co 33 letni mężczyzna moze widziec w 23 letniej dziewczynie...

który na dodatek ma żone i dziecko... nie jestem jego kochanką informuje tak na wstępie... ale widze po jego zachowaniu ze mu sie podobam ,on zreszta mi takze.. sprawe komplikuje jeszcze fakt ze jestem w 5-letnim związku w który to ostatnio ma sie nie najlepiej oraz to ze jest on moim szefem jednak nie chce zeby go tak traktowac(tylko jak kumpla) ,jestesmy narazie na stopie kolezenskiej i w sumie mam nadzieje, ze tak zostanie bo nie chce komplikowac zycia sobie i jego rodzinie... tylko coraz trudniej sie powstrzymac....ale patrze realnie na to wszystko i wydaje mi sie ze szuka poprostu odskoczni....czy moze byc jednak inaczej??jak myslicie?

ewe. przyszłą kochankę:O

Odskocznia jak nic, a reszta to pic.... tak mi się jakoś zrymowało

a moze ciagnie mnie dlatego ze mój facet jest moim pierwszym i poprostu chce spróbowac czegos nowego?

przekonaj sie moze

no własnie nie chce rozbijac czyjejs rodziny....ale wiecie czasami jak to jest...emocje nierzadko biora góre inna sprawa-ze sie potem tego moze załowac...

ma 33 lata to daj mu święty spokój. Szkoda mi jego żony bo jakby wiedziała to by Cię biedaczka załatwiła na cacy. jak możesz wogóle się nad tym zastanawiać. To młody facet i jego małzeństwo jast jeszcze "młode." Daj ludziom spokojnie zyć i odwal się od niego a wyżyj się i wrażeń szukaj u kawalerów. Takie panienki jak Ty przyprawiają mnie o obrzydzenie. Sorry za mocne słowa ale beznadziejna jesteś że jeszcze o taki rzeczy pytasz.

postaw sie na miejscu jego zony...moze zrozumiesz

zjebiesz sobie przez niego kawal zycia a widzi w tobie pewnie mloda dupe i tyle i mozliwosc odskoczni od zony ktora ma juz tak dlugo i zna doskonale... szkoda slow...:(

Nie żałuj po fakcie tylko skończ z takimi myślami...Chociaż to chyb płonne przestrogi. Gdyby ię nad tym powaznie nie zastanawiała, to nie pisałabyś tutaj. Jesteś stracona. ;)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3230694

To co widzi to zapewne ucieczkę od rutyny i obowiązków, które mu zszarzały. Takie panny są tylko ucieczką, aż dziwię się, że są tak ślepe i godzą sie na taką rolę.

Bedzie fajnie i goraco ... tylko sobie za wiele nie obiecuj ... A co sie bedziesz czyjas zona przejmowac ?

nie pieprz - potem ją bedzie zdradzal z trzecią babką jesteś facetem eep?

chyba jednak macie racje...potrzebowałam chyba słów krytyki i zeby ktos wylał mi kubeł zimnej wody na głowe...

ale wiecie co?mam lekka słabosc do męzczyzn starszych ode mnie,wydaja mi sie dojrzalsi,wiedza czego chca(albo poprosu sprawiaja takie wrazenie?) i pod wzgledem fizycznosci tez mi bardziej odpowiadaja.... widocznie jest mi pisane cos innego...

To jesli tak czujesz to poszukaj sobie starszego SAMOTNEGO faceta, a nie rozbijaj rodziny - pomysl o tym dziecku!!! Jesli sie zdecydujesz na tego zonatego faceta to znaczy ze jestes potworna egoistka! :-o

no własnie nie jestem egoistka bo mysle o tym.....i porównuje wszystkie za i przeciw...jak bym była egoistka to juz by dawno z tego cos było.

Ojej! No to moze trzeba Ci podziekowac ze jeszcze sie wstrzymujesz Zenada!

jakbyś nie była egoistką to byś wyrzuciła takie myśli z głowy i sprawiła żeby nie widział w tobie potencjalnej kochanki. widać masz chęć...

no własnie poprzez rozmowe z wami staram sie je wyrzucic...dobrze czasem poznac opinie kogos kto patrzy na to wszystko obiektywnie tj. chłodnym okiem... niezaprzeczalna rzecza jest to ze chec moze i jest, ale trzeba to wszystko w sobie zdusic. Bo tak bedzie lepiej...

czy jeszcze ktos tu jest??????

jak długo go znasz, jak długo pracujecie razem? nawet jeśli lubi Cię bardziej niz powinien, to jeszcze nie znaczy że chce Cię zaciągnąć do łóżka, może ma po prostu ma takie usposobienie jest miły.

wiem, że prędzej czy poźniej będzie z tego romans, po pewnym czasie facet wróci do żony a Ty zostaniesz sama. Skrzywdzicie tylko żonę i dziecko. To że sie komuś nie układa w związku Ciebie nie usprawiedliwia. Poszukaj sobie kogoś wolnego stanu tak bedzie uczciwiej i nie będziesz wstydziła się spojrzeć sobie w twarz.

może będz, może nie będzie romansu, puki on nie składa otwartych propozyji nie ma co spekulować. w małżeństwie moich rodziców nie układało się, no ale są ze soba nadal razem, bywało różnie, nie wiem jakby było gdyby ojciec zniknął a znaszego życia na codzień w każdym razie, to jest pozytywne, że są razem.

będzie romans, jeżeli będzie tak dalej rozumowała, chyba że powie facetowi stanowcze NIE

no w sumie niepokojąco rozumuje, ale myślę że Euglena jest mądrą kobietą i dobrze postapi.

Mam podobną sytuację do twojej. Też zauroczyłam się w szefie i to z wzajemnością. Znalismy się wcześniej, spotkaliśmy się na kilku imprezach w gronie przyjaciół, jednak wtedy nic się nie wydarzyło. Zaczęło się od wyjazdu służbowego, kiedy zaprosił mnie na obiad do restauracji. Powiedział, że bardzo miło spędził czas i co ja na to, gdybyśmy jeszcze gdzieś się wybrali. I tak się stało po kilku dniach, potem znowu. Dzisiaj zapytał, czy moze mnie pocałować. Nie protestowałam. Jutro mamy o tym poroznmawiać, bo dzisiaj nie byłam w stanie. Mam zamiar to skończyć, póki się na dobre nie zaczęło, mam chłopaka a on zonę. Nie widzę przyszłości naszego związku. Tymbardziej dlatego, że dzieli bnas 20 lat róznicy wieku.

Tez mysle, ze szuka tylko \"odskoczni\"....mysli sobie , ze fajnie by bylo....sprobowac czegos "nowego"