PRZECIEŻ KAŻDA Z WAS GO UŻYWA!

...tusz do rzęs. Na żadnym topiku nie znalazłam konkretnej porady pt. ten jest świetny, polecam. Wpiszcie proszę jakiego używacie i czy jesteście zadowolone. Jeśli znacie podajcie też cenę. Wiele kobiet szuka właściwej marki, więc nie bądźcie małpy i pomóżcie ;) Zaczynam: - Max Factor "More lashes" - ceny nie pamiętam, ogólna ocena: żadna rewelacja. Szczoteczka gruba, gęsta. Sam tusz również gęsty, może uczulać. Generalnie nie polecam. - Paloma "Black&White". Cena: ok. 10-12 zł. Biała maskara beznadziejna - ni diabła nie można jej w pełni pokryć, chyba, że użyjesz jej do samych końcówek. Ogólnie: bez rewelacji. A Wasze?

juz od kilku lat jestem wierna tuszom MAX FACTORA, jak dla mnie sa najlepsze.

esteelauder nr 1!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

maalutka, a jakiego teraz używasz? Może ja trafiłam na kiepski "model" ;) Opisz jakie ma zalety i ewentualne wady. bex23 - rzuć coś więcej.

ja korzystam z miss sporty, za około 10zł, przez około 1,5 miesiąca jest super, ładnie i równomiernie pokrywa rzęsy, potem pojawiają się grudki - wtedy do śmieci go i biegiem po kolejny :) Ostatnio jednak przetestowałam hennę na rzęsach :) zapłaciłam za nią 8zł i mam ładne i naturalnie rzęsy, pociągam je tylko bezbarwnym tuszem (miss sporty 8zł :P), żeby je trochę podkręcić :)

kro, czy hennę można zrobić gdy ma się wrażliwe oczy?

ja mam wrażliwe, muszę przyznać, że chwilami było nieprzyjemnie - szczypało, ale dało się przeżyć. Kosmetyczna po zmyciu henny obficie przemyła oczy wodą i zapuściła kropelki - po paru minutach oczy doszły do siebie :)

hm, można sprawdzić ;) A znacie jakiś dwufazowy tusz, który ma bezbarwną odżywkę? Bo niestety moje rzęsy są króciutkie i proste jak nieszczęście :O

ja obecnie używam Diora \'Ultimeyes\', ale powiem szczerze, że równie dobre są Maybelline

max factor jesli chodzi o tusze to dla mnie absolutny numer 1!!! more lashes i lash lift są rewelacyjne!! zawsze kupuje na al;legro od sprawdzonego kolesia, więc mam dużo taniej zwłaszcza ze zamawiamy razem z kumpelami w pracy paczką zbiorową!! szczoteczko może trafiłas na jakis stary ten tusz??

Mogło być i tak :(

a mozesz zdradzic co to za sprzedawca?? tez bym chetnie zamowila

a ja chwale sobie maybelline szczególnie Lash Expansion oraz Sky High Curves :)

ja polecam --rimmel extra super lash oraz -- avon efekt sztucznych rzęs

A wiecie co ? ok, te wszystkie rimmel, loreal, maybelline dobre firmy, używałam tuszu chyba każdego z nich, są droższe i nieco tańsze, ale tak naprawdę najlepszy dla mnie jest tusz AVON-u, albo ekstremalnie podkręcający albo pogrubiający. Długo się trzyma i naprawdę mogę go polecić. Kosztuje gdzieś w granicach 14-17 zł. A więc nie jest drogi i mogę nawet pokusić się o stwierdzenie, że jest lepszy od tych droższych i bardziej markowych tuszów po jakieś 30zł.

kolejna konsultantka sieje propagandę:PJasne,używajcie Avon i te inne świństwa,a wam rzęsy powypadają:(

Tusz 2000 calorie Max Factor jest rewelacyjny. Tusze Avonu nie są dobre z wyjątkiem Asthonishing - tego tuszu wydłużającego. Byłam zadowolona z tuszu Double Extension Loreal'a ale już Volume Shocking tej samej firmy bardzo mnie rozczarował.

Zawsze Max Factor :) wszelkie moje eksperymenty w tej dziedzinie ograniczają się do wypróbowywania tuszów tej jednej marki. W tej chwili kupiłam Masterpiece (45 zł) i jak na razie lepszy niż 2000 Calorie

do też 2000 calorie miałam kilkakrotnie i zawsze byłam zadowolona, ale teraz chcę kupić nowy tusz i zastanawiam się nad masterpiece. Naprawdę pogrubia tak jak obiecuje producent? Słyszałam, że tusz pobrubiający z Bourjois jest świetny i mam wątpliwości który z nich wybrać. Najbardziej zależy mi na ekstremalnym pogrubieniu.

a ja wcale zadnego tuszu nie uzywam :o i znam sporo dziewczyn, ktore tez nie uzywaja:O bo po co? jak sie jest mlodym? moze kiedys bede..ale teraz nie mam zamiaru sie nabawiac jakies alergii na kosmetyki....

maybelline \"high curves\" rewelacja

jaggusia --> to dokładnie jak ja :) przeważnie miałam ten 2000. Reklam Masterpiece nie widziałam, więc nie wiem, co obiecuje producent ;) Sądzę, że pogrubia chyba mniej niż 2000, ale za to lepiej się rozprowadza i rozczesuje rzęsy. Zresztą zerknij jeszcze na wizaz.pl morphina --> no właśnie, Ty może też kiedyś będziesz ;)

ultra volume z astora jest moim ulubiencem.uzywam go na zmiane z 2000 calorie, ktory tez jest swietny,ale wole ultra volume.

ja ostatnio plubiłam tusze eveline są bardzo tanie i jak dla mnie ok rimmel też jest wporządku

ej,dziewczyny,powiedzcie mi coś o tej hennie jeszcze,proszę Was.Ile kosztuje?na ile wystarczy?czy można jednocześnie mieć henne i malować się tuszem?Będe bardzo wdzięczna za odpowiedzi.

pasować drugiej! Sama musisz wyprobować tusz i nie słuchać rad. Dla mnie np zachwalany na kafe MF 2000 kalorii jest przeciętny!!! :o

Niby racja. Więc napiszę jaki ja potrzebuje: wydłużający, podkręcający, pogrubiający ;) - rzadki i z fajną szczoteczką ;) A poważnie: po co testować na sobie dziesiątki kosmetyków, jeśli wiele kobiet już ich używało i zdecydowanie poleca lub odradza? Wychodzi mi tu, że większość kobiet jest zadowolona z Maxa Factora, więc może od niego zacznę. A jeśli sama znajdę jakiś rewelacyjny to polecę go innym :)

dla mnie 2000 kalorii jest świetny, co zresztą głoszę przy każdej okazji:) wydłuża, pogrubia, podkreśla, tylko z podkręcaniem średnio - ale nie mozna mieć wszystkiego. używam czarno-brązowego i wyglada pięknie, jak czarny tylko w naturalniejszej, mniej teatralnej wersji. natomiast co do Masterpiece - dla mnie słabszy od 2000 kalorii. siostra ma, to miałam okazję spróbować i nie zrobił na mnie oszałamiającego wrażenia: ani szczególnie pogrubił, ani podkreślił rzęsy, ale reklama jak widać robi swoje. moim zdaniem ten tusz to wiele hałasu o nic. 2000 kalorii jest niezawodny:)

ja w ogole nie uzywam i nie uzywalam. i na zmiane sie nie szykuje. mam za dlugie rzesy i czarne jak smola :p wiec nie kazda uzywa ;>