Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasia C.

H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!

Polecane posty

o jeny jaki błąd mi sie wkradł oczywiscie jogurty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siwek ,czyta sie automatycznie , ja nawet byka nie zauwazyłąm,hihihi dopiero jak samam napsiałas hehe jest taki deserek niby z jogurtem chyba po 5 miesiacu, jeden z jagodami drugi z gerbera bodajze tez z jogurtem- moja małgosia uwielbia je

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to wiem ze można znalezc jakieś deserki z jogurtem ale sam jogurt mozna podawać??? ja gdzieś w internecie wyczytałam ze nawet kefir juz mozna od9 mca dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Jeśli chodzi o drzemki, u nas wygląda to tak: wstajemy ok. 7, pierwsz drzmka jest ok9, trwa ok. 2 godzin, kolejna zależy od tego jak długo trwała pierwsza, tak ok.14, pół godziny to drzemka na spacerze, albo ok. 16 , wtedy ok. godziny i już nie śpimy do wieczora, czyli do ok. 20 (to już jest spanie nocne), a jeśli śpimy na spacerze, to wtedy jeszcze jedna ok. 17, też jakieś pół godziny. Trochę chyba zgmatwałam, ale to wszystko zależy od długości tej pierwszej drzemki, więc albo są dwie w ciągu dnia, albo trzy. Mam nadzieję, że coś z tego zrozumiecie:) Siwku, ja już też od jakiegoś czasu podaję jogurty i twrożki, korzystam z deserków gotowych, w hippie są takie mieszanki jogurt z owocami albo twrożek, no i tak jak Chcąca, też gerbera podaje. A jeśli chodzi o danonki to ja czytałam, że je się podaje dopiero od 3 roku życia, no ale to już Ty decydujesz. Zuziu, Witaj, całuski dla Twoich dziewczynek🌻 Kasiu, mnie udało obejrzeć się Kubusia i nie mam słów, jest naprawdę słodki, szczególnie zdjęcie w umywalce zdobyło moją sympatię;) Pozdrawiam, u nas pada taki drobny śnieżek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patti no ja też o tych danonkach nie najlepsze opinie słyszałam czyli twarozki i jogurty ale tylko te gotowe ze słoiczkó tak??? kurcze musze poszukać w sklepach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Siwku - spróbuj sama zrobić jogurt - zagotuj mleko pasteryzowane, to z woreczka, dodaj tzw \"tabletki jogurtowe - można kupić w aptece (podobno) albo łyżeczkę jogurtu naturalnego. Ja wyczytałam ten sposób, sama byłam zaleniwa, żeby tak robić. MArtynce do roczku dawałam te deserki Gerberki z jogurtem - hit absolutny, obie je uwielbiamy ;) Potem normalnie zaczęłam dawać jogurt naturalny (Zott) bez cukru. Do tej pory raz dziennie zjada jogurt. dzięki Dziewczyny za odpowiedź o tych drzemkach, czekam na następne doświadczenia :) Czyli że u nas zasadniczo nie odbiega syt. od normy... Chcaca - wspołczuję Ci tego niespania... Niestety nie wiem, czy coś mozna na to poradzić... Niby każde dziecko można nauczyć spać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jeszcze się tylko pochwale, że Janek jak coś chce dostać do rączki to mówi \"da!\" co oznacza, że \"da\" nie schodzi mu z ust od rana do wieczora... Czy Wasze niunie też tak maja, że pokój pełen zabawek jest nudny, za to kable, piloty, komórki są super???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety już zapomniałam, co to znaczy cisza i spokój ;) Jak Janek dorwie coś do zabawy, co go zainteresuje, to z upodobaniem tłucze tym najgłośniej jak się da... Ostatnie superzabawki to blachy i formy do pieczenia ciast :) Lubi zwłaszcza formę na babkę z rura w środku :) A z mniej przyjemnych rzeczy... Znowu marudny się robi... Zmierzyłam mu temp. przy okazji zmiany pieluchy i... 37.2 :O Wiem, że to żaden wynik, ale juz się zaczynam bać... Poprzednio też tak właśnie się zaczynało... Był marudny, płaczliwy, źle spał w nocy(dziś budził się kilka razy z płaczem...) potem akurat we wtorek temperaturka rosła, a zaczynało się właśnie tak niewinnie od 37 z groszami... POtem rosło a w środy już lądowaliśmy na oddziale...Teraz udalo mi się go położyć spać, jak wstanie to znów mu zmierze, ale strach już ściska mi brzuch :(:(:(:(:( LAryngolog ma go zobaczyc jutro, na razie jest beż żadnych leków na to ucho, daję mu tylko inhalacje na kaszel...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczny to ja skowronek!!! pamietacie mnie jeszcze??? Ja to zagladam raz na pol roku i nie wiem czy mam prawo wam glowy swoja osoba zawracac? A wszystko przez przeprowadzke,potem wizyta w polsce i brak neta przez dwa miechy,tek to jest jak sie zalatwia cos z monopolistami na rynku ;-( przed chwilka podziwialam wasze cuda,i nie moglam sie na patrzec,slicznoty🌼. Mateusz to juz wielki chlop,juz sam wstaje i biega,ale na razie tylkow kolo lózeczkai wersalki;-) Jonko - moj Mat taz ma 11 kg + i wcale nie jest klucha,wiec wcale sie nie przejmuj glupimi komenterzami. Siwku co do jogurtow i serkow,to ja daje Matiemu serki waniliowe ktore uwielbia i jest placz jek jest koniec,jogurty natoralne i saa dodaje owoce, no i tu moge dostac jogurty dozwolone od 6 m-ca, a danonki taz slyszalam ze nie sa najlepsze dla naszych pociech. Jescze raz pozdrawiam Was wszystkie🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Skowronku :D Następna,która pyta, czy pamietamy ;) Pewnie, że pamietamy Ciebie i Twojego wielkiego bobaska :) Zaraz zajrzę pooglądać fotki :) No, tak to juz jest - nasi synkowie startowali z pułapu ponad 4 kilo, to teraz są trochę ciężsi, co nie znaczy, że Mamy lżejszych dzieci maja się czym stresować :) Powiem więcej - lepiej Wam, że Wasze Dzieciatka ważą 9 kilo, bo te 2 kilo to jednak różnica, jak trzeba o 3 w nocy pocieszać rozżalonego niemowlaczka :) na rączkach, chyba nie musze dodawać ;) Janek jeszcze ciagle śpi, to już ponad 1,15 h! A ja coraz bardziej się denerwuję 😭 Chyba poszukam dziś jakiegoś laryngologa, bo do jutra zniosę jajko :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj taaaaaak ta dwa kilo to wielka roznica,nasze kregoslupy to naj bardziej odczuwaja,dlatego reszta dziewczyn niech sie ciesz ze ma takie pioreczka. Jonko nie jestem wtajemniczona co sie dzieje z Jankiem ale na pewno bedzie ok,ja wiem ze ty napewno szalejesz ze zmartwienia ale glowa do gory. zaraz poczytam zaleglosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SOWRONEK MAti golasek przeee cudoooo❤️ rozkoszny, SIWEK ZApomnialam Ci napisal ze Oli tez tak wydyma usta i w tedy tez ma takie fajne poliki, nie moge sie ich nacalowac, Jonka u nas to samo zabawek cala chmara i wieje nuda:D:D:D a szafki zwlaszcza smieci to jest cos a gdy dzis otworzyl druga szafke biedny nie wiedzial za co sie zabrac tak chcial wszystko na raz wyciagac, a szuflady czy przesuniecie krzesla to pikus, nie mart sie gdy Janek zacznie smogac to od razu zdubi swoje kg a nasze bable go dogonia a z drugiej strony gdyby wazy troszke mniej to martwilabys sie ze nie dojada przez te chorobska, a propo nie wywoluj wilka z lasu!!!!!! SIWEK co do Jogurtow ja daje normalne te co kupuje w sklepie ale nie probiotyczne ani nie dietetyczne, takie zwykle, albo te dla dzieci ale nie danonki tez slyszala zla opinie, i wogole sa tez gotowe jogurty dla dzieciaczkow z hipp czy nestle od 7mca i od 10mca dla was te 2-3tyg chyba nie robi juz roznicy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Kristen ;) Skowronku witaj 👄 Ja też podziwiałam twojego Matiego- uroczy bąbel- śliczna ta pierwsza fotka na bobasach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee nie ma nikgogo, aja jzu o 3,30 wstałam a na dobre o 4,30 przetrzymałam małą wiem z epewno jzu ten temat był ale ja nie mam czasu, wyjatkowow w tym tyg bo jestem na L 4 na młoda , co dajecie brzdąca do jedzonka oprocz mleka i deserkow i zupek gotowych było jzu tez chyba o fotelikach, jesli było to pwoiedzcie ze było to ja poszukam sobie na wczesniejszych stronkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć 🖐️ Ja jestem, nie wiem jak długo, mały śpi, Martynka męczy bajki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My o 3.30 jedliśmy, wstaliśmy o 6.02, znowu z zapchanym nosem :O A już wczoraj wydawało się, że katar na dobre pożegnaliśmy :O Na szczęście po południu nie miał gorączki i nie marudził - chyba po prostu przed południem był niewyspany ;) Janek ma \"ubogą\" dietę, ze względu na to, że alergia... Boję się tez na razie eksperymentować z jedzeniem, bo nie chcę mu dokładać dodatkowych powodów do cierpień :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mały zjada w nocy 200 ml nutramigenu, potem po wstaniu czasem jeszcze zjada 120 ml. Około 10.00 daję mu deserek owocowy,ostatnio jabłko zmiksowane. Potem około 13.00 pije znówe 200 ml nutramigenu. Około 16 -16.30 zjada szklankę zupki warzywno - mięsnej maminej produkcji (osobno ugotowany kawałek indyczej piersi, marchewka, ziemniak, pietruszka, czasem brokuł lub buraczek iłyżka oleju rzepakowego albo oliwy z oliwek). I na wieczó dostaje 200 ml nutramigenu z 4 łyżkami kaszki kukurydzianej lub ryżowej. Tak jadła też Martynka :) Tylko, że ona nie jadła w nocy, ale po wstaniu rano, około 6.30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przedwczoraj MArtynka z tatusiem jadła mandarynki... Janek patrzył i mlaskał... No to tatus mu dał spróbować, co skończyło się nocą z bączkami ;) No i muszę skończyć swój monolog, nie pogadamy - Janek wstał i nie da się spacyfikowac... Siedzi na podłodze i beczy z niewiadomego powodu :O Ach te dzieci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej moja niunia wstała dzis o 6 a ja niepatopmna.... tez wczoraj jadła mandarynkę ale nic jej nie jest.... moja niunia jada juz od dluzszego czasu chlebek z masełkiem, chałkę,no i tez zupki warzywno -mięsne, albo z żółtkiem, wczoraj ugotowałam jej pierś z kuraka z ziemniaczkami i koperkiem ale zjadła ze 3 łyzeczki-ona nie przepada wogóle za zukami, za to deserki i owoce i kasze to mogłaby ciagle jadać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie chce sie wymądrzać, ale cytrusy to po 1 roku zycia dopiero jonka podziwiam - chyba ze nie pracujesz ja poprostu nie mam czasu na gotowanie małej wychodze o 8 wracam 15-16 zanim byu sie to ugotowałoby to byłaby 18, a ona o tej porze to juzflache na noc je hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wyczytałam w necie że mandarynki od 9 mca można dawać i dlatego jej dałam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale zjadła moze z pół cząstki więc taka ilośc to raczej nie zaszkodzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam w tych gazetkach mamo to ja i dziecko tabele zywieniowe i tam podali ze od 10mca cytrusy bo jeszcze sie smialam ze na boze narodzenie bedziemy szamac mandarynki, Oli przed chwila poszedl nynac, zaszamal stare jabluszko pare lyzeczek i troszke serka, a tak to np zabielam mu zupke np kalafiorowa odrobina smietany slodkiej, tez jemy chlebek jeszcze nie codzien bo doby by nam braklo by wszystkiego podjesc, mleczko 2 razy rano i wieczorem, kaszencja z owockami ze sloiczka (pare lyzeczek) ale to i tak nie cala, wczoraj dalam mu 2 tyci kosteczki herbatnikow ktore jadlam sprobowal nie smakowaly mu i dal mamusi spokuj w przeciwnym razie zamarudzilby mnie ze tez chce, wiem ze tez mozna juz podac rybke bo raz kupilam z hippa od 8mca, ale takiej kupnej jeszcze mu nie podalam bo boje sie o osci, a paluszki rybne mysle ze podam Oliverkowi po roku, ooo wczrja mielismy krupniczek ale z kaszy jaglanej chyba to ten rodzaj babeczki taka co rozgotowuje sie na kluchy wiecie ktora???????, nie jeczmienna, wcinal OLi ze hej , a tak jezeli macie dostep do kompotow domowje roboty to dawajcie te bo przeciez sa zdrowsze od tych kupnych a np malinowe tym bardziej teraz, a tak to walcze ze szafek sie nie otwiera smyk rozumie i stoi przy na pol otwartej i czeka kiedy spuszcze z tonu i eeeeaaaa na razie pozytywwny skutek, bo juz dzis zaczal sie zabierac do inwentaryzacji:D:D ale mamy pogode pod psem wieje szaroburo i do zyci:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o właśnie jeśli od 9mca mozna podawać jogurt to zupy też mozna już zabielać jogurtem naturalnym ;) moja tez nie jada chlebka codziennie ale jak ja wcinam kanapkę to nieraz samego chlebka jej też dam. Kristen ja mam sok z malin babcia zrobiła ;) i dodaje niuni do herbatki 2 lyzeczki ;) moja Nati też już skumała jak się szafki otwiera na szczęscie jak jest w chodziku to jej blokuje i nie otworzy :P wtedy sie strasznie złosci :D hehe a Ty Kristen zlituj się i nie dawaj dziecku starych jabłek :D :P rybkę też widziałam ze jest w słoiczkach chyba z bobovity też, ale w sumie szkoda mi tego kupować bo jak jej kupie jakąś nowość w słoiczku to ona nie chce tego jeść i idzie do kosza-już wiele razy tak było :O więc chyba wole kupić rybkę i sama zrobić dać jej troche sprobować jesli będzie ok to coraz częsciej i wieksze porcje. oj pogoda tragiczna...zimno wyjść sie nie da bo wiatrzysko wieje ....brrrrr :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SIWEK poczekaj poczekaj mlody juz opanowal jak ma stanac chodzikiem by sobie szuflad i szafek nie blokowac:P teraz otwiera na rosciez i patrzy co by tu brac:P w chodziku wlasnie i przygniecione paluszki nic nie zadzialaly, ale filuje go teraz bo jak zacznie sam smigac to sie juz wogole nie wysiusiam i brudna bede chodzic:P:D,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×