Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ccc_ccc

facet 40letni czemu nie ma żony

Polecane posty

Gość ccc_ccc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siamsiamka
dla mnie jak któryś po 35 nie jest rozwodnikiem, badz nigdy nawet nie mial żony, jest nie teges:O., coś z nim nie tak, na bank:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3. opcja
no, bo mial co najmniej zone, a ze ze soba nie wytrzymali, bo moze ona go zdradzala i takie tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc_ccc
a jesli się jąka? pytam powAZNIE - TO MOZE BYC POWÓD?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooouuuppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TINKA2
Mysle,ze jakanie nie jest powodem!Toze ktos sie jaka to niejego wina.Mysle ze ten pan 40letni musi trafic na swoja polowe:).A to ze ma 40 lat i jeszcze niema zony tez zle nieswiadczy.Zycze powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc_ccc
dzięki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TINKA2
Prosz bardzo cala przyjemnosc po mojej stronie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc_ccc
Tinka,a le on byl zwiazany z kobieta 10lat i sie nie chajtnął - jakby nie bylo zamrnowal jej 10lat zycia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TINKA2
To jest przykre!:(,ale moze mial jakies powody??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc_ccc
ta,..ona wkoncu wyszla za innego, ktory ja do tego namowil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TINKA2
Czy ten meszczyzna zaluje,ze ja stracil??,ze sie z nia nie ozenil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc_ccc
TINKA on uwaza, ze na wszytsko przyjdzie czas i leci chyba siłą inercji - chyba kazda dla niego jest nie taka, wiesz? On sprawia wrazenie, jakby nie bylo sie do czego spieszyć. Jest jedynkaiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TINKA2
Spieszyc jednak sie powinien,zycie nie jest wieczne.Mam nadzieje ze to zrozumnie.Ale chyba nie jest szczesliwy nie majac obo kobiety z ktora mugl by sie dzielic smutkami i radosciami zycia.Bardzo przepraszam jak robie bledy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc_ccc
Tinko nie wiem..wiesz on sie wychowal bez ojca ja mimo, ze z ojcem to w atmosfezre ciaglej niepewnosci i strachu - tez rozumiem, ze zycie to nie bajka nie wiem, facet jak sie zakocha to się żeni..we mnie się nie zakochał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tinka2
Przepraszam,ze pytam ale to TY bylas z nim 10 lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc_ccc
nie, kto inny..jak go poznalam niedawno zanim mnie zaczepil na portalu minelo kmilka miesięcy ...pewnie wczesniej sie z kims spotykal i nie wyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tinka2
Trudna sprawa,bardzo trudna.Czujesz cos do niego??bo jesli tak to przykro mi,ze cierpisz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, że rozwieję złudzenia - ten człowiek nigdy się nie ożeni... Owszem, będzie tkwił w związkach, ale tak naprawdę na głęboko w sobie zakorzenioną samotność - która być może mu przeszkadza, ale nie na tyle, żeby ją wyplenić z siebie. Brak ojca jest tu szczególnym czynnikiem - brak dobrych wzorców, tzw. "normalnego" modelu rodziny. Jeśli liczysz na ślub i wspólne życie razem - przestań. Mówię Ci to z życzliwości, jako ktoś, kto przez to przeszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie nie zgodze z tym co napisaliści mój narzeczony bedzie własnie kończył 40 lat do tej pory nie miał żony ślub w sierpniu czekał na tą własciwą ciesze się, ze ja nią jestem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smoczycca --> gratulacje! :-) 🌼 Ja nie mówię, że każdy tak ma - ja tylko mówię o tym konkretnym przypadku, opisanym przez autorkę. Ten mężczyzna już był w ponad 10-letnim związku z kobietą - i co? Owszem, pewnie był to związek partnerski, ale nie małżeństwo - a o to pyta autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha ha hi ha ha
smoczyca - to się okaże jak będziesz prać jego majtki. pobędziesz z nim 10 lat to sama się przekonasz czemu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc_ccc
podobno byli 2krotnie zaręczeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ale odeszła od niego do kogoś, kto zaproponował jej małżeństwo, prawda? I jakoś nie próbował jej zatrzymać? Oczywiście, że możesz się wiązać z tym mężczyzną, któy na pewno jest bardzo wartościowy. Tyle, że nie licz na małżeństwo. Na nieformalne bycie parą, bez zobowiązań, na układ, który w każdej chwili można rozwiązać, a jednocześnie tak wiele z niego czerpać - tak, możesz liczyć. Na ślub i bycie żoną - nie. Takie mam zdanie w tym konkretnym przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc_ccc
ile lat mial ten Twoj dokladnie? no,topawda tamta kobieta odeszla od niego do kogos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
41-46. Przedtem też bywał w związkach, nawet podobno się raz o mały włos nie ożenił - na szczęście, jak potem podkreślał. Lata wyjęte z życiorysu, ogromny rys na psychice. Oszczędź sobie cierpień. Zapytaj na wstępie, o co chodzi i jakie ma zamiary, zanim wsiąkniesz z kretesem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc_ccc
on nie ma jeszcze 40ki..podobno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma znaczenia, czy \"przekroczy magiczny próg 40stki\" jutro czy za kilka (kilkanaście) miesięcy. On nie dojrzeje do podjęcia decyzji o związaniu się z kimś na resztę życia. Zresztą - po co? Do tej pory dostawał wszystko i bez tego, prawda? Najpierw całą uwagę matki, potem innych kobiet... Zawsze się jakieś opiekunki znajdą. Nie ta, to inna. Wiem, że to co piszę, brzmi zgorzkniale, ale taka jest smutna prawda dotycząca \"Piotrusia Pana\". (nie lubię tej metafory, bo nie do końca oddaje istotę sprawy) Nie da się zjeść ciastka i mieć ciastko? - jemu się wydaje, że można. :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc_ccc
czy facet nie ma potrzeby posiadania kogoś? sciagnal mamusię do naszego miasta i mama mu chyba gotuje wiesz, ja mu raczej jestem obojętna, wiec malzenstwo mi nie grozi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×