mąż stracił zainteresowanie mna po porodzie

ja tez mam coreczke tylko ze ma juz 6 miesiecy, nie mialismy zadnych problemow po porodzie, ale dlatego ze duzo rozmawiamy i moj maz to istota rozumna, nie przeszkadzalo mu to ze wygladalam troche inaczej mimo ze nie przestalam dbac o siebie, ale wiadomo ze po ciazy figura sie zmienia,czy to ze ja balam sie pierwszy raz po porodzie. to prawda ze facet ma inna psychike i czasem trzeba mowic do niego duzymi literami, niektorzy sie po prostu boja, ale z nimi porozmawiajcie.dla nich to tez nowosc, ze maja dziecko, moze nie chca sie do was przytulac badz kochac jak dziecko jest w poblizu. pogadajcie z nimi szczerze to dziala pozdrawiam i zycze owocnych dzialan

zal mi takich kobiet co za dupkow niedojrzalych do ojcostwa i zycia wychodza!

mój maz jest bardzo dojrzały, duzo mi pomaga, jest odpowiedzialny i go kocham. przed ciaza sprawy łózkowe ukłaDAŁY SIE SWIETNIE. A TERAZ DRAMAT, NMA DODATEK JA CIAGLE O TYM MYSLE

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2206032

Wspolczuje ci.

na poczatku malrzenstwa bylo duzo wariactw:) ale teraz juz jest spokojnie, skupiamy sie na dziecku, kochamy sie rzadko jak naprawde jestesmy wypoczeci i mamy na to oboje ochote..na sczescie kazdemy z nas taki stan rzeczy odpowiada:)

to moze rzeczywiście przesadzam? Moze za wczesnie na jakies szaleństwa?Moze ułoży się jak mały bedzie przesypiał wiekszosc nocy?