Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BOMBA25

Mój facet sie nie myje

Polecane posty

Gość BOMBA25

Jestem z gosciem juz 5 lat.Na początku była cudownie, zreszta teraz też jest fajnie bo przeciez bym już dawno z nim nie byla.Jest Kochany i jestesmy ze sobą zwiazani nuczuciem miłosci i przyjaźni ale................... On sie nie myje.Mieszkam z nim od jakiegoś czasu i nie wiem co już robić żeby mył sie częściej.Mówię mu że zaczynam łapać deresję związaną z jego niemyciem ale on oczywiscie nic sobie z tego nie robi. Czy ktoś ma taki problem? Czy ktoś wie jak go zmusic do częstego mycia? Wczoraj w telewizji powiedzieli że faceci w Polsce to brudasy ale nie chce mi się wierzyć że każdy.Mam 3 braci i zawsze dbali o higienę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bo kafe jest naszom
chochliczek--->:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łelkomtu
A czy brzydko pachnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ja ja
wspolczuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naszczescie ja nie mam tego problemu, moj facet myje sie codziennie, rano i wieczorem, i jest zawsze czysciutki i pachnacy.FUJ ja nie moglabym byc z brudasem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BOMBA25
Ale Wam fajnie.Chyba zacznę płakac i prosic go na kolanach.A jęsli chodzi o sposób z braniem go ze soba do łazienki to w tym przypadku nie przechodzi.Poprostu mówi że jest zmęczony i zasypia. Brzydko pachnie oczywiście.Jak mozna ładnie pachnieć bez mycia się.Staram sie też podsuwac mu kulkę pod pachi ale jak sama tego nie zrobie to on tez niepamięta FUCK. Takie ma głupie wymówki do tego ze to się w głowie nie mieści. Kiedyś mył sie częściej.Szkoda że te czasy mineły.Ale postaram sie te czasy powrócić. Dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wygoń go z łóżka
szlaban na seks tak długo, dopóki się nie umyje. :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BOMBA25
szlaban na seks to on juz ma.Kocham go ale sory nie mam ochoty bujac sie po ginekologach żeby się leczyć z jakiegos zakażenia.A z ty łózkiem to dobry pomysł. Tylko najgorsze że mieszkam u niego i to chyba bede musiał uciekac z tego łózka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BOMBA25
wiecie co ja tego nie potrafie zrozumieć jak mozna sie nie myć.Tym bardziej że czasem pracujemy razem na działce a tam wiadomoże jest piach, kurzy sie .................. aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa jak mozna tak żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany, co to za facec, honuru nie ma, jakiejs dumy? Kobieta go prosi zeby sie umyl, bo brzydko pachnia a jemu to nie przeszkadza!!! Sorry, ale nie wyobrazam sobie bycia z takim facetem chyba bym zwymiotowala gdybym sie do niego przytulila a tu brud i smrod :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..//..//..//..//..//..//..//
Nic z tego nie będzie. Zawsze będzie brudasem, a wyobraź sobie, co będzie z Tobą, jak pojawią sie dzieci? Będziesz żyła w nieustannym stresie. Nie tylko nie będziesz miała argumentu, żeby uczyć je higieny ( tylko Twój przykład nie wystarczy), ale pewno na okrągło i wszędzie będzie brudno, bo jakoś trudno wyobrazic sobie, że brudas zwraca uwagę na ogólny ład i porządek. Uciekaj od tego gościa gdzie pieprz rośnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księgowa ze szkoły
makabra u mnie nie jest tak źle , bo tygodniowych maratonów nie ma , ale mój facet wychodzi z założenia , że prysznic cześciej niż raz na 2 dni jest niedobry dla skóry:X Ma nadwagę i sporo sie poci - nie wiem , czy ptaka sobie chociać przed pójściem spać myje , ale nie sądzę , na pewno nie zawsze w każdym razie - a też nie mam ochoty złapać jakiegoś zakażenia , bo on "dba" o swoją skórę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BOMBA25
Troche mnie pocieszyłaś.Tylko twój facet robi to dla "zdrowia skóry" a mojemu się poprostu nie chce.Jego ojciec jest taki sam i domyślam sie że to po nim taki nawyk niemycia sie straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BOMBA25
Wiecie co a moze go wysłać do jakiegos lekarza higienisty:)Pewnie nie pójdzie.Ale on chodzi do jednego lekarza to może pogadam z tym że to szkodzi jego zdrowiu jak równiez zdrowiu psychicznemu jego partnerki:::)))Sama nie wierze w to co piszę:) Tylko śmiać mi sie chce z tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BOMBA25
Beansidhe nie to nie jest ściema a czemu pytasz. Myslisz że wymysliłabym cos tak nieprzyjemnego do pogadania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BOMBA25
Rozmawiałam nawet o tym z jego bratem rodzony, który jest normalny i myje sie codziennie i też tego nie rozumie.Miał z nim o tym porozmawiać może poprostu brakuje mu autorytetu. Jest na tym forum jakiś facet, który pomoże mi to zrozumieć???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam, że ściema, bo przechodzi to moje pojęcie, jak by mi ktoś powiedzial że smierdze (z przeproszeniem) to chyba zaczęłabym się myć trzy razy dziennie i wydała cała kasę na kosmetyki. Nie rozumiem jak kogoś może to nie obchodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój ojciec myje się raz na dwa
tygodnie albo i nie. śmierdzi od niego. każdy sweter do prania matka wyciąga od niego na siłę. w jednej szklance pije cały dzień. szkoda słów. dobrze, że już z nim nie mieszkam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeeeeeeee
do autorki tematu - a moze przesadzasz, nie napisalas co to wg ciebie jest "nie mycie sie" , tzn. jak czesto on sie myje ? moze to ty masz rodzaj fobii - mani czystosci !!! (naprawde sa takie choroby)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BOMBA25
http://wydarzenia.wp.pl/wiadomosc.html?wid=8322584&rfbawp=1148472725.444&ticaid=11a96 apropo higieny Polaków ON myje się raz w tygodniu czasami dwa razy jak ma wizytę u lekarza.Gościu ma 25 lat.NIeznam tak młodego człowieka niedbajacego o siebie. Śmierdza mu nogi, pachy w ogóle.Parcuje wizycznie prawie codziennie więc myśle że po fizycznym wysiłku kapiel jest wskazana. On wtedy mówi że jest za bardzo zmęczony i nawet mowa o tym że po kąpieli człowiek czuje sie lepiej go nie przekonuje. Miałam ochote kiedyś zaznaczac w kalendarzu kiedy się kąpał i mu pokazać ale chyba nie warto. Czasami sama przynosze miskę z woda i myją mu nogi, przynamniej tego smrodu tak sie mozna pozbyć. Bielizne musi zmieniac bo co wieczór jak ja zdejmuje to dorazu wywalam do prania, skarpety tez bo smierdzi cały pokój. Z ta kochanka to chyba najlepszy pomysł.Jak zaczynaliśmy sie spotykac pachniał zawsze. Nawet moja przyjaciółka uwielbiała za nim ciągac nosem. Teraz tylko mówi że śmierdza mu nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pare jest okreslen
jezeli nie wplywa na niego twoje dzialanie i twoje slowa,to wiesz co? ja bym go zosatwila w cholere, no dajcie spokoj, zeby czlowiek sie myl raz na tydziem./ Jeszcze jakos bym to zrozumiala gdy ma ok 60 i jest po wieloletnim stazu malzenskim (oczywiscie go to nie usparwioedliwai), ale tutaj chlopak jest mlody , ma 25 lat, ma dziewczyne, ktora moze w kazdej chiwli starcic a z takim smrodem chyba zdaje sobie sparwe ,ze nie znajdzie szybko kolejnej... mopze maly terror zastosowac i zwyczajnie powiedziec, ze tego smrodu nie jestes w stanie wytrzymac i sie wyprowadzadzas, albo niecvh on sie wyniesie, Dajcie spokoj, zeby tak o siebie nie dbac.wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażający ten reportaż
przypomniał mi się topik, na którym ludzie pisali, że nie zmieniają codziennie skarpet, bo ich nie brudzą: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3212300 :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość signor dottore
też myślę , że tu może pomóc tylko ostre postawienie sprawy : od dzisiaj ma brac prysznic kazdego wieczora ,bo BARDZO i NAPRAWDĘ - i to nie jest żart ani przekomarzanie sie , tylko poważny problem dla ciebie - ci to przeszkadza. Jak się wieczorem nie umyje - natychmiast się wyprowadzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z przykroscią stwierdzam,ze takie nawyki wynosi sie z domu..Ja jestem pedantką ,bo u mnie mama i tata byli czysciochami i ja taksamo jestem nauczona dbać o siebie(ja mam odchyły w drugą stronęz przesadna higiena)Moja rodzina ma ze mna troche jak w wojsku ,przyznaję z duma że ich niezle wycwiczyłam wszystkich.Do tego stopnia ,ze córka będąc w sanatorium kąpała sie w zimnej wodzie jak była terma zapsuta...co też jest moze przesadą.Wiem jedno współczuję załozycielce topiku ,bo dla mnie byłby to nawet powód do rozstania.Jak widzę a lbo \"czuję\" takie osoby to mam dość a nie dopiero żyć z kimś takim ..Masakra..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BOMBA25
no dobra tak zrobie. Nie ma chyba innego wyjścia!! Przeciez mam gdzie mieszkać:) przeciez nie moge wykończyć się psychicznie przez brud mojego chłopaka. Dziekuje wszystkim za opinie Do zobaczenia Jutro się odezwę po poważnej rozmowie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeeeeeeeee
Bomba25 - no to rzeczywiscie przyznaje Ci racje! jesi facet pracuje fizycznie to rzeczywiscie powinien sie kąpac (brac prysznic) wiecej niz raz w tygodniu, przynajmniej co ten 2 dzien! Wg mnie 1 raz na tydzien jest tylko dopuszczalny jesli ktos pracuje za biurkiem, nie uprawia sportu , nie ma sklonnsci do nadmiernego pocenia sie... jednak przy codziennej pracy fizycznej to rzeczywiscie trudno sie nie spocic ! Moze po prostu - niech poszuka innej pracy (bardziej umyslowej lub po prostu siedzacej)! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukaska999
kiedyś miałam faceta który też się nie mył. Na poczatku nie wiedziałąm o tym nawet bo niby skąd. Dopiero jak pojechałam z nim na wakacje zobaczyłam że jest brudasem. Napisałam do niego list w którym nazwałam rzeczy po imieniu. Ze smierdzi i ze ja na jego miejscu wstydziłabym się tego. Przeczytał to i wyszedł bez słowa. Zrobiła mi się go żal bo pewnei wstydziła się jak holera tego. Po dwóch dniach spotakł sie ze mną i wyciagnał przy mnie list i powiedział ze tego problemu kjuz nie bedzie, ze mam się juz tym nie martwić. I podarł go na kawałeczki i wżucił do rzeki. Od tamtej pory jest czyściutki. Kąpie się codziennie - słowem ideał. Jest moim mężem dziś. jesli by wtedy mnie wyśmiał czy nic sobie z tego nie robił. To pewnie bym z nim nie była . No przecież to obrzydliwe zeby się nie myś. brr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W zyciu bym nie wytrzymala z facetem brudasem!Fuj!Dziewczyno-poszukaj sobie innego faceta,bo sie zalamiesz.Moj mezulek kapie sie dwa razy dziennie,uzywa antyperspirantow i zawsze jest czysciutki i pachnacy(a pracuje umyslowo).Po co trzymasz kogos kto psuje atmosfere w domu?Moim zdaniem On Cie po prostu nie szanuje,bo jak mozna zmuszac kogos do wachania wlasnych smrodkow?Az mnie zemdlilo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×