Spóźnia mi się ! Kto poczeka ze mna?

Domyslam sie, ze tak będzie, będąc w ciązy temp. jest podwyższona! A poza tym nie było normalnego wytrysku, chociaż to były dni płodne! A to prawda że po zapłodnieniu nie ma sie żadnego śluzu? Ja mam biały, gęsty!

To tez niestety cecha indywidulna...u mnie sie lało na potege a u kumpeli suchutko do 3 ms ciazy....

A barwa śluzu? Biały czy przezroczysty?

Chciałąbym sprawdzić jak jest - jak myslisz, kiedy będę mogła to zrobic najwcześniej? Stosunek 21 i 23.

a spodziewany termin okresu 8 lipca.

ja mialam średni,taki mieszany bardziej rozciagliwy ale nie az tak jak w czasie owu...ale to naprawde bardzo indywidualne objawy,wiem tez ze duza czesc kobiet po zaplodnieniu ma temp.36,8-9 st. a dopiero z czasem sie podwyzsza,tylko,ze Twoja jest niska:/

Własnie - mierzyłam w południe to miałam 36,7, ale rano w łózku to nawet nie było 36,6 :(

Aaaaaaaaaa zaponiałam ci powiedziec - Twój nick kojarzy mi sie z piosenką "W strugach deszczu" - to moja ulubiona piosenka :)

dziewczyny,ale tmeperaturke mierzycie w pochwie czy pod paszką?

Hihi...zciagne ja sobie i poslucham:) Sama widzisz,ze raczej na ciaze sie nie zapowiada:/ Z testem czekaj do dnia okresu bo jak zrobisz wczesniej i wyjdzie negatywny to stwierdzisz \"a moze za szybko zrobilam?\" i bedziesz sie dreczyc...

Pod pachą za każdym razem wychodzi inna, powinno mierzyć sie w pochwie.

Ściagnij koniecznie: No name "W strugach deszczu"

ja zawsze mierze w pochwie a piosenka baaaaaardzo ładna,do przytulania:)nawet nie wiedzialam,ze taki zespol jest:)

Idę mierzyć tem. jeszce raz, tylko czy jest sens na wieczór to robić?

nie ma sensu :P wyluzuj!!!!! no przeciesz na głowe dostaniesz:) bedzie co bedzie...nie zmienisz juz nic...

Zrobiłam dziś test i wyszedł negatywny :) Jakieś 2 godziny po zrobieniu testu tak strasznie brzuch mnie zaczął boleć na okres że myślałam że zwariuję. Wiedziałam, że tak będzie - zrobiłam test i pewnie zaraz dostanę okres :) Także jest dobrze :) Wyluzowałam :) Buziaki

anulka333 ja zwykle tak mialam,ze po tescie dostawalm okres bo nerwy uszły :) Jest ok:)

Doszłam do wniosku,ze test zrobie juz jutro - bede miec z glowy. Tylko tak mysle,czy zrobic najlepiej rano,czy mozna zrobic po poludniu? Zrobi to jakas roznice?

najlepiej rano,jesli to ciaza to bardzo wczesna i kazdy \"ml\" hcg sie liczy a najwiecej go w porannym moczu...polecam rano

a jaki test dobra duszyczko (czyt. no_name) bedzie najbardziej dokladny?

polecam Ci Quic Vue, jest naprawde bardzo czuły,kosztuje ok 13 zl,powodzenia daj znac o wyniku

o ile jutro tylko uda mi sie pojsc do apteki zani sie nie zesiusiam,to zrobie jutro..a jak nie uda sie,to w piatek.

kiedys czytalam na opakowaniu,ze probka moze iles tam godz. stac w czystym pojemniku

Hej dziewczyny :) Przyłączę się do Was :) Okres spóźnia mi się jakiś dzień, dwa, chociaż przy moich cyklach... 28-40 dni. Brzuch mnie boli od paru dni, ale nie stale, tylko momentami. Stosunek z prezerwatywą, nic nie pękło, ale nigdy nic nie wiadomo ;) Z jednej strony już bym chciała go dostać, z drugiej - dobrze by było po weekendzie, bo wtedy trochę nici z wypadu nad wodę :( No nic, zobaczymy :)

zniecierpliwiona myszko...chyba az tak bardzo sie nie niecirpliwisz skoro gdybasz,ze moglby sie spoznic bo nad wode nie pojedziesz:D Byla gumka,nic nie peklo...bedzie ok:)

no_name Właśnie przeczytałam jakąś środkową stronę tematu, jesteś naprawdę świetną kobietą, że tak wszystkie zniecierpliwione tutaj wspierasz :) Wiesz, u mnie stres polega na tym, że nie jestem pewna, czy facet by mnie nie zostawił, gdyby się okazało, że jestem w ciąży. Znamy się niezbyt długo i nie wiem, jakby się zachował, chociaż twierdzi, że byłby szczęśliwy, bo jemu już zegar biologiczny tatusiowy tyka :D To byl nasz pierwszy raz parę dni temu... No ale zawsze musi być ten pierwszy raz, prawda? :) Z drugiej strony dobiegam 30-stki, ale zegar biologiczny mi zupełnie nie tyka, więc dziecko w tym momencie byłoby bardzo niewskazane :) Pozdrawiam Cię serdecznie!

no to wszystko jasne...ale spokojnie:) dzidzi w tym ms nie bedzie:) daje sobie reke uciac:)

Nasunęło mi się jedno pytanie - czy znacie taki przypadek, że jakaś para "wpadła" podczas stosunku z prezerwatywą, która nie pękła? Np. facet dotknął swojego śluzu, a potem pieścił partnerkę i w ten sposób? Wiem - stara, a taka niedouczona ;) Ale zdaje się, że jest możliwe teoretycznie takie poczęcie. A w praktyce jak to wygląda?

no_name "no to wszystko jasne..." Nie wiem, czy zinterpretowałaś to, co napisałam, że to była jednorazowa przygoda :) Tak nie jest... :) Po prostu tym razem nie czekałam miesiącami na TEN moment. Jak ma coś z tego związku wyjść, to wyjdzie, czy pójdę z nim do łóżka po miesiącu czy po czterech. A jak nie... to pozostaną miłe wspomnienia. Oby tylko! :P No ale dobra, już nie odbiegam od tematu :)

hihihi:D Zdecydowanie potwoierdzam ze no_name to BARDZO życzliwa i miła kobietka;) Buziaki Słonko-zaglądam rzadziej bo mam od paru dni włączony 5 bieg-tyle spraw na głowie. A Wy wszystkie czekające-BEDZIE DOBRZE! Ten topik nie służy ciążom-potwierdzone osobiście;) No_name