Czuje w powietrzu, że coś mi pachnie. niuch niuch.

Mój facet dał mi ostatnio do myślenia. Wiadomo, że jego nie mogę o to spytać, ale siedzi mi to w głowie. Mam swoje lata. Może nie stara, ale mysle, że już dojrzała. Tak rozmawiałam ze swoim szczęściem. I mówi, że on za 2 lata to chce już mieć dziecko. A jeżeli dziecko, to ślb wczesniej. Więc coś czuje, że moje ukochane chce mi się oświadczyć. Buzia mi się uśmiecha. Ciekawe..

coś się Twojemu facetowi tworzy :D też bym chciała, żeby mój ukochany, dał mi chociaż jeden znak :)

ale mój twierdzi, że nikt nie będzie miał pojęcia o tym, że chce mi się oświadczyć, że nie powie nawet najlepszemu przyjacielowi, a żebym ja się dowiedziała to juz nie ma mowy, a ejdnak być może nieumyslnie, dał mi znak. tylko nie wiem, czy to tak odbierać.

ja sama sobie zazdroszcze. tak jakoś miło mi na serce. męczyło mnie to, że on nic nie mówi. ani nic. wiec teraz zyje z mysla, ze jednak chce . ze jednak gleboko i powaznie o tym mysli :)

lubię zapach kupy o poranku

oj, kochana, wiesz co to nadinterpretacja? bądź ostrożna, nie wyciągaj pochopnych wniosków, zebyś się nie sparzyła. a jeśli pachnie ci tak mocno, naprawdę mocno, to tylko pogratulować: szczęścia i dobrego nosa!

az tak to wiesz. bez przesady. czuje bardzo bardzo mocno. zreszta. gdybysmy naprawde mogli, to bysmy juz dzis wzieli ślub :)

a czy wiek jest wazny, teraz jak napisze, bedziecie mnie oceniac po wieku?? moj nick nie ma nic wspolnego z wiekiem.

sorry. przyzwyczailam, sie, ze na tym forum. liczy sie tylko wiek.