Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grosik_888

pierwsza rozmowa z księdzem

Polecane posty

Gość grosik_888

Jutro wybieram się z moim narzeczonym na I rozmowę z księdzem, bo mamy juz salę na 07.07.07. Trochę sie obawiam, bo to podobno "surowy" ksiądz, ale bardzo nam się podoba ten kościół i chcemy sie pobrać tylko tam. Czego się spodziewać na pierwszym spotkaniu? O co pytają księża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie bedzie o seks pytal
i o to czy w ciazy nei jestes... no i ile trwał okres narzeczeństwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grosik_888
serio? właśnie tego się obawiamy. Pochodzimy z tych okolic, ale mieszkamy teraz kilkaset kilometrów od tego miejsca i boje sie ze wyjdzie w czasie rozmowy ze mieszkamy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja takich pytań nie miałam,takie pytania to chyba przechodzą już do muzeum.A zresztą jak się spyta-to w czy problem? sex jest dla ludzi no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a chcesz
ukrywac przed ksiedzem fakt ze mieszkacie razem? i tak bedziesz musiala powiedziec to podczas spowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co mówić podczas spowiedzi, że się mieszka razem? Nie mieszkanie razem jest grzechem, a uprawianie seksu przedmałżeńskiego, a do tego wcale nie trzeba mieszkać razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ludu ja nie rozumiem po co kłamać.Przecież za prawde Was ksiądx nie zabije :) w czasie spowiedzi spytał się czy uprawiamy sex-od że tak i na tym się skończyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grosik_888
nie mam zamiaru kłamać i ukrywać, że mieszkamy razem, ale nie mam też zamiaru się tym chwalić podczas pierwszego spotkania. Nie będę o tym mówć jeśli to nie będzie konieczne. Pierwsze spotkanie to przeciez nie spowiedź. Nie mam zamiaru spowiadac się u tego księdza. Tylko chciałam się dowiedzieć, czego należy się spodziewać po tym spotkaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokodżambo
u nas ksiądz nie zadawał głupich pytań, udzielił informacji, co, gdzie, kiedy i za ile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannawdowa
ze szczególnym podkreśleniem : ZA ILE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grosik_888
A może mi ktoś na serio powiedziec o co pytają na tym pierwszym spotkaniu, bo to juz jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rękawkowa
trzeba mówć ze się mieszka? no ale mój jest z daleka i się do mnie wprowadził i od razu się zdecydowalismy na slub no ale to za rok. Nie miałam innego wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bój się kobito
:) To tylko ksiądz. Nie zeżre was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pananna na
A my powiedizeliśmy, że nie mieszkami razem. Zameldowani jesteśmy ale to tylko ze względu na kredyt mieszkaniowy. Mamy księdza wariata i byłby gotów niedpóścic nas do slubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×