jak myslicie czemu osoby ktore nie maja parterow, wlasnie ich nie maja?

moze nie dbaja o zwiazek wiesz trzeba choc troszke dac

i uciekaja zanim jeszcze sa w zwiazku, zatem nigdy nie beda miec zwiazku chyba ze z rozumu a to wiemy jak sie konczy, ma wiecje klopotow

moze nie znajduaj osoby, z ktora znalazlyby wspolne porozumienie na wartosciowy zwiazek. moze nie obracaja sie w towarzystwi, gdzie wolne osoby tylko czekaja na sygnal. moze sa niesmiale i nie promuja siebie nalezycie w swiecie. powodow pewnie tyle, ile samotnikow :)

a ty tmt chcialbys miec dziewczyne? masz juz dosyc tego stanu?

hmmm..... czasmi to nie jest zalezne od danej osoby.... wielu samotnych ludzi chciałoby miec drugą połówkę, a nie mają... zresztą nie każdy musi mieć, nie jest nigdzie napisane ani nikt nigdy nie powiedział ze każdy człopwiek ma swoją bratnia duszę.... nie do końca wierzę w to że miłośc jest dla każdego....

jest, tylko czy umiemy o nia dbac? wyjsc jej naprzeciw? mysle ze warto:) nie ma takiej rzeczy, ktorej milosc by nie zwyciezyla, jak cos jets nie tak trzeba pomowic:)

tego miodu. I już wystarczy...

>>> liselle: pomyśl o tym że czasami nie ma tej drugiej osoby w ogóle. nie pojawia się ona na horyzoncie. :(

nie pojawais sie w ogole czyli osoba sie nie zakochuje, bo jak jets ktos kogo ona kocha, to jets to juz ktos na horyzoncie

Niektorym podobaja sie nieodpowiednie osoby, chocby ja mam taka dolegliwosc... jedna z gorszych jaka mialem to chocbytaka ze kumplowi podobala sie ta sama osoba co mnie... i cuz.. jego olewa, mna jest w pewnym stopniu zainteresowana... ale ja niejestem gotow nadstawic przyjazni... bo przyjaciele pozostaja na cale zycie a z kobietami/milostkami bywa roznie...