Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasia C.

H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!

Polecane posty

dzien doberek!!!! Oliverek wlasnie usnal. wczesniej opil sie soczku ze az boje sie czy pampers wszystko zgarnie 150ml, mamusia zapatrzyla sie w tv:P Jonka 🌼🌼🌼🌼🌼 fluidki dla was trzymajcie sie dzielnie lepsze zastrzyki bylajmniej tego nie wypluje ehh tylko pupsztal pokluty bedze mam nadzieje ze traficie na delikatna pielegniarke i beda bezbolesne:):) jestesmy z wami !!!!!!calym❤️ Siwek my tez nie mamy kurtalki przejsciowej tylko taka cieniusia wiatrowke ale ubieram mu ja na wietrzne dni i pod nia gruba bluze, a tak to mamy jescze polarka i kupilam mu taki ocieplany komplecik na ostatnim zdjeciu w fotosiku siedzi w nim, a tak to jeszcze musze odwiedzic pare sklepikow jeszcze do nich nie dotarlismy bo mezu ciagle w pracy i jestesmy uziemieni:(, ale super ze macie mozliwosc wyrwania tanio ciuszkow sama pewniebym buszowala jak szalona gdybym mogla:) czy wasze dzieciaczki tez trzymaja po dwie zabawki, mlody ostatnio biega z dwoma zabawkami w kazdej raczce i podgryza naprzemian, a tak gdyby mogl przelizalby pewnie pol domu:D bo na razie na to sie zanosi chociaz gdy pare razy nie trafil buzia do lawy to dal jej spokoj :D oczywiscie nie obylo sie bez rozlewu lez, Patti rowniez 🌼👄 dla dziewczyn, te wizyty mam nadzieje ze naprawde profilaktycznie, jeju ogladam teraz na tvn style dama byc i wogole perfekcyjna pani domu, powiedzcie zze te angielki naprawde takie flejtuchy i pijaczki, czy to akurat taki ewenement spoleczny wylapali i nakrecili szok!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kristen ja juz małądzis wystroiłam w kombinezon taki cieńszy mam i nie miała wreszcie zimnych łapek i pultynów :D więc było jej cieplutko....zresztą widze juz niektóre bobasy w zimowych czapach i kombinezonach chodzą....no u nas na weekend zapowiadają7-8stopni....brrrrrrrr :O a ja dziś w sklepie widziałam super kombinezon dla niuni no i co tam ze jeden juz ma uparłam się ze jej drugi kupie :P bo kosztuje 40zł a jeszcze teściowa mnie buntuje mówi ze to jak darmo bo jej tez sie spodobał a ona taka sama maniaczka jak ja jesli chodzi o kupowanie czegoś Natalii :D i chyba jutro kupie.... :P chyba ze mi mąz wybije z głowy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, chyba z 6 stron przerzuciłam żeby nas znaleźć!!! U nas leniwy weekend. Amelie zabrała babcia, a my odpoczywamy:) Lena wczołgała się pod stół, usiadła i ma radochę:). A co u Was? Jonka, jak Janek? Siwku, a Wy już zdrowe? Kirsten, pisz, bo nie ma co czytać;) no i reszta: Szyt, Zuzia, Marita, Paola, Amelka, Chcąca, KasiaC...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Dziewczynki co z Wami? teraz ja mam prowadzić monologi?;) Zaraz udajemy się na spacer, bo to podobno ostatnie dni takiej pięknej pogody, muszę pozatym złożyć wniosek o nowy dowód, ja zawsze wszystko na ostatnią chwilę:P, no i trochę się rozejrzeć za jakimiś zimowymi \"odzieniami\" dla dziewczyn, czyli patrz jak wyżej(wszystko na ostatnią chwilę), bo z tego co kojarzę to Wy już raczej macie mluchów na zimę przygotowanych. Pozdrawiam🌻 i piszcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Nie pamiętam, czy Wam pisałam, ale Janek zagorączkował znów w środę - pediatra zaleciła zastrzyki z antybiotyku, sumiennie je wybraliśmy... TEmperatura spadła... JAnek był też na kontroli u laryngologa - uszy niemal zdrowe, za to zaczyna sie podgłośniowe zapalenie krtani :O Nie wychodzimy na spacerki - szlag mnie trafia, taka pogoda!!!!!!!!!!!!!!!!!!No i szału można dostać w mieszkaniu - z nudów... Mały też się nudzi, rozbrykał się strasznie, popyla po całym mieszkaniu i wszystko dotyka... już nie mam gdzie chować rzeczy, szafki muszę zamykać, szuflady... NAjbardziej upodobał sobie albumy ze zdjęciami... A ja mam takie z folią samoprzylepną, więc łatwo je zniszczyć.... Dostaje taki syropek przeciwalergiczny - diphergan, któego jednym z działań jest senność... Faktycznie, pierwsze dwa dni podawania syropku Janek ładnie spał - w nocy nawet przespał raz od 20 do 6.10! ale o 23-ciej dałam mu butle przez sen. Niestety- był to jednorazowy wybryk ;) Ale w dzień ładnie spi... W weekend zostawał z tatusiem, a ja szalałam z Martynka po placach zabaw - byłam juz jej to winna, bawiłyśmy się, jak za dawnych czasów, tylko we dwie :D NA zimę jeszcze nie mam kombinezonu, na razie nie wychodzimy, na lekką jesień mam taki dwuwarstwowy, polarkowy - kupiłam na allegro :) Potem pomyślę :) NA razie - muszę wieszać pranie, póki mały łaskawie śpi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZEEE BABECZKI I DZIATECZKI!!!!! a wiec moj oli teraz po wojarzach i ostrym buncie nareszcie uff po obiadku zasnal bez dyskusji, oczywiscie po przytuleniu sie do mamy, nie wiem co mam zrobic by nauczyc go zasypiac w luzeczku na razie go przekladamy (dzis byla dzika histeria dopuki mama nie wyjela:() bo smyk po obudzeniu turla sie po calym luzku a zapory kolderkowe mu nie grozne i pokonuje je bez trudu i boje sie ze ktoregos dnia nie kapne ze juz nie spi i bedzie kontakt pierwszego stopnia z podloga, a wiec na razie przekladamy sie do luzeczka, oczywiscie w dzien bo na noc nie ma duskusji, tylko nagadac sie jeszcze musi aaaaaa baubauabua, aki kai aki aaki grrrglllggglllgllgg i baubaubaubaubau do ok 40min wasze tez takie rozmowne, i wogole to sam zywiol, wulkan energetyczny az boje sie gdy zacznie sam chodzic:D:O:D Jonka jeju trzym sie dzielnie 👄 buziaki dla Janka niech szybko zdrowieje bys mogla puki mozna wyjsc na dworek,❤️❤️❤️❤️🌼🌼🌼🌼🌼🌼 Patti my tez bez zimowej kurtalki, ale w sobote nareszcie najechalismy na C&A nie pisze ile kasiory zostawilismy(ale tatus wybieral:P) ale tez kupilismy dla znajomych pare ubranek na prezent bo bylismy w odwiedzinki zobaczyc ich 2 mczna laseczke jeju kiedy to bylo juz nie pamietam wogole kiedy OLiverek byl taki malusi, acha i kupilismy oprocz paru tshirtow sweterek i kamizelke z polarkiem w od spodu taka kurtalka bezrekawnik gruba, wiec bedzie na teraz na taka juz bardzo zimniasta pogode bo na razie jest pieknie 17st przyjemnie OLi ma okno owtare na rosciez, taki niby spacerek, bo na spacerkach nie zasnie za chiny ludowe za ciekawie uwielbia zwisac w polowie wozka i patrzec na kola musze mu kupic jakies szelki takie co nas kiedys zapinali rodzice bo w pasach nie wygodnie i jak tu podlozyc koc pd pupke, by nie zmarzla :) a gdy juz rzeczywiscie zdazy mu sie drzemnac to caly plan dnia ulega przesunieciu o ok h i wsio sie rypie lacznie z godz pojscia spac wiec spacerkujemy w miedzyczasie :D:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Ale zimno się robi... Jonka, no mam nadzieję że obecnie to już Janek jest zdrowy. I skąd ja znam te podziały rodziców, między opieką nad dziecimi;) Kirsten, ja też uwielbiam kupować, \"coś\" swoim dziewczynom, szkoda tylko że środki są ograniczone.:) Dziewczyny, Lena nie chce mi pić mleka z piersi, pije tylko rano w płudnie i w nocy raz, chciałabym jeszcze nakramić ją przed snem , bo do tej pory tak było, ale jest straszny płacz i odpychanie więc daje jej spokój, próbowałam podawać jej butelkę, ale też nie akceptuje, myślicie że kaszki mleczno ryżowe podawane łyżeczką wystarczą, jeśli chodzi o posiłki mleczne. Wogóle to czuję, że tego mleka to mam raczej mało, ona się bardziej chyba napije niż naje, obawiam się że niedługo wogóle nie będzie chciała piersi. W sumie mogłabym być bardziej konsekwntna jeśli chodzi o butelkę, tylko że ona prawie 9 miesięcy, planowałam zakończyć karmienie na 12 miesiącu, tak jak to było z Amelią. Do czego zmierzam, jak skonczyłam karmić piersią Amelię, to nie przeszłyśmy na butelkę, tylko odrazu na inne przetwoty mleczne typu, jogury, serki, mleko z kartonika, chciałbym żeby było też tak w przypadku Leny, po prostu nie chcę ją przyzwyczajać do butelki, wiem że na mleko krowie to jeszcze za wcześnie, ale może wystarczą te kaszki mleczno ryżowe, jak myślicie? Chyba brzmi to dość zawile, przepraszam, może odnieśecie się jakoś do tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patti nie wiem jak to jest ale moim zdaniem jakbyś karmiła małą rano i wieczorem czy tam 2 czy 3 razy dziennie i kaszki mleczno ryzowe to moim zdaniem wystarczy. moja też juz mniej ssie pierś w dzień....i też raczej sie napije ale jada juz prawie \"wszystko\" zupy na śmietanie też juz jadła :P i gołąbki i parówki i chlebek, chałkę czy bułeczki maślane to już od miesiaca jada i nic jej nie jest :) a ja musiałam wprowadzać juz cos nowego bo bo tych bezpłciowych zupek lub kuponych nie chciała jadać..... my byliśmy przedwczoraj znów u lekarza bo nosek nadal zapchany :O pani doktor powiedziała ze idą ząbki na górze bo dziąsełka juz strasznie napuchnięte... nie miałam ostatnio czasu zeby pisać-bo robiłam wiązanki na wszystkich swiętych -własnie dziś skończyłam :) zrobiłam 111 wiązanek :) szukałam małej cieplejszej kurteczki na jesień i kupiłm wkońcu kurtke ze spodniami ogrodniczkami ocieplaną za 45zł :) więc mała już na zimę przygotowana....a pewnie przyjdzie szybko bo juz taki ziąb...brrr :O tylko jeszcze ja musze sie obkupić bo w ciązy nic nie kupowałam a to co dwa lata temu to juz nie modne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ MAMUŚKI NIE ZAPOMNIAŁAM O WAS ALE OD KILKU TYGODNI NIE MIAŁAM DOSTEPU DO INTERNETU Z POWODU JAKIEGOS STRASZNEGO WIRUSA ! jestem bardzo ciekawa co u WAs zamierzam przeczytac wszystko co napisałyście ale dopiero dorwałam sie do kompa więc na razie tylko znak życia. Poza tym Hania juz pełza i raczkuje oraz podnosi sie w łóżeczku i przy łózku! I niestety okazało sie że jest alergikiem , ma straszne wysypki koło ust i na szyi, musiałam posmarować Tridermem -(sterydy).Mam wiele pytań do Jonki której Janek tez jest alergikiem , ale to potem Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelka no to super Hania robi postępy nie moge sie niadziwić jak roznie nasze dzieciaczki sie rozwijają.... moja Nati dziś nauczyła się podnosić tzn z pozycji lezącej do siedzącej :) ale nie chce stawac jeszcze na nózki za to strasznie rwie się zeby ja prowadzać po podłodze i przebiera nózkami jakby chciała biegać i cieszy sie przy tym niesamowicie-chodzik już zamówiłam na allegro powinien byc jutro albo w przyszłym tygodniu. Chcąca dzięki za fotki córeczki-śliczna jest i jak juz ładnie pije z kubeczka sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczor kochane!!!! nareszcie mialam ci poczytac :P:P:P:P:P Patti wydaje mi sie ze nie ma problemu jezeli Lenka lubi kaszki dlaczego nie przeciez tak samo jak mleko modyfikowane sa wzbogacone witaminkami i mineralami, a ja sie pochwale dzis kupilismy na Ebayu takie cos ale oczywiscie nie za ta cene ktora jest akurat w tym linku aktualna nawet polowy nie kosztowal to sie nazywa FUKS :D http://www.allegro.pl/item256002064_hipcio_fisher_price_bcm.html ustawilismy cene nasza minimalna ile damy i ludziska mogli sobie podbijac hihihi:D:D:D:D:D ale sie cieszymy oby nie bardziej niz OLiverek:D:P u nas zebow brak za to sliny pod dostatkiem az nad to nie nadazam ze zmiana sliniaka rekawy powywijane do lokci raczki szukaja i nic :):(:( jeju masakra, a tak to jezdze na brzusiu po panelach do tylu i zlosc bo ja chcialem do przodu, siadam podpierajac sie na lokciu i uwielbia wieszac sie na mamy rekach tzn niby stoi najpierw trzymany za raczki potem sie zwiesza i kikikikikikiki i tfuu tfuuu tfuuu kiki griiii bron boze polozyc dzwiga sie i zwiesza a moja bolaca reka potem dentka kiedys wam pisalam ze sciegno mi szczela w nadgarstku teraz to juz za kadzym razem a rano nie umiem mleczka odmerzyc bo mam taki przykurcz nie wspomne o umyciu butelki dopuki nie rozruszam a termin mam do neurologa na 15 listopada :O:( ,masakra!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć. Widzę, że dzieciaki robią duże postępy. no moja Ninka jeszcze nie robi tego wszystkiego. nie siada sama i nie raczkuje. próbuje unosić brzuch i pupę ale jej nie wychodzi i tylko pełza do tyłu po całym mieszkaniu :) jest za to coraz większą terrorystką. jak coś chce to mam dać bo będzie płacz, a najbardziej chce do komputera :) taka sie w ogóle z niej klucha zrobiła, niby stale jest na 75 centylu, ale juz nie jest taka smukła ;) pewnie zbiera zapasy na raczkowanie, wielbład jeden ;) Jonko, wracajcie do zdrowia i na kafeterię :) Patti---myślę, ze to wystarczy. Ostatnio sporo słyszę, ze dzieci nie chcą pić mleka. a próbowałaś jej dać butle przez sen? moja ciotka tak robiła, bo córcia za żadne skarby nie chciała mleka. czytam Was ale nie mam czasu napisać. Chcąca, a ja nic nie dostałam :( Amelko, ja nadal cierpliwie czekam na zdjątka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka cos tu pusto ostatnio :( Szyt niech sie tak Nince nie spieszy do tych postępów bo moja niunia odkąd nauczyła sie siadać sama to mam problemy z usypianiem jej bo np. daje jej butelke z piciem (bo tak czasem ją usypiam) a ona się podnosi i nie chce lezeć!!! albo w nocy jak się przebudza to ja zawsze z cyckiem leciałam albo z butlą i spała dalej a teraz co??? podnosi się odrazu :D łobuz jeden :) wogóle dwie ostatnie nocki to miałam zarwane bo budziła sie albo płakała przez sen...zeszłej nocy to chyba znam powód -bo teściowa dała małej poprobować wafelków czekoladowych i chyba ją brzusio rozbolało :O bo nad ranem nie mogła sie załatwić a jak juz załatwiła sprawę i chciałam ją przewinąć to walnęla jeszcze dwa razy porządnie no i gdzie??? oczywiście na ręce mamusi :D miałam powtórke z rozrywki bo tak zawsze było jak się urodziła :D ale tej nocy to nie wiem o co jej chodziło ciągle się wybudzała jak dałam jej cysia to spokoj i zasypiała ale mi juz mleka zbrakło więc dałam jej butle z piciem to ciągneła z pół godz ja juz przy niej zasypiałam...jak chciałam jej butle smokiem zastąpić to nie dała sie oszukać i płacz :O oj cięzka ta noc była....teraz ja oczy na zapałki i musze sie troche ogarnąć a mała sobie ucieła drzemke w bujawce :) Szyt moja to chyba wogóle nie będzie raczkować bo jak chce cos sięgnąc co lezy kawałek od niej to sie wyciąga..udaje jej sie przejsc do pozycji klęczącej podpartej i dalej pada na brzuch i jest płacz....mama podnieś :D wydaje mi się ze odrazu pojdie na nogi bo strasznie sie ciąngnie na podłoge i zeby ją prowadzać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!!! SIWEK Oliverek tez placze przez sen czasem tak mocno ze musze go wybudzic i niestety utulic juz w naszym lozku i dopiero przerzucic do luzeczka bo ksiaze tak sie wierci przez sen ze masakra z nim spac, OLis tez lubi byc prowadzany czasem strasznie sie przytym popisuje, ale lezec to nie bardzo turlac owszem ale zawsze upatrzy sobie ta strone ze akurat jest sciana albo wypoczynek i nie da sie dalej ale ten zlosc bo przeszkoda i mama najlepiej mialaby ja usunac:D SZYT Oliverek tez wymusza przez zewne lzy :D:P yhyhyhyhy od paru dni jak cos nie pasi teraz to tanczymy jak Ksionzee cchce :P:) i wlasnie z ta waga to wydaje mi sie ze malo przybiera z wazenia wyszlo mi ze wazy 8900kg oznaczaloby to ze przybral ok 3oogr od ostatniego wazenia 2mce a moja waga z lekarska myli sie moze o 100gr, fakt wiercioch totalny co zje to hmmm e e e wyjdzie dolem ale jak juz musialam rozciete gumki zszyc boz gacciorki nam spadaja po buzcie moze tak nie widac ale ja sama widze ze robi sie maly przecinek, i jemy chlebek obiadek swoj i od mamy jescze:) flaszka 220ml kaszki owocki, srednio co 2,5 do 3h w sumie 5i pol posilku dziennie, wydaje mi sie ze nie dojada i zaszamalby gdybym zrobila 1,5 porcji mleczka i pewnie 1,5 sloiczka chociaz na pierwszy rzut daje znac ze najadl sie, a z drugiej strony by brzusiu nie rozbolal i niehcialabym mu zolodka rozpychac, nie wiem musze to skonsultowac z pediatra, przy okazji bo u nas katarek i pokaszliwania ehe heheheheh :):(:( i wolalabym to sprawdzic na wszelki W, OLiverek wogole nie lubi usuwania smarkow ale kropelki to wciaga jak lekoman :D:D i sol fizjologiczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!!! SIWEK Oliverek tez placze przez sen czasem tak mocno ze musze go wybudzic i niestety utulic juz w naszym lozku i dopiero przerzucic do luzeczka bo ksiaze tak sie wierci przez sen ze masakra z nim spac, OLis tez lubi byc prowadzany czasem strasznie sie przytym popisuje, ale lezec to nie bardzo turlac owszem ale zawsze upatrzy sobie ta strone ze akurat jest sciana albo wypoczynek i nie da sie dalej ale ten zlosc bo przeszkoda i mama najlepiej mialaby ja usunac:D SZYT Oliverek tez wymusza przez zewne lzy :D:P yhyhyhyhy od paru dni jak cos nie pasi teraz to tanczymy jak Ksionzee cchce :P:) i wlasnie z ta waga to wydaje mi sie ze malo przybiera z wazenia wyszlo mi ze wazy 8900kg oznaczaloby to ze przybral ok 3oogr od ostatniego wazenia 2mce a moja waga z lekarska myli sie moze o 100gr, fakt wiercioch totalny co zje to hmmm e e e wyjdzie dolem ale jak juz musialam rozciete gumki zszyc boz gacciorki nam spadaja po buzcie moze tak nie widac ale ja sama widze ze robi sie maly przecinek, i jemy chlebek obiadek swoj i od mamy jescze:) flaszka 220ml kaszki owocki, srednio co 2,5 do 3h w sumie 5i pol posilku dziennie, wydaje mi sie ze nie dojada i zaszamalby gdybym zrobila 1,5 porcji mleczka i pewnie 1,5 sloiczka chociaz na pierwszy rzut daje znac ze najadl sie, a z drugiej strony by brzusiu nie rozbolal i niehcialabym mu zolodka rozpychac, nie wiem musze to skonsultowac z pediatra, przy okazji bo u nas katarek i pokaszliwania ehe heheheheh :):(:( i wolalabym to sprawdzic na wszelki W, OLiverek wogole nie lubi usuwania smarkow ale kropelki to wciaga jak lekoman :D:D i sol fizjologiczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!!! SIWEK Oliverek tez placze przez sen czasem tak mocno ze musze go wybudzic i niestety utulic juz w naszym lozku i dopiero przerzucic do luzeczka bo ksiaze tak sie wierci przez sen ze masakra z nim spac, OLis tez lubi byc prowadzany czasem strasznie sie przytym popisuje, ale lezec to nie bardzo turlac owszem ale zawsze upatrzy sobie ta strone ze akurat jest sciana albo wypoczynek i nie da sie dalej ale ten zlosc bo przeszkoda i mama najlepiej mialaby ja usunac:D SZYT Oliverek tez wymusza przez zewne lzy :D:P yhyhyhyhy od paru dni jak cos nie pasi teraz to tanczymy jak Ksionzee cchce :P:) i wlasnie z ta waga to wydaje mi sie ze malo przybiera z wazenia wyszlo mi ze wazy 8900kg oznaczaloby to ze przybral ok 3oogr od ostatniego wazenia 2mce a moja waga z lekarska myli sie moze o 100gr, fakt wiercioch totalny co zje to hmmm e e e wyjdzie dolem ale jak juz musialam rozciete gumki zszyc boz gacciorki nam spadaja po buzcie moze tak nie widac ale ja sama widze ze robi sie maly przecinek, i jemy chlebek obiadek swoj i od mamy jescze:) flaszka 220ml kaszki owocki, srednio co 2,5 do 3h w sumie 5i pol posilku dziennie, wydaje mi sie ze nie dojada i zaszamalby gdybym zrobila 1,5 porcji mleczka i pewnie 1,5 sloiczka chociaz na pierwszy rzut daje znac ze najadl sie, a z drugiej strony by brzusiu nie rozbolal i niehcialabym mu zolodka rozpychac, nie wiem musze to skonsultowac z pediatra, przy okazji bo u nas katarek i pokaszliwania ehe heheheheh :):(:( i wolalabym to sprawdzic na wszelki W, OLiverek wogole nie lubi usuwania smarkow ale kropelki to wciaga jak lekoman :D:D i sol fizjologiczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UPS:D sorki za zasmiecanie ale wydawalo sie ze nie wyslalo wiadomosci bo caly czas wyskakiwal komunikat o braku lacznosci:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej DZIEWCZYNY!!!!!!!!!!!!! kope czasu :):):):) na poczatku mojego poematu chcialabym was serdecznie pozdrowic i przeslac calusnie buzziaczki dla Maluszkow!!! nie bylo mnie troche na topiku bo mi zaleglo sie robactwo w kompie i trzeba bylo wyczyscic i porzadek z glizdami zrobic ihih:):):):):):) normalnie katastrofa-po raz pierwszy cos takiego zawladnelo moim kompem:(:(:(: i oby ostatni raz!!!!!!! ... ok a teraz przejde do nowinek ihihih Lea na ostatniej wizycie kontrolnej U5 wazy 8,5 kg i dluga na 71 cm. ihih skubana:):):) i lekarz stwierdzil ze z motoryka u niej jak u conajmniej 9 miesiecznego bobaska:):):) ze jest do przodu .. ihihihihih mo moze fajnie ale jest tak ciekawska i chce juz chodzic ,najlepiej sama:):) o boshe!!! ale jak na razie w chodziku sie przemieszcza::):):.. i cwaniara chce wszystko sciagac co ma w zasiegu reki:(:(: przy Olivi mialam latwiej prawie nic jej nie obchodzilo,po za katalogami ktore sobie przegladala, a teraz pewnie Lea mi wynagrodzi co to znaczy miec \"zagladajacego wszedzie boibaska!! :):):):) hiihihhihhiih bo i szafek sie juz chyta :):( hhmmm zabkow tez jeszcze nie mamy,ale katar ja meczyl ,tak ze spac nie mogla bo chcac podoic sobie smoczka to nie umiala jak oddychac..... a ze ja dziasla bola przez zabki ktore chyba kiedys wyjda:):) .. to posmarowalam jej dziaselka zelem i wsadzilam smoczek i wtedy potrafila oddychac jakos przez nos:):):)) no i tak przez prawie pare dni przy zasypianiu byly dziaselka smarowane i dopiero wtedy smoczek bo inaczej nie umiala podic i sie uspokoic i spac....... wiem wiem tak sie nie robi...bo na zabki to niezdrowe,ale to bylo tylko troszke by poczula ze cos tam jest a i tak jest to na bazie rumianku to jest dozwolone:):):):) ale pomagalo i nie wiem jak by zasypiala bez tego.:):))::):):):)) napewno jakos ale dlugo by jej przy tym zeszlo i by plakala jeszcze co nie jest takie dopbre przy katarze bo sie go robi wiecej:(:):)....... po za tym u mnie troche pracy sie nazbieralo:):):) z czego sie tez i ciesze:):):):) jest co wydawac:):) a i jeczcze ostatnio mi sie zachcialo zmienic sciany w duzym pokoju to oczywiscie nie czekalam na meza tylko sama sie za to wzielam:):):):) i musze powiedziec ze dostaje same pochwaly:):):):):):):) no i trzeba bylo tez juz po ok 5 latach mieszkania cos zmienic ihihih jak nie mieszkanie to przynajmniej sciany:)=:):):):):):))) m jak wsadze zdjecia to moge podeslac:):))::):):)a co tam::)):): skromnoscia nie grzesze ihihihhihihiahahahahahahahah no bo wiecie samemu!!!!!!! ok, maz pomogl sciagnac lampy i szafke ktora byla do sciany przymomcowana-wiszaca- ihihihihih bo samej by bylo ciezko:):):):))::):):) a ze maz elektryk to niech robi co nalezy hiihih:):):):):)) Jonka, jak mi przykro ze maly tak ci lapie chorubska:(:) ale pociesz sie ...ze jak teraz to zlapie to bedziesz miala spokuj,a przed nami to tez nie uniknione....:( trzymam kciuki by sie polepszylo u Janka!! Dziewczyny jak u was czytam ze wam dzieciaczki pelzaja, lub juz wstaja w lozeczkach to jak patrze na mojego \"BZYKA\" ihihihhito tak sie jeszcze pocieszam ze ma jeszcze czas bo jest najmlodsza z lutowych bobaskow ihihihihhi ale i to tez mnie czeka hiihihih ale jak juz Lea pujdzie na nogi to bedzie wesolo ihihihhi.. chociaz juz teraz pokazuje swoj charakterek hiihihhihi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.. co do jedzenia stwierdzam ze tez lea miala okres ze nie chciala prawie mleka pic,... ale za to jadla kaszki i inne rzeczy wiec nie powinno sie martwic..:) ale teraz na nowo zaczela chetnie pic mleko..zobaczymy na jak dlugo. przy porannym mleku dodaje zawsze kaszki bananowej troszke by smak zmienic:):):) i chetnie pije, i co najlepsze zauwazylam ze Lea chetnie je zupki,ale o kolorze CZERWONYM ihihihhi i z pomidorami ,a jak jej podam inny kolor zupki to nie ma szansy!! nie chyci sie :):):):)) !!! zacisnie usteczka a jak prubuje wiercic lyzka w sutka to wypycha jezyk!!! i nie ma szansy hiihihih to ci skubana:):)))::):):):)) a najlepsze to ze ostatnio nasi znajomi kupili sobie szczeniaczka no i byli nas odwiedzic z psinka:):):) a Lea byla w chodziku i juz wie co to takiego uszy i ogon u pieska ihihihhi zaczepiala jak sie tylko dalo ihhia jak chcial piesek reke jej powachac to od razu brala do siebie albo gdy za ucho chciala lapnac a psiak sie do niej odwrucil to tez wiedziala co ma robic z reka:)::) i udawala ze nic nie robi i patrzyla sie w innym kierunku:):):):))::) hiihihhi a my smialismy sie do lez!!!!!!!!!! a telefony i piloty do telewizora to najfajniejsze zabawki jakie moga byc...a w sumie telefon to fajne urzadzenie hiihih bo wszystkich mozna tam schowac hiihihihihihih i sluchac kiedy telefon zadzwoni ihihhiihihhi zawsze sie przyglada i cieszy ihihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcaca...ja tez bym chciala zdjecia!!!!! hiihhi przeslijcie mi kobietki waszych bobaskow na zdjeciach....musze konczyc bo sie Lea wscieka ze ja moge a ona nie KLIKAC PO TASTATURZE11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuza nareszcie bo myslalam ze sie obrazilas nie wypomne juz innym mamusiom:P:( i nasza kawka nigdy nie dojdzie do skutku, a wysylam mi fotensje czekamy czekamy poogladamy, aaaaa ty tak specjalnie bo my chcemy wpasc na kafeee :P:P:P:P:P:P:D:D:D no to my bedziemy sie potem nowa kuchnia chwalic tylko jeszcze jest gdzies w trasie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia ja też prosze o fotki ;) mój mąz sprawił dziś małej dwa prezenty- grającego jeza ze świecącymi kolcami i misia takiego jak grzechotka na takiej kuli co nie mozna go przewrócić (chyba wiecie o co mi chodzi bo nie potrafie lepiej wytłumaczyć:P ) i mała i jednej i drugiej zabawki strasznie się boi poprostu jest płacz w niebogłosy....nawet nie moze to nigdzie stać na widoku bo jak tylko zobaczy to od razu ryk :D chyba jeszcze za wczesnie na grające zabawki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siwek a moj Oliverek im wiecej swiecidel tym lepiej, na swoich organkach sam gra :D czyt uderza raczka w klawiature bo wtedy ptaszek robi fififiuu i sklada skrzydelka bo jak nie to sam go tarmosi za nie :D:D, a tak to przyjaralam dzis obiadek:O dla malego dobrze ze mialam rezerwe i wkurzona na caly swiat i meza popedzilam do sklepu po zapas, boz dziwnym zbiegiem okolicznosci juz kturys raz gdy zas byl w domu wiec to jego wina:D:D:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ mamuski U nas po prostu wesoły wieczór -Hania nie spi (a zwykle od 21)tylko buszuje , juz 2 razy dostała cyca cwaniara i nic, teraz leży w łózku z tata i czekamy na jej odlot.Przed chwila im sie pokazałam i znów marudzi, zrobiła sie straszna \"mamincórcią\" poza tym zębów również brak, ida i ida nie moga dojść Kirsten - oczywiście wina leży po stronie męża ,jak zawsze:) Zuzia-ja tez miałam wirusa w kompie , jeszce mam a pisze na pozyczonym od brata:jakis wyjatkowo paskudny sie przypaletał Hania tez uwielbia (namietnie gryźć)telefony i piloty Siwek-Hania z kolei bała sie lali która dostała od babci-lalka raczkowała i wydawała głosne dzwieki, na poczatku byl wrzask ale teraz juz sie oswoiła z tymi odgłosami i nawet ja lubi(niestety ja -wyrodna matka ostatnio zepsułam jakis mechanizm i lalka juz nie raczkuje tylko sie wydziera) Pisałyscie o kupowaniu ubrań w lumpeksach ja tez tak robie , tym bardziej że są tam rzeczy ze sklepów ,które pamietam z Anglii i uwielbiam-zwłaszcza H&M (nigdy dla mnie za wiele czasu w nim spedzonego a jaką ostatnio widziałam piekna kolekcje dziecieca w Szczecinie!) Gap, Next itd.Ostatnio Hania ma dużo z lumpów ale za to zaszalelismy z kombinezonami - kupilismy jeden z Coccodrillo - jednoczęściowy , gruby ale poźniej nie mogłam odżałwac kombinezonou z kolekcji MAriquita (z serii Magic story -cuuudo!)- czaiłam sie na niego juz od dawna ale ciągle nie było rozmiaru, próbowałam przez internet az w końcu babcia znalazła w swoim mieście!Ciesze sie bardzo bo jest piekny, taki na teraz a tamten puchacz na mrozy(potencjalne) Szyt - czuje sie podle , ale naprawde nie mogłam ostatnio nic zrobić , nie miałam wcale dostepu do internetu, a Wasze adresy juz mam nawet spisane na kartce i nosze w portfelu! Moge wysłac zdjecia dopiero w weekend i naprawde postaram sie to zrobić!!!!!!!!Teraz nawet nie mam tu żadnego zdjęcia (pozyczony komputer) pozdrawiam i czas do wyra, paaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Amelka jak juz bedziesz miała swojego kompa to wyślij zdjątka tych kombinezonów ;) u mnie był wesoły poranek-tatuś wstawał do pracy o 6 rano i córcia wstała razem z nim-i oczywiście pierwsze co to chce siadać i awić sie i ani myśli dalej przysnąć...a mamusia niepatomna....ale po jakiejść niecalej godzince udalo mi się ją uśpić i wstalyśmy o 9 :) ja ciągle czekam na chodzik...ehhh ta nasza poczta polska :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SIWEK Wesoly poranek ja o 24 i o 6 rano bo kropelki zialaja po o6h odsysalam smarki i zakrapialam nosek ale pomimo ze mlody rozbudzony przyciskam go koldra i mowie spij przeciez ciemno to sie spi;D:D:D a ze unas jest h dluzej ciemno niz u was h dluzej widno wiec czas dziala na moja korzysc:P:P bo spimy do 9 ufff bo tatusie tlucze sie po nocach bo jak nie dluzej zostaje w pracy na drugiej zmianie to na pierwsza tez wczesniej niekiedy musi isc(firma oszczedza na nockach kiedys byly:O)i OLiverek robi oczka jak 5zzl i koniec ladnego spania samemu:O:O Amelka ty psujo:P:P jeju to wy mnie bijecie ze znajomoscia dzieciecych trendow kurcze dzis bylam w dzieciecym sklepie kupic mlodemu czapki z polarka i buciorki ze sztruksu z futerkiem w srodku i wsio za male a jedna za duza a z reszta i tak mi sie specjalnie nie podobaly a zima nas zastala w trampkach czyt za cienka czapa z tymi gilami do brody a pogoda pomimo 5st piekna na spacerki bo sloneczko i bez wiaterku a ja nie wiem jak go ubrac bo sie rozkrywa i marznie mi i mimo to ze zaraz po idzie nyny pod kloderke to nie zagrzewa sie dalej sopelek aaa i wczesniej wy[ija cieply soczek na rozgrzewke:O:O chyba bedze po mamusi zmarzluch:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rany julek jak czytam swojego posta to jakby go jakus analfabetka pisala musiem sie z janem miodkiem przeprosic:D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe kristen nie przejmuj się a ja też zmarzlak jestem ide jutro kupić sobie kozaki juz wypatrzyłam sobie no i na kurtałkę jakąs poluje... dziewczyny strasznie mnie wzruszyła historia małego wiktorka....a zresztą same zobaczcie http://www.wiktor.netoh.pl/galeria.html trzeba mu pomoc :( popłakałam się jak pomyslałam jak ja martwiłam sie bedąc w ciązy oby moje dziecko urodziło się zdrowe....i dzięki Bogu miałam to szczęscie....a pomyśleć ze kazdej z nas mogło się to przytrafić....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przerazajace Siwek czytalam, i tez dziekuje Bogu ze nasze dzieciatka zdrowe niewazne jakie brzeczki :P ale zdrowe teraz tylko od nas zalezy by zdrowo przeszly dziecinswto w sensie bezpiecznie czasem mam takie leki ze moglabym czegos niedopatrzyc, malo to trzeba np Oli wczoraj wyfiknal z chodzika ja bylam w wc a maz w kuchni, i widzial najperw mlodego w chodziku a potem na podlodze jak dalej buszowal ale nie zaczail ci faceci:O ale nie plakal tylko zajeknal wiec nic nie wzbudzilo naszych podejrzen, ale biedny Wiktorek wplacajcie dziewczyny i ci rodzicie juz takie troski od samego poczatku, smutne :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczątka :) Przeraszam za długą nieobecność :( W zeszłąśrodę znów traflismy do szpitala...Tym razem innego - chyba lepszego... Zrobili małemu paracentezę - nacięcie błony bębenkowej, ropa ponoć trysnęła i chyba wreszcie pożegnamy kłopoty z tym uszkiem... dostaje nadal antybiotyk - chodzimy na zastrzyki... A jak wróciliśmy ze szpitala, Janek zaraził się znow katarem od MArtynki (chyba) i od wczoraj znowu temperatura... Co siekawe - mimo tych wszystkich chorób, mały rozwija się przepięknie, jak Zuzia pisze - przy pierwszym dziecku nie wiedziałam co to wszędobylski bobas... JAnek śmiga na raczkach po całym mieszkaniu, wszystko ściąga, uwielbia książki i gazety, ostatnio bawił się balonem to pękaliśmy ze śmiechu... BAlon mu uciekał, a on go zawzięcie gonił :D NAuczył się robić \"pa-pa\" A wczoraj dał mi do zrozumienia, że jest głodny, inaczej niż płaczem :D JAdłam sobie śniadanie, serek z miseczki. JAnek poraczkował do mnie, położył mi łapki na nogach, wstał i zaczął tak śmiesznie buzią mlaskać i mówić coś na kształt \"mniam mniam\" Jak mu zrobiłam butlę to wciągnął ją szybciutko :) Nie mogę go oduczyć jedzenia w nocy... Trochę mi go zresztą żal - taki chory ciągle :( Nie mam sumienia go uczyć samodzielnego zasypiania i nie potrafię mu odmówić mleczka w nocy... Woda nie działa, wypluwa i płacze... W ogóle, mimio chorób apetyt ma nieziemski - dziennie zjada 3 razy po 220 ml nutramigenu, czasem jeszcze dwa razy po 130ml i do tego obiadek i owoce... Waży około 11 kilo! Spadam na razie - poodpisuję Wam inny razem, zakatarzony stwór już się rusza... Buzialki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×