Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak to jest prosze o odp.

kto bierze cywilny? dlatego ze niewierzy?

Polecane posty

Gość krameczka
ale widzisz ja brałam ślub cywilny między innymi po to, aby nie przysięgać, że "będę wychowywać dzieci w wierze katolickiej"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelitanka
rozumiem. Ty nie chcesz by dzieci znały Boga . Mi chodzi o to ze lepiej za młodu jest nauczyc Boga i potem sobie sam zdecyduje czy chce dalej w Nim byc czy nie. Ty nie dałas szansy n apoznanie BOga. Liczysz ze sam zdecyduje, niesądzę ze na stare lata zechce nagle chrzcić się, modlic sie.To sie nie staje od tak. Katolikiem sie jest od małego w zasadzie. kazda matka jak chce by dziecko było katolikiem to chrzci, chodzi z nim do kościoła. Daje mu szanse poznania Boga. A na stare lata dziecko samo juz decyduje co dalej.twoje tej szansy na poznanie jezusa nie ma. Musi sam na stare lata poznawac go.a czy zechce, czy będzie się chciało?.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelitanka
I ładnie ze twoja babcia cię uczyła o Bogu, ze chodziłas na religię jako słuchasz. Tylko mało rodziców własnie w ten sposób robi. ja dziękuje rodzicom ze mi dali szanse na chodzenie do kościoła, ze mnie ochrzcilk. teraz moge iśc dlaje z Bogiem, a moge przybrac inną wiarę...cokolwiek. No ale zostałam przy moim kościele. Ty zostałas przy ateiżmie bo było ci wygodniej mimo iz znałas zasady , Boga. Jednak nie byłas z nim tak blisko jak chciała babcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Karmelitanka
ależ ja miałam szansę poznać boga - dzięki babci i dalszej rodzinie, która mnie go uczyła. świadomie, bez boleści go odrzuciłam :) rozumiem, że najlepiej działa indoktrynacja od małego - na tej zasadzie działało Hitler Jugen itp. co innego od małego wpajać dziecku, że istnieje bóg, a co innego od małego pokazywać mu, że istenją również inne możliwości. mi nikt nie tłumaczył od małego, że bóg nie istnieje. wiedziałam, że niektórzy wierzą w boga, wiedziałam, że inni jak moi rodzice nie. muszę ci powiedzieć, ze jak byłam młoda miałam nawet okres wierzący, dzięki mojej babci. ale później zrozumiałam, że to nie dla mnie, nie wierzę w boga. cieszę sie że mogłam do tego sama dojść, nikt od małego nie narzucał mi sposobu myślenia. cenię u rodziców wiarę we własne dziecko, jego rozum, danie mu szansy na własne życie, niezależne od poglądów rodziców. to jest wtedy prawdziwa miłość rodzicielska. gdy się dziecka nie kontroluje, ale uczy samodzielnie myśleć i dokonywać wyborów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelia 04.08.2007
ja biore slub cywilny dlatego, że oboje z narzeczonym nie wierzymy. Rodzina może mieć powykrzywiane miny, ale to mój slub i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudynaa
Tez jakoby jestem zwiazana z tematem ... ahh duzo by gadac... test osobowosci wg dalay lamy - wyniki sa niezwykle (z trzech tylko pytan) tu ---> http://is.gd/Vin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×