On wyjezdza na zawsze...

ja radziłabym Ci jeszcze zrobic przed sama sobą swój rachunek uczuć. zastanów się, czy naprawdę go kochasz i nie możesz bez niego zyć, czy tylko sobie to wmawiasz albo jesteś do niego przezwyczajona, bo 4 lata to przeciez bardzo długo. sama pisałaś że wasz zwiazek nie zawsze dobrze się układał, ale przecież nie możesz za to całą wina obarczac jego. zastanów się jak on może Ciebie widzieć. czy nie byłas zbyt pretensjonalna, szczegółowa, awanturnicza? podobno mężczyźni tego nie lubią.

Moze się wszystko ułozy!!!! Mój chłopak wyjachał we wrzesniu, ja nie moglam pojechac z nim bo studiowałam w Polsce, ale teraz po obronie wyjeżdżamy razem : ) :) :) :) :)

Podobno jeste bardzo wymagajaca.Nigdy nie twierdzilam,ze jestem idealem,ale taka jestem.Mam swoje wady,ale i zalety tak jak kazdy. Dostalam od niego wiadomosc.Bedziemy rozmawiac o tym wszytskim.On musi sie zastanowic,bo sam sie o to wszytsko martwi.Twierdzi,ze dla niego to jest trudne,bo mu zalezy bardziej na mnie niz sobie wyobrazam.Wierze mu,wiem,ze to nie sa tylko slowa.nawet poradzil mi zjesc czekolade,zeby lepiej sie poczula,a zawsze raczej mi ja odradza,jest kochany.

czyli nie jest takźle jak pisałaś... :> powodzenia [nie dziękuj] :*