Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

moon

Czy ktoś ma LABRADORA?

Polecane posty

Ja mam i chciałabym pogadać na temat rasy, szkolenia, wychowania i żywienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm hmmm
ja nie mam, ale baaaaardzo bym chciala miec :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaania
A ja mam nawet dwa...pieska i suczkę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaania a w jakim wieku są Twoje pieski? mój ma prawie 10 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaania
Moje są już dorosłe,pies ma 3 lata a sunia 4, a ten twój to jeszcze dzieciak...a to jest sunia czy piesek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piesek:) czarny... chciałabym zapytać jaką karmę im podajesz? i w jakiej ilości? Ja swojemu daję pro formance large breed puppy, około 400gr dziennie, ale nie wiem, czy nie muszę mu zmniejszyc porcji, bo waży juz 35 kg!!! Weterynarz powiedział, że to jest ze 4 kg za dużo. Jak go odchudzić? Tym bardziej, że on ciągle głodny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaania
Ja mam czarną sunie i pieska biszkopcika... Co do wagi twojego labcia to rzeczywiście waży trochę za dużo. Labradorki to taka rasa która zawsze jest głodna i dlatego trzeba uważać żeby ich nie zatuczyć.Moje też zjadłyby kazda ilość którą by dostały,ale jeżeli widzę że są choć trochę za grubiutkie to odrazu staram się ograniczyć im trochę jedzenie.Dużo łatwiej jest w ten sposób utrzymać im formę niż odchudzać z dużej nadwagi...A ile razy dziennie dostaje jeść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 razy go karmię, bo tak zalecił mi wet. A trzeba go odchudzić, ponieważ szybko się męczy, ciągle dyszy i ma powiększone serducho. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaania
Musisz być twrda i rzeczywiście go troszkę odchudzić,daj mu może trochę większą porcje rano a na noc tylko trochę...ja wiem że on będzie chodził niedojedzony ale to przecież dla jego dobra.Powinien dużo biegać a sama widzisz że ma z tym problem... Mój pies jest już dorosłym facetem a waży ok.35kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak u Toich psów z posłuszeństwem? Ja nie mogę swojego nauczyć, żeby przychodził kiedy go wołam. Zazwyczaj mnie olewa, albo zajmuje mu to dużo czasu. Nie wiem jak go motywować? Krzyczeć na niego kiedy nie pzrychodzi, czy dawać nagrodę jak przychodzi, np. smakołyk. Jeśli zawołam \"chodź\", albo \"do mnie\", to zazwyczaj nie chce przyjść, ale wystarczy, że powiem \"masz\", to jest już koło mnie. Ale nie będę go chyba nagradzać za kazżde przyjście? Co myślisz na ten temat? Nawet nie mogę go spuścić ze smyczy jak idziemy na spacer, bo poleci gdzieś za psem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaania
Widzę ze mamy podobne problemy...ten mój mimo swoich 3 lat jest tak samo nieposłuszny jak twój.A jak zobaczy jakiegoś psa to już nie ma żadnego sposobu żeby odrazu do mnie przyszedł.Też próbowałam różnych sposobów,nosiłam nagródki w kieszeni ale nie na wiele się to zdało.Ale musisz próbować,może się nauczy... Sunia za to jest grzeczna jak anioł i poprostu niesamowita ale nie myśl że tak było od początku,ona poprostu dała się nauczyć posłuszeństwa bo też miałam z nią problemu do mniej więcej 1,5 roku,ale sunie podobno szybciej mądrzeją.Teraz ona zawsze chodzi bez smyczy a on praktycznie zawsze na smyczy,puszczam go tylko wtedy kiedy nie ma żadnego psa na choryzoncie. A jak w domu?Niszczy mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz już nie, ale jak był mały to gryzł wszystko, a najchętniej rogi ścian. Teraz to szaleje na podwórku: zrywa pranie ze sznurków, kopie doły, robi podkopy do sąsiadów. Najgorrzej jest jak jest sam: on NIE CIERPI przebywać sam, zawsze ujada i wyje. Tez nie mam na niego sposobu. Nawet jak jesteśmy wszyscy w domu, to popiskuje i szczeka, żeby sie nim zająć. W nocy potrafi szczekać przez 2 godziny!!!! Zastanawiam się, czy nie pójść z nim na szkolenie. Nie za bardzo mi sie chce.. a Ty ze swoimi nie chodziłaś? Czy twoje są rodowodowe? Mój tak. Żeby pojechac na wystawę to tzrba mieć podstawowe szkolenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaania
Na szkolenie nie chodziłam-brak czasu,sama próbowałam ich czegoś nauczyć. Moje są bez rodowodów,bo i tak nie jeździłabym z nimi na wystawy.Jeżeli masz czas to może warto spróbować pochodzić na szkolenie. A co do zostawania w domu to moje też tego nie lubią,to są poprostu bardzo towarzyskie psy i potrzebują dużo kontaktu z czlowiekiem. Jeżeli masz czas i pieniądze to możesz spróbować pojeździć na wystawy,słyszałam że to naprawde wciąga... Co do tego nocnego szczekania to może powinien się porządnie wybiegać na wieczór i może wtedy poprostu prześpi całą noc bez szczekania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czym zywisz swojego? Suchą karmą czy gotujesz mu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaania
Moje jedzą suchą karmę+trochę mięska z puszki+łyżka oleju roślinnego na ładną sierść,i choć ta sucha karma nie jest z "najwyższej" półki (jedzą PURINE dla dużych ras) to wyglądają bardzo ładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ile karmy im dajesz? ja mam taki kubek do odmierzania karmy, który ma ok 200 gram, to daje 1,5 kubka dziennie, z tym, że dzielę to na 2 porcje i zalewam wodą żeby miał więcej objetościowo. Czasami gotuję mu ryz z warzywami i mięskiem, ale nie wiem ile dokładnie mu dawać, wiadomo, że zje ile mu się da. Ile tego ryzu ugotować, żeby nie przesadzić? Z pół szklanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _StudentkA_
-->moon , w jakim miescie mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _StudentkA_
Bo jak bys była z Łodzi to namawiałabym Cię na dogoterapię i szkolenia Twojego psiaka pod tym kątem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaania
Wydaje mi się że dajesz mu odpowiednią ilość jedzenia... Może taka jego uroda że tyle waży,bo tak naprawde labradary ważą bardzo różnie,niektóre dorosłe ważą 28 kg inne 40. Do_StudentkA_-ja swoją sunie już dawno starałam się wysłać na szkolenie w kierunku dogoterapii,znalazłam kontakt w Warszawie do osób które sie tym zajmują ale powiem szczerze że zniechęciłam się bo zostałam poprostu zbyta...Czy jest to kwestia tego całego rodowodu...? Moim zdaniem moja sunia jest do tego stworzona od urodzenia,a czy teraz jest na to za późno???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _StudentkA_
Jeśli ma 4 lata i nigdy wczesniej nie była szkolona pod kątem dogoterapii to może byc ciężko. Ale to tez zalezy od tego gdzie trafisz i gdzie dokładnie chciałabyś się ze swoim psem udzielac. Pies terapeuta musi akceptować nieznajomego, akceptować zabiegi pielęgnacyjne, musi miec odpowiednie reakcje na przeszkadzanie, powinien akceptować sprzęt medyczny, kule, balkonik, wózek iwalidzki itd. akceptowac odruchy chrych i wiele innych. Większości tych rzeczy trzeba uczyć psa od małego, dlatego być może Cię zbyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaania
Tylko że ja kontaktowałam się z tymi osobami jak moja sunia miała ok. 8 miesięcy...a teraz pomimo swoich 4 lat i tego że takowego szkolenia nie przeszła to i tak nadal uważam że się do tego nadaje... Każdy obcy jest dla niej przyjacielem,uwielbia dzieci-sama mam dwoje,do weterynarza chodzi bez smyczy,nie wiem tylko jak z wózkiem inwalidzkim bo nie miała styczności ale wydaje mi się że też by nie było problemu. Nie wiem tylko tak do końca jak wygląda praca takiego psiego doktora...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też joanna
a ja mam pytanie z innej beczki: jak można psa oduczyć, żeby nie łasił się do wszystkich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odswiezam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość góra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odswiezam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×