Strach po wypadku samochodowym. Jak sobie radzicie?

Czy mieliście poważny wypadek samochodowy a potem nie baliście się dalej jeździć samochodem? Jak poradzić sobie ze strachem?

Wykup parę godzin jazdy z instruktorem.

To dobry pomysł. Chyba najpierw muszę potrenować pod czyjąś opieką. Dzięki za radę.

pomysł jest sprawdzony...powodzenia ;)

Najważniejsze to jeżdzić z kims przy kim czujesz się bezpiecznie, mąż, chłopak, czy też ktoś inny, ważne żeby dał Ci poczucie bezpieczeństwa. Ja miałam wypadek podczas kursu nauki jazdy, na ostatniej godzinie, jakieś 20 minut przed końcem :o Stałam na skrzyżowaniu i od tyłu w samochod uderzył tir, facet twierdził, że mnie nie widział, no cóż jak się potem okzało jechał 16 godzinę bez przerwy, więc się nie dziwie! Baran jeden! No ale stało się. Fizycznie nie stało mi się wiele, na szczęście! W zasadzie, to iz teraz jeżdzę zawdzięczam mojemu instruktorowi, świetnie się zachował, bardzo wspierał i pomógł wyjść z tego pierwszego szoku po wypadku. A potem uczył jeżdzić i nie patrzeć w lusterko żeby nie sprawdzić czy przypadkiem ktoś znowu mnie nie widzi. Kiedy miałam już prawo jazdy jeździłam z Facetem, czułam się z Nim i bezpiecznie i pewniej, wiedziałam, że mi pomoże i się nie zawiodłam. A teraz nie ma już żadnego problemu. :)

dziękuję:)