Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to ja AA

Alkoholiczka bez perspektyw na życie.....

Polecane posty

Gość to ja AA

kolejny dzien, kolejny wielki kac, kolejny moralniak co wczoraj naodwalalam, gdzie sie przewrocilam, czy gdzies zygalam ... kolejna klotnia po pijaku o bezsens z czlowiekiem ktorego bardzo kocham ale ktory ma mnie dość, ktory jest juz na mnie obojętny.. kocham pewnie tylko ja patrze na siebie w lustrze i nie moge uwierzyc co wyprawiam, dlaczego? dlaczego sie staczam? dlaczego sama niszcze wlasny związek?:( ciągle placze, chodze nie zadowolona, wymyslam problemy, czepiam sie ...dlaczego sama sie niszcze:( kazdego dnia mysle o smierci, mysle ilu ludziom by ulzylo..i ile wstydu sobie oszczedze:( czy jest tu ktos kto moglby mi pomoc walczyc samej ze sobą ? moze jakis psycholog, albo terapeuta..proszę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolana po upadku masz całe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja AA
czy ktos moglby pomóc? :( cale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja AA
czy ktos moglby pomóc? :( cale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja AA
mieszkam w malym miescie wstydze sie AA :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady mary
Skoro mieszkasz w malym mieście ,to i tak wszyscy już zapewne wiedzą ,że pijesz.Teraz to już nie ma znaczenia ,że dowiedzą się o leczeniu. W oczach środowiska możesz tylko zyskać.Twój mężczyzna , skoro jeszcze jest z tobą ,też na pewno liczy na to,że się zmienisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam to - beznadzieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×