Co robie zle, ze nie moge dostac pracy?

kazdy zna siebie, wie na co go stac, w czym sie dobrze, a w czym zle czuje. pracowalam w bezposredniej obsludze klienta jako pracownik handlowy i wierz mi zle sie czulam, kiedy wiedzialam, ze cos co sprzedaje jest \"kiepskie\", a musialam ludziom to wciskac. Nie to, ze mialam takie awersje przy kazdym kliencie, ale jak widze, ze ktos jest naprawde rzeczowy, to szkoda kogos tak wkrecac. Z reszta nawet kiedys taki starszy pan mi powiedzial, ze za dobrze mi z oczu patrzy i klamac to ja nie potrafie, ale wzial towar, bo bylo mu wszystko jedno. Miedzy innymi na doswiadczeniu z tej pracy mam takie zdanie.

kazdy zna siebie, wie na co go stac, w czym sie dobrze, a w czym zle czuje. pracowalam w bezposredniej obsludze klienta jako pracownik handlowy i wierz mi zle sie czulam, kiedy wiedzialam, ze cos co sprzedaje jest \"kiepskie\", a musialam ludziom to wciskac. Nie to, ze mialam takie awersje przy kazdym kliencie, ale jak widze, ze ktos jest naprawde rzeczowy, to szkoda kogos tak wkrecac. Z reszta nawet kiedys taki starszy pan mi powiedzial, ze za dobrze mi z oczu patrzy i klamac to ja nie potrafie, ale wzial towar, bo bylo mu wszystko jedno. Miedzy innymi na doswiadczeniu z tej pracy mam takie zdanie.

Ta ostatnia wypowiedź miski wyraźnie potwierdziła stara prawdę, że każdy innych sądzi według siebie. Przyznała się, że wciskała kity klientom, robiła to kiepsko i za to prawdopodobnie została wywalona z pracy. Teraz uważa, że wszyscy tylko kity wciskają. Jej wyobraźni brakuje do zrozumienia, iż w tym kraju są dobre produkty i usługi oraz są uczciwi lidzi, te produkty oferujące. Co gorsza - te klapki na uszach nie pozwalają jej nawet dać sobie szansę zrobić coś dobrego ze swoim życiem. O wiele łatwiej jest kogoś oskarżyć o kiciarstwo, sekciarstwo i inne ...stwo, niż przyznać, że życie zmierza do katastrofy i przyjąć odpowiedzialność za niego. Ona potrafi napluć w wyciągniętą do niej dłoń pomocy i nawet nie zauważyć tego. Po czym z aniolską niewinnością pytać - co złego robię??? Krótko - wniosek jest następujący - Andrzeju zostaw tę bezsensowną dyskusję z nią. Chyba że wykorzystujesz okazję do dotarcia do ludzi myślących. Wszystkim dobrze wychowanym serdeczne pozdrówka.

OpenVoIP: otoz sie mylisz, z pracy nie zostalam wywalona, lecz odeszlam sama, bo mialam wlasnie dosc takiego traktowania ludzi. Owszem, musialam ludziom wciskac wlasnie taki kit, co wiecej w firmie byly praktykowane tak zwane zamiennki, by klient sie nie zorienentowal, ze dostaje cos innego. I wlasnie z uwagi na taka polityle firmy odeszlam, bo kloci sie to z moja moralnoscia, a w dodatku nie znosze jak ktos mnie wykorzystuje. I nie widze sensu pracowania po 12-14 h za 2 tysiaki podczas gdy szefostwo, ktore nawet ang. i Office\'a nie zna za moja harowke wyciagalo 9 tysi miesiecznie. I dlatego mam uraz do tego rodzaju firm. A zeby rozkrecic nawet taki interes jak Ty, trzeba miec do tego jednak warunki.

Droga miseczko. Przepraszam cię bardzo ale gadasz totalne bzdury!!! Systemowy biznes, a o takim traktuję, powstał łasnie dlatego, żeby dać nowe możliwości finansowe ludziom bez żadnych warunków, predyspozycji czy układów i znajomości. Powiedz mi tylko bez obrażania i wyzywania - jakie warunki trzeba mieć by powiedzieć: "Proszę zamontować mi telefon do taniego telefonowania". Jakie zdolności są potrzebne, by powiedzieć maie, siostrze, bratu, koleżance czy innym blizkim: "Będziemy rozmawiać ze sobą przez telefon za darmo. Przyszlę do was ekipę, która zamontuje taki specjalny telefon". I koniec. Oto cały biznes. Nie obraź się, ale - czy twój rozwój umysłowy nie pozwala wykonać te czynności? Chyba jednak jest to w twoich siłach. A brak zainteresowania to nic innego jak wymówka. Podejrzewam, że należysz do tak zwanych profesjonalnycj poszukiwaczy pracy. Ich praca polega właśnie na szukaniu pracy. Tak naprawdę oni żadnej pracy nie wezną. Czyż nie brzmi to logicznie?

Szkoda ze zxaczyna sie tu robic przepychanka zamiast normalna dyskusja. Miska przyznaje racje openvoip MLM jest własnie dla takich ludzi jak Ty lub kazdy inny, mój były szef nie może pozwolic sobie na otwracie filii własnego biznesu na terenie Pomorza(jest z Krakowa) nie puszcza go finanse i duze ryzyko klapy na tamtym terenie, tymczasem ja mam "filie" swojego biznesu w Austrii a najleopsze jest to ze narazie tworzenie i rozbudowa tej filii nic mnie nie kosztuje bo spotykam sie z ludzmi w Polsce. Po tym co napisałaś moge zrozumiec negatywne nastawienie ale swiat nie konczy sie na jednej firmie!!! Ja osobiscie utopiłem pieniadze w piramidce finansowej która była sprytnie zamaskowana jako MLM, w zaden spsosb nie zmieniło to mojego nastawienia do network marketingu przecież wiadomo ze oszusci i kretacze sa w kazdej dziedzinie naszego zycia. A po drugie wiesz dlaczego firmy MLM musza miec rewelacyjny produkt? Poniewaz tworzenie grup konsumenckich odbywa sie na zasadzie polecania, rekomendacji go wsród swoich znajomych albo rodziny(a co za tym idzie rozbudowa rynku zbytu dla firmy) a czy polecisz badziewie swoim znajomym?? Ja napewno nie. Osoba zadowolona z produktu lub usługi pochwali sie 10 osobom, niezadowolona "pochwali" sie 20 i tak to działa. Poza tym wejscie w MLM to nie sa duze pieniadze a otrzymujesz wsparcie ze strony sponsora który uczy i pokazuje jak to sie robi wdg ustalonych i sprawdzonych metod. Zrozum ze to nie jest nakłanianie do wejscisa w mój biznes czy openvoip ale pokazanie innej drogi do uzyskania niezaleznosci finansowej. Pozdrawiam Andrzej

Stepien Czy słyszałeś o firmie NSP? Jeśli tak to co o niej myślisz?

Do kwestji normalnej dyskusji. Wg mnie dyskusja jest wtedy, kiedy przedstawia się argumenty i słucha się argumentów drugiej strony. Może to zboku wygląda inaczej, ale przetaczam tu argumenty i zachęcam je rozważyć. W odpowiedź dostaję przeważnie polecenia w stylu odejdź stąd, trzeba zlikwidować, precz z naciągaczami itd. A przecież, skoro moje oponenci mają przekonanie do swoich racji, proszę tylko o argumenty na obronę tych racji. Chcę po prostu usłyszeć sensowne argumenty na korzyść upartego szukania pracy za 1000 zł w momencie, kiedy można mieć 2000 do tej pracy nie chodząc. Czy oczekuję zbyt wiele?

Jak mozesz podaj pelna nazwe firmy o NSP nie słyszałem. Pozdrawiam Andrzej

a ja mam dosyc uganiania sie za klientem!!! mam dosyc lazenia za ludzmi i tlumaczenia im, ze nie jestem kolejna naciagaczka, na czym polega oferta i odchodzenia ze swiadomoscia, ze po raz setny musialam klientowi gadac ta sama formulke. wole dostac normalna prace za 1000zl gdzie bede miala pewnosc, ze za wlozony wklad w postaci swojego wysilku otrzymam wynagrodzenie, nie bedac skazana na laske i nielaske klientow. kiedys bylam nawet na spotkaniu w herbalife, od razu podziekowalam. jak komus taka praca przynosi satysfakcje, niech tak pracuje, ja potrzebuje jakiejs stabilnosci, chce zeby to klient szukal moich uslug, nie lubie akwizycji w zadnym sensie, nie lubie jak ktos do mnie podchodzi i mi cos wciska. sama wiem najlepiej czego chce i potrzebuje. to tyle jesli chodzi o moje poszukiwania niebagatelnej kwoty 1000zl...

zadasz kasy - recepcjonistka ktora zarabia 1500z l??? Marne szanse na znalezienie pracy :O

Czy ja gdzieś mówiłem o łażeniu za klientami i tłumaczeniu o ofercie? Nie wiem - czy ty nie czytasz moich postów? Powtórzę raz jeszcze: Krok 1: dajcie mi telefon Krok 2: z kim chcę rozmawiac za darmo? Krok 3: Czy mogę prosić o telefon dla moje mamy, siostry, koleżanki, wujka, babci ... (niepotrzebne skreślić)? Czy możesz pokazać mi gdzie tu ktoś komuś jakoś coś wciska? Bo ja chyba ślepy jestem. No nie widzę i koniec.

Do stepien Pełna naszwa to Nature's Sunshine Produkts. Rok założenia 1972, miejsce Utah, USA

Openvoip niestety nie słyszałem o tej firmie. A co do deszcz ofert jezeli uwazasz ze praca etatowa daje stabilnosc i bezpieczenstwo to gratuluje porozmawiaj z ludzmi którzy w wyniku splotu nieszczesliwych zdarzen musilei troche opuscic sie w pracy np. na rzecz chorego małzonka itp pewnien jegomość który zarabiał do 50,000 zł mies został zwolniony w chwili gdy jego córka była w stanie agonalnym w szpitalu. Pamietaj ze pracujac na etat pracujesz na kogos kto płaci Ci 20-30% generowanego przez Ciebie dochodu a Twój los w ogole go nie obchodzi. Poza tym ja tez nie pracuje jako akwizytor i nie mam czopoków w ofercie dlatego nie musze niczego wciskac. Pozdrawiam Andrzej

Do stepien. Ostatnio przyglądałem się tej firmie i stwierdziłem, że jest bardzo dobra. Od tygodnia używam produkty i jak na razie jestem zadowolony. Pierwsze efekty już odczywam. A najbardziej zainteresował mnie plan marketingowy. Jest tak zwany historyczny. Czyli gromadzisz kwalifikacje w nieprzerwanym ciągu historycznym. Po raz trzeci w życiu mam z czymś takim do czynienia i stwierdziłem, że jest to o wiele bardziej korzystnme niż plany "miesięczne". Zachęcam cię przyjrzeć się, bo skoro udzielasz się w branży zdrowotnej, to możesz z tego skorzystać.

widze ze jestes niezly, teraz na tabletki sie przerzucasz? i odczuwasz nawet juz nawet pierwsze efekty hehehe. widze ze sam wierzysz w ten kit ktory chcesz ludziom wciskac, nono. to juz nie telefony?

Gościu, nie pisałem do ciebie. I tak wogóle, nie interesują mnie twoje komentarze. A jeżeli jesteś na tylę tępy by zrozumieć, to ci wyjaśnię - pokazałem koledzę coś, co może być mu interesujące. Nie zajmuję się tym i nie zapraszam go do współpracy. Kumasz?

ja mam 24 lata i tez szukam prace mialam pare rozmow ale nic nie wyszlo - rozmowa w rosmannie jako sprzedawca -fawor piekrania tez sprzedawca -sklep z bizuteria -bank aig i nic nie wyszlo wystalan ok 30 cv chyba nigdy nie znajde pracy:)

Voip współpracuje z trzema firmami z zakresu suplementacji nie dam rady wejsc w kolejna. Do ehh biedaczku, ehh biedaczku a czemuz to openvoip nie moze zazywac suplementów majac biznes w telefonii komórkowej??? Nie spotkałem sie z przeciwskazaniami nie uzywac podczas współpracy z OpenVOIP. Pozdrawiam Andrzej

Stepien nie wiem jak ty sobie radzisz, ale mnie tacy ... jak ten biedaczek (chyba umysłowy) czasami doprowadzają swoją głupotą do szewskiej pasji. Czy im nie wstyd tak na forum demonstrować swoją ignorancję???!!!

Do stepien. A tak wogóle skąd jesteś? Jeśli wolno zapytać.

Mnie czasami ale nie do szweskiej pasji po prostu odpupszczam jak widze ze ktos jest na nie. Nie wiem co zrobic spróbuj wysłac kolejne 30 CV ktos odpowie ponad pół roku szukałem pracy(etatowej) mi jakos lepiej szło miałem kilka rozmów ale albo mnie nie chcieli albo ja firmy az w koncu zanalazłem to co chciałem. Pozdrawiam Andrzej P.S. Jestem z małopolski

>> OpenVoIP przyznam szczerze, ze nie do konca rozumiem o co w tym Twoim systemie chodzi, jsli wsyzscy przylaczajacy sie zayskuja - to kto traci? Bo przeciez ta kasa, ktora ja dostane (2000 jak twierdzisz) trzeba wpierw komus z kieszeni wyciagnac

Dziewczyna jasno pisze, o jakie jej rady chodzi, czego nie lubi i nie chce robić, podczas gdy panowie stepien oraz openvoip urządzili sobie igrzyska. Proponuję odrębny topik założyć zatytułowany np. \"network marketing\", albo \"wszystko o MLM\". Miśka, jak wpiszesz w wyszukiwarkę \"rozmowa kwalifikacyjna\", znajdziesz mnóstwo porad, jak się przygotować, jakixh pytań możesz oczekiwać na takiej rozmowie. oto jedne z nich: \" Przygotowanie do Rozmowy kwalifikacyjnej :. przygotuj teczkę z najważniejszymi dokumentami ( Cv , List motywacyjny , wszelkie referencje i certyfikaty ); w przypadku gdy coś pójdzie nie tak zawsze możesz zostawić swoje Cv. dowiedz się jak najwięcej o danej firmie oraz postaraj się poznać nazwisko osoby z która będziesz przeprowadzał rozmowę. koniecznie musisz wszystko zaplanować tak by mieć czas na nieprzewidziane wpadki, autobusy zawsze w taki dzień będą się spóźniały a miasto będzie zakorkowane. twój wygląd jest twoją wizytówką pamiętaj o odpowiednim stroju eleganckim i schludnym: mężczyzna- garnitur, raczej nie czarny , kobieta- garsonka; spódnica odpowiedniej długości. Nie należy także nadużywać perfum oraz spożywać przed rozmową alkoholu. Zadbaj także o ogólny wygląd: fryzura, makijaż, manicure, obuwie eleganckie nie sportowe. 2. Podczas rozmowy : bądź kulturalny, przedstaw się imieniem i nazwiskiem, poczekaj aż twój rozmówca wyciągnie do Ciebie pierwszy rękę. nie siadaj nie proszony, unikaj siedzenia naprzeciwko rozmówcy ważne, aby na Twojej twarzy widoczne było zainteresowanie, nie znudzenie, irytację czy niedowierzanie. Kiwając głową sygnalizujesz, że uzyskane informacje uważasz za przydatne. nie wykonuj zbyt wielu ruchów, to może rozpraszać rozmówcę, nie zaciskaj dłoni, nawet, jeżeli jesteś zdenerwowany. Przydadzą się kalendarz, notatnik i pióro, które pomogą Ci skoncentrować się na temacie rozmowy i rozładują zdenerwowanie. wsłuchaj się, nigdy nie wiadomo, kiedy może Ci się to przydać np. do zadawania pytań. Nie możesz być rozkojarzony. nie należy krytykować poprzednich pracodawców lub kolegów. pozwól pracodawcy prowadzić rozmowę. podziękuj rozmówcy za czas, który Ci poświecił. zapytaj, kiedy możesz spodziewać się odpowiedzi 3. Pytania najczęsciej zadawane przez pracodawców :. Dlaczego Pan/i chce pracować w naszej firmie. Jak ocenia Pan produkty/usługi naszej firmy. Czy nie uważa Pan, że jest trochę za młody na to stanowisko. Dlaczego chciałby Pan/i pracować w naszej firmie. Jak wyglądała Pana/Pani dotychczasowa kariera zawodowa. Jakie ma Pan/i hobby. Co wie Pan/i o naszej firmie. Dlaczego wybrał/a Pan/i taki rodzaj pracy, kariery zawodowej. Jakie są Pana/ Pani kwalifikacje. Czy nie sądzi Pan, że pana kwalifikacje przewyższają oczekiwania związane z tym stanowiskiem. Wykonywanie jakich zadań sprawia Panu/Pani największą satysfakcję. Co zamierza Pan robić za 5 lat. Czego najbardziej obawia się Pan w nowej pracy. Czy ma Pan jakieś dodatkowe pytania. Jakie są Pana/Pani mocne i słabe strony. Jakie było Pana/ Pani poprzednie miejsce pracy. W jakim stopniu jest Pan dyspozycyjny. 4. Pytania które możesz zadawać :. Jakie możliwości rozwoju daje firma. Jakie cechy wyróżniają tę firmę spośród innych z tej branży. Jaki będzie zakres moich obowiązków, co będzie je stanowiło. W jaki sposób pracownik jest oceniany i promowany. Jak wygląda program rozwoju i szkoleń pracowników. Jakie są cele firmy na najbliższe 5/10 lat. Jaka jest atmosfera w pracy, jak przedstawiają się relacje pomiędzy pracownikami. Jak wygląda dzień pracy na interesującym mnie stanowisku. Jakie wymagania są stawiane nowemu pracownikowi.

Do audytora Dlaczego ktoś coś musi tracić? Firma płaci za każdego nowego klienta 80 zł. Te pieniądze muszą beć podzielone wśród ludzi, którzy przyczyniły się do tego by taki klient się pojawił. W systemie o którym mówię do pojawienia się takiego klienta przyczynia się kilka a czasem kilkanaście osób. A więc, wszystkie te ludzie muszą dostać sumę proporcjonalną do swojego wkładu. Jeśli ja na przykład jestem na samej górze struktury, a podemną na przykład jest 4 osoby i ten na samym dole poleca nowego klienta. On wykonał najwięcej pracy i dostaje najwięcej - 30 zł. Ten co nad nim nauczył go jak pozyskać klienta i dostaje za to swoje 20 zł. Ten nad nim kiedyś nauczył go jak nauczyć pierwszego pozyskać klienta i dostaje swoje 15 zł. A ten jeszcze wyżej nauczył tego poprzedniego jak ten biznes budować i dostaje swoje 10 zł. Ja natomiast nauczyłem tych wszystkich rzeczy ich wszystkich i też dostaję - 5 zł. W ten sposób pieniedzy za nowego klienta zostały podzielone. Ja niby zarobiłem najmniej ale to nie prawda, bo ja mam dużo takich, których nauczyłem i dostając niewiele ale od wielu zarabiam duże pieniądze. I w ten sam sposób kazdy na swoim poziomie. Gdyby to ja pozyskał tego nowego to dostałbym całość sam, bo tylko ja do tego przyczyniłem się. To chyba sprawiedliwe. A wić, każdy zarabia stosownie do swojego udziału w spólnym sukcesie. Nie wiem - gdzie tutaj niektórzy widzą naciąganie czy wciskanie kitu???

ale zeby firma miala Wam z czego placic za przyciagniecie nowego klienta, to musi ta kase zabrac klientom za usluge (czy co wy im tam oferujecie) I jesli dobrze rozumiem, to wciagnete osoby, oprocz tego, ze oferuja cos dalej same sa takze klientami dla kogos wyzej?

A-ha. To ty nie czytałeś całości. Ja oferuję telefony VoIP dla tanie czy też darmowego dzwonienia. Oczywiście klient cos tam płaci i firma na tym zarabia. No i z tego co zarabia płaci nam za to że takiego klienta jej dostarczymy. Zeby bylo do końca jasne. Wyobraź, że mówimy o na przykład sieci Era. Wyobraź, że Era ogłosiła iz będzie płaciła za nowopoleconego klienta. Czy byłbys zainteresowany polecić swoim znajomym usługi Ery? Prawdopodobnie tak! Wówczas Era nie musiałaby płacić za reklamę, a zaoszczędzone pieniądze puściłaby na wypłaty własnie takim polecającym. Nie zbyt zagmatwałem?

Czyli, te nowe są nie klientami kogoś wyżej tylko klientami firmy, a my, będąc też klientami, częściowo bierzemy na siebie pracę przedstawiciela handlowego. Każdy marketolog ci powie, że najskuteczniejsza reklama to słynna poczta pantoflowa. Dlatego właśnie coraz więcej firm przechodzi na taką formę promocji. Ktoś w moim wieku z pewnością pamięta czsy, kiedy Oriflame sprzedawano w sklepach. Dzisiaj robią to zadowolone klientki tej firmy. My robimy dokładnie to samo. Ja korzystam z takiego telefonu, płacę śmieszne pieniądze i polecam swoim znajomym do mnie dołączyć. A firma za to mi płaci. Oto i cała filozofja.

no tak, ale zeby na tym zarabiac, to trzeba polecac wielu osobom, nie tylko kolezance czy bratu, a wtedy to juz trzeba tez byc ciut nachalnym. Avonc zy Oriflame nie sa przykladami, ktore robia na mnie specjalnie dobre wrazenie,zwlaszcza, ze kiepsko traktuja swoje konsultantki (w kazdym razie Avon) Mam tez wrazenie, ze jezeli cos polecamy i nam za to placa, to osoby, ktorym poelcami niekoniecznie do nas ufnie podchodza i maja watpliwosci czy oferujemy cos naprawde dobrej jakosci. No i jezeli firma placi za kazdwego klienta 80zl, to znaczy, ze musi na nim zarobic o wieeele wiecej, zeby sie im to kalkulowalo. Tak czy siak wyobrazam sobie,z e mozna w ten sposob dorobic, ale nie uczynilabym z tego swojej "pracy".Oczywiscie jezeli ktos nie ma innych perspektyw ani pomyslu na swoje zycie, to zawsze moze sprobowac. Lepiej robic cos takiego niz nie robic nic.

Klient podpisuje z firmą umowę na 2 lata, a więc, zapłaci przez ten czas minimum 20x24=480 zł. 80 jest dla nas, firmie zupełnie wystarcza 400 za klienta (a tak naprawdę około 350, bo później jeszcze nam dodatkowo płaci za rozmowy klientów). Nie musimy polecać wielu ludziom, wystarczy 5 do 10 osób. Bo oni też będą mieli kogoś z kim chcą rozmawićż za darmo, akogo my nie znamy. A tamci znaja innych i tak dalej. Przy tym płacą wszystkim, kto znajduje się po drodze od kolejnego klienta do firmy. W tym jest istota potęgi takiej sieci marketingowej. Każdy wykonuje małą pracę, ale suma wysiłków jest ogromna i solidne są dochody. Podoba mi się jeden przykład. Wyobraź że jesteś profesorem na uniwersytecie i nie dostajesz pensji tylko mały % od dochodów twoich studentów do końca ich zycia. A teraz na dodatek kilka tych studentów zostaje też profesorami, a ty dostajesz jeszcze mały procencik od dochodów ich studentów. Czy chciałabyś pracować w takim uniwersytecie?