Opalanie topless

Jeśli prowokujecie facetów to faktycznie może być bardzo mizernie. Do tego tematu trzeba podejść tak subtelnie i zachowywać się przy takim opalaniu bardzo tak normalnie i bez żadnych fałszywych ruchów. Bo wtedy wszyscy na plaży was wyczują i będą wiedzieli, że robicie to pierwszy raz :P To znaczy to, że się tak opalacie topless i jesteście wyzwolonymi kobietami.

Ale z tego co widzę w komunikacji miejskiej to nasze polskie kobiety mają najładniejsze piersi i wyjątkowo jędrne i kształtne.

Też czasami podziwiam te piękne i zgrabne ciała naszych polskich kobiet i te śliczne jędrne i kształtne piersi prześwitujące czasami przez bluzkę gdy zapomną stanika. :)

Ja dziś widziałem taką która zapomniała założyć stanika jadąc komunikacją miejską.Wyjątkowo ładne i jędrne piersi miała ta kobieta. :)

Najprzyjemniejsza rzecz na świecie,na początku jest trochę ciężko się przyzwyczaić do nagości i otaczających nas golasów, ale gdy się człowiek zaczyna już zbierać do domu to zaczyna się dziwnie czuć w ubraniu. A pływanie bez stroju w morzu jest rewelacyjne.Polecam rejestrację na forum naturystyka com.

Na naturystyka com są takie miejsca. :)

Miejsca faktycznie ciekawe i ładne. Niektóre krajobrazy i widoki są przepiękne. :)

Ślicznie wyglądają piersi opalone w całości.Ciało kobiety opalonej w całości dużo lepiej się prezentuje.

Nie ma problemu z wyjściem w letniej sukience po takim opalaniu. :)

Bez porównania, na pewno jest o wiele ładniejsze niż w paski i łatki. :)

http://allegro.pl/trapery-botki-blink-41-jesien-2015-sztyblety-i5623769716.html

Kto obecnie nie widział cycków u kobiet.To natura i po co ją zakrywać.Biustonosze potrzebne są do chodzenia aby cyce nie wykonywały ruchu wahadłowego

Mój pierwszy raz był kilka lat temu byłam z mężem u jego cioci na urodzinach.Miałam dżinsy i bluzkę bez pleców więc byłam bez stanika.Mąż trochę wypił więc zostaliśmy na noc a na drugi dzień piękne słońce.Siedzieliśmy sobie w ogrodzie gdy przyszła ciocia i spytała czemu się nie opalam.Zdjełam dżinsy i usiadłam na leżaku w stringach i bluzce.Ciocia powiedziała ściągaj bluzkę i śmiało opalaj cycki.

Obecnie nawet dzieci wiedzą ,że mamusie mają cyce.Pokazywanie ich to normalka.Natomiat ci/pa wymaga odpowiedniego przyciecia włosów.

ja zostałam zdemoralizowana u koleżanki. Piszę zdemoralizowana, bo sama na pewno bym nawet nie pomyślała o możliwości zdjęcia stanika do opalania, nawet jak bym była sama. Uczyłyśmy się do jakiś klasówek na koniec pierwszej klasy liceum, bzdurna ambicja poprawiania z piątki na celujący, super pogoda. Wtedy mama koleżanki wpadła do nas że zarządza przerwę, że mamy zmykać na taras się poopalać. Ja że nie mam stroju, jej córka też niezbyt chętna - tylko się uczyć. Za chwilkę wróciła podając nam stroje - mamy zakładać i zmykać trochę na słońce. Już mi się to spodobało, ale widzę że stroje to tylko wiązane majteczki prawie stringi. Na moją zdziwioną minę - jesteście już duże dziewczynki, pora powoli zauważać i oswajać się ze swoją kobiecością i jej walorami. Ładnie i równo opalone pośladki są bardzo seksowne, bez porównania do białych pasków, a białe placki na piersiach to po prostu obraza estetyki na którą ona nie może pozwolić. Byłyśmy same, taras osłonięty, niby wszystko dyskretnie. Ale świadomość nagiego biustu, jednak na dworze, tuż przy gwarze bliskiej ulicy były niezwykle emocjonujące. Od tego czasu dość często u niej bywałam na takie opalanie. Potem często byli też pozostali domownicy, najpierw trochę spanikowałam jak usłyszałam jej ojca i brata, ale zwyczaj był taki że do nas na taras nie przychodzili, my jak do toalety lub się napić to narzucałyśmy coś na siebie. Chociaż z czasem luz był coraz większy - koleżanka od początku na wejścia do domu tylko zasłaniała biust, ja początkowo zawiązywałam pareo zasłaniając pośladki. Ale raz i drugi na wejście bliziutko do domu zaryzykowałam że nikogo nie spotkam i bez pareo. No to koleżanka przestała zakładać cokolwiek. Teraz chodzimy swobodnie w samych stringach, zasłaniających naprawdę tylko absolutnie niezbędne minimum, albo jeszcze mniej. Sympatyczny uśmiech usuwającego się dyskretnie jej taty i szczeniackie ale zabawne zaczepki jej młodszego dorastającego brata stanowią bardzo relaksujące elementy popołudniowych opalań.

Nie odważyłabym się nigdy na opalanie topless. Mam wątpliwości jeszcze, czy jest to zdrowe.

Opalanie się w toplesie jest bardzo wygodne - czujesz się o wiele swobodniej, nasiąknięta wodą góra od stroju nie wychładza ciała, nie ma też nieprzyjemnego uczucia mokrej odzieży w tym miejscu. Nie musisz się też obawiać rzekomej nietolerancji społecznej. Wiem, co mówię, bo sama od kilku lat regularnie opalam się w toplesie na polskich plażach. Te wszystkie tabloidowe fantasmagorie o reakcjach moherów możesz stanowczo wyrzucić do śmietnika - nic takiego się nie zdarza. Myślę, że Polska jest pod tym względem nawet bardziej tolerancyjna niż społeczeństwa tzw. Zachodu Europy.

Mam 22lata pod koniec sierpnia rano koleżanka zadzwoniła do mnie czy nie mam ochoty wybrać się z nią na plaże.Przyjechała po mnie i pojechałyśmy do Świbna,ludzi mało i koleżanka opalała się topless ja nie miałam odwagi.Poszłyśmy popływać i po powrocie na kocyk stwierdziłam że opale sobie plecki poprosiłam ją by nasmarowała mnie olejkiem.Usiadła mi na udach i zaczęła smarować podczas tej czynności rozwiązała mi stanik od bikini.W czasie opalania zasnęłam i gdy się obudziłam miałam rozwiązane majteczki a ona całowała moje pośladki.

Moje pierwsze opalanie topless zaczęłam na balkonie później łódka lub kajak.Teraz mam 30lat i z mężem opalam się topless też na ogólnej plaży lub nad jeziorem.W stroju nawet skromnym bikini piersi mi się pocą,topless jest znacznie wygodniej i spotykam się z miłymi spojrzeniami jeszcze nikt nie uważał że mam zakryć piersi.

Witam. W tym roku jadę nad polskie morze i zamierzam opalać się toples. Nie rozumiem całego zamieszania z tego powodu. Polki za granicą chodzą cały czas w samych stringach po plaży, a nad własnym morzem się wstydzą. Trzeba z tym skończyć. Jeśli lubicie się tak opalać, to czemu nie i nie ma co się innymi przejmować tak jak za granicą. Niech się wstydzi ten co patrzy. Odwagi dziewczyny i nie dajcie sobie wmówić, że nie wypada.

A jakie majtki do toplesu

Ja do toples nawet nad Bałtykiem tylko stringi preferuję. Zauważyłam też, że coraz więcej dziewczyn też takie wybiera na plażę, basen i aqaparku.

Golizna nikomu obecnie nie jest obca.

pojechaliśmy do znajomych do Sasina - mają tam domek. Zachwalali, że szczególnie w tygodniu na plażach jest tam tak luźno że można czuć się bardzo swobodnie. W drodze na plażę dostaliśmy informację że tamta pani nie używa stanika, na dół stringi które zwykle zdejmuje do opalania na leżąco. Również bardzo lubi pływać nago - zdejmuje figi w wodzie. Jak nam to przeszkadza to możemy nieco się oddalić. Znajomi fajni, szkoda się izolować, ale taka perspektywa bardzo mnie osobiście zawstydzała. Otwarcie powiedziałam, że może również spróbuję, ale muszę się oswoić i nie od razu. Na plaży okazało się to bardziej naturalne niż myślałam. Najpierw zdjęłam staniczek jak oni poszli do wody, zostałam tak jak wracali. Było zawstydzająco ale również emocjonująco. Od razy z kolei my pobiegliśmy do wody - zawinęłam bikini na nadgarstku i spróbowałam swobody nagiego pluskania. Nieco z zaskoczenia dołączyli do nas, zobaczyli wszystko co było do zobaczenia i wstydy minęły. Wieczorem jeszcze "posprzątałam" wzgórek na gładko i na drugi dzień już swobodnie obydwie naguskowałyśmy ku zadowoleniu naszych facetów.

serio opalacie się na publicznych plażach topless i do tego w stringach? Przecież to praktycznie opalanie na golasa? Nawet faceci, gdy są w majtkach to przecież nie latają z gołą dupą po plaży...

okolice Sasina to zupełnie inne warunki niż na zwykłych plażach. Nie narzucamy się nikomu swoją nagością. Zagęszczenie jest małe, jak kogoś krępuje nasze zachowanie to po prostu rozkłada się kawałek dalej. Ale najważniejsze jest że takie plażowanie jest bardzo naturalne i niezwykle przyjemne. Jak się spróbuje to wcześniejsze wątpliwości i mentalne opory dość szybko znikają. Oczywiście zsunięcie majteczek, szczególnie w bliskim kontakcie z kimś znajomym to większy problem. W zasadzie razem to tak bawiliśmy się tylko w ruchu - w wodzie. Do opalania na leżąco nie zaglądaliśmy para do pary, chociaż i tu luz następował coraz większy - w końcu jak pusto na brzegu i w okolicy to już swobodnie nago do ręczników.

Takie opalanie jest bardzo niezdrowe. Skóra na piersiach nie jest przywyczajona do mocnych promieni a na dodatek jest delikatniejsza. Bardzo łatwo ją uszkodzić a na dodatek przyśpieszyć sobie obwisanie ich. Zdecydowanie nei polecam ze względów medycznych jak i uszanowania innych osób które niekoniecznie chcą oglądać czyjś biust.

nagi biust daje fajne uczucie swobody. oczywiście dobry krem - na plaży i po plaży. Najpierw na leżąco, potem super uczucie zdjąć całe bikini w wodzie - pływać i pluskać się nago. T ośmieliło i do wychodzenia założenie tylko majteczek - dumnie i emocjonująco przeszłam się po plaży z nagim biustem.

Moja żona od dwóch lat w Grecji toplesik i stringi :)

czy topless na szczęśliwicach ktoś próbował? Nie chce mi się jechać gdzieś dalej, a tam wygląda na to, że jest spokojnie.