Rolnika szukam

Ciostku maluśki, jom cłek dojzały (ale jaja mom jeszce świże) A powidz no mi - a coś ty tako ło moje roki ciekawo..?

nie chcę Cię nudzić

????

no moim gadaniem

A godej se ... godej... ciostku maluśki. Po to zem tu przyloz coby z ciostamy pogodać...

A godej se ... godej... ciostku maluśki. Po to zem tu przyloz coby z ciostamy pogodać...

:D ... co dostales na dzień dziecka?...

Życenia.

spotkasz się ze mną?

A ty coś ześ dostało?

Ciostku maluśki - jo tu nie łaza coby se babe najś. Ino lo jaj se ty chodza. Ino sie nie gniwoj.

będę plakać........ aj amyslalam, ze to takie jaja z tymi jajami

Bo z jajamy to wcale nie som takie znowu jaja... I z nimy wcale żartów ni ma

ok...ja sie tylko chcialam poprzyjaznić...

Dyć tu som same przyjacioły... Syćke sie przyjaźniom - nie...

..i poprzytulać....

No juz dobrze.. dobrze... Ciostków,em se w porki nawrzucoł. Zadowolono? (ino chto to potym zji???)

jak mój brat...wczoraj czekoladkę dla dziewczyny zmiażdżył w kieszeni kurtki ...juz jest dobrze :) muszę leciec mój Kochany ...papa dzięki za mile chwile

Dziś sie mozes emuljsom łumalować - nie bedzie padać.

... :):):) ... ...ale .., jetem strasznie banalny..., banał mam w sobie, banał buduję i banałem popędzam, kicz i banał wyniosłem na ołtarz, sam się z tego śmieję, bo jestem wesoły, obśmiewam siebie i moje buty, chodzę w podartych, są strasznie śmieszne i lubią mnie..., zawsze je biorę z sobą..., moja Mama wstydzi się ze mną chodzić po ulicy, bo ubieram się w pomarańczowe spodnie i rozpeirdolone buty, coś białego wrzucę na plecki i ładny jestem..., Mama gada : ...< weś się ubierz jak człowiek > ..., a ja : ...< co Ty gadasz, przecież jestem ubrany >...i tak cały czas... ...z Adamem budujemy we wzorach MACHINĘ CZASU, bo chcemy być nieśmiertelni, mamy problem z masami planet i płaszczyzną, która będzie cieła przestrzeń i sama będzie się zmieniać sama przez siebie, chodzi o wybudowanie nowego bytu, on, Adaś, zajmuje się fraktalami, ja deseniami płaskimi..., chodzi nam o zbadanie granic przestrzeni i na tej podstawie odkryjemy zasadę CZASU... ...podłączyli się do nas Ruscy, dwóch fizyków...he, he...zadałem im problem z 34 grupą dychedralną, żeby zbadali pochodną funkcji f*(x) = e ...potęga,mas Jowisza i odległości razy zbiory..., czy one się zamykają w sobie...???...chłopaki dalej liczą..., albo sam muszę to zrobić ...eeehhh..., tak to jest... ...rano wstaję i myślę : ...< eeehh, głupie to życie > ..., nikt mie nie kocha, to po co żyć???, tylko miejsce zajmuję komuś???, czemuś??? na tej planecie... , coś o samobójstwie myślę... i chcę sprawdzić jak to jest??? być martwym..., no jak???

Ludojadzie - pięknie napisałeś. Czy Ty przypadkiem nie jesteś literatem?

impresjonisto literacki

Te Ludojad - jakeś ty ruskich podłoncył do interesu - to już ony ci machine casu napewno wymajstrujom. Zapomnis ktoś jest, gdzieś jest i cy woguleś jest... I jak to bedzie jak bedzies martwy tyż ci powinni pokozać. A jakby co nie wysło - przyjedź na wieś... jo ci pokoże. Właśnie mi wino drożdżowe dochodzi - jutro bede gotowoł. Po dwuch garnuchach i cas dla ciebie nie bedzie istnioł..., i przestrzyń, .... i masa. I tak ze trzy dni bedzies jak łumarły - a jak zmartwystanies - znowuj bedzies chcioł umżyć (albo siadłego mlika garnek wypić)

Chyba nie warto być martwym, bo po pewnym czasie nieciekawie się pachnie. A jak nie skończysz tej machiny czasu, to jaki ślad po Tobie zostanie? Lepiej kombinuj dalej z tą machiną. Czekamy... :(

...:):):):) .... ...siadłe mleko, mniam-mniam...dzięki < Rolniku >... ...coś smutny jestem... :(:(:(:( ...coś bym poczytał...

Tyż lubia cytać. ;) Wywiad z bacą: - Baco, jak wygląda wasz dzień pracy? - Rano wyprowadzam owce, wyciągam flaszkę i piję... - Baco, ten wywiad będą czytać dzieci. Zamiast flaszka mówcie książka. - Dobra. Rano wyprowadzam owce, wyciągam książkę i czytam. W południe przychodzi Jędrek ze swoją książką i razem czytamy jego książkę. Po południu idziemy do księgarni i kupujemy dwie książki, które czytamy do wieczora. A wieczorem idziemy do Franka i tam czytamy jego rękopisy.

..ach, coś bym zrobił... :):):) ...ale, co???... :):):) ...we Wrcławiu już czekają na mnie panny... :):):) ...spać mi się chce... :):):) ...co mam powiedzieć...???... :):):) ...no muszę się wyspać i podziałamy... :):):)

I coześ tak ciostku stanyło i stois we dźwiach i nic nie godos?

Ooo l mi cuś zeźarło..