Pytanie o kolor oczu

CYTUJE: Zielone oczy są wynikiem obecności małej lub umiarkowanej ilości melaniny, co jawi się pod lampą szczelinową jako niebieskie oko z małymi kropkami koloru piwnego, rozprowadzone na przodzie. Niebieski i piwny razem dają zielony, nie ma jednak zielonego pigmentu. Jeśli ilość pigmentu nieco wzrośnie, może on przykryć niebieski. Jeśli pigment przykryje niebieski całkowicie, oko może stać się piwne. WEDLE TAKIEGO MYŚLENIA PARA NIEBIESKOOKA NIE MOŻE MIEĆ DZIECI O INNYM KOLORZE OCZU. ALE OSOBIŚCIE BYM SIĘ TYM NIE MARTWIŁA, BO SĄ JESZCZE TE STOPNIE PENETRACJI;), I MOŻE MOŻE MA TO JAKIŚ SENS. TY WYŻEJ TO UOGÓLNIENIE: ZGODNIE Z NIM: CIEMNOOCY RODZICE NOSZĄ PO JEDNYM GENIE OCZU CIEMNYCH I PO JEDNYM ALBO TEZ CIEMNYM, ALBO NIEBIESKIM, ALBO ZIELONYM. DZIECKO ODZIEDZICZY CIEMNY PO JEDNYM I CIEMNY PO DRUGIM- BĘDZIE MIAŁO CIEMNE OCZY. JAK ODZIEDZICZY CIEMNY PO JEDNYM, A PO DRUGIM ZIELONY LUB NIEBIESKI TEZ BĘDZIE MIAŁO CIEMNE OCZY JAK DZIECKO ODZIEDZICZY NIEBIESKI PO JEDNYM I ZIELONY PO DRUGIM BĘDZIE MIAŁO ZIELONE A JAK ODZIEDZICZY OD RODZICÓW CIEMNOOKICH U KTÓRYCH KAŻDY Z NICH MA JEDEN NIEBIESKI, AKURAT PO TYM JEDNYM NIEBIESKIM, TO BĘDZIE MIAŁO NIEBIESKIE. RODZICE Z NIEBIESKIMI OCZYMA MAJĄ TYLKO GENY ODPOWIEDZIALNE ZA NIEBIESKI I DZIECKO BĘDZIE MIAŁO NIEBIESKIE (SZARE ITD) PYTANIA?

żerodzice oboje niebieskoocy mogą mieć tylko i wyłącznie dzieci z niebieskimi oczami i zawsze tutaj to twierdziłam;)

moja mama ma zielone oczy,tata niebieskie a ja brązowe

no i obawiam się moja droga,że to nie możliwe.... biologicznie imposible i już

oczywiście, że MOŻLIWE i nie ma w tym nic nadzwyczajnego powtarzam to chyba po raz setny:O

http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawa_Mendla czyli facet i kobieta mający niebieskie oczy mogą mieć dzieci tylko o niebieskich oczach

Do Doris26 która napisała, że rodzice z niebieskimi czy zielonymi nie mogą mieć dzieci o oczach brązowych. Otóż nie jest to prawda! Mój małżonek i jego siotra mają bardzo ciemne oczy i włosy a ich rodzice (moi teście) zielone. Za to siostra teściowej ma ciemne oczy i włosy po ich ojcu czyli dziadku mojego męża. Obie mogłyby się wymienić dziećmi i nic by nie podpadło! Tamta ma dzieci z niebieskimi oczami! A dla ciekawostki : my z mężem mamy ciemne oczy i ciemne włosy a nasz roczny synek ma przepiękne błękitne (zrobił psikusa rodzicom jak Jego tatuś swoim), ale też mnóstwo ludzi pyta z niedowierzaniem : NIEBIESKIE? A PO KIM? CO CZASAMI BYWA BARDZO DENERWUJĄCE, SZCZEGÓLNIE JAK SIĘ WIDZI DZIWNE SPOJRZENIA NIEDOUCZONYCH NIEDOWIARKÓW!

Nie lubię jak ktoś mówi : OBAWIAM SIĘ ŻE TO NIE MOŻLIWE jak (uproszczone odpowiedzi do madziulki). Otóż jest to możliwe : przeczytaj moją wypowiedź na stronie 5 o moich zielonookich teściach i ich dzieciach z mocno ciemnymi (brąz wpadający w czerń). I co też od listonosza??? Genetyka to zbyt duży i nie poznany do końca dział więc nie mów, że to NIE MOŻLIWE, bo z doświadczenia wiem, że tak! Mój mąż i jego siostra są do siebie bardzo podobni i do sw Dziadka ze strony mamy!

O matko, próbowałam zgodnie z podanym wcześniej kalkulatorem sprawdzić jakie oczy moga mieć moje dzieci, a kiedy wpisałam kolor oczu swoich rodziców to mi piszą, że to niemożeliwe! A tak jest, ja mam piwne, moja mama zielone, a ojciec niebieskie! Ja mam troszkę odcienia zielonego, ale piwne!

tak sobie siedze i czytam co piszą te wszystkie mądre głowy (z informacjami książkowymi...) i śmiać mi się chce choćto mało prawdopodobne aby mi się udało. Mójsynek umiera bo niestety nie mogę mu pomóc. Choć jesteśmy ze sobą zgodni z punktu widzenia całej tej p...genetyki to jest już zbyt chory by podjąć jakąkolwiek walkę. jest ślicznym brązowookim czterolatkiem. Ma większość genów po niebioskookim tacie. Niebieskooka mama jest w zdecydowanej mniejszości. Nawet chorobę odziedziczył po mnie :( ale możecie kłocic się dalej.dlarozrywki, fajnie poczytać

moi rodzice mają szaro-niebieskie a my z bratem piwne więc wszystkie kombinacje są możliwe

a tak w ogóle to tam ktoś pisze ze (skrótowo) niebieski i niebieski nie może dać brązowego ale niebieski i zielony może. akiedys ktos (chyba ta sama osoba bo przecież ona wszystko wie na ten temat jak mopżna się zorientować z wypowiedzi) odsyłał do tego całego kalkulatora. Wpiszcie sobie zielony i niebieski- wynik: 0% szans na brąz. To jak to jest?

Ja mam brązowe oczy, mój mąż zielone. Nasze maluchy mają niebieskie :)

Jeżeli niebieskoocy rodzice nie mogą mieć dziecka o brązowych oczkach to ciąża u kobiety trwa jakieś 25...miesięcy!!!he he

Powiem wam tyle. Nie ma reguły. Moja mama ma zielone oczy ,ojciec też zielone. Ja mam brązowe a siostra niebieskie :)

Być może geografia nie ma zbyt wiele wspólnego z tematem, ale należy pamiętać, że mieszkamy w kraju w którym dominują oczy jasne, dla zobrazowania tego przypadku pokazuje mape: http://www.eupedia.com/europe/maps_of_europe.shtml i chociaż niektórzy z nas mają ciemne oczy, wiele z nas ma uśpione geny recesywne odpowiadające za jasny kolor oczu. I jak najbardziej jest to możliwe, że para, która ma ciemne oczy będzie miała niebieskookie dziecko. Osobiście znam taki przypadek i takich przypadków jest dużo w krajach europejskich.

Dodam, że u mnie w rodzinie od pokoleń mieszają się niebieskie i brązowe oczy i wychodzi na zmiane, raz ciemne, raz jasne. Jednak ten brązowy kolor oczu przyjmuje różne odcienie. Mój tata ma niebieskie oczy, mama brązowe, ja i mój brat mamy raczej piwne, czasem podchodzące pod ciemną zieleń oczy. Moja rodzina zna także przypadek gdzie niebieskooka para ( moi kuzyni ), mają troje dzieci, gdzie jedno ma niebieskie oczy, drugie zielone, a trzecie brązowe, prawdopodobnie po dziadku. Także wiele zależy od genów przodków, a nie tylko od rodziców ;) Nie przejmujcie się więc komentarzami o listonoszu czy sąsiedzie ;) Pozdrawiam.

że odcień ZIELONY jest pochodną koloru PIWNEGO lub BRĄZOWEGO dlatego osoby z oczami zielonymi mają gen dominujący i nie ma po co ciągle podawać tego jako jakiegoś wyszukanego przykładu w tej dyskusji chodzi tylko o to, że rodzice NIEBIESKOOCY mogą mieć dziecko tylko i wyłącznie NIEBIESKOOKIE wszelkie inne kombinacje są MOŻLIWE i nie ma po co tutaj o nich pisać, bo nic nie wnoszą

"w tej dyskusji chodzi tylko o to, że rodzice NIEBIESKOOCY mogą mieć dziecko tylko i wyłącznie NIEBIESKOOKIE" Jak napisałam mam przypadek w rodzinie, gdzie para ma niebieskie oczy, dziecko otrzymało oczy brązowe i nie ma tutaj mowy o zdradzie. Także jak widać genetyka potrafi płatać figle.

To ze mną już w ogóle musi być cyrk :D Kiedyś z ciekawości sprawdzaliśmy, kto w rodzinie (po obu stronach) miał niebieskie oczy. Nie doszukaliśmy się takich ani u dziadków, ani u pradziadków. Ojciec i jego brat ma szare oczy, matka niebieskie, siostra mamy również miała jasne oczy. Ja mam ciemnobrązowe. Nie ma mowy o zdradzie, bo jestem bardzo podobna do ojca, również z charakteru. A to zagadka, prawda? :)

mowy o zdradzie?:D

Wnioskuję po tym, że ewidentnie mam nos, włosy i kolor skóry po ojcu. Tym bardziej, że tata ma dość nietypową urodę (jak na polskie warunki). Również po nim mam bardzo podobne znamię. Chyba za dużo podobieństw, by mówić o zdradzie ;)

a moze znać prawdę;)

Dla mnie to nie ma znaczenia, kto jest moim biologicznym ojcem. Zawsze będzie nim ten, kto mnie wychował i do którego mówiłam "tato" :) Niemniej jednak to rodzinna zagadka ;)

temacie to chodzi właśnie o biologię;)

haha . moja mama na brązowe a tata ma prawie czarne .;] no a ja mam po nich ciemny brąz. a moja siostra ma niebieski.;]

moj maz ma taki zielono-brazowy kolor..taki jak ryba xD nie jest to brazowy ani zielony taki pośrodku.ja mam szare.moja mama ma blekitne a ojciec brazowe.moja corka ma zielone,a druga corka blekitne xD

ma niebieskie oczy pomimo ze oboje z mezem mamy brazowe :)

JA MYŚLE ZE WSZYSTKO JEST MOZLIWE.JA MAM OCZY BRAZOWE MAZ TEŻ.MAMY SYNA Z BRAZOWYMI OCZAMI A CÓRKA MA NIEBIESKIE.MÓJ TATA I CAŁA RODZINA OD JEGO STRONY MAJA NIEBIESKIE I CÓRKA ODZIEDZICZYŁA OCZY PO DZIADKU I DZIADEK JEST BARDZO DUMNY.WIEC MYSLE ZE WSZYSTKO JEST MOŻLIWE!!!!!

na stronie http://www.koloroczu.pl/ jest kalkulator, którym można obliczyć kolor oczu ;) mi się sprawdziło, szukałam jakiegoś kalkulatora bo z biologią zawsze miałam pod górkę, fajnie że ktoś robi takie rzeczy dla nas, humanistów :D