callanetics

Duszku świetne efekty :) 2 cm w tali mniej przy diecie. Napisz jak otoczenie skomentowało zmiany i co konkretnie zauważyli. :) Maczku, ja jestem przykładem osób puchnących i to inni zauważają. To bardzo zniechęca. Podejrzewam, że większość osób poddaje się, bo jaki to ma sens? Ćwiczę miesiąc puchnę, ćwiczę kolejny i kolejny i nic? Czasem trzeba znaleźć swoje ćwiczenia i dołożyć nawet dietę. Callan jest tak dobrze wymyślony, że nie pocisz się, relaksujesz, czujesz prace mięśni, ale się nie męczysz. Ćwiczenia na mięśnie Kegla c.e są łatwiejsze i chyba są trochę lepsze, łatwiej wykonać wymagana liczbę powtórzeń, więc może to jest klucz do sukcesu? Callan poprawia humor, ja mam ochotę wskoczyć w kolorowe ciuszki, łączyć blady róż z czerwienią, łososiowy z ostrą zielenią, ubrać coś turkusowego, czy w kolorze fuksji, ciepłego fioletu, beżu, toffi. malinowy, kobaltowy jakoś tak lubuje się w ostatnio w ciepłych kolorach i wyraźnych, za to wolałabym delikatne wzorki, kobiece kroje, koronki, kwiatuszki, groszki :D A jakie wy lubicie dziewczyny kolory? Maczuś nie żartuj, to jeszcze można znaleźć coś innego niż rurki? Produkują coś oprócz biodrówek? :O W dodatku bardzo wygodne, szok. Maczku, jak dla mnie możesz ubrać się w namiot, ważne, abyś ty dobrze się czuła i wyglądała świetnie. W końcu nawet jeśli kupisz, obcisłą kieckę, będziesz wyglądać w niej rewelacyjnie, to co z tego, jak ty sama dobrze się w niej nie czujesz? Szkoda mi tego chłopaka, ale w pewnym stopniu spełnił swoje marzenia i ta historia z hodowcą kur też bardzo dobra, szczególnie morał. Maczuś twoje wyobrażenie fallusa, nazwałabym Zwichnięty Fallus ze Zwisłej skóry. Nowe szaty cesarza. haha Oj Maczuś, ładnie to opisałaś, nie widzę w tym nic wulgarnego. Nowa ksywka moje kolegi: Zwiśnięto Skóro ze Zwichniętym Fallusem. ZSzZF :D

Dziewczyny! Kolejna ważna rzecz powiodła mi się w życiu! Jupi!! Morał: rusz d. :D Roznosi mnie,więc wybaczcie literówki. @ Duszyczka Właśnie właśnie: co zauważyli bliscy i jak to odbierają, napisz koniecznie! @a jakże, Wisienka :D Ja też z puchnących. Wściec się mozna, bo ileś pomachasz hantlami, wypadów narobisz i widzisz w lustrze serdelek :D Osobiście mięśnie Kegla wolę ćwiczyć z należytym meblem :) Lubię wyraźne kolory, bo bladzioch jestem :) Weź o rurkach mi nie pisz Zastanawiałam się czy mam źle w głowie że nie przepadam za rurkami - mam wygodne, ale czuję się w nich jak w legginsach. Zasadniczo krągłe biodra nie sa wadą i dość często mają je kobiety, czyż nie? Wg mnie w rurkach wyglądają dobrze tylko modelki i faceci. A wg Was? Najchętniej moje nowe dżinsy trzymałabym na głównym miejscu w salonie :D Tyle na nie czekałam :D Zwłaszcza że sprzedawała mi je b. zgrabna i szczupła sprzedawczyni która mówiła że nawet na jej anorektycznej siostrze biodrówkowate dżinsy tak się układają że zawsze jakaś fałda się znajdzie :( ZSzZF :D :D Idę zbierać jajka :D

Maczku gratuluje sukcesów, to bardzo fajne uczucie poczuć radość innych. Nie ma nic gorszego niż zobaczyć siebie jako serdelka mimo wysiłku, całkowicie można odrzucić wszystko i powiedzieć nie. Też ze mnie bladzioch, co akurat latem może spotkać się z dziwnymi spojrzeniami i widać wszystkie niedoskonałości, ma to swoje wady, ale ma również zalety. :) Mam parę rurek w szafie, kupiłabym kilka par w mocnych kolorach, ale jednak proste nogawki, zwyczajne spodnie są najlepsze. Do rurek trzeba mieć ładne zgrabne nogi i pupę albo mieć centralnie w nosie co inni pomyślą. :) Nie posiadam legginsów, zastanawiam się czy coś tracę, w końcu taki na nie szal, a mi się kojarzą z takimi getrami zakładanymi na mrozy. :D Nie podoba mi się jak dziewczyny noszą bawełniane cienkie legginsy jak spodnie, gdzie widać im bieliznę i pośladki, to śmiesznie wygląda, dla mnie, jakby ubrała grube rajtki i zapomniała spódniczki. Na zgrabnej pupie to ujdzie( jednak lepiej wybrać coś grubszego) ale jak nie jest zgrabna, a tłuszcz skacze z pośladka na pośladek, a dziewczyna kręci tyłkiem z miną: "Sam seks, prawda?" Facet w rurkach? Byleby nie były mocno obcisłe, a on nie miał nóżek jak patyczki, bo to źle wygląda i ugniata w kroczu. Mi się to nie podoba, ale wlasciwie co mnie to obchodzi co kto nosi? Naprawdę ci się trafiło, niełatwo znaleźć dobre dżinsy, chyba, że w markowych sklepach, ale takich porządnych, a nie szmatka za 200 zł. Niekiedy na targowiskach można coś lepszego znaleźć, a jak ktoś ma czas i nosa do szperania to w lumpkach. Dzięki za link Maczku, kiedyś go obejrzałam, obejrzę ponownie, myślę, ze warto przeczytać o Eksperyment Milgrama. "Eksperyment Milgrama polegał na zbadaniu przyczyn posłuszeństwa wobec niestosownych i zbrodniczych rozkazów. Mowa i ludobójstwie, które miejsce miało podczas II wojny światowej w obozach koncentracyjnych. Pierwotnie Stanley Milgram zamierzał zbadać owe przyczyny na zasadzie sondażu najpierw w Stanach, następnie w Niemczech. Jednakże, wyniki jakie uzyskał w ojczystym kraju tak go zszokowały, że uznał za kompletnie bezproduktywne powtarzanie badania w państwie niemieckim."

Witajcie :-) znacie może stronę http://ostrzezenie.wordpress.com/ (enter) tam są Orędzia od Trójcy Św na Czasy Ostateczne o przyjściu ponownym Chrystusa a wcześniej odbędzie się tzw Oświetlenie Sumień, które odbędzie się zaraz po tym jak Papież opuści Watykan. (enter) Pisała o tym też św. Faustyna w swoich dzienniczkach. (enter) Warto poczytać bo wszystkie proroctwa z tych Orędzi się sprawdziły i dzieją się na naszych oczach. (enter) Pisze tam nie tylko o Papieżu ale i o globalnych działaniach m.in. do czego zmierza jedna waluta dla wszystkich krajów. (enter) Warte są przeczytania i zsstanowienia komu i o co w tym wszystkim chodzi. pozdraw(enter) iam cieplutko PS.: Jeśli link nie przeszedł wpisz w google: ostrzeżenia.wordpress.com

Ach kobitki chciałam Wam odpisać w pracy bo widzę, że temat się rozkręcił ale szef na głową i tylko cichaczem Was podglądałam. Dusza:) dzięki za radę , sprawdzę bo mam też tą wersję "super callanetisc" Po przeczytaniu "jędrniejsze i większe piersi," nieznośnego fallusa " "przypowieści o jajach " coraz bardziej podoba mi się POTENCJAŁ tego forum. :)) Pozdrawiam Was i wbijam tyłeczek w leginsy ( ale takie sportowe grube :) nie żeby bawełniane :D hih i idę Ćwiczyć z Call :)

@Megan, nie ma co inwestować w strach, dobrze będzie :) @Mae, taak ,podglądasz nas gdy gadamy o fallusach i dziwisz się że to szefa niepokoi :D Potrafimy pisać nie tylko o ciałach, facetach i seksie :) Ja ćwiczę albo w luźnych portkach od dresu, albo wąziutkich leginsach za kolano :D @Wisienka, te co dbają o bladość wolniej się starzeją ;) Też wolę wygodniejsze kroje. Najwyraźniej jestem już w wieku gdy woli się wygodne a nie modne :D (czemu te dwie kategorie tak często się wykluczają?) W leginsach ganiam ćwicząc, kosząc, biegając, ale mam litość dla otoczenia i nie pokazuję kupra w obcisłej bawełnie ni stylonie. Wiesz, tłumaczę sobie że co mi ma stanowić cudzy wygląd, ale czasem widzę coś a la desperację by seksownością zwracać uwagę ;). Kiedyś w sądzie wparowała pani w ostrej mini i podkoszulku z dekoltem a la J. Steczkowska, miała b. ładne cialo ,tylko chyba instytucji nie zajarzyła. Z drugiej strony gdy widzę masywną dziewczynę w zielonych rajstopach i fioletowej mini, cieszę się że ma odwagę. Nie podejrzewaj mnie o sklepy wielce markowe :D Tam od razu jestem za niska/ krągła/ przy kości / niewlaściwa w inny sposób. No bo przecież te ubrania są na pewno właściwe :D I na pewno nie z Chin :D :D O eksperymencie poczytam , coś tam pamiętam i wiem skąd u Adolfa wzięły się pewne cechy. Idę dbać o jajka :)

P. S. I Ale mamy nicków na "M " P. S. II przyjemnie nieznośny fallus by się przydał :)

Witajcie :) Obejrzałam Maczus film, przypomniał mi się co nieco i chyba warto byłoby zacząć od tego jaki wpływ na nas maja autorytety, przy okazji badań Milgrama. Wynika z tego, ze ludzie są pod mocnym wpływem autorytetów, nic w tym dziwnego, w końcu mędrcy często posiadali znacznie większą wiedzę niż zwykli ludzie, co mogło popchnąć człowieka do przodu, w jego rozwoju albo można było to wykorzystać do przejęcia władzy, zastraszania, stworzenia sobie dobrego życia z powodu niewiedzy innych. Niestety nadal tak jest. W obecnych czasach nikogo nie dziwi zaćmienie słońca, burza, tornado, ale w dawnych czasach ożywialiśmy te zjawiska, robiąc z nich bogów, bo nie potrafiliśmy ich wyjaśnić. Obecnie nie potrzebujemy już tych bóstw, bo wiemy skąd biorą się huragany, pełnie, pory roku itp. Odpowiedz sobie szczerze jak widzisz reklamę z aktorem przebranym za lekarza reklamującym dany lek czy fryzjera dany produkt do włosów, a widząc ten sam produkt reklamowany przez brzydką, zwyczajną babę, która reklamę wolałabyś? Jeśli oglądasz program poruszający naturę psychiczną, kogo opinii bardziej zaufasz psychologa czy zwykłego człowieka? Nawet jeśli ten psycholog powie zwykłe bzdury, jeśli nie masz pewnej wiedzy w danym temacie przełkniesz to, w końcu to autorytet, występuje w wielu reklamach. Oglądamy reklamy a tutaj mamy produkt dostał laur DEBIL Roku, matka sikająca, ojciec Tadzio zarył kapciem, czy ktoś z nas sprawdza to? Nie, ale jednak produkt wydaje się nam lepszy niż ten bez certyfikatów. Jednak autorytet, autorytetowi nie równy, jeśli posłużysz się osobą, popularna w Polsce, Karola Wojtyły wśród katolików, mówiąc o jego naukach, wychwalając go zdobędziesz punkty, a spróbuj zrobić coś takiego na forum mocno antyklerykalnym, wyśmieją cię, mówiąc: " Co to za autorytet.. ble ble" Od najmłodszych lat uczy się nas szacunku do starszych, czyli osób doświadczonych, mądrych, a różnie z tym bywa w praktyce, w szkole pytają kto jest twoim autorytetem,(i dlaczego jest to Józef Stalin :D), dzieci pytają jakiego sportowca lubisz, gwiazdę. Potem popularność danych ludzi wykorzystują w reklamach, czy nawet w spotach wyborczych, nawet politycy muszą budować odpowiednia swój wizerunek, aby wzbudzać w pewnej grupie ludzi szacunek, nosząc choćby odpowiedni kolor krawatu lub mrugając odpowiednia ilość razy( wiecie, że podświadomie wyłapujemy ilość mrugnięć oka i jeśli ktoś zbyt często mruga, uznajemy go podświadomie za niewiarygodnego?). Aby lepiej zrozumieć silę autorytetu warto poszukać w internecie o eksperymencie Milgrama. Powiedziałam o reklamach, polityce, a gdzie potrzebny jest autorytet, otóż w religii, ponieważ, w Polsce najbardziej popularny jest katolicyzm doczepie się Jezusa. Jeżeli Jezus, nie wyrobiłby sobie odpowiedniej opinii wśród ludzi, to zdobyłby słuchaczy? Mógł powiedzieć: "Ej, słuchajcie jestem synem Boga, wiec..." - łup kamieniem w łeb. W końcu przyszłość jego religii zależało też początkowo od popularności wśród żydów, a miał sporą konkurencje, musiał być dobrym mówcą. W obecnych czasach uznaliby go za świra i przeprowadziliby szereg badań nad jego cudami. A w średniowieczu, spłonąłby na stosie za herezje, o ile nie wyzionąłby ducha podczas tortur.

Tak przy okazji wyłaniają nam się cechy autorytetu. - dobry mówca - inteligentny - posiadający wiedzę w danej dziedzinie - pewny siebie - w odpowiednim wieku - sprawiający wrażenie osoby godnej zaufania - oczywiście powinien udowodnić swoją wiedzę czy umiejętności albo być poleconym przez kogoś znanego. Na dziś tyle. :)

przypomniało mi się - autorytet powinien sprawiać wrażenie wiarygodnego Maczuś, za to kocham to forum, można porozmawiać na luzie o wszystkim. O Fallusach również, sprawny, gibki fallus zawszę w modzie :) Chociaż nie wiem ,dlaczego w naszej kulturze tak czci się fallusa, chociaż wiem pogańskie naleciałości, dawnych wierzeń, świat, ale przecież wagina też jest fajna. O ile pamięć mnie nie zawodzi, to Sumeryjczycy czcili kobiety i uznawali krew menstruacyjną, za coś co rozwija ukryte zmysły. Chyba nawet ją pili, tzn Bogowie, kapłankami zostawały cnotliwe dziewczyny, aby napój był jak najlepszej jakości. Wcześniej też, pojawiały się podobizny bogiń. A my tu fallus, fallus, a to kobieta pełni znacznie większą role w przyrodzie. Maczku, zawszę należy ubierać się odpowiednio do okazji, zawszę jest to na plus. Można przecież łączyć to co się lubi z odpowiednimi wymaganiami, prawda? Wszystko jest z chin, oj przepraszam, mam zasłony z Turcji :D Mae, oj dziewczyno, podczytujesz nas w pracy, uważaj, bo jeszcze szef pomyśli, że rechoczesz z niego :D To forum ma swój klimat, jest tak cholernie zakręcone, pełne rożnych osobowości, pozytywnej energii, że chce się tu siedzieć ciągle, ale pośladki same się nie wyćwiczą. :D Meguś, ciekawe materiały do przestudiowania, przeczytałam styczniowe wydanie, już mam swoją opinie, wiele rzeczy wytknęłabym. Chociaż bardziej interesuje mnie jakie założenia ma twoja wiara, na czym się opierasz, jakie masz założenia. Czytasz te te comiesięczne objawienia i wierzysz w to, wypełniasz nakazy tam zapisane. W tych wiadomościach to dla mnie Bóg, to Jahwe ze starego testamentu, Jezus, pasuje mi do fragmentu z apokryfów o jego dzieciństwie, a Maryja jak Maryja.

Wisienko :) co najśmieszniejsze to w polskim prawie reklamy . Nie można używać zwrotów ( dr. ,lekarz) w reklamach granych przez aktorów ,ponieważ jest to wprowadzanie konsumenta w błąd. ( biedne babcie ) I Co mamy z tego prawa ? Kolejny lek na gazy i hemoroidy reklamowany już nie przez dr ale przez prof. ( czyli prawa nie łamiemy ale autorytet został). Groteska dopiero zaczyna się kiedy Pan profesor za półgodziny na dwójce reklamuje już zupkę z proszku a potem pierzę z Chajzerem skarpetki w akwarium. No cóż trzeba wyczuć, że częściej mrugają w tych reklamach. I sprzedają nam marzenia a nie produkt ( zresztą taka jest przecież definicja reklamy ) ps. co do kolan ,, to chyba zrobię 1 tydzień bez obcasów ( codziennie 10 godz na 8 cm :/ chyba z lekka też wpływa na moje ukochane kolanka.)

Taaaa, Mae, teraz dopiero piszesz o obcasach :D Co do reszty - mialam dziś wyczerpujący emocjonalnie dzień i nie jestem w stanie sprostać dyskusji. Jewnocześnie zaznaczam że męski autorytet nie poniewiera mną intelektualnie, co też męskie autorytety miały mi za złe. Ponad to miesiączka miała różne znaczenie w różnych kulturach. Na razie słucham muzyki i myslę co robić Wam i z Wami na zjeździe, super ludzie :) Pa pa, Maczek kulący płatki ;)

* tulący płatki...

Nie oglądam tv, mam wrażenie, że wybieram treści, które mi są potrzebne i ktore mnie interesują. Żyję o wiele szczęsliwiej i spokojniej, nie biorę udziału w konfliktach cudzych ego. Rzekłabym, że jest bosko. Ptaki mi się drą rano, strumyki płyną po okolicznych łąkach. To jest moje życie :) I syn głosujący "za mnie" na kobiety :)

Mae, masz oczywiście racje, ale takie babcie nie są świadome, że ta Pani w reklamie to aktor grający lekarza, powołują się nie raz na specjalistów: dentyści, ginekolodzy polecają... Wszyscy jesteśmy pod wpływem reklamy, jak idziesz do sklepu wybierzesz rozreklamowany produkt, bo pamiętasz nazwę, bo znana firma = dobra jakość. Czasem to się sprawdza, a czasem nie. Chociaż wszyscy wiemy jakie przekręty robią producenci. Np:. kosmetyki, jedna z firm ten sam produkt wystawiła w 3 różnych półkach cenowych. :D Płacisz za reklamę, ładne opakowanie. Już nie mówiąc o tym syfie w jedzeniu, ostatnio afera z jajkami, a rok temu rozmawiałam z kolegą o tym, jak sprzedają ekologiczne jajka, które nie są ekologiczne. To jest żenada.

Ja oglądam tylko programy tylko takie jak lubię i rzadko, może dwa razy w tygodniu, poczytam wiadomości, co się dzieje na świecie. Poczytam komentarze pod, jak czasem można się pośmiać. Teraz wyczytałam, że 20 marca o 12 w Warszawie, będą ludzie protestować przeciwko Rządowi Tuska, domagając się zmian, tak w dużym skrócie. W innych miastach też organizują protesty. To było do przewidzenia.

Kobiety, Wam się polityki i decyzji chce... Do domu chłopowi gotować, dzieci rodzić bez ustanku, już! Tak to jest gdy ktoś nie wie gdzie jest jego miejsce :P o sobie by chcial decydować. Btw. Wiśnia, co to za firma i co to za produkty? Wierzymy w to, w co chcemy wierzyć... Oj, nie podołam dziś dyskusji :( Wisienieczko, masz dwa moje łóżka podczas zjazdu, ok?

Maczuś, jeszcze odniosę się do jasnej cery, taka skóra, zadbana, promienna odejmuje lat, zwykle osoby z ciemna karnacja wyglądają starzej, też swój wpływ mają promiennie UV. Z czym ci się kojarzy jasna cera, bo mnie z młodością, niewinnością, z roześmianą pieguską z warkoczykami. :)

http://www.atq beauty.com/2012/08/nowosc-czy-staroc .html tutaj link do bloga. Głównie chodziło mi o firmę Schwarzkopf, ale jest tutaj wypisane parę innych oszustw. Dobranoc dziewczyny :)

Milego dnia:) P. S. Bladziochu Wisiinkowy, napiszę później :)

hej hej kolorowe dziewczynki Ja również nabieram ochoty na kolory na wiosnę a preferuje szarości, czernie i brązy z kolorowymi akcentami... na forum czuć już wiosnę... klimacik radosny :) Moja dieta to ograniczenie drastyczne węglowodanów, dużo białka, częste i małe posiłki. Przyzwyczaiłam się zaledwie po 2 dniach :) W mojej diecie króluje ryba i sałata .... oczywiście z sosami ale na bazie jogurtu, łosoś pieczony , smażony na drobince oliwy z oliwek, wedzone rybki i w puszcze w sosie wlasnym. Dużo wody, biały ser oraz jaja. Drób równiez pod rózną postacią. Codziennie jedno jabłko. Można sie przyzwyczaic a nawet polubić. A słyszałam już wiele miłych słów , te najpiekniejsze : młodsza , zgrabniejsza , szczuplejsza ... wzrosła świadomość mojego ciała - jakie to przyjemne, czuje każdy mięsień przy najprostrzych czynnościach

Bóle kregosłupa opanowałam :) zastosowałam przy ćwiczeniach na brzuch polecaną przez Maczka literkę C, gdy czuję że zbliża się ból trzymam się rękoma za kolana i przyciągam jeszcze bliżej tułów do nóg i utrzymuję tę pozycję przez 3 sekundy , między ćwiczeniami wykonuję kołyskę w leżeniu na plecach przyciagam kolana i głowę tzn zwijam się w kłębuszek :)

Podoba mi się Duszyczkowa dieta :) Na mojej wsi coraz więcej wiosny, na brzozie widać już pączki :) Coraz większy ptasi chór wita mnie każdego ranka :) Wspaniale że doświadczasz tyle miłych słów i że mówią Ci je bliscy :) Fajnie że mogłam pomóc :) Wymysliłaś bardzo fajny sposób na rozluxnienie kręgoslupa - podziwiam :) Mi jest niedobrze po ćwiczeniach :( W ciąży czułam się lepiej :( Chcę mieć Duszyczkowe żarełko i żeby ktoś mi je gotował i podawał :) Pozdrawiam i życzę fajnego weekendu :)

Witajcie Kobiety-kwiaty :) Duszku, gratuluje zmian i pozytywnych opinii innych. :) Sprytna z ciebie kobieta, świadomość własnego ciała dodatkowo ułatwia wprowadzanie zmian przy ćwiczeniach. Mam nadzieje, że niedługo pochwalisz się jeszcze lepszymi efektami. Ja jutro mam pomiar, ale myślę, ze nic ni wyjdzie, ale może zdjęcia pokarzą jakieś zmiany? Maczuś słyszałam, że zima na chwile ma jeszcze powrócić, ale wszystko wskazuje, że Pani wiosna szybko przybędzie i lekko ociepli klimat. Maczku a ćwiczysz nacz co albo po posiłku, czy godzinkę po? Może poczekaj 2-3 godzinki? Pijesz napoje przed ćwiczeniami albo w trakcie?

Tu kwiatek Maczek :) Mam się już lepiej. Samopoczucie chyba nie wynikało z jedzenia / ćwiczenia, tylko z nerwów :( Dzięki za troskę Czeka nas chłodniejszy weekend, ale po nim wciąż więcej wiosny,kolejnej wiosny :) Przecież i dziś był piękny dzień, ludzie w biurach wystawiali buzie do słońca jak słoneczniki ;) Dobrej nocy :)

U mnie dzisiaj słonecznie, wczoraj było cało niebo zachmurzone. :) Pomiar: w ramionach - 3 ramie- 1 biodra - 2 pupa, tutaj mam problem, biorąc pod uwagę poprzedni pomiar - 4, pomiar z przed 2 tygodni - 1

:D http://www.freewebs.com/agnesnagy/photos.htm http://www.youtube.com/watch?v=odBe-LBsKo0

Ten drugi link jest dziwną wklejką mojej stopki, nie ma nic wspólnego z c.

http://www.callanetics.com/testimonials.php :D Dla mnie piekną zmianą jest to, że wszystkie dziewczyny na zdjęciach odzyskują pewność siebie, promienieją kobiecością, energią :) P. S. Wisienka, mamy wspólną cechę z Karen Oliver: "I found that no matter what I did in the gym, the areas I worked on just kept getting bigger and bigger". Noo, jeśli taka laska- i to była tancerka! - też puchła, to coś musi być na rzeczy.

Nawiasem wczoraj minęła pierwsza rocznica śmierci Callan