Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wilma2

nie jestem jego pierwsza

Polecane posty

Gość funka
-> magdalenka81 co do zaufania to powinno byc dokladnie odwrotnie. ja absolutnie nie czue potrzeby sprawdzanai sie z kims innym w lozku, mozna prostacko powiedziec, ze sie wyszalalam i wybralam tego jedynego. nie ze wzgledu na seks, ale dlatego, ze najwiecej nas laczy na plaszczyznie ze tak powiem duchowej. swietnie sie rozumiemy, dlatego tez zdaje sobie sprawe z tego, ze moze czuc sie niekomfortowo z powowdu moich poprzednich facetow, ale to sa sprawy, na ktore nie mam wplywu. oza tym gdyby nie tamte doswiadczenia (nie mowie tylko o seksie, raczej o wszystkim, o porazkach i sukcesach, znajomosciach itp), nie blabym dzis ta osoba, ktora jestem. i ktora, jak twierdzi (moj facet), kocha. wydaje mi sie, ze najlepiej byloby nic nikomu nie mowic. nie dlatego, zeby z premedytacja zataic swoje - jak by to powiedzieli niektorzy - szmacenie sie. tylko po to, by oszczedzic sobie i partnerowi bolu. bo co to da, ze kocham go nad zycie TERAZ, skoro pare lat temu bylo inaczej... moj boze! pare lat temu nie widzialam nawet, ze on istnieje. :( nauczmy sie zwracac uwage na terazniejszosc mzoe, co? gdyby ciagle wracac do przeszlosci, bylo by na swiecie same wojny. trzeba nauczyc sie sobie wybaczac wlasne bledy. tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość funka
magdalenka, ja tez oddalam cnote chlopakowi, ktorego wtedy kochalam. mialam 19 lat i czulam, ze to ten. nie wyszlo, chociaz sie staralismy. i co? to moja wina? jego wina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka81
szczerze mówiąc piszesz bardzo madrze i naprawde szkoda ze było jak było z tobą. W sumie takie wyszalenie sie na dobre moze nie wyjść twojemu związkowi. Wiadomo jacy mezczyźni są czuli jesli chodzi o tą sfere.....:O hmmm naprawd to bardzo trudne, mysle ze predzej czy póxniej on cie zdradzi bo to spokoju mu nie da:( hmmmm... moze lepiej by zrobił to teraz niz miałby robic to po ślubie, niestety przeszłość sie ciągnie za nami, czy tego cchemy czy nie. Pozdrawiam cie serdecznie i zycze powodzenia🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość funka
magdalekno, ale co to za roznica czy tera czy po slubie? slub niewiele w tych sprawach zmienia. albo jestesmy azem, albo nie. jesli jestesmy i on sie decyduje na zdrade, to nie ma znaczenia, czy mamy papierek czy nie. idealnym rozwiazaniem bylo by, gdyby to zrobil - zdradzil, ale tak, ze NIGDY bym sie o tym nie dowiedziala. na to sie zgadzam. ale nie chce pozniej sluchac lzawych wyznan w stylu "przekonalem sie, ze jestes jedyna i w zasadzie zaluje, ze musialem to zrobic w taki sposob". jelsi chce, to niech to zorbi (ale jak go znam, to nie zrobi, tylko raczej bedzie nas oboje dolowal) i sie przekonna... byle tylko nic nie wiedziec. strasnzie chciala bym byc glupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wilma2
no , biedny facet, wyobraza sobie co robiła jego kobieta z innymi, naprawdę biedny. gdy zaś ja mysle o moim facecie co robił - to juz obsesja prawda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka81
co ja mogę powiedzieć, jesliby zdradziłby cie i nic nie powiedział to byłby nieszczery, a na kłamstwie nic zbudowac sie nie da:( mysle ze jesli jest sie w takiej sytuacji jak Ty to lepiej chyba nic nie mówić o poprzednich, spuścić na to zasłone milczenia.. tym bardziej ze on wczesniej nie miał zadnej. A ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość funka
23 on, ja 24. a zaslona spadla, bo mnie ciagle wypytywal i nie wytrzymalam napiecia. do dzis zaluje. a co do nieszczerosci - nie do konca. sa takie rzeczy jak biale klamstwo, dla dobra drugiej osoby. moglby to po prostu przemilczec. niechby to byl seks z profesjonalna prostytutka, bez uczuc, dla formalnosci, ze juz po wszystkim i w domu jest lepiej. :( i moglibysmy juz nigdy do tego nie wracac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka81
po prostu chyba bedize najlepiej jak z nim pogadasz i dojdziecie do jakiegos kompromisu zapytaj go jakie to ma dla niego znaczenie i co w takiej sytuacji chce zrobic, bo przeszłosci sie nie zmieni. Pogadajcie szczerze, zdejmijcie maski i niech kazde z was otworzy swoje serce przed drugim. rozmowa szczera moze tu wiele uratowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość funka
:) oj magdalenko :) jestes na medal ;-) gdyby to bylo takie proste, to juz bysmy to mieli za soba. temat drazymy od roku. lagodnieje z czasem, ale na razie ciagle istnieje. mam nadzieje, ze z czasem przejdzie w ogole. i ze - ze tak sie bajkowo wyraze - nasza milosc wygra ;) dziekuje za dyskusje i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marciiin
Jakoś wyjątkowo dobrze rozumiem autorkę topiku mimo że jestem favetem, Spotykam się z dziewczyną 3 lata i jedyną zadrą między nami jest to że miała innych partnerów. Chyba nigdy nie poproszę jej o rękee to byłoby znyt poniżające, mimo nacisków ze strony rodziny i jej. Poprostu nie mogę z nię się ożenić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość funka
Marcin, jesli nie masz wobec niej zadnych palnow, to po co z nia jestes? marnujesz jej czas tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka81
racja Marcin-marnujesz jej czas!!!!!!!! Ale rozumiem ze nie chcesz sie z nią żenić, ale po kiego grzyba z nią jestes?!?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na litość
dziewczyny! Chyba nie macie większych kłopotów. Jak można rozpatrywać ciągle przeszłośc,która Was nie dotyczyła? Doceńcie szczerość partnera! Przecież to Ciebie wybrał spośród innych kobiet,powinnaś być dumna wilma,że to własnie Ty zostałaś żoną,to Ty stworzyłaś mu rodzinę,to Ty jesteś najważniejsza!Kobieto...to Ty masz wszystkie atuty w reku! Nie dokuczaj facetowi wyimaginowanymi wyobrażeniami,bo będzie miał dość i nauczysz go kłamać.Chcesz popsuć małżeństwo? Ciekawe co zrobisz jak Cię zdradzi? Nawet nie wiecie jak takie rozpamiętywanie może zabić zaufanie w związku(mam 23 lata stażu małżeńskiego)Mąż do dzisiaj potrafi mi wypomnieć mojego pierwszego chłopaka( z którym sex wcale nie był dobry),to strasznie boli!Siebie czasami nienawidzę za to ,że byłam szczera...lepiej było milczeć i udawać.Ja nigdy męża nie pytałam o jego związki przed...nawet nie chciałam wiedzieć. Po co? Chociaż twierdził,że ja byłam pierwsza,a ja wolałabym byc najważniejsza. Moje małżeństwo dzisiaj istnieje tylko na papierze,wiec zrozumcie co naprawdę w życiu jest ważne!Miłość,wierność i uczciwość.Nie karzcie kogoś za to,ze dotrzymuje przysięgi małżeńskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na litość
...Marcin...to co napisałam,Ciebie też się tyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wam coś powiem
przeszlość nie powinna być ważna (chociaż rozumiem o co Wam chodzi), prawdziwa trauma jest wtedy gdy partner zdradzi w trakcie trwania związku a Ty masz budować z nim przyszłość powtarzam, wiem o co Wam chodzi naprawdę wobec zdrady taka przeszłość nie ma znaczenia dlatego olejcie ta przeszlość, najważniejsze, że jesteście razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wam coś powiem
i Na liość ma rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marciiin
Jak można napisać że przeszłość nie ma znaczenia. Jak ma i to tak duże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość funka
->Na litość i ->ja wam cos powiem dokldnie tak! zgadzam sie calym sercem! nie przeszlosc, ale terazniejszosc i wspolna przyszlosc. (Na litosc - jestem w podobnej do ciebie sytuacji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka81
niby przeszłosć nie jest wazna, ale i tak wraca bo nigdy sie od niej nie odetniemy (tyczy sie to obu płci) a przeszłosć "intymna" boli najbardziej partnera dla którego osoba z przeszłoscią była pierwszą. Smutne to ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wam coś powiem
Marciiin Kiedyś myslałam tak jak Ty. Ale życie zweryfikowało moje poglądy. Nie życzę Ci, żebyś przeszedł to co ja, żebyś zrozumiał, że nie do końca masz rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marciiin
Tak czytałem wypowiedzi dziewczyn i zz jedną muszę się zgodzić. Też wolałbym aby mnie zdradziła(tak z ciekawości) ale pierwszy raz przeżyła ze mną. Nawet nie sądziłem że kobiety odbierają to w ten sam sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na litość
Marcin jeszcze jedno...spotkałam w życiu facetów,którzy wybrali za żony dziewice i do dzisiaj żałują,że...jakaś błonka zadecydowała o ich przyszłości.Przemyśl jakość Twojego związku i jaką osobą jest Twoja dziewczyna,jakie żywisz do niej uczucia,a ona do Ciebie.Skoro jest z Tobą to znaczy ,że Ciebie wybrała,ale jeśli masz resztę życia zatruwać jej swoimi wątpliwościami.to ja od siebie uwolnij i pozwól na ułożenie sobie przyszłości z kimś innym,kto ją doceni za ważniejsze walory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wam coś powiem
To, że komuś zdarzy się partnerka, która nikogo nie miała przed mężem, nie oznacza to, że ona swoje doświadczenie na meżu zakończy. Ja znam przynajmniej jedną, która pogłębiła to doświadczenie. A ile jest takich, o których ja nic nie wiem. Rozejrzyj się, to co się dzieje na świecie jest straszne. Niestety mi też klapki z oczu opadły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wam coś powiem
Marcin wydaje Ci się, że chciałbyś żeby Cię zdradziła naprawdę tylko Ci się wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wam coś powiem
uwierz mi, ja Ci mówię szczerą prawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marciiin
A ja myśle że fakt że miała innego przede mną jest bardziej bolesny niż gdyby zdradziła mnie z ciekawości, bo zawsze taką zdradę można sobie odreagować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wam coś powiem
odreadowac, w jaki sposób? powiem ci, że tego nie da się odreagować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marciiin
zdrade można zdradzając a trudno inną kobietę pozbawić cnoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na litość
Przeszłośc ma znaczenie,ale wtedy na ile pozwoliła człowiekowi dojrzeć,nabrać doświadczenia i nauczyła wyciągać wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dobra
to powiedz teraz jak ci jest Marcin z ta myslą ze inny facet wkładał penisa w cipke i w usta twojej dziewczyny a ty sie teraz z nią całujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×