jestem załamana, mam 18 lat i biust o rozmiarze zero...

czy ktos w ogole na mnie spojrzy?? jestem ładna, szczupła, ale ten biust, w ogole nie rosnie:(!

Kochana juz Cie pocieszam poczytaj sobie an tej stronce wiekszepiersi.forumer.pl i glowa do gory wszytskiego sie dowiesz powodzenia

i mam duze 70C. cyce jak donice. sama nie wiem co lepsze :O

Buhehe 70 C cyce jak donice? Chyba oszalałaś. A co do autorki: Kochana,nie cycki są w życiu najważniejsze:) Wolałabyś mieć duże i twarz jak pokemon? Wiesz małe piersi to też wygoda:) Spróbuj na to spojrzeć pozytywnie.

ale ja jestem drobnej budowy ciala. mam 165cm, 51kg i ten biust naprawde wydaje sie byc wielki w porownaniu z reszta ciala :O

kochana, masz zaledwie 18 lat, ale przeciez dojrzewasz do 25 roku zycia, wiec wszystko jeszcze przed Toba

pory Ci nie urosły to juz niestety nie urosną... tez miałam taka koleżankę, same sutrki miała i nie wyglądało to zbyt pieknie, miałą chłopaka i kochała sie z nim w staniku nawet po 3 latach związku...

Nie prawda że już Ci nie urosną, mojej siostrze zaczeły rosnąć właśnie w wieku 18 lat. Ale naprawde nie cycki są najważniejsze. Duże cycki chirurg zawsze Ci może zrobić a rozumu wszczepić się nie da:) nie martw sie!

pipka jest ważniejsza :D

do ja jestem w twoim wieku: Ale ja jestem jeszcze drobniejsza niż ty. Mam 160 cm wzrostu i 47 kg wagi i mam 75 D. Wcale nie wyglądają na za duże. Ba..nawet na duże nie wyglądają. Są takie w sam raz. Z mniejszymi już byłoby mi źle. A co do tego, że autorka topicu jest młoda i jeszcze może jej piersi urosną..dziewczyny no zlitujcie się...18 lat i mają jej urosnąć? Przecież to dorosła kobieta, cudów nie ma. Ale jak już mówiłam,nie cycki są najważniejsze!

albo poczekasz do pierwszego dziecka i wtedy jest szansa , ze Ci urosną albo zacznij brać piguły, najlepiej Diane (mnie urosły o 2 rozmiary) albo zbieraj kase na operacje, nie jest to takie strasznie drogie, myslę, ze wystarczyłoby wyjechac do pracy na wakacje i za 2-3 lata uzbierasz :-)

martka... i jestes zadowolona? bo ja mam podobnie...55 kg, 165 wzrost i 75D Zgroza, czuje sie jak dojna krowa i to moj najwiekszy kompleks

52kg wagi i w piatek kupowałam nowy stanik, byłam przyzwyczajona do rozmiaru 75B, a okazało sie , że mam 80C-D, ale moje piersi nie są wcale ogromniaste, takie raczej normalne, ani za duże , a ni za małe :-)

Ja jestem zadowolona i dziwię się, że ty źle się ze swoim biustem czujesz...Naprawdę bardzo się dziwię. No chyba,że masz problem z jędrnością ale to już inna bajka.Tzn nie zrozum mnie źle,nie chciałam Ciebie urazić...po prostu nie mogę zrozumieć,co Ci nie pasuje w 75 D:)

ja tym samym sposobem dowiedzialam sie ze nie nosze malej b tylk normalne d.a do autotki-to straszne ze masz male cycki ja jestem chora i nie moge nawet krotkiego rekawka w ta pogode zalozyc wiec wez sie zajmij czyms powazniejszym

martka...spoko, nie urazilas mnie :) i jedrne sa dosyc, no ale czulabym sie lepiej w skromnym B :-)

No bo tak czasem jest ... mamy B a chcemy D, mamy D a chcemny B. Chociaż w tych czasych wszystko jest do zrobienia ...

Najważniejsze to polubić siebie:) Ja nigdy z powodu biustu nie miałam kompleksów,nikt mi nigdy nie mówił,że mam \"duże\" albo coś w tym stylu. Może wolałabyć \"b\" bo nie lubisz się wyróżniać z tłumu:) skromna dziewczyna:P

Boże ja z chęci oddałabym to moje C wzamian za zgrabną sylwetkę. Ktoś powie: jedz mniej, ruszaj się to schudniesz, ale to naprawdę nie jest takie proste. Szcupła, zgrabna sylwetka jest ważniejsza od piersi.

No ale szczupła sylwetka zależy tylko od Ciebie...piersi-nie.

Czy ja wiem? Każdy ma inne priorytety ... dla jednego ważne są ładne uszy, dla innego duże usta, a dla Ciebie szczupła sylwetka. Są kobietki pulchne a bardzo zadowolone ze swojego wyglądu przecież:)

Franky dobrze mówisz:) Tylko może w ten sposób: Jak ktoś ma problem z biustem-to mówi,że biust najważniejszy. Jak ktoś ma garbaty noc-to mówi,że nos najważniejszy itd:)

No dokładnie tak:)

Kto mnie wyjaśni , jak tu się na czarno zalogować ? Wiesz ZAŁAMANA , każdy mądry facet to powinienen powiedzieć Tobie, że kobietę należy kochać i nie powinien się zastanawiać dlaczego ? Małe jest piękne i mały biust też może piękny być :)

85 c 175 cm wzrosu i jest dobrze...ale mam koleżamke której zaczęły rosnąc w wieku 20 lat!!!!!!!!! wiec wszystko jest możliwe... radzę przebadac się czy masz wszystko ok z hormonami...

Nie strasz jej hormonami. Są dziewczyny, które mają małe piersi i koniec:)

z hormonami to serio mówię...ale lepiej straszyć...(choc nic starsznbego tu nie ma bo wszystko jest uleczalne:-) ..niż nie mieć:D

ale jak zero? nic Ci nie wystaje? zupelnie nic?? :(

mały biust rzeczywiście może byc łądny, ale kiedy go NIE MA to już coś zupełnie innego...

mam 70 A i jest mi z tym świetnie :) uważam, ze są idealne dla mnie, a jesli ktoś uważa inaczej, to niech sobie uważa :D