Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kinia007

co ja robie swojemu facetowi??naprawde az tak zle a on cierpi

Polecane posty

Gość kinia007

witam, mam wielki problem chodze do gastronomicznego studium, mam przewidziana praktyke w listopadzie,dostalam propozycje zeby odrobic ja nad morzem w lipcu, ucieszylam sie myslalam ze to dobry pomysl,ze i moj chlopak sie ucieszy tym bardziej ze mamy w listopadzie rocznice,a tk by mnie nie bylo, kaza nam wyjezdzac by sie czegos nauczyc i musimy conajmniej jedna taka zaliczyc; wiec pomyslalam ze wlasnie teraz w lipcu i na caly kolejny rok spokoj,a moj chlopak zareagowal na to strasznie, ze nie ze po co,jak go moge tu zostawic, ze inni sie licxzza a on nie, widzialam lzy w jego oczach kiedy mowil mi ze nie chce bym jechala ( dzis sie z nim widzialam ) a ja widze w tym jakas szanse tym bardziej ze jest to czesciowo platne i bede miec z glowy, czy ja naprawde az tak zle robie??powiedzialam mu zeby czekal a on ze niczego mi nie obiecuje ;-( rycze z bezsilnosci pomozcie mi prosze!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia007
pliiis ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej
jedź i nie daj sie szantarzować ani brać na litość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiencja
zostaw tego chłopa...mężczyzna , który tak reaguje na taką sytuację jest do niczego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia007
tak myslicie?? ale wydaje mi sie ze on serio cierpi,przeciez nie jade tam na wakacje tylko do pracy... ciagle mam go przed oczami ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pozwól brać sie na litość. Ja juz to przerabiałam i potem było tak, ze nie mogłam nigdzie wyjść i nic zrobić bo według niego okazywałam tym samym brak zainteresowania jego osobą. Przecież nie robisz tego dla przyjemności i on powinien to zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lea-i
cierpii, nie mialby łez w oczach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem z czego on robi taka afere :o jakis dziwny jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No moze cierpi... ale to jest takie dziecinne cierpienie :o Dziecko etz cierpi jak mama wychodzi do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a myślałąś o tym
żeby zaproponować mu, aby pojechał z Tobą? Przecież nie będziesz pracować tam 24h/dobe tylko pewnie ok 8-10 jak to w pracy, może on też by cos tam sobie znalazł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lea-i
żeby zaproponować mu, aby pojechał z Tobą? Przecież nie będziesz pracować tam 24h/dobe tylko pewnie ok 8-10 jak to w pracy, może on też by cos tam sobie znalazł? - tu jest rozwiazanie nawet jak nieksorzysta poczuje sie kochany przez ciebie, bo mu to zaproponowalas, pamietalas o nim, bralas pod uwage cierpii, bo jak sie kocha to rozstania bola, tesknota rowniez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia007
nie wiem dzieki wam on ma swoja prace wiec nie moze ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia007
:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo ciekawska baba
Jezu, to jakiś histeryk! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoskwiniaa23
postaw sie w jego sytuacji, on nad moze a ty na miejscu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia007
ale ja tam na praktyke jade, do pracy 7 dni w tyg po 10 godzin nie na wakacje czy to az takie zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia007
brzoskwinko dlaczego tak mysluisz??przeciez jesli by musial mial okazje to czemu nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia007
no co wy??? problem w tym ze ja go strasznie kocham.... watpie zeby sie nudzila ma kumpli braci auto ja osobiscie nigdy sie z nim nie nudzilam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz mi sie wydaje
ze gdyby byla odwrotna sytuacja to bys sobie myslala "tak, popracuje czy tam poobija sie do 18(z praktykami roznie bywa), a pozniej co? lato, morze wiadomo, ze nie bedzie siedziec w domu... zaraz kogos pozna itp itd." moze mu tez takie mysli do glowy przychodza? Proponuje szczera rozmowe nie zrywac nie rzucac, nie klucic sie, tylko pogadac.Moze jak przemysli to na spokojnie to zacznie patrzec na to pod innym kontem. Swoja droga nie rezygnowala bym. Jesli Wasza milosc nie przetrwa miesiecznej rozlaki, to to chyba zadna milosc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia007
tak tylko ja nigdy bym go nie zdradzila naprawde taka juz jestem, jak kocham to nie zdradzam,a co ze sie poopalam na plazy jak bedzie pogoda, mam 21 lat nie w glowie mi juz takei balangi imprezy i wogole, bardzo wam dziekuje wasze wypowiedzi daja mi duzo do myslenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz mi sie wydaje
ale ja Cie nie oskarzam o zdrade co to to nie :) Mowie tylko, ze On mogl sobie tak pomyslec i dlatego tak zareagowal. Jesteśmy w tym samym wieku, nigdy nikogo nie zdradzilam i nie zdradze, wiem że Mój ukochany też mnie nie zdradzi, ale to nie zmienia faktu ze kazdy jego albo moj wyjazd laczy sie ze smutkiem bo ciezko sie rozstawac nawet na tydzien a co tu mowic o dluzszym czasie. Nasze "bycie razem" rozpoczelo sie od tego ze po 2 tygodniach wylecial na 3 miesiace do stanow, ale to bylo dawno dawno temu, wszystko da sie przetrwac trzeba tylko chciec. no nie tylko, przede wszystkim trzeba UFAĆ!!! Życzę powodzenia, żebyś nie żałowała decyzji, niezależnie od tego jaka podejmiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia007
WIESZ MI SIE WYDAJE - ja go zapewniam o tym na kazdym kroku, on juz dawno powinien o tym wiedziec, byc moze to jest brak zaufania, zazdrosc nie wiem, a on jest tak chorobliwie uparty ze teraz sie nie odzywa i wogole a ja sie mecze sama ze soba....;-( bardzo dziekuje pocieszylas mnie troche z tym wyjazdem jak widac da sie przetrwac... bo teraz tylko kazdy widzi zdrade a przeciez nie kazdy taki jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia007
powiem wam dziewczyny ze bilet juz mam a wiec pojade zaryzykuje swoja jedyna milosc... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz mi sie wydaje
Postaraj sie nawet na siłę (skoro sie nie odzywa) wytłumaczyć co i jak, podjęłaś decyzję, i dobrze, ale żebyście nie rozstawali się w kłutni.. wymuś jakoś na nim taką rozmowę, miesiąc to na prawdę nie wieczność a może uda mu się wpaść na jakiś weekend albo Tobie kto wie :) moja przyjaciółka jest z chłopakiem, mieszkają od siebie 200 km, bo wyjechałą na studia a On został tutaj, przeważnie widzą się co 2-3 tygodnie w weekendy ale bywa tak, że nie widzą się i półtora miesiąca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia007
wyjasnilam mu wszystko w eskach, on najwidoczniej nie chce mnie sluchac, ale dokladnie tak jak mowisz miesiac to nic a mnie to tak boli chcialabym z nim spedzic ten czerwiec ale raczej nici z tego ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz mi sie wydaje
a wie juz, ze podjelas decyzje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia007
tak wie, ale mysle ze ciagle liczy ze zrezygnuje, powiedzial nawet ze on mi ta kase za bilet zwroci, no ale jaki w tym sens ;( albo ja nie rozumniem facetow albo on jest jakis inny ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz mi sie wydaje
nie wiem jak z nim rozmawiałaś do teraz, ale może spróbuj coś w stylu, że już podjęłaś decyzję, i nie chcesz jej zmieniać, bo to nie rozstanie na zawsze, jak macie być razem całe życie, to jeden miesiąc nikogo nie zbawi, i chciała byś żebyście przed wyjazdem nacieszyli się sobą, i czy On tego nie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia007
tak myslisz??naprawde bardzo i dziekuje tylko watpie czy on zechce ...ale napisze mu tak ;) dzieki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×