Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zasmucona bardzo....

Chyba chce UMRZEC.........

Polecane posty

Gość pod górkę
zasmucona bardzo... jak skończymy, to ty nick zmienisz! na weselszy, rzecz jasna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kongo
a po co miałby ktoś wsiadać , jeszcze nikomu na zdrowie nie wyszła ta jazda ze mną , samoloty to mi się śnią kiedy mam w nocy koszmary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kongo
zasmucona , nie smuć się jeśli coś czujesz to nie jest źle , najgorzej kiedy już nic nie czujesz , kiedy nikogo nie potrzebujesz , najgorszy smutek czy żal jest lepszy niż nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod górkę
kongo, ktoś musi wsiąść! nie ma możliwości, żeby nie! nawet wróg, nawet pijaczyna, nawet mucha wleci! nie wierzę, ze w twoim autobusie nikogo nie ma. może ty masz oczy zamknięte i nie chcesz współpasażerów zobaczyć? otwórz oczy, choćby po to, zeby zobaczyć, jak wróg cię leje w mordę, pijak żyga, a mucha szybę zasrywa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona bardzo....
ze mna jest tak ze w towarzsytwie zyje...ŻYJĘĘ w samotnosci WEGETUJE..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehehehehe
fajne porównania:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona bardzo....
fajni jestescie, DZIENX!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kongo
wiesz , myśle sobie , że to nie inni wysiedli z mojego autobusu , on pojechał , a mnie w nim nie ma , spóźnialscy zostają na przystanku ostatni autobus odjeżdża , ty biegniesz za nim wołasz i kiedy już prawie ci się udaje ktoś zatrzaskuje dzwi przed twoim nosem i jesteś nie wiesz gdzie i tylko bilet ci zostaje , patrzysz na niego kładziesz na dłoni zrywa się wiatr , chociaż taka cisza i on też odlatuje a dookoła nie ma nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod górkę
ach, poeta! tylko głowa do życia nie ta! moje założenie jest takie, że cię bozia do autobusu na całe życie wsadziła i nim jedziesz, nie masz wyjścia, a jak wysiądziesz, znaczy popełniasz samobójstwo. a ty mi tu z poezją! a feee! toć ja prosta baba jestem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kongo
to co proste jest najpiękniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zasmuconej bardzo
pociesze Cię - ja tak mam od 2lat. (tzn: mam troche znajomych, ale ani jednego przyjaciela...tzn. takiego czlowieka, ktory interesowalby sie mna, a jednoczesnie byloby miedzy nami porozumienie, dobrze i satysfakcjonujaco czulibysmy sie we wlasnym towarzystwie...zdalam sobie sprawe, ze majac ochote na zadzwonienie do kogos i zwykle ploty, po prostu nie mam do kogo zadzwonic.....a wiesz jaka oszczędność rachunku telefonicznego ????? :O )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod górkę
baby! po co marnować czas na ploty! haftem się zająć, szydełkowaniem, na drutach robić! pożytecznym być! nie będzie czasu na smutki. jak mi się dzidziuś urodził, nie mam czasu nóg ogolić, a co dopiero pomyśleć, że mi smutno, a jak już mi to przyjdzie do łebka, to zaraz zapomnę czemu jestem smutna, albo mi się te nieogolone nogi przypomną, no! swoją drogą wolę tu siedzieć, jak dzidziuś śpi, niż nogi golić, he he!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kongo
wiecie co mnie dziwi , wszyscy myślą , że jeśli ktoś odbiera sobie życie to pod wpływem silnych emocji , a to nie tak , w większości przypadków to zupełnie przemyślana , spokojnie podjęta decyzja i dlatego potem się słyszy , że nikt nic nie podejrzewał , oczywiście zabijają się też ludzie w aktach desperacji i rozpaczy.... ale najgorzej jest z tymi którzy podejmują decyzje na spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakakaka
Racja kongo..................... A jak taki czlowiek musi byc zrozpaczony a jednoczesnie zdesperowany.....................................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kongo
miałam takiego przyjaciela , nie trzeba było słów , w środku nocy telefon i wiadomo , że potrzebujemy siebie choćby po to żeby się za ręce potrzymać i popłakać żeby lżej było , niestety wszystko co ma jakiś początek musi mieć i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kongo
taki człowiek poprostu nie ma już żadnego powodu żeby żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no slyszaly baby...
na drutach robic...[smieszna pani w rozowym, moherowym bereciku] :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod górkę
bo to wszystko się opiera na założeniu, że człowiek musi mieć po co żyć, tak? człowieku, jesteś trybikiem w maszynie świata, której mechanizmu nigdy nie poznasz! masz być tym trybikiem, bo bez ciebie mechanizm nie zadziała. czy ta świadomość nie sprawia, że chcesz żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod górkę
spać idę, dobrej nocy wszystkim zasmuconym i tym odsmuconym też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kongo
dowcip polega na tym , że zadziała i to nawet lepiej niż ze mną , zawsze działa , ludzie odchodzą i cały czas się kręci , a żyć trzeba chcieć , mieć po co i dla kogo - choćby dla siebie. Nie przejmuj się POD GÓRKĘ nie uratujesz wszystkich , ale dar rozbawiania posiadasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod górkę
idę spać. dobrej nocy zasmuconym i tym odsmuconym też!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod górkę
no i spać poszła, kurczaczek jeden. moc dobrych myśli z nią tej nocy... a rano, jak dorwę! jak w dupę kopnę za jęki i stęki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecko Neostraby
jestem z wawy i jestem oblesnym lubieznym 35latkiem z gromadką dzieci ..i tez mam 12lat :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie sie nie chce umierać bo życie jest zajefajne i tyle ...głowa do góry wszystkie smutasy....dziecko neostrady...śle buziaczka do ciebie....:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecko Neostraby
siadam wtedy w pubie obok nich przyciaskając się ramieniem do ich ramienia i wąchając jak pachną a następnie staram się spić je kuflem piwa ...ale dzis nie moge, bo przyjechał papież :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabelk-pestka
a nie tam jakies ...smutne mysli..przegoń je w cholerę i ciesz sie życiem i chwilą...bo warto... mowie ci to jakem facet :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×