Mój facet jedzie do Amsterdamu, hmmmmmm interesting

Witam. Mój facio z którym jestem rok i który ma 28 lat właśnie mi napisał w mailu, że jedzie na weekend do Amsterdamu z dwoma kolegami. Każdy z nich ma dziewczynę. Zadałam mu pytanie dlaczego żadnej z nas nie zaproponowali wyjazdu. Na poczekaniu chciałabym poznać wasze opinie. Wiadaomo, że muzeum van gogha to to raczej nie będzie tylko red line district obowiązkowo. Piszcie opinie jakbyście zareagowały na coś takiego chociaż głośno o tym nei napisał no ale nie oszukujmy się...:). Pozdrawiam :)

oj oj oj! ja napewno swojemu wybiłabym to z głowy. Jeśli chciałby jechać to musiałby zabrać także mnie. Z resztą, nie ubliżając Tobie ani Twojemu facetowi, mój na taki pomysł żeby jechać tylko z kolegami nie wpadłby. Od razu powiedziałby że ja też jadę.

Dzięki wielkie jestem za :)

nie jaraj sie tak bo na takiej krotkiej smyczy go trzymasz, ze ani sie obejrzysz i Ci spieprzy:D dzizus co za panny :O

ja się nie jaram, po prostu on i tak chciałby mnie zabrać, nie trzymam go na smyczy, jeśli chce iść z kolegami na piwo to idzie, jeśli ma się spotkać z kolegami to idzie, poza tym on ma spoko kumpli i czasami sami proponują mi wyjście razem z nimi i moim chłopakiem. Z resztą nie prosiłam Cię o zdanie.

Tym razem ja nie ubliżając wypowiedzi powyżej- jeżeli Twoja smycz na faceta jest długa to widocznie i Ty sama potrzebujesz dużo luzu i rozrywki w życiu. Są w życiu mniej i bardziej wrażliwe osoby na tym punkcie, spokojne i rozrywkowe, z zasadami i bez. Ja też pozwalam mu na dużo i czasami nie mam czasu interesować sie tym co on robi bo jestem wiecznie zajęta ale ta propzocyja wydaje mi się dziwna i tyle :)

zjadam gołębie odchody, które uprzednio podgrzewam w mikrofalówce marki Daewoo

Cool i co smaczne dzieciaczku :)

Wiesz, ja uważam, że to kwestia zaufania, a my sobie ufamy. On zawsze wie gdzie i z kim się spotykam (a zawsze spotykam się tylko z koleżankami a on z kolegami), tak samo ja wiem gdzie idzie i z kim, mówi mi mniej więcej o której wróci choć nie proszę go o takie informacje, jeśli coś się przedłuża to dzwoni do mnie i mówi, że będzie później. I najważniejsze jest to, że on to robi sam od siebie, ja nie każe mu spowiadać się. Kochamy się i to jest najważniejsze, wszystko jest fajne - wypady na piwo czy zwykłe spotkanie się z kolegami ( w jego przypadku) czy z koleżankami (w moim przypadku), ale najbardziej lubimy spędzać czas razem, i mimo tego że mieszkamy razem już jakiś czas to nie nudzimy się sobą.

Bylam w Amsterdamie i co tu duzo mowic,nie chcialabym zeby moj facet jechal tam z dwoma kumplami :(

widzę, że ktoś się podszywa pod mój nick. To pewnie ten palant.

o tych odchodach to nie ja pisałam tylko pewnie ten dzieciak, który jakby go wypuścić na miasto to pewnie chciałby przelecieć wszystkie dziwki bo która z normalnych dziewczyn by go chciała, a może to w ogóle jest impotent, albo siedzi teraz przed kompem i struga pinokia, ha ha ha;-D

Mój mężczyzna jeszcze nie odpisał, pewnie uruchomił swoje komóreczki co by tu wymyśleć w miarę sensownego :) Tymczasem podnosze, może któraś z dziewczyn się jeszcze wypowie :)

W Amsterdamie jest Red Light District , jak bym tam byl to nie ma sily zebym tam nie poszedl [smieszny pan w czapeczce] Ale nie martw sie , to sa profesjonalistki , nic mu nie grozi .

Że też kasy mu na kurwy i gańdzie nie szkoda ?? :O

Byłam pare razy w dzielnicy i nie radze puszczać faceta samego. Mojego chłopaka prostytutki zapraszały nawet jak był ze mną .:O Trójkąt proponowały.

No jak tak dalej pójdzie to zaraz na uczuciowym wyląduje :D Ale nie na serio będzie dym jak nic :(

Co mu odpowiedziałaś na ten jego pomysl?

obciągne z połykiem kazdemu w zamian za koszulki z pentagramem na lato :)

heheh.... koleś MAILEM informuje swoja dziewczyne ze jedzie do Amsterdamu.... Hehheheehhe... To tutaj są wieksze powody do niepokoju niz sam wyjazd. Z drugiej strony jakbym była facetem i moja dziewczyna miała jakies ale co do wyjazdu, to nie byłaby nią juz....

hej, zaciekawiono 666, NIE POZWOL mu, widzisz,to bardzo bardzo podejrzane, i jesli niemialby nic do ukrycia-wzialby CIE ze soba, wiec kurcze napisz albo zadzwon i postaw sprawe jasnO!!! jejciu ja bym nie mogla chwili wytrzymac wiedzac o takiej eskapadzie mojego chlopaka;( POWIDZENIA i badz stanowcza....

no wlasnie...mailem...? dlaczego nie zadzwonil?

no walsnie, czemu nie zadzwonil?? :(

no walsnie, czemu nie zadzwonil?? :(

no walsnie, czemu nie zadzwonil?? :(

no walsnie, czemu nie zadzwonil?? :(

czemu nie dzwonil zebuy CI to powiedziec??? jej o to ja bym juz taka wieeelka awanture zrobila.....ale moze to dlatego ze jestem taka wrazliwa...

czemu nie dzwonil zebuy CI to powiedziec??? jej o to ja bym juz taka wieeelka awanture zrobila.....ale moze to dlatego ze jestem taka wrazliwa...

popier....

sam jestes pop...