Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Martuniiiia

Pytanie do kawalerów po 25 roku życia

Polecane posty

Gość Nano buraku
UPAWIAĆ peeting a nie "peetingowac":O jak Twoje zdolnosci seksualne sa takie jak umiejetnosc wypowiadania to wspolczuje:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież tio w formie żartu, nie bądź taka zasadnicza, lepiej brzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ten topic robi sie beznadziejn
chamstwo sie szerzy, taki Nano , nie pomijając innych. i oni wszyscy chca sobie znalezc dziewice?? matko zeby chociaz jakakolwiek dziewczyna ich zechciala... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzie Amant
😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie oglada mecz
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna uwaga
przeczytałam tylko dwie strony.... miałao być o cechach.... a wszyscy piszą tylko o jednej.... dziwidztwie.... nudne trochę.... ale zastanawia mnie tylko jedna sprawa, dlaczego faceci, którzy tak szukają tych cnotek.... zawsze piszą to w kontekście chodzenia po imprezach i łatwości zdrady? na prawdę to jest sedno waszego życia? tam się ono toczy? to w sumie nie dziwię, się małym waszym horyzontom, ograniczającym się do prostych tandetnych panienek.... w których jedyną wartość jaką można dostrzec..... to ewentualna błonka. nie rozumiem dziewczyny dlaczego się denerwujecie, przecież życie normalnej kobiety, nie toczy się na dyskotece, wręcz przeciwnie- te imprezówy to mniejszość.... dziewica czy nie- normalna kobieta nie biega kręcić tyłkiem przed obcymi facetami przy każdej okazji.... skoro więc nie należycie do grona prostych imprezów nie ma się co denerwować.... z tymi panami i tak tworzycie zbiory rozłączne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga uwaga
a które dwie strony.... te pierwsze ,czy ostatnie ..ta istotna kwestia nie została wyjaśniona .;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna uwaga
nie wiem czy to jakaś różnica, w tym topiku... ale ja zaczynam zawsze od początku.... więc oczywiście 2 pierwsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga uwaga
a dziekuje za odpowiedz ,ale chcialbym poinformować że w srodku tez bylo ciekawie ....warto przeczytać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna uwaga
nie wiem czy wytrzymam taką ilosć nano ;) mam na niego alergię... mój kolega -29 lat- coś sobie zycia nie może ułożyć, odkąd go dziewczyna rzuciła.... myślałam że coś ciekawego przeczytam i dzięki temu, może będę mogła mu troszkę pomóc.... ale on nie szuka dziewicy, nie biega też po dyskotekach.... z tego co wiem to chciałby miłą, kompromisową, uczciwą i spokojną osóbkę poznać.... więc nie wim czy jest sens czytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga uwaga
Nano nie jest taki zły daje sie tylko niepotrzebnie podpuszczać przez innych ,wole jego niz tego Aboxa chociaz czasem mam wrażenie ze to ta sama osoba toczy ze soba spory .widocznie nasze podejście do tematu rzutuje jak postrzegamy niektóre osoby ...natomiast wiem że topik i tak przeczytasz bo zwycięży kobieca ciekawość .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna uwaga
dobra przyznam się przeczytałam jeszcze 6 stronę.... i mam kolejną uwagę... dlaczego ci panowie zakładają, że łóżkowe wspomnienia z byłym, będą spędzać sen z powiek kobietom niedziwicom w ich obecnych związkach? czyżby jednak jakiś kompleks? dlaczego nie zakładacie, że to wy będziecie najlepsi, panowie.... że ona będzie dziękowała, Bogu za to, że zesłał jej tak cudownego kochanka, po tamtych średnich doświadczeniach? hę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wiem swoje
Na początku taka dygresja musze stwierdzić ze jestem pod wrażeniem ,przeczytałem cała wypowiedz i nie znalazłem żadnego wyzwiska w moja stronę typu cham albo kurwiszon , czego można było się spodziewać czytając wcześniejsze wypowiedzi .....naprawdę robisz postępy tak trzymać .Natomiast przechodząc teraz moja droga;) (pozwolę sobie na ten zwrot po tym jak zostałem czule nazwany kochanym) do meritum sprawy czyli tematu wzbudzającego tutaj tyle kontrowersji owego dziewictwa u swojej wybranki .Nasze różnice zdań wynikają z faktu ze mówiąc o tym samym nie myślimy to samo :) Przeciwniczki dziewictwa w Twojej osobie często podają przykład typu ;zakochałam się nieszczęśliwie w facecie który z czasem okazał sie nie tym o którym myślałam że zostanie moim partnerem na stale , kochaliśmy sie ale nie wyszło i co już jestem przez to gorsza . Myślę ze nie jesteś gorsza ale tez nie jesteś już tak na pewno atrakcyjna dla mnie jak kobieta która jest dziewica ,trzeba tylko szukać tego właściwego. W końcu faceci też kierują się rożnymi kryteriami niektórzy nawet szukają kobiety z dzieckiem ,pewnie myśląc ze przez to będa bardziej docenieni na co dzień. bo zapewnią im poczucie stabilizacji . :)No ale to już inny temat. Żeby zobrazować dlaczego cenie bardziej dziewice posłużę się pewnym przykładem .Jakiś czas temu zostałem poproszony przez moja koleżankę o przysługę polegająca na podwiezieniu jej do miasta w celu załatwienia kilku spraw urzędowych .Jako że jestem osobą nader uczynną :D w stosunku do kobiet oczywiście nie odmówiłem .Gdy już wszystkie formalności załatwiliśmy zgodnie z planem w drodze powrotnej zaproponowała mi skrót wiodący przez las .Atmosfera była mila ,pogoda sprzyjała ,terminy nie goniły nawet jakiś stawek był przy polanie obok której się zatrzymaliśmy ..... Problem w tym ze ona miała ochotę na cos więcej niż tylko na zwykła rozmowę .Nie przewidziała jednak ze nie jestem takim łatwym kaskiem którego będzie mogła zaliczyć ;)....pomimo to rozstaliśmy się w życzliwej atmosferze bez żadnych animozji z zachętą z jej strony abym częściej przyjeżdżał do ich miejscowości ,na co ja dyplomatycznie odpowiedziałem że zobaczę co się da zrobić a w duchu wiedziałem że tak naprawde z tego nic nie będzie . Z perspektywy czasu wiem że celowo zainicjowała tego typu sytuacje abyśmy mogli spotkać i trzeba w przyznać że kobiety są pod tym względem czasem są bardzo pomysłowe .:D Historia skończyła się w ten sposób że ja nie inicjowałem kontaktu ona po wykonaniu paru telefonów tez się „uspokoiła” a Po kilku miesiącach dowiedziałem się że wpadła z kimś jest w ciąży i zamierzają w związku z tym wziąśc ślub .W tym momencie należy powiedzieć ze dochodzimy wreszcie do meritum zagadnienia .Otóż śmiem twierdzić ze większość normalnych ,mających POCZUCIE WLASNEJ WARTOSCI, ,wiedzących czego chce facetów chciałoby aby dziewczyna która stoi u jego boku, nosi jego nazwisko, reprezentuje przed rodzina była czystka w oczach innych ludzi (czytaj innych mężczyzn)! :).Gdybym wtedy będąc w lesie wykorzystał nadarzająca się okazja aby mówiąc kolokwialnie przelecieć tę dziewczynę ,to dzis w pewnym sensie byłbym lepszy od jej męża .To jest taki komunikat skierowany w jego stronę typu ;zobacz ona jest teraz twoja żona, natomiast ja zaliczyłem sobie ja o wiele wcześniej bez żadnych konsekwencji .Po za tym ile z Was uczciwie przyzna się co do ilości facetów z którymi wczesniej spały ..Jak odróżnić tę która rzeczywiście miała tylko jednego ,od jakiejś cichodajki ,skoro kazda niemal standartowo twierdzi że miała tylko dwóch .:( Problem w tym ze kobiety nie są wstanie wczuć się w te sytuacje i wyłapać te ważne niuanse patrząc tylko z własnej perspektywy gdyż ona odbywa się na poziome relacji mężczyzna –mężczyzna .W dziewiętnastym wieku kiedy kolonizatorzy angielscy walczyli z Afrykanami o ziemie ,dochodziło do takich sytuacji że murzyni potrafili napaść na dom takiego osadnika i na jego oczach zgwałcić żonę ,gdyż dobrze wiedzieli że w ten sposób sa w stanie bardziej go poniżyć niż gdyby „tylko” został pobity ,bo to jest coś w rodzaju gwałtu na męskiej psychice .Wiec drogie panie jeśli chcecie aby Was szanowano Najpierw same się szanujcie, abyście później nie miały pretensji do facetów za to śmią mieć swoje oczekiwania i głośno o tym mówią na forum, bo jak pisałem wcześniej posiadanie długich włosów ,biustu i innych atrybutów kobiecości to jeszcze za mało trzeba soba jeszcze reprezentować jakieś wartości . :) W tym momencie mogę od siebie dodać, że jako zodiakalny lew:classic_cool: lubię gdy kobieta potrafi w sposób dyplomatyczny powiedzieć o co jej chodzi ,tak aby nie urazić przy tym rozmówcy ,gdy oczekując szacunku sama potrafi tez go okazać bo przecież to działa w obie strony a nie tylko w jedną jak często zapominają kobiety i jeszcze parę innych rzeczy też mógłbym wymienić .....tylko po co skoro ja tutaj nikogo nie szukam .:D Nie cierpię natomiast u kobiet braku klasy ,objawiającego się w wulgaryzmach i prostackich wypowiedziach ,jakie maja miejsce również na tym temacie .:O Wy tez pewnie macie swoje kryteria wobec swego wybranka które chciałybyście aby były spełnione . Żyjemy w czasach o hedonistycznym podejściu do życia ,dlatego tez dziewczyny które nie zachłysnęły się dorosłością nie wskoczyły do lóżka facetowi pod wpływem zauroczenia na drugiej randce sa tak bardzo pożądane przez facetów na kandydatki na żonę .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wiem swoje
sa tak bardzo pożądane przez facetów na kandydatki na żonę .) Odnośnie wypowiedzi –wiem swoje- „Nigdy nie miałam problemów z facetami, czyt. powodzeniem - co nie znaczy ze się puszczałam . Wiem, ze sie podobam, szanuje mezczyzn, ale mam tez swoje zasady poczucie własnej wartosci”- Własne zasady maja to do siebie ,ze można je zawsze naginać w zależności od sytuacji w jakiej się znajdziemy aby później moc głośno mówić ze przecież postępujemy OK. ,szkoda ze tego już nie zauważasz .:O „Dlatego z tego co tu czytam wnioskuje, ze argumentów nie posiadacie zbyt rzetelnych”- no to teraz już masz ,chociaż szczerze mówiąc nie liczę na zrozumienie .:P „Naprawde pierwszy raz spotkałam sie z takimi pogladami”- Zgodzę się z tym ,faktycznie mężczyźni nie uzewnętrzniają swoich pragnień wola wiele rzeczy przetrawić w sobie niż podzielić się obawami z partnerka zwłaszcza w tak intymnej sprawie jak dziewictwo ,trzeba wykazać się pewna dozą taktu ,aby nie przekroczyć czyjejś granicy intymności w rozmowie .Po za tym nie zapominaj ze faceci to zdobywcy i nie zawsze ich celem jest poważny związek .Jeżeli kobieta jest chętna na seks to cóż wykorzystują sytuacje i wtedy nie ma znaczenia czy jesteś atrakcyjną blondynka ,szara myszka ,dziewica lub nie dziewica a atawistyczna samcza natura sprawia ze korzystają z sytuacji i szukają kolejnej naiwnej .Chyba nie musze Ci tego tłumaczyć .:D „Ach i nie patrzę na to, nie dlatego - ze jestem kobieta, ale dlatego ze w życiu miałam większe problemy niż to i miłość która trafia się czasem raz na cale życie, czasem wydaje nam się ze kogoś kochamy, ale miłość jest rzadkością - MIŁOŚĆ jest DAREM!” Wiesz moja droga ;) gdy czytam takie wypowiedzi na pewnym poziomie ogólności... brzmią one bardzo ładnie wręcz wzorcowo , tylko kobieta może używać takiej kwiecistej ,erudycyjnej wymowy .... proponuje jednak zejść na ziemie.:) Owszem miłość jest darem który należy docenić gdy ma on rzeczywiście miejsce .Problem w tym ze ludzie często używają pojęć nie adekwatnych do danej sytuacji ,to znaczy już w pierwszym chwilach związku w momencie tylko zauroczenia są w stanie zadeklarować wielkie uczucie zwane miłością, pójść z sobą do łóżka by później stwierdzić ze była to pomyłka ..Niedawno z nudów przeczytałem temat ;”ile miałyście partnerów i w jakim wieku jesteście ”,moją uwagę przykuła wypowiedz pewnej kobiety przed trzydziestka która powiedziała; miałam dziesięciu facetów ,za każdym razem myślałam ze to ten ostatni a teraz znowu jestem sama „....ech pewnie gdyby ja spytać tez odpowiedziałaby ze ma swoje zasady .:O Tymczasem miłość wiąże się z odpowiedzialnością nie tylko za siebie ale tez za te druga osobę ,...no ale ja chyba jakiś dziwny jestem ;)...i wiesz mi ze nie tylko Ty życiu coś przeszłaś nie ma sensu się licytować .:) „Wy natomiast skazujecie te kobiety, na gorsze możliwości by zostać pokochanym, co dla mnie już jest jakąś paranoją „ I znowu nie mogę się z Tobą zgodzić ....czy posiadanie odwagi i wyrażenie opinii przeciwstawnej do jedynie słusznej jak próbują niektórzy wmówić jest już równoważne ze skazywaniem tych dziewczyn na gorszosć .One maja prawo do tego aby szukać kogoś kto będzie w stanie pokochać i docenić je takimi jakie sa ....,a ja MAM PRAWO również do wyboru najlepszej dziewczyny ,z mego punktu widzenia z którą będę dobrze się czuł zarówno fizycznie jak i psychicznie .....,czy to jest tak trudno pojąć że nie jestem zainteresowany pierwszą która się nawinie . W końcu jak to mówią; „każda zmora znajdzie swego amatora „.:P...wiem jestem złośliwy, ale co mi tam przecież jestem złym chłopcem .;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wiem swoje
Dziwne to wszystko- Podoba mi się styl Twojej wypowiedzi ;) i chociaż nie do końca zgadzam się z tym co piszesz jesteś jedną z nielicznych osób, która nie próbowała na dzień dobry ,dyskredytować swojego rozmówce Wybacz ale mi również trudno uwierzyć że nie pamiętasz swojego byłego ,dla mnie jest to jakieś dziwne .Kiedyś łączyły Was uczucie pasje ,seks , spędzaliście ze sobą tyle czasu, a po rozstaniu wszystko prysło nagle jak bańka mydlana ,w byt niepamięci...... właśnie tej cechy u kobiet nie jestem wstanie zrozumieć moze ktos mnie oswiecie jak to robicie ,......rzeczywiście dziwne to wszystko .;) Do hihih – W pełni się z Tobą zgadzam ,mnie tez śmieszą ciągłe próby wmówienia jakoby dziewice nic nie robiły tylko się całymi dniami się peetingowaly, bardzo dobra wypowiedz , natomiast mezczyzna szukajacy dziewicy to pewnie jakiś zakompleksiony.... , w takich sytuacjach trzeba podchodzić z humorem do tego typu uwag .Nie skromnie powiem ze uwazam sie za czlowieka zdrowego na ciele i umyśle :),z wygladu tez chyba nie jestem najstraszniejszy gdyz w swoim czasie słuzylem w kompani reprezentacyjnej WP :D . To tyle z mojej strony ,dziękuje za uwagę , wiem że odpowiedz jest zbyt pozno niestety wczesniej nie miałem wystarczającej ilości czasu jednocześnie informuje ze nie zamierzam odpowiadać na ewentualne uwagi . Pozdrawiam . :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna uwaga
wiem, że ten imponujący wywód to nie do mnie, ale ośmielę się skomentować.... dlaczego faceci zakładają, że to oni wykorzystują? panowie, kobiety też mają swoje potrzby seksualne i często świadomie znajdują sobie frajerów do ich zaspokajania.... jeżeli oboje się na taką sytuację godzą, to jest to czysty układ.... wykorzystanie ma miejse tylko wtedy jeżeli jedna strona liczy na co innego niż druga, no np na stały związek..... relacja facet facet.... wróce do mojego znajomego, króremu próbujemy z mężem podsunąć jakąś dziewczynę....bo w pracy staje się nie do zniesienia ;)..... on nie chce jakiejś nastolatki, nie chce też przelotnego związku- to nie w jego stylu, a mówi tak.... ja dziewczyna w wieku 26-30 lat jeszcze nie miała żadnego związku z facetem.... to jest duże prawdopodobieństwo że coś nie tak.... albo charkter ma jakiś kiepski, albo w ogóle seksem nie jest zaiteresowana.... to jest wypowiedź FACETA.... jakoś on nie boi się konfrontacji z byłym takiej laski, rozumie, że ludzie się czasem rozstaję, sam rozstał się z dziewczyną po 7 latach bycia razem.... była dziewicą i co, zakochała się w kimś innym.... po pół roku wzieli ślub, ona teraz właśnie zaszła w ciążę.... i jakoś jej obecnemu mężowi wcale nie przeszkadzało w oświadczynach to, że była w związku z innym.... tak, że proszę nie generalizować ;) za to np mój małżonek, takie ma cholercia ego- czasem muszę mu je nawet temperować ;) że jest przekonany, że jest najlepszy we wszystkim i tyle.... uważam, że to urocze.... ale ciiiii, niech lepiej nie wie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewice tez są normalne Abox:D Stawianie wysoko poprzeczki - ale nie za wysoko, bez proznosci:p, nie jest głupotą:) I to tyczy sie i dziewic i niedziewic;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do wiem swoje ---- Nie spodziewałam sie, ze cos jeszcze przeczytam od Ciebie:p Od czego zacząć... hm... od podlizywania sie:classic_cool: Nie zgadzam sie w pełni z tym co napisałes:p, ale widzisz... jestem w stanie zrozumiec Twoje podejscie, ze wzgledu na forme wypowiedzi i jakąś rzetelność. Jednak znalazłes jakies zrozumienie, dziwne prawda?;) Jednak nie jestem osobą dyskwalifikującą od razu kogos ze wzgledu na poglądy tej osoby, choć tutaj po niektorych chamskich wypowiedziach podniosło mi sie tetno, a ze jestem dość temperamentnym człowieczkiem:p, to napisałam co mysle o tym... A moje może odrobine wredne i ironiczne poczucie humoru do tej sytuacji były sposobem uspokojenia wzburzenia małej kobietki – ale walecznej:p A te postepy, ktore ponoć robie.. Ach dziekuje:p Czuje sie jak mały bobas, ale pewnie taki miałes zamiar:P:P Nic sie nie stało, jakos przezyje;) I nie jestem z tych co wyzywa kogos... Tylko mam waleczne serce i to dlatego czasem miałam ostrzejsze wypowiedzi, choc przyrównując do innych, raczej nie rzucałam sie w oczy:p No moze poza \"Kochaniutkim\":P Chciałam sprostowac - NIE JESTEM PRZECIWNICZKA DZIEWICTWA;) Jestem jak najbardziej ZA, jednak to musi miec tez jakis głebszy sens. Jestem wierzącą osobą i choc moze jednak wydawac sie co innego... Podjełam jednak moje całkowicie odpowiedzialne decyzje i nic nie zaluje. Zawsze staram sie postepowac zgodnie z moim sumieniem i tak.. pewnymi zasadami, choc dla Ciebie to tak banalne stwierdzenie, a jednak;) Nie jestem dzieckiem i zdaje sobie sprawe ze zasady mozna naginac, jednak jesli chodzi o mnie, to naprawde pewna swoista droga, ktora chce kroczyc, jest we mnie zakodowana, pewien schemat, ktory sobie obrałam ... Nie potrafie tego dokładnie wyjasnic. Jednak kiedy lamie owe zasady, a oczywiscie, niestety zdarza sie czasami, to uwierz mi - jestem perfekcjonistą emocjonalnym - tkwi we mnie to dosc długo i nastepnym razem zastanowie sie tysiac razy nim cos zrobie. I nie mowie głosno, ze jestem ok wobec wszystkich. Zycie naprawde nauczyło mnie pokory, chyba zbyt duzej:o I nawet jak teraz to pisze, mam ochote skasowac, bo niby po co to wszystko... No ale taka jestem. I a propos tego Daru:p Fakt, górnolotnie to zabrzmiało;) Jednak nie wstydze sie tej wypowiedzi i nadal tak uwazam:p I jestem ostatnim człowiekiem, ktory wyjawi komus miłosc po kilku spotkaniach;) Uwierz mi na słowo:p I ZGADZAM SIE z Tobą:p, tak dość dziwne zjawisko na tym forum:p, ze miłość to przede wszystkim odpowiedzialność - kardynał Wyszynski stwierdził kiedys, ze JESTESMY ODPOWIEDZIALNI NIE TYLKO ZA SWOJE UCZUCIA, ALE ROWNIEZ ZA TE KTORE WYWOŁUJEMY U INNYCH - i to chyba motto mojego zycia;) Tych moich zasad:p Napisałam o tym darze, dlatego by uzmysłowic, ze IDEAŁY, ich fizyczne aspekty nie zawsze są najwazniejesze... Przez to mozna naprawde utracic kogos wartosciowego:( Dlatego napisał ze jestem darem, a jesli nim wzgardzimy... bo jest blondynem, nosi okulary:p to moze nam sie wiecej taki cud - tak znowu kobieco:p - nie przytrafić. Dla Ciebie dziewictwo jest taką cechą jak dla mnie dobroć mezczyzny - jednak czy jest to cecha naprawde tak istotna? Czy naprawde kierując sie wyborem masz w głowie, ze MUSI byc dziewica? Nawet jesli okaze sie naprawde \"czystym\" człowiekiem? To mnie tez meczy, no ale nie moj problem;) Czy ta Twoja wartosc jest tym samym co dla mnie dobroc, szacunek u drugiej osoby. Czy rowniez tak wypatrujesz tego Kogos? Jesli tak... to ok:p Niech Ci bedzie, choc dla mnie to dziwne... No ale ok, Twoje zycie:D Wiem jak by na mnie podziałało jakby ktos mi powiedział - \" A po co ma byc dobry, wazniejsze jest by był cwany, bogaty:p\" Dlatego nie krytykuje tej postawy:p Choc wczesniej troche Cie nie zrozumiałam - moja wina:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cd:p Mówiłam ze długie:p Jesli chodzi o Twoją uroczą:p hisoryjke z samochodu;) to... Nie, jestem pod wrazeniem:p Tak naprawde doskonale to rozumiem. Jest to sytuacja, ktora moze sie zdarzyc kazdemu, nam kobietom rowniez. Choc nie jestem juz dziewicą, to jednak moje podejscie do tego typu spraw, nie jest prostsze... Nie jest łatwiejsze... Nadal moja intymnosc jest moim miejscem swietym i mysle, ze kazda szanująca sie kobieta tak to postrzega, pomimo braku dziewictwa. Czystosc... emocjonalna - to jest dla mnie wazne. Dla Ciebie chyba tez poniekad, jednak nie tak wprost;) I masz racje, kazdy prawie facet pragnie by jego zona, dziewczyna była czysta... jednak czystosc nie jest tylko aspektem biologicznym. Musimy rozroznic własnie te osoby, ktore puszczają sie, od tych ktore tego nie robią, ale nie są dziewicami. I juz było wspominane, ze akurat w tym wzgledzie roznica jest kolosalna! Moj mezczyzna stojąc obok mnie bedzie wiedział, z kim byłam i dlaczego cos robiłam. I wierze, w sumie to wiem:p ze bedzie dumny mając mnie koło siebie, bo wierzy w moją czystość emocjonalną i UFA MI jesli chodzi o przeszłosc. A terazniejszosc czesto nam sugeruje jaka mogła byc przeszłosc. Sugeruje nam człowiek, zdradzając siebie w swoich czynach. Standard to dwoch?:P Nie wiedziałam... Zacofanie:p I ta wstawka z tym zaliczeniem zony.. Jesli jemu nie przeszkadza ten fakt, to droga wolna... Mi by przeszkadzało, ze moj facet sie puscił w samochodzie. Swiadczy to o jego wrazliwosci, szacunku do drugiej osoby - kobiety, niewazne jakiej;) i szacunku do własnego ciała, duchowosci. Brzmi to pewnie jak banały, ale tak mysle, tym sie kieruje i tak tez sobie ludzi szukam, by z nimi zyc - przyjaciół, mezczyzne;) Relacje mezczyzny do mezczyzny, sa mi obce - nie jestem facetem. Jestem jednak w stanie zrozumiec Ciebie:p Ten watek z gwałtem... Wiesz co, naprawde to rozumiem. Dla mnie osobiscie, gwalt... jest niewyobraznalną smiercią emocjonalną mojej psychiki... Jestem w stanie sobie wyobrazic ze wyjde prawie z kazdej sytuacji, ale z tej jakos nie... Bezbronność:O I podziwiam kobiety, ktore to uczyniły. Niestety jak widzisz to nie tylko ponizenie dla facetow, ale rowniez oczywiste dla kobiet. Z tego powodu nienawidze byc kobieta - łatwo przez taki czyn mnie zniszczyc i zdeptac jako czlowieka:o Wam facetom jakos mniej to grozi... Mnie w tych wypowiedziach razi jedno - chamstwo:o Chamstwo do kobiet, niewazne jakich... Do kobiet:O Twoja matka mogła nie byc dziewica i pozniej wyjsc za twojego ojca... Ta tematyka jest dosc delikatna, a niektorzy tak po niej jadą... W pewnym sensie rozumiem ludzi oburzonych, czasami mozna zorientowac sie jak ktos nie wytrzymuje i wygarnia komus;) Jestem w stanie to zrozumiec. Jednak chamstwo niektorych osobnikow przechodzi ludzkie wyobrazenie. Nie jestem gorsza i nie czuje sie gorsza. Wkurza mnie, ze niektorzy starają sie ze mnie uczynic kogos gorszego:o Niczego nie zaluje. Podejmując kazdą decyzje w moim zyciu kierowałam sie głownie tym, czy bede mogła spojrzec sobie w oczy w lustrze... I tego nie zaluje tym bardziej. Z kim byłam i kim ta osoba dla mnie była. Jest czescią mnie, dzieki niej jestem bogatsza o cos nowego - jest to słodko gorzkie, ale jest i dlatego nie zaluje. Dla Ciebie jestem mniej atrakcyjna, ok:) Ty dla mnie tez - dlatego, ze ta kwestia jest dla Ciebie tak istotna;) Nie jest to jakies złosliwe stwierdzenie, ale szukam ludzi stabilnych, silnych wewnetrznie, posiadających swoistą wrazliwosc, empatie, zrozumienie, bez drastycznych ocen kogos... A ten watek kobiety z dzieckiem - tacy faceci moze po prostu zakochują sie... Moze to tylko to? Znam taka kobiete - stabilizacje sama sobie zapewniła;) No ale to inny temat... Pozdrawiam i zycze udanego zycia:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahaaa!!:D Jako, że jestes zodiakalnym lwem, a ja nie:p, nie bedziemy sie licytowac na doswiadczenie zyciowe... Nie lubie wygrywać:classic_cool::P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna uwaga
jeszcze mam jedno.... panowie, możecie wytłumaczyć tę " magiczną" różnicę międzi stałym pratnerskim związkiem, a małżeństwem? no, oprócz możliwości wspólnego płacenia podatków i dziedziczenia, oczywiście. dla mnie umowa to umowa....czy słowna czy na papierze bez różnicy dla ludzi honoru..... a wy ciągle piszecie... na żonę dziewica, na partnerkę obojętnie? i w ogóle dlaczego zakładacie- tak wyczuwam, że to kobietom bardziej na tym ślubie, niż wam? mnie np, nigdy nie zależało.... bo liczy się to co w sercu a nie na papierze, to facet mnie prosił.... dla mnie to stek stereotypów polewany przesądami co piszecie.... a i jeszcze taka uwaga odnośnie agresji.... panowie, agresji wcale nie wywołuje to, że wy sobie jakiejś tam dfziewicy szukacie.... tylko, że wygłaszacie uogólnienia, typu, KAŻDA nie dziewica to szmata..... napiszcie przed tym zdaniem słormułowanie "MOIM ZDANIEM" i na pewno ilość agresji zmaleje nieporównywalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no w koncu wiem ze jestem na
FORUM dzięki kochani za te dlugie wypowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ...
Zawsze można dowiedzieć się coś ciekawego i poznać różne punkty widzenia . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temat na czasie
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do do wiem swoje
jestes prawiczkiem?? ile masz lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam
Sczerze powiedziawszy nie rozumiem kwesti checi 'posiadania dzxiewicy'. Ja mialam wielu partnerow w swoim zyciu ( tylko prosze nie komentowac tego uzywajac slowa ' dziwka') i te doswiadczenia, no lozkowe juz nazwijmy rzecz po imieniu bardziej mnie nauczyly siebie szanowac, nauczyly mnie czm jest sex tak naprawde, i nauczyly mnie ze przyjemnosc z sexu czerpie sie tylko wtedy kiedy jest sie z osoba dla siebie wazna. Potrzebowalam tego zeby dorosnac. I nie wiem czy zona- dziewica to jest taki dobry pomysl, bo jesli faktycznie dany Pan bedzie jej pierwszym, byc moze spodoba jej sie to czego zakosztuje i bedzie chciala tego sporbowac z kims innym ( bo moze bedzie lepiej- czysta ciekawosc) Uwazam, ze moj przyszly partner/narzeczony/maz nie bedzie sie przejmowal tym jakie mam za soba doswiadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do miałam
zgadzam sie w pełni. dodam ze jest roznica miedzy kurwieniem sie a tym co ty opisalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i odpowiedzi brak
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i odpowiedzi brak
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×