej pewnie wycinek nie ma co sie nakrecac :) ty tez na wycinek histopatu tez będziesz czekać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna mama13 Napisano Marzec 7, 2016 Majka wycinki po usunięciu tarczycy,będę czekać a te czekanie to będzie wiek :-( sorki,źle wyczytalam z tym zwolnieniem,wiesz co jutro będę do niej dzwonić to zapytam gdzie jodowanie.Kurcze no ja mam też nadzieję że jednak bliżej :-( a wogole to ryczec mi się chce,w zeszłym roku usunięty woreczek żółciowy, 2 lata temu cesarka , a w tym tarczyca ehhh. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćBeata Napisano Marzec 8, 2016 Smutna mama i inne dziewczyny.Głowa do góry.Ja jestem juz 3 msc po usunięciu całej tarczycy.Po operacji miałam mega doła ze całą mi usunęli.Naczytałam się mega rzeczy na forum i te negatywne opinie mnie zdołowały.Nic się u mnie nie sprawdziło.Załowałam w ogóle ze poszłam na tą operacje bo zastanawiałam się jakie to będzie życie bez tarczycy.Czy rzeczywiście zacznę mega tyć.Narazie jest wszystko ok.Jestem na ustawianiu hormonów bo w chwili obecnej mam dużą niedoczynność.Moje tsh 16,380.A zawsze miałam super wyniki no ale niemam juz tarczycy i muszę się suplementować.Mój histopat po operacji tarczycy okazał się zmianą łagodną którą nosiłam w sobie 9 lat.Mam jeszcze guza na wątrobie którego kontroluje co pół roku i staram się o nim nie myśleć.Dorobiłam się go po braniu tabletek antykoncepcyjnych.Być może jak będzie się on powiększał to może i czeka mnie kolejna operacja.Staram się myśleć pozytywnie i Wy dziewczyny też tak myślcie.Głowa do góry.Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 8, 2016 w lipcu robilam pierwszy raz usg tarczycy- wyszlo ze mam niejednorodna echogenicznosc. w listopadzie wyszlo ze mam dodatkowo guzek koloidowy o srednicy 3mm. w kwietniu ide ponownie na usg zeby sprawdzic czy guzek nie urosl. hormony tarczycy sa ok, tsh rowniez. natomiast przeciwciala tarczycowe sa zawyzone 4krotnie. dodam ze choruje na cyklotymie i nerwice lekowa, do tego mam kolatanie serca i przewlekle zapalenie zoladka z ujemnym hb. bylam u endokrynologa i jedynie kazal mi kontrolowac usg i hormony z krwi :-O mam jakis strach ze ten guzek to rak ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach