Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niebardzo wiedząca

Pytanie do socjologów/psychologów bądź znających się na rzeczy

Polecane posty

Gość niebardzo wiedząca

Czy obserwację socjologiczną można przeprowadzić w internecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoooszeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matolek
ponoć ino nawet lepiej, bo kobieta wczesniej goda prawde w internecie niz w realu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no chyba ze na kamerce
he he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bliska
Zależy jaki jest temat twojej pracy i jakie zjawiska badasz, bo jeśli związane z internetem to mozliwe, ze tak. Wazne, zebyś nie zakładała, że społeczność internetowa jest reprezentatywną częścią całej populacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebardzo wiedząca
No właśnie ja tez mam małą zagwozdkę... Robię badania na temat homoseksualizmu (taka praca zaliczeniowa) i zastanawiam się czy nie możnaby poobserwować jakiegoś czatu, tudzież forum internetowego... na żywo raczej ciężko będzie mi znaleźć grupę homoseksualistów, którą mogłabym swobodnie badać, na czacie zawsze jest trochę łatwiej.... nie wiem z której strony to ugryźć,,,cholera..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre pytanie...
Hmm... skoro tak, to rzeczywiście - niezły pomysł z tym I-netem. Tylko, że raczej nie możesz oprzeć całej pracy jedynie na "obserwacji" jakiegoś czatu. Ale jeśli np. potraktować to jako wstępne rozeznanie, czy praktyczny przykład analizowanego zjawiska, to w sumie OK. Mozesz spróbować nawiązać kontakt z badanym środowiskiem, żeby oprócz obserwacji z czatu mieć jeszcze np. jakiś wywiad pogłębiony jako studium przypadku albo statystyki na poparcie wniosków z tych "wirtualnych" obserwacji... Zresztą jest już trochę opracowań na ten temat (jak sobie przypomnę konkretnych autorów, dam Ci znać). Poza tym działa dużo stowarzyszeń homoseksualistów - tam też można poprosić o informacje. Oni raczej chętnie ich udzielają, bo lubią jak ktoś się nimi interesuje, tzn. dostrzega ich i nie wyzywa od razu od zboczeńców... (sorry za ostatnią uwagę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebardzo wiedząca
studium przypadku już mam, wywiad również, do zrobienia została mi tylko obserwacja. To praca na metody jakościowe, właściwie nie mam niczego udowodnić ani zagłębiać się w temat, chodzi o to, żeby przeprowadzić badanie każdą z metod. pomyślałam o internecie, bo tutaj najłatwiej zidentyfikować homoseksualistów i zebrac ich wszystkich "do kupy" ;) w realu tacy ludzie zwykle się ukrywaja i namierzenie ich jest bardzo trudne, poza tym internet jest dla nich jednym z lepszych mediów,za pomoca którego mogą poznać kogoś tej samej oreintacji... tylko czy moje rozumowanie jest w ogóle dobre i czy cała praca nie będzie do wyrzucenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre pytanie...
A jaka to praca? Zwykła "zaliczeniówka" na ćwiczenia czy coś poważniejszego? Jeśli jest taka możliwość, spróbuj po prostu zapytać prowadzącego zajęcia czy Twojego opiekuna naukowego, czy zaakceptuje taką metodę. Moim zdaniem pomysł jest ciekawy. Jedyny minus to fakt, że tak naprawdę będziesz "obserwować" i interpretować tylko wypowiedzi, deklaracje składane w I-necie. A to może być jednak mało miarodajne i wiarygodne... Ale jeśli masz już studium przypadku i jakieś konkretne informacje, to chyba to, co wyciagniesz z net-u można by było zestawić z tym, co masz z innych źródeł, np. jako weryfikację albo rozszerzenie zagadnienia... Najlepiej skonsultuj to z jakimś pracownikiem naukowym. W kwestiach metodologicznych zawsze dobrze mieć podkładkę w postaci opinii jakiegoś "naukowca". Bo student to tylko student...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bliska
nie wiem jak mogłabys ustrzec się artefaktów.. skąd wiesz, czy rozmawiałabyś z gejem, skąd wiesz z kim w ogóle bys rozmawiała, w internecie sprawa tozsamości jest śliską sprawą... skąd wiesz, że ktoś nie zażartuje sobie z ciebie i z twoich badań...rozmawiąjąc z kimś konkretnym, kto ma twarz ten problem odpada, choć pojawia się następny :) - tendencja do przedstawiania sie w lepszym świetle...i in. zależy jaki masz problem badawczy, bo od tego zależy czy powinnaś mieć więcej osób badanych i w takim przypadku dokonasz analizy stystycznej, czy bedzie to raczej studium przypadku i wówczas wystarczy jedna osoba badana, ale dobrze zidentyfikowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bliska
acha, ok, druga część mojego wpisu juz jest nieaktualna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bliska
to wyjasnia wszystko, więc nie możesz dokonac internetowo obserwacji ( chyba, ze przedmoitem twojej obserwacji byłaby np. częstotliwość popełniania błędów ortograficznych lub pojawiania się odpowiedzi na czacie u rozmówcy, bądź sposób budowania wypowiedzi, czestotliwość pojawiania się wyrazów zwiazanych z seksem :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebardzo wiedząca
uh, to nienajfajniej... weszłam na czat dla homo, zaczęłam robić notatki... po prostu obserwuję miejsce,w którym się znalazłam... właśnie to, o czym mówisz, bliska - jak budują wypowiedzi, jak reagują na zaczepki i wyzwiska, jakich emotikonów używają, jakich sformułowań, czego szukają, o czym rozmawiają, w jaki sposób "wabią" rozmówców, jak często pojawiają sie propozycje o charakterze seksualnym, ile osób tak naprawdę uczestniczy w dyskusji, a ile tylko obserwuje, nie jest aktywna, jaki wiek deklarują "czatownicy", w jaki sposób konstruują nicki........ no kurcze, czy to naprawdę aż tak złe miejsce do obserwacji? --> dobre pytanie - to praca zaliczeniowa na ćwiczenia, nic aż tak poważnego, oprócz tego będzie jeszcze kolokwium. szczerze mówiąc nie mam kiedy zapytac o to wykładowcy, dlatego robie to troche "na czuja"... nie mam pomysłu gdzie, poza czatem,, mogłabym przeprowadzic takie badanie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×