Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość śmiała nieśmiała...

Jak go sprowokować...

Polecane posty

Gość smiała nieśmiała...
Hm... no no to jest mysl... :P Slucham dalej... Zebym ja nie wiedziaal jak faceta poderwac ;) Zle ze mna juz :P Albo on jest gejem naprawde :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smiała nieśmiała...
Nawet sie już zarejestrowałam tutaj :P Chyba zaczne tu częściej bywać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staram się być szczery. Nie wiem, na ile mi to wychodzi - to musieliby ocenić inni. A co do tego, że uparłem się na przyjaciółki... :) Ja nie uważam, że jak chodzę z dziewczyną, to przyjaźń się między nami kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzilo mi o to, ze jesli miedzy ludzmi ktorzy sie przyjaznia rodzi sie milosc, to to tak naprawde nie byla przyjazn... Ale mowie, ze wiele osob nie zgadza sie z moim zdaniem... Bycie z kims nie wyklucza przyjazni, bo przeciez to na tym tez ma polegac zwiazek, ale dla mnie jak wiazac sie z kims... to z kims nowym... A nie z kims kogo znam 10 lat np :| Taka osoba nie jest juz w stanie niczym mnie zaskoczyc, a taki zwiazek to byloby bardziej jak bycie siostry z bratem niz kobiety z mezczyna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co szukać nowej dziewczyny, skoro jest już na wyciągnięcie ręki odpowiednia chyba? Z resztą jestem nieśmiały i znalezienie nowej byłoby dość trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafau
niesmialo... smielej i zupelnie smialo wcchodze w wasze progi. post ktorego nie zrozumialas jest niezrozumialy dla mnie takze. poderwac usmiechem zyczliwym i szczerym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anonimek czasem trzeba sie w zyciu troche wysilic... ;) Nie ma lekko... A moze gdzies tam czeka na Ciebie milosc zycia :P A Ty to omijasz szerokim lukiem dla wlasnej wygody... Bez sensu takie postepownie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tego Tomek_1982 to ja Ci nie powiem bo nie wiem... Mi sie wydawalo, ze ja jestem odwazna, przez cale zycie tak myslalam... A tu poznaje kogos kto karze mi spojrzec na siebi z zupelnie innej strony... Okazuje sie, ze nie jestem jednak taka twarda i pierwsza do wszystkiego :) A potrafie jednak czegos sie wstydzic... Nie wiem na jakiej zasadzie to dziala :( Odwaga to jest bardzo szerokie pojecie w sumie... O jaka dokladnie Tobie chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh jak czytam o Twoim problemie to jakbym to przeżywała 2 raz :)) poczekaj porozmaiwamy za miesiąc..... Mój facet zachowywał się dokładnie tak samo już miałam głupie myśli że może coś z nim nie tak, żaliłam się koleżance, myślałam, że go po prostu nie pociągam. W jakim byłam błędzie ........... jak moje Kochanie się rozkręciło to nie mogłam się odgonić :)) może fasceci po prostu tak mają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yona
śmiała nieśmiała - nie masz racji jezeli chodzi o "miłość" z przyjacielem. Nawet taki przyjaciel od 10 lat moze czyms niesamowitym cie zaskaczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mozesz mowic czy mam racje czy nie mam racji... Podkreslalam tu chyba 2 razy, ze to tylko moje zdanie i duzo osob sie z nim nie zgadza, ale nikt nie mowi mi, ze nie mam racji... A tak z samej ciekawosci? Czym moze Cie zaskoczyc? To ze przyjaciel mnie zaskoczy jako przyjaciel w to wierze... Ale jako mezczyzna taki do kochania to nie widze tego :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie nie pamiętam ale raczej to on pierwszy mnie pocałował. To ja pierwsza zwróciłam na niego uwage i \"poderwałam\" go więc moze myślał, że będe kontynuowała inicjatywe ..... pamiętam,że to był dla mnie naprawde problem ta jego wstrzemięźliwość:) Nie przejmuj się, zobaczysz, że z upływem czasu wszystko się zmieni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yona
wiem co napisałas - i nie dziwi mnie to , ze inni sie z toba nie zgadzaja...sama jestem tego przykładem. Wydaje mi sie ze nie mialas nigdy takiego przypadku z przyjaciela do "miłości". Nawet związek między chłopakiem a dziewczyna opiera sie na przyjaźni...Ale mało istotne. Miałam taka sytuacje i znałam go tzn przyjaźniłam ponad 18 lat. I byl cudowny, " nowy" , niesamowity, "inny".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yona
Dziewczyno nie wiem do kogo to bylo z tym pieprzeniem ...ale jezeli tak dajesz to nie dziwie sie dlaczego on nic nie Działa. pRAWIE KAZDY Z NAS JEST NIEŚMIAŁY NAWET JA I TAK JAK WCZESNIEJ NAPISAŁASo sobie NICZEGO MI NIE BRAKUJE I WIZUALNIE I W "GŁOWIE" i miałam adoratorów i sama nie zabiegałam i jakos mam faceta i jakos sie super układa i jakoś samo tak wszystko wychodzi. Może popatrz na siebie w lusterku i zastanów sie nad sobą - Bo może problem jest w tobie??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yona
i jescze jedno na dobranoc - czytaj uwaznie co do ciebie ludzie pisza. Powodzenia jutro na randce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×