Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdziwiona i to bardzo

egoizm czy niemoc?!?

Polecane posty

Gość zdziwiona i to bardzo

otóż jestem z facetem ponad 2lata,jestem jego 1-szą dziewczyną seksualną,do rzeczy:) jak się kochamy to stara się wytrzymac żebym ja pierwsza osiągnęła orgazm i dopiero on.ale właśnie:STARA SIĘ.BO NIE ZAWSZE MU TO WYCHODZI.rozmawiałam z nim o tym,nie raz,bo niestety wydaje mi się że on przeciez może sie np.wycofac,ale po prostu mu się nie chce.i pytam czy dobrze mi się wydaje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhfbhf
sorry ale jak bym byla twoim facetem to bym sie powiesila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko twoja wina
nie umiesz uprawiać seksu i ci to nie wychodzi i jesteś beznadziejna. Szukasz winy u niego i jeszcze go egoista nazywasz. Wez przestan pisac takie głupoty bo az rece opadaja ty idiotko 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za problem
zróbcie sobie drugą runde.... wtedy ty dojdziesz....i będzie ok. my tak zawsze robimy.... w ogóle jedne "numer" to nie mumer 2 "numerki" to dopiero pełny mumer ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona i to bardzo
ale czemu ja mam sie starac ?!? przecież to jego sprawa,on czuje najlepiej,no wybacz żeby to była moja wina to on powinien,gdy czuje że już mu się zbliża wycofać. a Ty skoro piszesz ze kopulują godzinami to może miałas do czynienia z tymi z agencji towarzyskiej bo on rzeczywiście dziennie norme wyrabiają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona i to bardzo
no własnie,2 runda, tylko on nie zawsze już ma ochote drugi raz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhfbhf
ty chyba naprawde glupia jestes...sama sie spróbuj wycofac jak zaczynasz szczytowac...zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko twoja wina
ale skoro jemu jest dobrze, to widocznie ty masz jakis problem. Wycofac sie? i moze jeszcze poleciec do kuchni, kawke zrobić, wypic z toba i znowu zaczac cie posuwac, bo TY masz problem?? Kup sobie maszyne ssaca - ciupciajaca jak sie facetem poslugiwac nie umiesz ! 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem facetem i jeśli się sprężę, to mogę 4-5h bez przerwy. Bez żadnych farmaceutycznych wspomagaczy :) A w agencji towarzyskiej nawet nie byłem dotąd :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona i to bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasteczkoo
bańki silikonowe i niespełniona rozkosz ot co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona i to bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona i to bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona i to bardzo
czemu się nie wyświetla co pisze:( do tylko twoja wina: jeśli jesteś kobietą to współczuje pożycia seksualnego, szczerze współczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona i to bardzo
może 4-5 godz bez przerwy można ,nie mówię nie,ale to chyba nie jest super przyjemnośc przez 4-5 godz:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za problem
jak nie ma ochoty 2x, to niech ci inaczej pomoże... rączką albo usteczkami ;) to też fajna zabawa a ty czasem zrewanżuj mu się tm samym... na pewno będzie szczęśliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko twoja wina
usiadz mu na pytongu i powiedz ze masz HIV - ciekawe jak sie długo utrzymasz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona i to bardzo
co za problem ---dzięki Ci jako jedynej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za problem
aaaa przez 4 h bez przerwy to najczęściej mogą faceci bez stałych partnerek.... pamiętam jak się z moim miśkiem spotykałam raz w tygodniu.... to właśnie tak było- 7 razy po 2 razy :), a jak się razem mieszka i seks uprawia praktycznie codziennie to troszkę inaczej to wygląda.... ps u nas najlepszy "chemiczny" opóźniacz męskiego orgazmu.... to piwko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmmm, wiesz ze to nie tak latwo sie jest wycofac? Moj facet nalezy do krotkodystansowcow, nietety dluzej niz 10 minut nie moze sie kochac. W ciagu tych 10 minut czasem zatrzymuje sie, nawet wychodzi lub sciska czlonka u nasady, ale to niewiele pomaga. Wierz mi, ze on naprawde chcialby dluzej, ale zwycajnie nie moze! Nie obwiniaj go! Jak mu sie nie chce drugi raz to zrob wszystko, zbey mu sie jednka zachcialo lub tak jak ktos tu napisal - niech Ci pomoze w inny sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona i to bardzo
nie obwiniam go,ale widze że np.czasami może sie powstrzymac i widze że sięstara,a czasem jakby mi to zwisało kończy sobie jakby nigdy nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za problem
e tam... jak się kocha, to też trzeba na kompromis czasem iść... ja nie miałabym sumienia np po kilkudniowej przerwie.... zmuszać mojego misia, żeby się wstrzymmywał, dla mojego orgazmu.... zazwyczaj ten pierwszy numer po przerwie- to jest taki szybki numerek-prezent ode mnie dla niego.... a później on mi się odwdzięcza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona i to bardzo
do Emett..., ale ja nie stwierdziłam że nie mam wcale ,tylko czasami,a jednak to chęci a nie niemoc JESZCZE JEDNO:byłam kiedyś taka okropna i sobie pomyślałam on o mnie nie myśli i się nie stara to ja też;i ja już doszłam a on nie i stwierdziłam że nie mam juz ochoty itp.to normalnie jakby focha strzelił,niezbyt miły,i w ogóle.może to niedobre ale chcaiłam mu pokazac jak ja się czuje jak on skończy a je nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o, madrze ktos gada!Emmett---> my sie kochamy co kilka dni, i wtedy on po prostu nie moze przy pierwszym numerku dluzej wytrzyma. Moze z wiekiem mu to przejdzie, ma 27 lat dopiero i przestraszny temperament...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdziwiona i to bardzo, post z 16.57 - tez kiedys tak robilam, ale to bez sensu przeciez, dziecinada! Pomogla rozmowa i do glowy mu wlozylam, wyjasnilam, jak ja sie czuje, kiedy on ma orgazm a ja nie. Od tej pory baraszkujemy w lozeczku, az on i ja mamy dosc orgazmow:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za problem
a i jeszcze jedno.... podczas seksu można przecież rozmawiać.... i zwyczajnie...powiedzieć...."poczekaj na mnie" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×