Jak szybko i skutecznie zepsuc pralke, zeby latwo dala sie pozniej naprawic???

bardzo mi zalezy, zeby pralka przez kilka najblizszych dni nie dzialala, bo inaczej sama padnie, a ja nie wyrobie na rachunek za prad:O myslalam nad odlaczeniem programatora, ale nie wiem jak sie za to zabrac. moze jakies inne pomysly???

Hmmmm....albo ja mam w sobie jeszcze za malo kofeiny i nic nie lapie, albo Ty nie wiesz o czym piszesz .To nie mozna jej poprostu nie wlaczac?

problem polega na tym, ze to nie ja z niej korzystam;)

a wprost nie mozesz poprosic?

nie:O

naprawe az na tak duze koszty bedziesz narazona?

może zapchaj czymś odpływ?

mozesz ją jeszcze krzywo ustawić - rozkręć nóżki, zeby bardzo waliło - powiesz, że się bęben psuje i amortyzatory trzeba zmienić.

ona bez wody nie zadziała ;)..tylko kartke napisz, żeby nie wlaczali, bo cos ci spali w srodku albo wąż niech przecieka;) czy dostanę nagrodze za ten pomysł? ;)

mi też się wydaje, że najprościej będzie filtr zapchać, tylko porządnie - wody wtedy nie będzie wyciagac z pralki ;)

Z tą kupą w środku to genialne. Muszę sama wypróbować :D:D:D

jak kilka razy pralka wypierze

niech sami placą swoje rachunki do cholery!!!

waz przecieka, jak pralka chodzi 3-4 razy dziennie to lazienka wiecznie zalana... i juz sama wali jak oszalala przy wirowaniu... ja poprostu nie chce, zeby mnie kosztami nowej pralki dodatkowo obarczyli i mam dosyc placenia 400zl rachunku za prad...

zgnilizna i nic więcej

Trzeba było powiedzieć. Oddam Ci polowe kwoty za prąd :(

bęben musi byc wypelniony ilomas kilogramami !! bo inaczej się zepsuje, czy oni o tym nie wiedzą? co za barbarzyńcy :o

a Ty prześcieradło, szmate do podłogi i czerwone ciuchy pierzesz razem?

no to ładnie płacisz. musisz filtr zatkać - może nie bedą umieli odetkać. jak wąż przecieka to go odłącz i powiedz, że wyrzuciłaś żeby kupić nowy.

nie da rady, to wspolna lazienka:O ja juz wscieklizny dostaje jak widze kolejne pranie, trzecie, czwarte... i tak dzien w dzien...

pralka ma górną granicę masy wkładu, której przekroczyć nie wolno. dolnej granicy nie ma. może nawet chodzić z pustym przebiegiem.

możesz jeszcze rozkręcić pralkę i odłączyć jakis kabelek, tylko pamiętaj który, żeby go potem podłączyć bez problemów:)

przepal korki moze :D a wąż trzeba wyrzucić..o właśnie :D zatkaj odplyw od węża pakułami albo samego węża :D

problem polega na tym, ze to jest 5 osob, szmaty piore w rekach, a przescieradla i reczniki piore razem z kolorowymi ciuchami, ja piore raz na tydzien:O

a to wynajmujesz, to zabierz po prostu pralkę i powiedz, że musisz zabrać, bo twoja się popsuła.

ależ kobieto masz problem najlepiej powiedz im wprsot tym co korzystają bo może nie zdaja sobie sparwy a nie wymyślaj z psuciem głupawa kobieto nalpsza we wszystkim jest szczera rozmwowa a takz epsujesz a oni dlaej będa korzystać ty sie złoscić i tak kólko sie zmaknie i nikt nie bedzie wiedział o co hcodzi ile ty mas z lat zeby do takich głupich pomysłyów sie posuwac 10???????

i tylko ty płacisz rachunki? może zbierz się w sobie i powiedz co myślisz, bez przesady - troszkę asertywności (takie ładne słowo)

jak to razem? prześcieradła, ręczniki, majtki, kolorowe, białe razem??????!!!!! raz na tydzień????????!!!!!

rozmowa nie pomaga, od poczatku bylo powiedziane co i jak a oni za 10 dni sie wynosza wiec moge sobie spokojnie poczekac:P doskonale zdaja sobie sprawe co i jak, ale robia na zlosc... wiec ja musze sie posunac niestety do takich wybiegow...

jak na złość? w jaki sposob rozliczany jest ten rachunek?