Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawy____

przyjazn z bylym facetem

Polecane posty

Gość ciekawy____

czesc dziewczyny... powiedzcie mi..czy przyjaznicie sie ze swoim bylym facetem bedac w zwiazku z innym? Co na to wasi obecni faceci kiedy mowicie im ze wlasnie teraz idziecie spotkac sie ze swoim bylym???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawy____
no i co na to twoj obecny? a moze prowadzisz podwojna gre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wie o wszystkim i nie ma o to pretensji. Nie prowadzę żadnej podwójnej gry. Zasady są jasne i nie ma miejsca na niedomówienia. Jest to jednak pewna sztuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iihmmmmm
gdby moj obecny wiedzial,ze sie z bylym spotkalam/spotykam to nie byloby zbyt milo...wystarczy ze byly mi smsa przysle to juz atmosfera jest beznadziejna... ale on to moze miec kolezaneczki a dla mnie roznicy nie ma byly czy nie-ja do niego nic nie mam i gdyby byl ostatnim facetem na Ziemi nie chcialabym z nim byc,niestety moj obecny nie moze tego chyba pojac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawy____
ja bym sie wkurwil :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-izabeth
tak sztuka wieszy kiedy? kiedy ex jest uczicwy, a nie zionie zloscia, intrygami, no i nadal robi wszytsko by on nie ze mna a z nia zatem dla niej zadnych spotkan nie bedzie, dla innych tak nie moze byc tak, ze ex wyrzadil krzywde a obecny partner nie widiz tego i jeszcze robi mu przyjenmnosc, robiac spotkania z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, ale każdy ma takie relacje na jakie sie sam godzi. Ja bym tego nie zniosła, gdyby ktoś zakazywał mi kontaktów z kimkolwiek, czy to byłym czy kims innym :o Ja nie robię nic złego i nie czuje sie w żaden sposób winna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-izabeth
nie chodiz o zakazywnie, ale oto, ze nie kazda ex zasluguije na spotkania, na slowo czesc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, żadna nienawiść czy złoścliwość nie może pojawiać sie w takich kontaktach, bo to zazwycaj konczy sie nieciekawie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-izabeth
wiesz jakby to bylo jakby moj ex skrzywdzil mojego cyzli obecnego, kochangeo, naj nja faceta, a ja bym jak gdyby nigdy nic choidzila z nim na spotkania? w zyciu:) milosc to wiernosc ale i lojalnosc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-izabeth
tu nie chodiz o sex, ale o uczucia, to bardzo delikatna jak pajeczyna sfera czlowieka, tego ktory kocha:) nie wolno tego ranic:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ciekawy
a co cie tak burzy? jeśli rozstali się w zgodzie , mogą być nadal przyjaciółmi. ja tak mam. a moj obecny facet wie że byłam z byłym długo, a mojego byłego szanuje za to, że jest JEDYNIE moim przyjacielem. przecież taka przyjacielska miłość nigdy nie ginie kiedy było się razem długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-izabeth
przecież taka przyjacielska miłość nigdy nie ginie kiedy było się razem długo. - to ze byliscie dlugo, to nie znaczy ze to przyjazn, nie szastajmy tak tym slowem. laczy was kumplestwo, albo znajomosc nie adna przyjazn, tam gdzie byl sex, nie ma mowy o przyjazni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie znam faceta
ktory nie bylby zazdrosny o przeszlosc swojej kobiety. I za skarby swiata nie rozumiem, jak oni to znosza?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-izabeth
tu nie chodiz o przeszlosc, moze w moim wydaniu, chodzi o pewna postawe ex wobec mnie, to co ucyznila, wsjo to bol, zranila mnie, slowem: ona gra! probowala rozwalic moj zwiazek, niewazne wiele by o tym pisac, jets nie do zdradrcia jesli chodiz o pomysly jak wtrynic sie do jego rodinki:) spotkania z nim daja jej szczescie, nie mam zamiaru dawac jej tego, nie zasluguje na spotkania z nim, nawet czesc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ciekawy
do e-izabeth- kobieto czy ci się podoba to czy nie tak jest u nas. :) jest przyjażź mimo, że kiedyś był seks, i muszę ci to wyznać, że przyjaźń teraz jest o wiele cieplejsza i pełniejsza, niż kiedyś gdy był seks. ale ty tego nie pojmiesz bo pewnie spotkałaś człowieka, z którym przyjaźń nie przetrwała próby czasu bo ciągnął cię jedynie seks, a nie rozumiałaś przyjażni, i tak bywa. ;) powiem więcej, ja, na miejscu faceta, z tobą też nie umiałabym się zaprzyjaźnić, a wiesz dlaczego, bo uważas, że tylko ty masz rację, i tak musi być; śmieszne to :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-izabeth
a wiesz ze to kompleks? jak ktos komus wypomni, bo ty masz racje bo mam, nasluchalam sie tyle o wlasnie takich trojkatach emocjonalnych, sama tego doswiadczylam, moj obecny tez i nie bylo to mile jak ona szla do ex, a on sam. nie buduje sie 2 domow, a tylko jeden u mnie milosc= to, ze moj kochany jets moim przyjacielem, a nie antek z kaltki obok:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-izabeth
do ciekawy was laczy zazylosc, serdeczne kumpelstwo, nie pzyjazn przyjazn to takie same dusze:) milosc to te same serca:) i te same dusze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie znam faceta
Chodzi mi ogolnie o przyjazn z bylym partnerem. Kazdy czlowiek chce byc dla tej drugiej osoby najwazniejszy. I nikt mi nie powie, ze nie odbiera jako zagrozenie kogos, kto byl bliski jego "drugiej polowie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie znam faceta
I o ile wierze, ze lacza cieple "stosunki" ludzi, ktorzy sie rozstali, o tyle nie wierze, ze jest to sprawa bez znaczenia dla obecnych partnerow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-izabeth
to prawda, bo jesli ex wyrzadzila szkode obecnej, to mysle, ze nie zasluguje na spotkania, tyle a jesli to byla inna, ktora nie krzywdzila obencje czemu nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżlei ktos zanim zaczął być z kims w związku utrzymywał z tą osobą przyjacielskie stosunki bez podtekstów, to jest równiez w stanie na takie kontakty po rozstaniu. Takie jest moje zdanie. Po prostu wrócilismy do punktu wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ciekawy
e-izabeth - hehe myślisz steoretypami, coż nie będę cie wyprowadzała z błędn. niech pocieszy si twoje marne ego, że masz rację. my jednak jesteśmy serdecznymi PRZYJACIÓŁKI i tak zostanie. no nie, te same dusze? - z nami jest tak że nie musimy rozmawiać, żeby wiedzieć co ktoś chciał przed chwilą powiedzieć. zażyłość - och ona sprawia właśnie że się PRZYJAŹNIMY jeszcze więcej i częściej niż byś po nas oczekiwała biedna kobieto. :) a swoją drogą jeśli się trzęsiesz z tego powodu, to po prostu zmień faceta, bo często tak jest, że o byłych nie tylko się myśli pozytywnie z wzajemnością, ale i przyjaźni po grobową deskę. i to jest piękne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-izabeth
nie w moim przypadku:) natsapi wykasowanie ex, a nie ja faceta poza tym przyjazn to lojalnos, jak ktos mi dogadal iza byla po mojej stronie, a nie szla na kawe z kims kto mnie skrzywdzil. krzywda to nie tylko zdrada, to rowniez rany zadane slowem, czynami i postawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko
do "do ciekawy". Jestes pewna, ze twoj obecny szanuje bylego:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ciekawy
kobieto ludzie rozstają się z różnych powodow, a ty jesteś niedojrzałą emocjonalnie babą skoro tego nie rozumiesz. nikt mnie nie zdradził. rozstaliśmy się na cztery lata bo ja wybrałam studia za granicą, a on studia w Polsce. tam poznałam obecnego faceta ale wcześniej mój chłopak poznał swoją obecną) i jesteśmy ze sobą od pół roku, a z byłym spotykamy się także we czwórkę z jego nową dziewczyną [ zazdrosną o niego i naszą przyjaźń tak samo jak ty w tej chwili] brrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ciekawy
jestem tego PEWNA, ale my mamy już po 27 lat nie jesteśmy w wieku szczeniackim i często na ten temat rozmawiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×