Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość VikiVelvet

Mój chłopak najprawdopodobnije bierze narkotyki a ja przeżywam koszmar...Pomocy

Polecane posty

Moze tym razem mu sie uda, najwazniejsze, ze jednak chce cos zmienic i ze mu na Tobie zalezy! Trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka.a
Oj Błękitnooka, mam też taką cichą nadzieję, ale kurczę za bardzo nie wierzę, ten miesiąc dał mi dużo do myslenia, wiem jaki to kombinator i manipulant. Chociaż wczoraj był bardzo poruszony. Wiem jedno, trzeba byc twardym i czujnym i nie dać się znowu podejść, no i za dużo nadziei nie mieć, bo potem znowu można jeszcze bardziej spaść, a to cholernie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietka.a --> bylam taka dumna ze swojego faceta a mam podejrzenia, ze znowu zacząl cpac... :( jestem załamana, myslalam, ze to juz koniec tematu i ze wyszedl z tego ale widocznie rok to za malo, zeby sie zaczac cieszyc... chyba tez bede musiala go zostawic bo nie mam juz na to sily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka.a
A skąd takie podejrzenia? Rozmawiałaś z nim o tym co podejrzewasz? Kurczę, tak mi przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka.a
VikiVelvet, a co u ciebie słychać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobietka.a
... i dobrze, że nie miałam dużych nadziei :( ach... ale i tak po raz kolejny złamane serduszko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiara
Ja poznalam mojego obecnego chlopaka 1,5 roku temu, siedzial z moim kumplem na przystanku, byl zbakany, nawalony i po krotkiej rozmowie dowiedzialam sie ze ma jeszcze fete w kieszeni, nie wiem sama czemu ten koles zaczol mnie wtedy interesowac ( palil ziolo itp) ale zaczol, jestesmy razem 7 miesiecy a od 8 jest czysty:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobietka.a
Kiara, może trafiłaś na człowieka, który wybrał ciebie i dla ciebie zmienił swoje zachowanie. Mój, gdy go poznałam, a miał wtedy 17 lat, też brał fete itd, potem gdy się zakochał we mnie rzucił to cholerstwo. Jednak po 5 latach bycia razem powoli zaczął brać, oczywiście w ukryciu przede mną. Myślał, że nie zauważę, ale jego zachowanie nie ukryło niczego, a przez ostatnie 3 lata jest z nim coraz gorzej, coraz większe ciągle rozdrażnienie, ciągłe zmiany nastrojów, ciągłe juz wyzwiska w moją stronę, jacyś dziwni koledzy... Bezradność i złość - to jedyne słowa, które cisną mi się na usta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hej
tak strasznie mi Was żal... Dziwczynki trzymajcie się... wiem co to ogromna miłośc, sama nie iwem jak bym sie zachowala w tych sytuacjach bo to takie trudne... Trzymajcie się Ciepło i spróbujcie ułozyc sobie życie... dobrze że jest taki cos jak anonimowe forum,.... to bardzo poamga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pale hasz
Jak bierze hel( heroina) to trudno mu będzie rzucić, feta nie szkodzi aż tak bardzo, jeżeli jest demonem seksu może bierze ecstazy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie wygląda to tak: mam chłopaka od ponad roku...Na początku byłam strasznie zadłużona w mojej lubię,więc jak to w etapie zauroczenia bywa- był dla mnie ideałem bez wad....Aż do momentu kiedy zaczęły mnie dręczyć obawy...Chłopak wspominał mi , że jak był młodszy to spróbował parę razy prochów ...Zarzekał, się że to było tylko sporadycznie na imprezach....Po czym po paru miesiącach, zaś poruszyłam ten temat i stwierdził, że takie rzeczy robił jak był głupi i młody i już z tego wyrósł ...No ale nie wiem czy mu ufać....Martwi mnie ten fakt najbardziej , że pawie wszyscy jego kuple to ćpuny i alkoholicy (z naciskiem bardziej na WSZYSCY )jeden z nich wylądował niedawno w szpitalu i czeka na przeszczep wątroby, jeden popełnił samobójstwo skacząc z wieżowca- podejrzewam pewnie, że to też przez narkotyki..., jego najlepszy przyjaciel-kuzyn również był na odwyku narkotykowym(jak dla mnie to człowiek patola), a jego najlepsi przyjaciele to uzależnieni od dopalaczy, narkotyków kolesie-zresztą tak jak już wcześniej wspominałam ...strasznie przeraża mnie ten fakt, ze przebywa w takim towarzystwie, martwie się o niego jak z nimi gdzieś wychodzi...Tylko on zaś twierdzi, że za każdym razem kiedy oni wciągają, to on odmawia i wciąga tabakę...Wiem na pewno ,że czasem sobie popala maryne , ale to nie jest już dla mnie istotne... Cały czas mam wrażenie, że coś pzede mna ukrywa...Teraz leci mu 28 rok życia(jestem od niego o 7 lat młodsza), nadal mieszka z rodzicami( zresztą, których do tej pory nie poznałam, nigdy nie przedstawił mnie swoej rodzinie), niby studiuje, można powiedzieć, że jest wiecznym studentem, jeszcze nie pracuje, jest raczej typem olewacza... Nie wiem co mam robić proszę o rade...Chciałabym związać się już z kimś na stałe, z kimś odpowiedzialnym, mam cały czas nadzie, ze sie zmieni...Nie wiem czy potrafie z nim zerwać, bo już wiele razy o tym myślałam, Kocham go, .. NIe wiem co robić... Proszę o rady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze osrodek leczenia uzalezenien? Mysle, ze to bedzie najlepsza opcja, sprawdz oferte www.otu.pl na pewno sa w stanie pomoc w kazdym praktycznie przypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie bardzo łatwo się uzależniają od narkotyków, mojemu chłopakowi pomogli specjaliści z http://www.alkater.pl/ z uzależnieniami trzeba walczyć, wtedy jest szansa na normalne życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 19 lat a moja dziewczyna 52 lata i cpa krak 20 lat juz ... I co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dani89
Może powinnaś namówić go do podjęcia jakieś terapii. Ze swojego doświadczenia mogę polecić Ośrodek Wsparcie. Tam na pewno mu pomogą, jeśli zdecyduje się na leczenie. Choć nie jestem pewna, czy ci się to uda. Być może powinnaś z nim zerwać i sama udać się do psychologa lub spróbować leczyć się z współuzależnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość defrena
Uzależnić się jest bardzo łatwo, trudniej z tym wygrać. Sama miałam podobne przejścia, a mój mąż skończył na odwyku w Ośrodku Koninki w Porębie Wielkiej. Pomogli mu, ale nikomu nie życzę podobnych doświadczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój facet bierze narkotyki żeby spłacić długi mówi ze jak to się skończy to przestanie ale narazie nie może , co zrobić :(? On powiedział ze nie odpuści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej :)

Ojej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×