Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Magdana Zdziwilabym sie mocno, gdybys 100 lat temu cos tam zrobila ;) hihihi. Eweliza Dzieki za rzeczowe tlumaczenie. Wlasnie tego oczekuje. Jesli macie jakies konkretne przyklady, ktos mial podobny przypadek to napiszcie. W sumie dziecmi nie jestesmy i wiemy, ze gdyby jod wyniszczal do konca takiego guza, to zamiast operacji stosowaloby sie wylacznie jod. Ale ja bede zyla z ta nadzieja, ze najwyzej duzo wyzsza dawka dobije go za jakis czas. No i dziwi mnie jednak ten duzy swiecacy punkt w zoladku. w jelitach moglobyc duzo sluzu i to on podobno wychwyca go najwiecej, ale w jelitach jest taki rownomierny szary slad po calosci, a w zoladku taka czarna kula. Ludze sie nadzieja, ze troszke za wszesnie mialam ta scyntografie a na jesieni od kilku lat moj zoladek chyba troche gorzej pracuje i moze ta pastylka jeszcze tam tkwila i dlatego tak mocno swiecila. No jakos to sobie musze na razie mocno tlumaczyc na plus. I tak nic nie wymysle. Masz racje Eweliza , za pol roku po nastepnym badaniu bede wiedziala co i jak. Natomiast ten marker powinien spadac, prawda? I wtedy bedzie nadzieja, ze jest lepiej. Chyba dobrze rozumuje? W miare uplywu czasu jestesmy coraz bardziej uswiadomione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczaczku podaje moje wyniki z pobytu zw szpitalu TSH 130 Tyreoglobulina - 192 AntyTyreoglobulina -248 Znaczniki miałam w miejscu wyciętej tarczycy. Hormon w tej chwili biorę w dawce 150 Kurczaczku nie ma innej metody leczenia tego raka poza jodem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia O tym ogrodku Eweliza pisala juz duzo wczesniej, tylko nie zdazylam odpisac, bo poszlam juz do szpitala. Pisalysmy o soku z burakow. Chyba musisz miec ten wpis. Magdana Obawiam sie, ze ciezko mi bedzie sie dostac do tej dr Gietki, ale bede probowac. Moze sie zajmie moim przypadkiem, bo potrzebuje dobrego endo ze wzgledu chociazby na te przytarczyczki, ktore nie chca pracowac. Moze ja ogolnie mam jakis problem z przysadka czy z nadnerczami, ktorego wczesniej nigdy nie rozpoznano. Trzeba naprawde dobrego fachowca, zeby zechcial indywidualnie sie nami zajac. A same wiecie jak jest. Koszmar jakis.To unikanie skierowan na badania, te ograniczenia ze strony NFZ. A potem sie dziwic ze czesto jest za pozno na leczenie. Jesli nawet taki lekarz pierwszego kontaktu zadko daje skierowanie na TSH sam z siebie, bo wogole nic nie wie o chorobach tarczycy. Pzrewaznie dopiero w ciazy, albo przypadkiem sie czlowiek dowiaduje o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iren Dzieki, ze napisalas te wyniki. Wiesz co, nie na darmo jest podzial na raka do 45 roku i po 45 zycia. Troszke mamy inna sytuacje. To pewne. Ale pocieszylas mnie tymi wynikami. a wiesz dlaczego? Dlatego ze prawdopodobnie mamy tez inny problem, ktory zaczelam podejrzewac. Jesli sam marker jest duzy to jest wylacznie sprawa nowotworu, ale podobno (oczywiscie wiem to nie od lekarza), jesli przy tym przeciwciala (AntyTyreoglobulina) sa tez zbyt wysokie, a mamy ta sama sytuacje to moze swiadczyc o dodatkowej chorobie (stan zapalny) Hashimoto lub Graves Basedow. Ciekawe kiedy teraz bedziesz miala marker powtorzony. Miejmy nadzieje ze oba te parametry beda nam sie zmniejszaly. Reszte dobijemy wieksza dawka jodu za pol roku. Tobie tez jest potrzebny DOBRY endo. Tym bardziej, ze TSH bylo zabojcze. Jak bedziesz miala nopwe wyniki to napisz dobrze? :D Pozdrawiam, trzymaj sie dzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Sorki, że tak się wcinam, ale zaciekawiło mnie coś co napisałyście. A dokładnie to o tyreoglobulinie. Przeciwciała anty- Tg świadczą o nowotworze? Czy źle zrozumiałam? Bo te anty- TPO, które robiłam miało na celu sprawdzenie czy nie ma zapalenie tarczycy tak? A mówiłyście, żeby nie sprawdzać tego anty- Tg, bo nie ma sensu. A ja tak się zastanawiam czy teraz na podstawie poziomu tych przeciwciał można stwierdzić czy ma się raka czy nie. Bo u dziewczyn, które miały raka poziom tych przeciwciał był podwyższony tak? Mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi ;p trochę może chaotycznie to napisałam.. Chodzi mi o to czy jakbym zrobiła jeszcze te anty- Tg to mogłabym coś na podstawie wyniku stwierdzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga Ja Ci pisalam kochana ze nie ma sensu robic tych przeciwcial innych niz "Przeciwciała aTPO" ktore swiadcza o zapaleniu tarczycy typu Hashimoto, w ktorym rozwijaja sie lagodne guzy. Stezenie innych przeciwcial po prostu nic Ci nie da, a tylko a tylko sie bdziesz dodatkowo denerwowala jak na przyklad Tyreoglobulina TG hormon, ktory jest produkuje tarczyca. Jesli tarczyca jest to stezenie jej we wkrwi od 2-70ng/ml jest normalne. Jesli jest nawet podwyzszone swiadczyc tez moze o nadczynnosci tarczycy ( po prostu tarczyca jeje wiecej produkuje przy nadczynnosci) Samam rozumiesz ze nic Ci to nie da. Natomiast w naszym przypadku, kiedy nie mamy juz tarczycy poziom TG powinien byc prawie zero. Natomiast jesli pokazuje sie TG mimo wszystko, to moze swiadczyc o tym ze produkuja go komorki raka, ktore sa podobne do komorek tarczycy ( bo to sa jakby zmutowane, uszkodzone komorki tarczycy). Teraz dochodze do wniosku, ze troche Ci namotalam w glowie niepotrzebnie. Nie zrozumialas tego co pisalam i wycofalam sie od udzielania Ci rad. Moim zdaniem juz teraz nie lam sobie tym glowy, mam nadzieje ze Ci troszke rozjasnilam sutuacje. Ogolnie to myslalam o tym ze jak zrobisz te aTPO to pomozesz endo w podjeciu decyzji. I tylko tyle. Dziewczyny , ktore chcialy jeszcze bardziej pomoc dodaly od siebie jakies trzy grosze i to tylko namieszalo w glowie. Najbardziej ubolewam nad Tym Agunia, ze nie mozesz zrobic tej biopsji jak najszybciej u dr Kubickiego. Mialabys juz dawno jasnosc sytuacji. Juz sie nie doszukuj, rob BIOPSJE U NAJLEPSZEGO , POLECONEGO LEKARZA I JUZ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurczak dobrze rozumujesz !!!! W mirę upływu dni twój marker powinien mieć tendencję malejącą ponieważ jesteś pod wpływem działanie jodu. Mówią, że około pół roku działa ( przez pół roku wypala ) pozostałości i resztki raka. Co prawda uważam że za szybko miałaś zrobioną scyntygrafię ale to jest tylko moje zdanie. Dokładnie nie wiem co może też przyciągać jod ale w twoim żałądku czy jelitach napewno nic złego się nie dzieje. Jestem tego pewna. :-) Jeśli jedna dawka jodu nie wypali tego wszystkiego to druga napewno tak !!! Zobaczysz. Ostatnio na kontroli była ze mną kobietka która była po dwóch jodch a dokładnie za pierwszym razem dostała około osiemdziesięciu jednostek jodu, potem na kontroli wyszłoże jeszcze coś jest i podali jej trzydziesci coś jednostek i teraz w czerwcu była ze mną na kontroli i jest czysta. nie wiem czy to zrozumiale napisałam, ale chciałam by zabrzmiało to tak, że niekoniecznie musisz dostać jakieś wielkie dawki by wypaliły wszystko. za pół roku okaże się czy starczyło czy zabrakło, ale najważniesze że i tak będzie dobrze, kwestia czasu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eweliza Dzieki kochana ;D tez mam taka nadzieje. Przesle Ci link, moze Cie zainteresuje, apropos tego jak sie chronic na przyszlosc. Moze pomaga, moze nie. Ja tego nie wiem, ale uwazam ze warto wiedziec. Przy okazji zobacz kto to opacowal. Lekarz z Saszerow o ktorym pisalam. Wpisalam jego nazwisko i wyskoczyl mi ten link http://suplementy.symet.info/?tag=selen On jest specjalista od tych wszystkich pierwiastkow, no bo jest od medyzyny nukleralnej, wiec fizyk pelna geba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak przy okazji, wiecie ile jodu ja dostalam po niby wielkich wyliczeniach? 3,7 GBq co odpowiada 3700MBq i co odpowiada 100mCi. No teraz jestem juz obcykana wtych jednostkach. To mi tak namieszalo w glowie. Teraz juz wiem ze 1mCi=0,37GBq. Ciekawe ze kilka dni trzeba badania robic, zeby prawie kazdemu podac 100mCi. O rany , ze ja zawsze musze sie czepiac, zamiast polknac to co daja i juz. Wybaczcie mi , juz tak mam. Magistra nie zrobie , ale wiedziec musze. ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczaczku cieszę się, że jesteś już w domu :) tak jak mówiłam , he he. tym żołądkiem i jelitami nie przejmuj się, moja koleżanka też tak miała i to nic nie znaczy. po prostu nie wypłukał się jod z dróg pokarmowych. a scyntygrafię tak się robi, bo takie są procedury. Eweliza czemu mówisz, że Kurczaczek będzie miała jeszcze raz podany?? Kurczak nie wszytkim podają 100, często podają 80 a jak są przerzuty to 150. Ja to chyba padnę w styczniu jak się okaze, że jeszcze jodu potrzeba:( Eweliza dałaś mi nadzieję, że Ty nie miałaś drugi raz. A teraz to się boję bo u mnie też po scyntygrafii jakieś zmiany w okolicy szyi powychodziły, ale nie było to mierzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki, ze podałaś jednostki to sobie przeliczę:) a u mnie TG wynosiła 0,9 podczas pierwszego pobytu w szpitalu. przed operacją nie miałąm badanego niestety, wiec nie mam porównania. Kwiatek bardzo ci współczuję!!!! co za chory kraj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak się leczyć to tylko w I połowie roku???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alutka Podalam i juz widze blad. Oczywiscie 1mCi to 37MBq. wiesz co zmienilo sie tam bardzo teraz. Musialy pojsc mocne skargi na nich. Ludzie maja ich serdecznie dosc. Mysle, ze Budlewski jest dobrym lekarzem , natomiast zle zarzadza calym oddzialem i z tad wszyscy robia co chca. Ten dr Szalus probuje tam wprowadzic porzadek, ale te stare pielegniarki sa niereformowalne. Alutka, ciesz sie mialas takie malutkie TG. Zobaczysz ze juz nie bedziesz musiala w styczniu brac juz jodu. Przy okazji: jak pytalam o to czy jakas dziewczyna miala wymioty, to nie wiedzialam o fakcie ze te wymioty mozna miec nie od jodu, tylko od tych "plastikowych pojemniczkow" ktore sie zanosilo pod czworke :( Wiesz o czym pisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dr B jest wspaniały i jest tam dr Kaszuba superowa. ja mam pozytywne wrażenia bo trafiałam na dobrych lekarzy. a pielęgniarki mam w nosie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cuchnace zbiorniczki na MO!!!!!!!!!!!! Jak Ty w takim razie te sprawy zalatwialas? Byc moze bylas na wlasciwej sali, ze nie musialas tak cierpiec,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaa no ja byłam w izolatce tej właściwej hehe. i dobrze, bo ja sikałam prawie non stop, więc nie wyrobiłabym z chodzeniem. a w tych dalszych salach są tv? bo jak ja bylam to był tylko w dwóch salach pojedynczych. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alutka, Ja mam tam byc 16 stycznia na konsultacji. Moze w tym czasie bedziesz to sie miniemy gdzies na korytarzu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u kogo masz kontrolę? ja mam wizytę pod koniec grudnia i wtedy ustalą mi termin szpitalny na styczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bylam na sali 1, wiec na samym koncu. Jest juz tam TV z kilkoma kanalami nawet, ale pani z kuchni mowila nam ze za chwile moze nie byc wcale co jesc dac, bo kasy braknie. A gulasz standartowo wyglada juz i tak, ze sa UWAGA!!! DWA MALUTKIE KAWALKI MIESA. Zreszta to ma i tak wszystko taki smak, ze jadlam swoje banany i mandarynki. Te pojemniczki wynosilo sie po napelnieniu dopiero, wiec zawsze istniala taka mozliwosc ze zanim dojdziesz z konca z nim pod czworke to sie wylozysz na korytarzu. Nawet w takim razie nie wiecie jak potwornie cuchnie MO z jodem. KOSZMAR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz wczesniej pisalam jaka tam zawierucha. Nie ma juz mojego Chadzynskiego. Przeniesli z Saszerow dr Norberta Szalusia (podobno zaj..... fachowiec) i jestem pod jego opieka juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja do dr B chodzę :) a ten Twój coś tłumaczył o jodzie, że drugi raz będziesz mieć? jedzenie jest okropne, ja też nic prawie tam nie jadłam, ale tak jest w każdym szpitalu! mam porównanie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak , z lekarzem juz jestem umowiona na 16 stycznia ( prosil zeby mnie wpisaly tam na ten termin sekretarki), ale nie zapisaly biedne no bo NIE MIALY JESZCZE KALENDARZA NA NOWY ROK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nic takiego nie mowil. Przypuszczam ze w miedzy czasie trzeba bedzie jeszcze robic badania TG i inne, moze USG? Sama nie wiem, musze Ci powiedziec, jak sie potem sprawdza na ile te komorki wyginely? Chyba jednak po TG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alutka Ja to nie mam nawet wypisu poprzedniego jeszcze, ani USG, ani poprzedniej scyntografii, zeby cos porownac. Musze jeszcze do nich chodzic i sie prosic o to. A jeszcze chce wlasnie wyjasnic ta zamiane platow tarczycy ze skorupiakiem, gdzie przed operacja byl na prawym a po operacji byl na lewym. Nie czepialam sie tego wczesniej, dopoki w scyntygrafii ta zmiana ktora jest teraz jest wlasnie na prawym, w miejscu z przed operacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chyba mam jakiegos pecha ogolnie do nich, bo pisalam dziewczynom ze wyszlam wczoraj z recepta bez pieczatki szpitala i tak z nia poszlam do apteki. Lekarz mi dal wszystko do reki i nie powiedzial ze trzeba jeszcze podsteplowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alutka jesli miaals tg 0,9 to spokojnie, raczej druga dawka nie będzie Ci potrzebna :-) kurczak fajnie by było jak by ten lekarz wprowadziłby tam ład i porządek. Oni wkońcu leczą ludzi i powinni wiedzieć co robią . Zaraz zajrzę na link co puściła :D jesli chodzi o tgto ja sobie sama robiłam po trzech miesiącach - prywatnie , u mnie 35 zł i czekałam na wynik około tygodnia i wtedy wiedziałam że wynik jest poniżej 0,2 ( aparat poniżej nie zmierzył ), to byłam szczęśliwa. więc możesz za jakiś czas sama skontrolować poziom i bedziesz wiedzieć co się dzieje z twoim organizmem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdana jestem pewna ze mama miala tylko biopsje I usg :) kochany kurczaczku bedzie dobrze jestem pewna - a jod podaja po to zeby wyniszczyl raka wszedzie :) operacje zawsze robi sie tam gdzie jest glowny guz - potem podaje sie jod zeby wyniszczyl resztki I w razie czego przerzuty :) jakbys nie miala operacji to musieli by podawac Ci jod sporo razy a tak jak zrobia operacje - to podadza raz albo dwa I z glowy :) nie moge uwierzyc ze naprawde w polsce w szpitalach jest taki nielad :/ niedosc ze czlowiek stresuje sie choroba to musi przez tych baranow martwic sie czy wogole go zoperuja :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdana
ja robiłam te przeciwciała anty TG i mój wynik sprzed operacji to powyzej 360. Dobrze, ze wtedy nie wiedziałam, ze moga one świadczyc o raku bo bym sie zdenerwowała. Ja raka nie miałam, ale wchodziłam w nadczynność, więc moze dlatego były tak podwyzszone. ja do Gietki chodze prywatnie i terminy sa ok.4-5 miesieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×