Czy jest ktos jeszcze kto siedzi w domu sam i nei ma gdzie wyjsc?

tak jak ja;((( beznadzieja..

moj misiek wyjechal na miesiac a ja siedze sama jak palec

super ze macie znajomych na miejscu, moje dwie kumpele dobre wyjechaly za granice prawie na stale, inni znajomi to maja juz dzieck rodziny i maja w tylku chyba mnie;( skad jestescie ja mam 28 lat z Warszawy jestem

no i od miesieca jestem sama, rozstalam sie z facetem;(

to moze umowmy sie na randke? :)

ja tez siedze sama mam co prawda meza i znajomych, ale i tak siedze sama! tez mi zle ale takei jest zycie!!!

a ja nie chce na randke:( jeszcze nie dojrzalam na nowo do randek z facetami..

ale to jest przygnebiajace;( nie mam zandje motywacji do tego by zadbac o siebie, by sie nie objadac lodami przed 24, nie mam motywacji do niczego bo po co dla siebie nie musze hehe;)

tez jestem z wawy, tez mam 28 latek, siedze w chacie, bo chora jestem, ale poza tym ostatnio ze znajomymi tez jakos krucho...

nie dojrzalas?? a ile chcesz dojrzewac? tylko czas marnujesz :p

a co mi z takiej randki? ej szkoda gadac

u mnie kiedys telefon dzwonil bez przerwy, cudowne towarzystwo, cudowne zycie. ale teraz telefon umilkl i dzwoni rzadko. ale z drugiej strony to juz troche zmeczona jestem towarzystwem. bo kiedys wszystko robilismy razem i bylo wspolne zycie i tematy a teraz to spotkam sie raz na jakis czas z kumpelami i kazda opowiada o sobie, przechwalajac sie, jak na licytacji kto da wiecej, wiec to bez sensu jest. mecza mnie takie spotkanie

Ja też. Ale zaraz wyjdę i poszukam przygód. Zawsze jakaś znienacka wyskakuje zza rogu i gryzie mnie w tyłek. Czasem bywa zabawnie.Może więc spróbujecie?

jak szkoda gadać to idz sie utop :o