seks czy duma..? co wybrac..?

madry...? nie powiedziałam ze madry.. ty byz zrezygnował dla dumy..? dla idei..? czy nie?

olej go dobrze ci radzę Niebawem znajdzie sobie tą trzecią, czwartą...a ni będę liczył. Jakiś ogier z niego Jak związek z tobą może dać mu siły żeby trwać w tamtym związku?Powinien raczej dać mu siły żeby od tamtej odejść

a słyszałaś, że mężczyźni maja kochanki po to, aby uratować małżeństwa? Taki dość popularny pogląd jest, nawet wśród kobiet

zrezygnował bym, Co za świat tylko sex i sex a jest tyle pięknych rzeczy na świecie

do czterdziestolatka.. tak masz racje, to rozsadek tez.. ale tez poczucie własnej godnosci, wybór miedzy byciem tylko dupa na boku a brakiem uczucia i czułości, ktore przeciez on mi daje..

dziwny ten pogląd to chyba nie moja planeta

jak dlugo nie miales seksu lulikas..? bo jak niedlugo to nie zrozumiesz...

spadam stąd doła tu lapie Powodzenia kiss mądrych decyzji życiowych

nie gniewaj się kisss ale moim zdaniem swoją godność straciłaś idąc z nim pierwszy raz do łóżka. Więc nie mówmy o godności.

kisss dodam że sex mam kilka razy w tygodniu z kobietą którą kocham i nie potrzebuję innych

naprawde tak uważasz...?

no wlasnie lulikas dlatego nie zrozumiesz mnie...

tak czterdziestolatek pewnie ma rację

ale wcześniej dłuuuugo nie miałem ale mimo to czekałem na miłość a nie na kogoś tylko do sexu

chcialam tylko troche ciepla, troche uczucia, troche sie przytulić.. czy to utrata godnosci..? kurwa, ludzie! badzcie ludzcy!

lulikas.. ile ni e miales powiedz..? prosze../ moze to mnie pocieszy..

niestety, ale tak, tak właśnie uważam. Wiążąc się z "zajętą osobą" trzeba sobie zdawać sprawę z ewentualnych konsekwencji takiego związku.

Szukałaś "CIEPŁA"........ W CUDZYM DOMU?????????????????

przypominam ze to on do mnie przylazl a nie ja do niego.. ja tylko powiedzialam tak, po dlugich długich jego staraniach.. kurde, nikt mnie nie rozumie, naprawde..?

Jestem ludzki. W swoim popierdolonym życiu zdradziłem, byłem zdradzony, a po 18 latach małżeństwa dowiedziałem się, że moja obecna żona (przed zapoznaniem mnie) była przyczyną zdrady, mówiąc krótko bayła na Twoim obecnym miejscu. Znam życie i może jestem zgorzkniały, ale napewno jestem ludzki.

ja Cię rozumiem ale nie rozumiem dlaczego szukasz tu poparcia tu beda pisac głównie zranione kobiety które zostaly zdradzone przez męża zyj pełnią życia,żeby Tobie było dobrze To Twoje zycie i nikt wam nie odbierze tych chwil ale róbcie to ciszej please

i Twoją rolą było wówczas kopnąc go w d... To co dostałaś to są ochłapy z czyjegoś stołu i tyle.

wieć naprawde uważasz że taka ze mnie dziwka..? moge miec znim seks i nic wiecej, takie sa fakty , nie poprosze go nigdy o nic wiecej.. seks jest świetny. to tez fakt. skoro on tego chce i mi jest dobrze..? jego zwiazek jest jego problemem- skoro sie zdecydował na zdradę, to niech sobia sam z tym radzi.. dlazcego mam sie przejmowac..?

tłumaczysz, że długo Cię namawiał. ... Czemu tak krótko odmawiałaś..... chciałaś tego. Mogłaś dostać to czego Ci brakowało. Dostałaś, a teraz masz WĄTPLIWOŚCI.??? nie wiem jak to nazwać.

Nie pisałem, że jesteś dziwką: pisałem, że MOIM zdaniem utraciłaś Swoją dumę.!!!!!. A to jest różnica.

mam watpliwości czterdziestolatek bo moze jednak w głebi duszy jestem porzadna..? gdybym taka nie była miałabym to w dupie.

kisss... nie rozbiąrę Twojego ostatniego zdania na czynniki pierwsze, ponieważ jestem bardzo dosłowny i mogłyby wyjść z tego jaja (nie moje). Przepraszam Cię za ton moich wypowiedzi, ale naprawdę nia miały one nacelu OCENIANIE ciebie. .......Zadałaś pytanie więc odpowiadam ci to co JA myślę i nie mam zamiarau cię oceniać. Napisałem, że "MOIM" zdaniem straciłaś dumę.... rozumiesz "MOIM". To jest moje zdanie a nie ocena Ciebie.

czyli ze co..? ze teraz to juz moge sie z nim pieprzyc bo i tak dume utraciłam..? więc teraz juz wszystko jedno..? za póxno na ratowanie siebie..? swojej godnosci..? tak uważasz..?

kisss, a dlaczego pytasz o to na forum/ Zrobiłaś co zrobiłaś, masz swoje powody bądź wytłumaczenia. Godząc się na taki układ mogłaś pomyśleć o tym, co będzie jutro. Wybrałaś wtedy wybierz i teraz. Tylko dziś bedzie ci wybrać już o wiele trudniej

pytam bo sie męcze..