Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aneczka11

sciaganie pokarmu w pracy

Polecane posty

Gość aneczka11

Czesc dziewczymy! mam nadzieje ze ktos mi doradzi bo jestem zalamana.Za kilka dni wracam do pracy moj synek ma 5 i pół miesiaca,zakupilam elektryczną sciagaczke do pokarmu,trenuje i skutki sa tragiczne!!! nawet niesciagne 10ml.Co ja mam zrobic,chcialabym karmic piersia synka jeszcze bardzo dlugo,boje sie ze zaniknie mi pokarm,a do pracy wracam na caly etat czyli 8godz.Jesli ktoras z waz sciaga pokarm w pracy dla swojego maluszka to prosze podzielcie sie ze swoimi doswiadczeniami.POZDRAWIAM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana co do ściagarki to nic nie pomoge gdyż miałam ten sam problem co Ty i też nie umiałam sobie poradzić.Z tego co wiem przysługuje Tobie przerwa na karmienie dizecka.To nadal istnieje w kodeksie opracy,kiedyś było jak mama pracowała 8 godzin to miała 2 przerwy jak na pół etatu to jedną.Nie wiem czy to czasem w stosunku co do czasu i do ilości przerw się nie zmieniło.Musisz się popytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka11
Dziekuje za odp.niestety bede dojerzdzac do pracy a moj maluszek zostanie z niania i niemam mozliwosci przyjechac do domu i niezabardzo jak zeby mi ktos przywiozl dziecko,juz myslalam o tym aby ktos mi przywozil dziecko ale to niejest mozliwe.A tobie w koncu udalo sie cos sciagnac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczko ja też będę wracać do pracy jednak mam na to jeszcze trochę czasu ale już myślałam o tym co wtedy z karmieniem i wymyśliłam, że córcia w czasie jak będę w pracy będzie dostawać produkty bezmleczne, czyli zupka, jakiś deserek czy soczek, ewentualnie jakieś kaszki z mleczkiem modyfikowanym a ja karmić będę rano przed pracą i po powrocie. Oczywiście będzie trzeba wcześniej nauczyć dziecko jedzenia innych potraw ale myślę że 5,5 miesiąca to dobry czas na to bo i tak po 6 miesiącu trzeba dietę rozszerzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka11
myslisz ze 8godz,przerwa to niezadlugo,a jak mi pokarm zaniknie?martwie sie! moglabys mi napisac nazwy potraw ktore ma jesc moj synek bo ja niemam pojecia,dawalam mu ziemniaczki zmiksowane z marchewka i chyba nielubi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczko jeśli martwisz się o pokarm to zabieraj ze sobą do pracy laktator żeby odciągać cokolwiek i pobudzać laktację, zawsze coś tam odciągniesz, jeśli uda się więcej to możesz zabrać do domu na następny dzień dla malucha. Jeśli chodzi o pokarmy to niewiele Ci pomogę, bo ja idę na łatwiznę i będę kupować przez jakiś czas wyłącznie słoiczki, tam jest dokłądnie wszystko do wieku dostosowane a w domu to tylko bym się zastanawiała co wolno a co nie. Jeśli wolisz robić jedzonko sama to spojrzyj w sklepie jakie słoiczki są dla dzieci od 4 m-ca (jeśli maluch do tej pory pił tylko mleczko musisz zacząć od tych z najprostszym składem właśnie od 4 m-ca) i podawaj mu to samo tylko przyrządzone przez Ciebie. Tylko na początek wprowadzaj po jednym nowym pokarmie, żeby żołąddeczek się przestawił i obserwuj reakcję, a jak nic się nie będzie dział to kolejne. Teraz w sklepach jest tego taki wybór że można dostać zawrotu głowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gracha
Aniu 11 Droga koleżanko, ja wróciłam do pracy 6 - miesięcy temu i nadal karmię swoją córeczkę. Dam ci dobrą radę wyrzuć te wszystkie odciągarki do kosza !!!! Ponieważ one są do niczego. Sama je wypróbowałam. Odciągam się ręka do kubeczka , ponieważ to mniej boli i krócej schodzi, jak dojdziesz już do wprawy. Wiesz na początku jest bardzo trudno się tego nauczyć , ale jak już to uczynisz to i ty i dzieciątko będziecie szczęśliwe. Musisz tylko nauczyć się dobrze " Sciskać " swoją pireś, ręką obejmij ją w połowie lub w całości i odciągaj. Życzę powodzenia . Jak uczynisz to, to naprawdę nie pożałujesz, daję ci 100 % gwarancji. Musisz jedynie robić to reguralnie na początku najlepiej co 2 godziny. A poreszto zobaczysz że pokarm sam będzie ci leciał jak twoje dzieciątko będzie jadło w domu, w każdym bądz razie było tak ze mną. Życzę powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka11
sprubuje reka,pewnie jak sciagalas mleko to sikalo,mi leci jak krew z nosa,z mila checia bym trenowala co 2godz,ale moje dziecko zabkuje ma juz 1go zabka teraz idzie mu 2gi,i jest strasznie marudny a jak bym tak co 4godzprzynajmniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka11
masz racje Slonko niebedze sie bawic w gotowanie dla mojego szkraba,bede mu ewentualnie kupywac sloiczk:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczko11 - niestety nie udawało mi się :( nawjięcej co ściągnełam to bylo 10 ml ,średnio to ok 5 ml. Nawet najlepsze odciągacze jakoś mi nie pomogły,myśle że dobrze ich urzywałam. W kocnu by sciągnąc pokarm to robiłam tak:szłam do wc i sama sobie ręką ściągałam bo nie było innego wyjścia. Ja swojego synka b.krótko karmiłam,nawet to nie był miesiąc czasu.Teraz mały ma 9 miesięcy a ja nadal mam mleko w lewej piersi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka11
przykro mi:(.mam kolezanke jej doslownie sika mleko!ja znowu mam duze D a mleko jak sciagam to jak krew z nosa:( martwie sie bardzo.A jak myslicie jesli troszke bede odciagac w czasie pracy i puzniej po powrocie z pracy bede karmic i w nocy to chyba niepowinnam miec problemow z laktacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli będizesz ściągac bardzo często mleczko to ono będzie.Nie przejmój się już tak bo stresik źle wpłynie na Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka11
ok to zabieram sie do dzialania.dzieki pa!pa! napisze jak mi idzie.Dzieki dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczka111- heheheh dopiero się teraz skapłam że my również gadaliśmy o zabkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka11
:) bo niemam z kim pogadac jestem sama z mazem za granica a fajnie jest pogadac z fajnymi dziewczynami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dwie przerwy można zbić w jedną i wtedy wcześniej wychodzisz z pracy. Ja wróciłam do przacy na 8 godz kiedy moja mała miała 12 miesięcy, a karmiłam jeszcze pół roku- i to nie z tego powodu, że pokarm mi zanikał. Byłam po prostu niesamowicie zmęczona nocnym karmieniem i porannym wstawaniem do pracy. Co do ściągania- spróbuj oprzeć pierś w okolicy, gdzie zaczyna się brodawka o brzeg filiżanki lub kubeczka- mnie tak było najwygodniej. Reszta to kwestia wprawy. Ja miałam inny problem- z zastojami. I to właśnie w okresie kiedy wróciłam do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PS. W razie podobnych problemów zapraszam na skrzynkę- podam kilka sprawdzonych rad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to fakt jest też przepis że można nie zrywac się z pracy tylko zliczyć ten czas na karmienie i wczesniej opuścić prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Aneczka 11 ja wróciłam do pracy jak mały miał niecałe 5 miesięcy i też karmię piersią... Ściągałam w pracy na początku laktatorem a pózniej tak jak dziewczyny piszą ręką było łatwiej....Początek był trudny bo miałam dużo pokarmu i mnie aż zalewało bo nie zdołałam odciągać :(to były pierwsze dni a pózniej jak się już dostosowało i było tylko tyle co mały zjadał to było ok:)Karmiłam małego przed wyjściem do pracy i po powrocie a tak to dostawał zupki kaszki czasem zdarzało się mleko modyfikowane... Teraz ma 10,5 miesiąca i karmię tylko czasami w nocy:)ale już powoli konczę bo mały przesypia noce a w dzień nie chce cycka:( Co do przerw to należa ci sie dwie 30 min. przerwy na karmienie:)jeżeli nie masz mozliwości dojechania do domu i powrotu na czas to możesz połączyć w jedną i wyjść wcześniej z pracy godz.[ja tak robię:)]albo przyjść godz. pózniej.. pozdrawiam będzie dobrze nie zamartwiaj się🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka11
podziwiam Was naprawde! ,pierwszy raz w zyciu slysze ze tak mozna sciagac pokarmprobowalam sciagac recznie ale pokarm tak slabo leci niesika no wiecie jak,ciekawe po ilu dniach uda mi sie,bo ta praca jest moja nowa praca i dodatkowy lekki stres,wiecie jak to jes.Ale dam rade(chyba)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głowa do góry
Po co chcesz ściągać pokarm w pracy?? Przecież jak wrócisz do domu, to i tak nakarmisz maleństwo. Pokarm powinnaś ściągać rano, dać to opiekunce, żeby ona mogła nakarmić dziecko. Chyba, że to ja coś okracznie zrozumiałam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka11
tak mam nakarmic dziecko rano i jeszcze odciagnac pokarm? mleka mam tyle ile potrzeboje moje dziecko co ja odciqagne 5ml. a co z reszta dnia? ide do pracy na 8 godz. on je co2godz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to może coś pocieszę bo niedawno też tak miałam. Teraz już nie karmię wogóle piersią ale jak mała miała pół roku to wróciłam do pracy i jeszcze 3 miesiące ją karmiłam i ściągałam pokarm w pracy. Na początku to rzeczywiście opornie szło. Ja mam ręczny laktator Avent a uciągnąć mi się na początku udawało właśnie 10 - 20 ml i byłam mocno przerażona jak ja dam radę w pracy. No ale to się trzeba przełamać. Nie myśleć absolutnie o ściąganiu pokarmu, trzeba się zrelaksować i pomyśleć o dziecku, jak podczas ściągania będziesz spięta to skutek będzie taki że nic nie ściągniesz. Naprawdę czasem dobrze robi np poczytanie gazety w trakcie ściągania i broń Boże nie patrz ciągle na laktator i ile tam leci bo to działa z odwrotym skutkiem i mleko wogóle przestaje lecieć. Jak się rozluźnisz, pomyślisz o dziecku to napewno mleko poleci. Do laktatora też trzeba się przyzwyczaić dlatego ważne jest żeby zacząć się przyzwyczajać wcześniej. Nawet zanim się już wróci do pracy to ściągać w domu mleko i podawać dziecku w butelce. Poza tym trzeba znaleźć dobry moment, najlepiej w godzinach rannych - z rana jest zawsze więcej pokarmu - zobaczysz jak pierwszy raz uda Ci się porządnie ściągnąć pokarm to od razu załapiesz o co chodzi i jak to robić żeby mleko leciało jak trzeba. Powodzenia - napewno się uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja też chcę od nowego roku
do aneczka masz prawo do 1 h przerwy - jeśli masz daleko do domu to możesz zostać w pracy 7 h - pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale Aneczka pisze, że jest za granicą, jak rozumiem tam też jest ta praca więc niekoniecznie ta godzina przerwy na karmienie i tam jej się należy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka11
tak przebywam za granica,nadodatek od jutra zaczynam nowa prace,ja juz pracowalam przez miesiac w poprzedniej pracy ale mialam 3min do domu to niemialam problemu zeby opiekunka czy maz przyniusl mi malego do pracy,tylko szef byl niezadowolony z tego co mi tez o tym powiedzial,ta praca byla w hotelu i mialam malo godz,pracy.A ta praca co zaczynam jutro jest daleko 16km. i juz niechce mieszac bo sa wyznaczone przerwy i niemoge zabardzo sobie tak wychodzicbo ta praca jest w grupie ,ale szef jest wyrozumialy bo poprosilam o cichy kacik dla mnie i niema problemu,mam dwa razy po25min.przerwy przez 8 godz,to niejest zle tylko boje sie ze sie zestresuje i nic niebedzie chcialo leciec:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka11
tak naprawde to odeszlam z poprzedniej pracy dlatego ze sie szefowi niepodobalo ze karmie piersia,tu gdzie obecnie mieszkam to naprawde jestem wyjatkiem bo kobiety niechca karmic piersia,sa w szoku jak mowie ze karmie a moj synek ma juz 5 i pol miesiac.A jak mowie ze u nas w polsce kobiety karmia nawet do 2lata to omalo im oczy z orbit niewyskocza!! takie zacofance sa!!:) dlatego mam tez problem z jedzonkiem dla malego bo jakos tak niesmacznie wyglada np.soczki w sloiczkach to takie normalny sok rozcieczony jak woda.W polsce maja gesta konsystencje taka ze az sie chce dziecu dac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×