Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lektor angielskiego

rozmowa w sprawie pracy...szkoła językowa...wejdź i podpowiedz

Polecane posty

Gość lektor angielskiego

witam, jestem studentką 4 roku filologii angielskiej. jestem umówiona na rozmowę w sprawie pracy w szkole językowej. proszę lektorów o rady i wskazówki, które pomogłyby mi wypaść jak najlepiej. to moja pierwsza rozmowa i zależy mi na tej pracy ale nie mam doświadczenia w kwestii rekrutacji ;) będę wdzięczna za pomoc. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lektor angielskiego
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lektor angielskiego
czy ktos mi pomoze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lektor angielskiego
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to może ja się na coś przydam :) Oby nie za późno... Byłam na trzech rozmowach w życiu 1) Tą pracę dostalam i mam nadal. Wszystko fajnie, tyle że nikt nawet nie porozmawial ze mną po ang :P:P Za to wskazówka: dostałam Case\'a - miałam na poczekaniu \"zaprojektować\" lekcję. Dobrze wtedy zadać kilka pytań, np ilosc studentow, poziom, wiek, dlugosc zajec, wyposażenie sali itp. 2) Rozmowa z kretynami. Ale chociaż po ang. Tutaj niczego nie oczekiwali poza gotowością podjęcia pracy i wyjazdu na tyg szkolenie. 3) To juz był kanał. Oczywiscie, znowu tylko CV, zero rozmowy po ang. Badawczy wzrok i zadawanie pytań typowych dla rozmowy kwal.: A dlaczego My?, ile by Pani chciała? Jakie ma pani plany na przyszlosc? itp. Potem pokazali mi 26 stron (!!!) wytycznych i oświadczyli, że w sali jest monitoring i czasem będa mnie nagrywać. Powiedzialam, ze bardzo dziekuje za oferte pracy, ale w Big Brotherze pracowac nie chce. A moja kolezanka starajac sie o prace w renomowanej szkole, musiala najpierw pracowac u nich za free ponad dwa tyg!!! Ze niby ja obserwowali... Pracuje w firmie 1) i mam super szefow. To byla jedyna rozsadna rozmowa. Pamietaj, anglista teraz ZAWSZE zarobi. Ja od wrzesnia otwieram wlasna firme. I niech nikt nie mowi, ze jestesmy za dumni - mamy po prostu dobry zawod na czasie. Jak informatycy. Kropka :) POWODZENIA!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lektor angielskiego
dzięki :) a jak myślisz...czy wysyłanie CV mailem to zły pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojaodpow
wiatm, moja rozmowa była po polsku i własciwie nikt szczególnie o nic mnie nie pytał, pytanko o wyksztalcenie , doswiadczenie--wszystko było w CV ale dokładniej kazali mi wyjasnic i mnie przyjeli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmm, CV mailem? No jeśli w ogłoszeniu tego sobie życzą, to oczywiście należy uszanować ich wolę. :) Natomiast jeśli wysyłasz z zaskoczenia, bez ogłoszenia, napiszę jedno - bądź pewna, że Twoje CV jest WYJĄTKOWE. Zreszta, takie musi być zawsze :) Niby każdy wie, jakie ma być CV,ale na 20 CV jakie widziałam, bez zarzutu były może dwa. I nie chodzi tu o jakieś dyrdymały i frazesy. Po prostu, ludzie robia ogromne błedy, mają bałagan lub piszą takie CV, ktore zamiast ich reklamowac, stwarza zły, krzywdzący obraz (np. wymienianie 10 prac, w ktorych byli po miesiacu - efekt? pracodawca mysli, ze nie sa godni zaufania, skoro tak szybko wylatywali lub skacza z kwaitka na kwiatek). A prawda nikogo tu nie obchodzi. Pracodawca patrzy na CV ze 3 sekundy... No, chyba ze go zainteresuje :) jeszcze raz powodzenia i dobrej nocy :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×