Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

łe rety...

Agencja pracy nieprzesyła wypłaty - poradźcie co zrobić.

Polecane posty

Może ktoś z Was będzie wiedział jak to rozwiązać. Koleżanka pracowała pod koniec kwietnia na umowę zlecenia w jednym z hipermarketów, pracowała przez 8 dni. Zatrudnila ją agencja pracy tymczasowej - to z nimi podpisywała umowę jednak kopii dla siebie nie otrzymała, co jak się okazało jest normalne w tej firmie. I problem jest w tym, że do dnia dzisiejszego nie otrzymała wypłaty. Dzwoniła do nich, a oni każą czekać. Niby przelewy robią 25 każdego miesiąca więc pieniądzę już dawno powinny dojść na jej konto nawet gdyby szły pieszo :o Wiem, że zrobiła głupi błąd nie zmuszając ich do wystawienia kopii umowy, bo w zasadzie ona nie ma teraz żadnego pisemnego dowodu na to, że tam pracowała. Doradźcie mi jak jej pomóc to załatwić, na pewno są jakieś regulacje prawne odnośnie czasu wypłacenia należnej wypłaty ale nie moge niczego znaleźć więc może jest tutaj ktoś kto się zna na tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli nie ma nic na pismie
to nie udowodni ze tam pracowała. mysle, ze raczej kasy nie zobaczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie i tego się obawiam, nie pracowała długo więc wielkiej kasy tam nie zrobiła ale kurcze nie fair jest tak porabiać ludzi. Rozmawiała z innymi którzy pracowali dla tej agencji i niby kasa przychodziła co ciekawe terminowo. Więc co kurcze wyjątek czy co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech zgłosi to do sądu Pracy, plus opowie, że nie dostała kopii umowy. Nikt jej nie będzie przeciez oskarżał, że pracowała na czarno. W kazdym razie jesli skargi będa sie powtarzać, to w końcu ktoś się nimi zainteresuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PIS
Państwowa Inspekcja Pracy - odpowie na wszystkie twoje wątpliwości.A wiem ze jest rozwiązanie.Zawsze jest jedno a nawet trzy:) Chyba ma jakis świadkow,znajomych ,ktorzy moga to potwierdzić ,ze pracowala.pozdrawiam barbara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A orientujesz się gdzie takie oddziały sądowe się znajdują? Bo ja jestem zupełnie zielona w prawie pracy, a tym bardziej w sądach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazłam numer do Państwowej inspekcji pracy w Poznaniu, dzięki. Jutro będziemy z kumpelą dzwonić. A świadkowie pewnie, że są , jest na pewno też lista becności którą podpisywała w markecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, jeszcze jedno, moja znajoma dorabiała sobie na studiach jako tłumaczka. Z tym, że ona miała podpisana umowę. Obiecano jej wypłacic kasę do dnia tego i tego, ale pieniądze nie wpływały na konto. Koleżanka dzwniła, przychodziła, najpiew były obietnice, że oczywiście, juz wyśla... i nadal nic. W końcu zaczęła osobiście przychodzic do tej firmy, w której nawiasem mówiąc, było zawsze trochę klientów i mówiła wyjątkowo głośno: \"Państwo obiecali mi zapłacic za tłumaczenie, a pieniędzy nie dostałam. Nie, prosze Pani, ja od trzech tygodni słyszę obietnice, jak można być tak nieuczciwym, ja studiuje i bardzo potrzebuję pieniędzy, czy zamierzacie mi je w ogóle wypłacić? Co, szefa nie ma? A czemu on mnie unika, czyzby Państwo zamierzali mnie oszukać?\" Doam, że mówiła to na tyle głośno, żeby klienci wszystko usłyszeli. Pieniedze znalazły się na jej koncie dwa dni po takiej rozmowie z seketarką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×