dobra rada

3.06.06 wychodzę za mąż. Nie jestem zwolenniczką dłuuugiego planowania i chciałabym ,żeby wszystko wyszło trochę spontanicznie. Nie zamierzam się godzinami zastanawiać, jaki tort wybrać itp. Gdybym jednak mogła cofnąć czas i zacząć przygotowania od początku, to wcześniej wysłałabym zaproszenia. Jeżeli możecie to zostawcie sobie tyle czasu, żeby móc wysłać je w dwóch turach. Proponuje zrobienie dwóch list: podstawowej i uzupełniającej. Pewnie wiele z młodych par stoi przed dylematem kogo zaprosić...Nasza lista - która składała się głownie z rodziny i najbliższych przyjaciół- liczyła grubo ponad 100 osób. Na więcej nie mogliśmy sobie pozwolić ( bo sala za mała, pieniędzy zabraknie itp.). Nie zaprosiliśmy wielu znajomych, których w gruncie rzeczy chcieliśmy zaprosić. Jak się później okazało wiele osób z rodziny miało \"ważne\" powody, żeby nie przyjść i z długiej listy zostało nam 80 osób. Na szczęście większość znajomych - mimo, że zaproszona w ostatniej chwili - przychodzi :-), ale kilka osób głupio nam było zapraszać na 2 tyg. przed...Gdyyśy wysłali zaproszenie dużó wcześniej ten problem by nie istniał.

Zgadzam sie z Toba - u nas jest zupelnioe tak samo a slub 10 czerwca i nagle sie okazuje ze z 50 osob bedzie 40 a teraz juz za pozno aby kogos zaprosic :(

ja wlasnie tak zrobilam slub mamy 22 lipca i juz mamy wszystkie zaproszenia rozdane i czekamy na potwierdzenia przybycia bo bardzo duzo osob mamy przyjezdnych i chcemy w miare wczesnie wiedziec kto bedzie a kto nie zeby jak noclegi pozalatwiac to jest bardzo dobra rada z tymi dwoma listami pozdrowionka i wszystkiego co najlepsze na nowej drodze zycia :):):):)

no ale i tak wszystkie potwierdzenia daje się na miesiąc przed slubem. No jak ktos moze dac ci potwierdzenie na 3 miesiące przed? wysyła sie tez zaproszenia na 2 miesiące przed ślubem.

Potwierdzenie na 2 miesiące przed to żaden problem. Tak wczesne wysłanie zaproszenia gwarantuje, że wszyscy zdąża pozałatwiać sobie np. urlopy itp. Przypadki losowe mogą zaskoczyć i na tydzień przd ślubem - reguły nie ma, a planowanie wyjazdu im jest wcześniejsze tym pewniejsze...Zresztą ja bym terz zrobiła potwoerdzenie ma miesiąc przed ślubem. 30 dni to wystarczająco czasu, żeby \"doprosić\" znajomych...i dać im już 2 tyg na potwierdzenie.