callanetics

Hej Callanetki Witam Sainkho Twój ssaczek jest taki mały jak sugeruje opis, jeszcze ssie ? :) moja pokemonki są w wieku 3 i 9 lat, zaczynajać cwiczyc również marzyłam o zgubieniu 5 kg które ciągnie się za mną od 5 lat i musze powiedzieć ze było to łatwiejsze niż przypuszczałam ! Tak chce sie pochwalić ze dzisiaj waga skazała że pozbyłam sie 5 k z małym haczykiem :) Maczku masz racje nawet przez świeta troche zgubiłam ale nie kosztem odmawiania sobie - wręcz przeciwnie czuję się przejedzona :P Maczku czy w oknie były gwiazdki ???? Calazjo gratuluje efektów :) Wisienko pokonałaś grypę ? mam nadzieję że udało się poćwiczyć ? choć przyznam że jeśli gubisz w takim tempie cm to zostanie Ciebie choć jeszcze drobinka ? Mae przyznaj się na forum do światecznych szaleństw ;)

Zmiany w tektonice ciała wzgórek łonowy zmienił całkowicie swoje polożenie

:D :D :D Czuję się przy Was zacofana seksualnie :D Duszka- gwiazdki to mam w oczach gdy tylko się schylę :D

Ahoj! Wisienka liściasta powraca. Zdrowa. Chociaż czasem łapie mnie mały katarek. Maczku wysyłam ci moc białych krwinek i życzę zdrówka, seksualna lwico moja ty :) Co tam u was słodkie ciasteczka? Wy kochane kobietki i wasze cudowne określenia. :) Kocham to w tym forum. Sainkho, opowiedz dokładnie jak tam c. e, też ćwiczyłam, mogę ewentualnie doradzić, wymienić się spostrzeżeniami. :) Ciekawią mnie twoje. Jakie ćwiczenia lubisz, a które są meczące. :) Widzę, ze sporo osób z Mazowsza i okolic Warszawki. :) Duszo, zwracają mi uwagę w żartach i spodnie luźniejsze, ale wyglądam zdrowo, przynajmniej ja tak uważam. :) . W święta się objadam i nic. A ty Duszku też chudniesz, uważaj aby nie przesadzić. :) Dziękuje za energie i wsparcie w chorobie, powoli wracam do ćwiczeń, od jutro zacznę pełen program. To nawet w krainie: mokrych lasów ścinanych można zobaczyć efekty? Wow! To forum zawsze mnie zaskoczy. :) Pozytywnie oczywiście.

O, Kochane :) "Tektonika ciała" - świetny termin! Wiśnia, fajnie że jesteś już zdrowa :) Dzięki za życzenia i krwinki :) Ja i seksualna lwica - chyba zakaszlę się ze śmiechu.

Witam Was poświątecznie ;) Melduję posłusznie, że NIE objadłam się oraz ćwiczyłam :) Jestem już po 7 h C. Idzie mi coraz lepiej, ale dużo do dopracowania jeszcze. Dopiero dochodzę do wprawy robienia 'brzuszków', tak, żeby nie szarpać pleców. x sainkho Witam serdecznie :) Będziesz ćwiczyła codziennie czy z przerwami? :) Skąd ściągnęłaś Evolution? x Nie będę na razie odpisywała każdej z osoba, bo nie mam kompletnie czasu :O Co do Mazowsza to jeszcze do końca czerwca też jestem z prawie centrum :) Mieszkam pod Warszawą. I tutaj straszna zima ;) x Padłam na określenie "wzgórek łonowy zmienił całkowicie swoje polożenie" :D :D :D

Witajcie! :-) Ooo...jak dobrze, że swięta minęły. Przez 3 dni nie ćwiczyłam a do tego objadłam się strasznie ;-( Dziś juz wszystko wraca do normy. Jestem po ćwiczeniach tj. 9 godzina za mną. Jutro będzie 10-ta i planowałam się pomierzyć po 10 godzinach i zastanawiam się czy dobrze zrobię po tych świętach. Wyniki mogą byc zawyżone. Wisienko super, że wyzdrowiałaś. Teraz to dopiero dasz czadu! ;-( Miara oszaleje!;-) Witaj Sainkho wśród ćwiczących :-) Na wstępie życzę dobrej motywacji i szybkich efektów. Jestem jedną z początkująch tutaj. Mam dopiero 9 godzin za sobą, ale pierwsze zmiany juz są widoczne.;-) #Duszko, dziękuję. Tobie GRATULUJĘ!!! 5 kg!!!Wow! A w temacie 'tektoniki ciała' to tez mam kilka punktów namierzonych, które zmieniły swoje położenie, jednym z nich sa piersi ;-)

Dziewczyny przypadkiem odkryłam te ćwiczenia, filmik sprzed 20 lat nie zachęca do ćwiczeń ale opinie ćwiczących owszem. Możecie się pochwalić jakimiś efektami? jestem fanką ćwiczeń w domu, obecnie odchudzam się jedząc mniej ale różnie z tym bywa, ćwiczę natomiast od pół roku raczej wybieram ćwiczenia energiczne w których nie powtarza się w nieskończoność jakiegoś ćwiczenia. Zastanawiam się nad zmianą na właśnie Callanetics, nie wiem czego się spodziewać marzę o doszlifowaniu swojej figury bo nadwagi nie mam, jedynie odrobinę boczków. Może napiszecie mi co wam dają te ćwiczenia? Plisss Ile w tygodniu ćwiczycie?

Cześć! No i jest 10 GODZINA!!! Muszę przyznać , że dziś ćwiczyło mi się najgorzej ze wszyskich tych 10 dniBrakowało mi oddechu, brakowało mi sił...Jestem tuz przed miesiaczką i tym to tłumaczę. Zobaczę jak będzie jutro. Mierzyc się tym bardziej nie będę, bo juz czuję się ciężęj i tylko tego brakuje, żebym zobaczyła jeszcze jakieś skoki w obwodach. Poczekam z tym do soboty. A co u Ws dziewczyny? Witaj "kropkow kropke"! Ćwiczę callanetics od 2 tygodni. Mam za soba 10-tą godzinę. Tak się złożyło, że ćwiczę 4 dni a później mam 3 dni przerwy. Juz kiedyś zachęciła mnie do niego znajoma, która przez 2-3 miesiące z rozmiaru 42 skoczyła na 38. Nie stosowała przy tym żadnej diety, bo nie potrafi utrzymać diety przez dłuższy czas. Ćwiczyła 3 razy w tygodniu. Niestety wtedy nie miałam wystarczającej motywacji, bo po 2-3 razach zakończyłam ćwiczenia. Pamiętałam tylko uczucie lekkości i naprężęnia juz po pierwszych ćwiczeniach. Teraz postanowiłam wrócić do tego a właściwie wreszcie to zrealizować. Dziewczyny swoimi osiagnięciami zachęciły mnie jeszcze bardziej. Po 8 godzinach w pasie ubyło mi 2,5 cm, w biodrach (wys. tyłka) 1cm, w udach (w najgrubszym miejscu) 1 cm, w szyi 1cm. Biust uniósł się znacząco do góry i chyba przez to nie zauważyłam też ubytku cm.(może i dobrze?). Nie jestem na żadnej diecie! Staram się trochę kontrolować ilości i jak sie uda to nie jem zbyt późno. Jeśli efekty są juz po tak krótkim czasie to na pewno będą jeszcze większe. Trzeba tylko ćwiczyć ;-) Mam pozyczoną książkę Callan i szcegółowo postanowiłam ją przeczytać. Czytam i nie mogę się oderwać jak zacznę. Zapewnia w niej, że każda z nas może mieć idealną. Pisze :"Jeśli pragniecie młodzieńczego ciała albo wspaniałej figury, nigdy nie jest na to za późno, niezależnie od wieku, płci i budowy."Najważniejsze, że każdy ćwiczący potwierdza to. A to znaczy, że warto!

Cześć Laski! Cześć Kropka! :) Co do ćwiczeń bardziej energicznych to te bardziej energiczne ponoć więcej spalają. Piszę " ponoć", ponieważ miałam zbliżone efekty przy jodze i aerobiku. Wiesz, jak kto lubi. Na forum były zapalone aerobowiczki i im nie pasił nasz c. Boczki powinno Ci ruszyć - na 99 %. Calazjo - paskudnie człowiek czuje się przed miesiączką, oj, paskudnie :(. Ślicznie Twoja znajoma zmniejszyła rozmiary ;) Super efekty masz, zwłaszcza że nie jesteś na diecie. Patrzę z podziwem i biegnę z gratulacjami. Wiśnia, dziś poczytałam dobre opracowanie eksperymentu Milgrama. Zgroza. Na ile Ty jesteś podatna na autorytety? Buziaki :) Jestem nadal przeziębiona, ale wczoraj Duży Ssak poprosił o wspólne ćwiczenia .Fajnie było :) Miałam siły tylko na 80 brzuszków poprzecznych, ale i to sporo :) No i przyjemność rozciągania :D

Foka, Agacia, Kimi, żyjecie gdzieś w okolicy?

Dzięki za odp :) w takim razie od jutra zaczynam :) boję się tylko żeby mi się nie znudziło bo wtedy tracę motywację do ćwiczeń. U mnie ostatnio mimo ćwiczeń na spalanie tłuszczu jakoś wszystko stoi w miejscu chyba 2 miesiące żadnego spadku centymetra może ciało się przyzwyczaiło do ćwiczeń, z dietą jak już pisałam różnie jest, na co dzień zdrowo się odżywiam ale nie raz słodycze i inne paskudztwa potrafię jeść kilka razy w tygodniu. Ciekawa jestem jak u mnie podziałają te ćwiczenia, będę ćwiczyć tak jak do tej pory 4-5 razy w tygodniu a weekendy wolne.

Kropka, nie ma za co :) Znam ludzi którzy niewiele zrzucili przy c., ale oni mieli bardzo zdrową wagę i uważam że u nich ciało broniło się przed odwałem psychicznym właściciela. Jasne, zawsze można mieć zaburzenia odżywiania i mieć chorobliwie szczupłą sylwetkę. Właśnie w moim wieku takie ultrawiotkie panie zaczynają mieć osteoporozę. Tyle moich refleksji, nie wiem czy lepsza jest osteoporoza od diet i chudości czy cukrzyca lub zwyrodnienia stawów od żarcia i siedzenia na d. Najmądrzej pośrodku ;) Zakładam że na początku pójdzie Ci całkiem dobrze i ze sporym efektem. Callanetics naprawdę robi BOSKĄ talię i będę trzymać wszystkie moje 4 kciuki za to, abyś piękna w boczkach się stała ;) Co mi dają te ćwiczenia - piękne pytanie. Dzięki że je zadałaś . Mam naturę introspekcyjną oraz nieco artystyczną i to wpływa na to, jak odbieram te ćwiczenia. Dają: 1. Poczucie dogadania się z własnym ciałem. 2. Jego świadomość, bardziej je czuję po tych ćwiczeniach . 3. Ogromne odprężenie, dla mnie są krzyżówką naprawdę wysiłkowej siłowni i jogi. 4. Czuję się po nich pewniejsza siebie jako kobieta, bardziej pewna swego seksapilu (o ile go mam :D) 5. Po nich mam dłuższe, smuklutkie nogi, dziewczęce ramiona i płaski brzuch. O legendarnych pośladkach nie wspomnę ;) brzoskwinię ma każda wytrwała forumowiczka ;) 6. Fantastycznie maleją po nich obwody. 7. Mam po nich fajne, kobiece, harmonijne ciało. 8. Absolutnie cudnie działające ścięgna, stawy, więzadła, kręgosłup itp O ile ćwiczę codziennie, mam rewelacyjne rezultaty .Problem w tym, że ja w życiu trochę ćwiczyłam i gdy zaprzestaję ćwiczeń, to szybko dostaję budowy kuleczkowatej. I tak od nowa... Niesamowite jest, że tyle dziewczyn ma silną wolę i ćwiczy w domu, prawda?

U mnie waga jest w normie więc na niej mi tak nie zależy raczej na zmniejszeniu obwodów, w ciąży dużo przytyłam i nie do końca wróciłam do formy, wystaje mi brzuch i te boczki, figura gruszki więc na masywniejsze uda też mogę ponarzekać ;) za to talia ładna ;) ćwiczę już pół roku i na początku byłam nastawiona tylko na spadki wagi i centymetrów ale szybko przekonałam się że to nie jest w tym najważniejsze. Ujędrniłam fajnie ciało, wszystko dosłownie się uniosło a byłam jak flak. Zaczęłam chodzić bardziej wyprostowana, poprawiła mi się kondycja, nabrałam masy mięśniowej i mogę tak wymieniać w nieskończoność :) Jednak nadal chcę nad sobą pracować bo jeszcze nie jestem zadowolona ze swojego ciała, wiem że może być lepiej jak się postaram :) Maczek i Fiołek bardzo motywujące jest to co piszesz! też tak chcę!

Jestestwo mi się wzrusza przy "bardzo motywujące jest to co piszesz" Droga prosta: rób ćwiczenia i ciesz się sobą :) Piszesz "też tak chcę!" - od woli wszystko się zaczyna :) Dziękuję, że tu napisałaś Sporo pracy włożyłaś w swoje piękno i zdrowie. Wyrazy uznania :) Niesamowitym uznaniem darzę Was, dziewczyny: macie małe dzieci i znajdujecie czas i siłę na ćwiczenia. Swoimi zachowaniami powodujecie, że też chcę dbać o siebie jako kobietę. Z callanetics przygoda się nie kończy, możesz ćwiczyć wiele lat i spotka Cię to co Anię 66 czy mnie: będą Cię zaczepiać nastolatki oceniając po figurze żeś małolata :D :D Na dodatek callanetics są ćwiczeniami bardzo mądrze wykalkulowanymi: przy nich nie ma tak, że po miesiącu albo pół roku zdechną Ci stawy i wydasz krocie na ortopedów. I tworzą się przy nich fajne nawyki: trzymasz się prościutko, płyniesz jak tancerka baletowa zamiast jak czołg ;) Miłego wieczoru :)

HEJ ! :)) Nieskromnie przyznam się , że mój sernik wyszedł tak profesjonalnie, że wszyscy pytali się czy jest z piekarni. Niejako zachęcona tak wieloma pozytywnymi opiniami o moich wypiekach, musiałam wielokrotnie upewniać się czy faktycznie jest tak dobre , krojąc sobie co chwile kawałek łakoci :) Jestem typem słodkiej dupki :) uwielbiam słodyczee Ale już całe szczęscie kończą się wszytskie resztki , więc trochę żołądek może odpocznie. Wczoraj powyginałam się z Callan , dzisiaj także planuje :)) Pozdrawiam wszystkie inne słodkie dupki

czesc ja jestem , w zimowym letargu :) czytam sobie was i podziwiam spoadki w obwodach:)

Mae, podzielisz się przepisem? :) Pewnie pyszne było, skoro tak próbowałaś ;) Oj, jestem słodką dupką ;) Fokuś, jakże tu w wiośnie tkwić? :( Pozdrawiam .

Dzień dobry :) Zima na całego :O Wczoraj zaliczyłam 8h C. :) Chyba troszkę rozciągnęły mi się ścięgna pod kolanami, ale jeszcze długa droga, żeby było tak jak powinno. x kropkawkropkę Witaj wśród Callanetek :) Jak to któraś wcześniej napisała :) Na uda pomoże Ci callanetics ;) Fajne ćwiczenia rozciągające i wzmacniające. x Calazja Gratuluję 10 godziny :) Dzisiaj rozpoczynasz kolejną dziesiątkę. I tak po trochu aż będziesz świętowała 100 :) Przecież to tylko 3 miesiące, jak tak popatrzeć a tyle może się zdarzyć w tym czasie. Calazja, mnie też w tym tygodniu i przyszłym czeka dłuższa przerwa od ćwiczeń, także mam takie same obawy jak Ty miałaś przed swoją przerwą. Też boję się, że ciężko będzie mi się zabrać za siebie. x Maczku Długo trzyma Cię przeziębienie, ale dobrze, że mimo niego jesteś bardzo pogodna :) Nie tylko na sylwetkę wpływa C., ale i na ducha :) Maczku, odniosę się do tego, co napisałaś "roblem w tym, że ja w życiu trochę ćwiczyłam i gdy zaprzestaję ćwiczeń, to szybko dostaję budowy kuleczkowatej." - mam podobnie, przestanę ćwiczyć i niestety efekt ćwiczeń zanika. Od razu przygarbiam się, kulę i mam mniej pewności siebie. x mae57 To możemy razem tworzyć klub "Słodkiej dupki" :) Muszę zapierać się rękami i nogami, żeby nie zjeść czegoś słodkiego :) Na święta na szczęście zrobiłam tylko ciasto marchewkowe, bez tłuszczu i mało cukru, więc pozwalałam się na to.

Hej słodkie dupki ;) Zachęcam Kropeczkę do ćwiczeń :) a do tego co napisała Maczek dodam : 1. rzeźbę ciała w kierunku kobiecości i piękna ludzkiego ciała jako dzieła sztuki ;) 2. siłę ukrytą pod lekkością i gracją 3. znacznie mniejsze dolegliwości bólowe przy okresie 4. ochotę na kolory 5. energię wynikającą ze świadomości własnego ciała 6. młodość !!!!!! aż chce się szaleć :)

Witajcie! 11 GODZINA za mna! ;-) Zabierałam się za ćwiczenia z bardzo małymi chęciami po wczorajszym dniu, jednak dzis było dużo, dużo... lepiej. Dostałam okres, póki co bóle się powoli rozkręcają...Mam nadzieję, że będzie lepiej i pod tym względem, bo zwykle w dwóch pierwszych dniach musiałam rezygnować z jakiegokolwiek większego wysiłku. A szkoda mi stracić dzień bez ćwiczeń! *lilian! ;-) Tak rozpoczęłam kolejna dziesiątkę ;-) Jestem z siebie dumna, bo mogło się to skończyc różnie ;-) Piszesz o 100 - na tą chwilę powiedziałabym, ze to niemożliwe, ale czas pokaże...A jakie Twoje spostrzeżenia po 8 godzinach? Zauważasz różnice? Pozdrawiam Mea! Tych słodkich dupek to chyba trudno nie znaleźć!!! ;-) ja jestem kolejną. Nawet teraz do kawy podjadam jajko z czekolady ;-) Tym razem tłumaczę się okresem ;-)Pozdrawiam "słodkie dupki".

Duszo witaj :) x Calazja Chyba na razie nic konkretnego nie odczuwam po tej 8h. Może chodzę bardziej pewna siebie i prosto, mięśnie też mam mocniejsze, ale też ćwiczę co innego, więc na pewno duża zasługa tamtych ćwiczeń :) x Za tydzień czeka mnie dłuższa przerwa od sportu :( Od czwartku do poniedziałku, zresztą nawet nie wiem czy w poniedziałek będę miała siły, bo będę po długiej podróży. Kurcze, nie lubię takich przerw, czuję się wtedy rozbita i mam wrażenie, że taka chwila starczy, żeby zaprzepaścić efekty. Ech... Spokojnie ;)

Znalazłam na innym wątku link :) http://vitalia.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchudzanie/diety/forum/24/topicid/807793/sortf/0/rev/0/range/0/page/0/

Jako słodka d. czuję się pozdrowiona ;) Link fajny, znam to forum, podziwiam dziewczynę że jeszcze przybliżyła te drugie (po prawej) zdjęcia :) Ma power. Cudnie gładkie uda i pupencja się jej zrobiły, prawda? I biust ładniej jej stanik wypełnia :) (może musiała regulować - mi tak się dzieje - ale i tak ma pełny biust) Pracują tam (na ogół) jak stachanowcy :) Liliann - mi nawet nie o garbienie się chodzi tylko o łatwość tycia. A nie da się ukryć, że wygląd pomaga kobietom w pewności siebie. U mnie c. bardzo wzmacniał mięśnie, nawet te które ruszał tylko forsowny aerobik albo bieganie. Może w podróży chociaż rozciaganko sobie zrobisz albo zgrasz na telefon wersję 15 min czy też am/pm - co Ty na to? łlońce, po c. to my będziemy mieć takie nogi i tak tańczyć jak ten pan :D : http://www.youtube.com/watch?v=ZJgRtOQw2ac Heh, na początku wzięłam Duszkę za geografa albo geologa - widzieć ciało jako tektonikę. A teraz Duszka pisze "jako dzieła sztuki". Kobieta kameleon :D Wisienka, doszłaś już do siebie? Czy widział Cię Zwiślak i czy zdołał zebrać szczękę z podłogi?

Efekty ma super :) Ćwiczy co drugi dzień. Zresztą czytam teraz ten wątek. Gwarno tam a piszą zaledwie od 9 lutego :) x Maczku, mam zwykły tel, więc nic na niego nie ściągnę ;) Jakoś przeżyję bez ruchu. x Ściągnęłam C. z Callan i zacznę ćwiczyć chyba z nią.

:) Nawet nie co drugi dzień ćwiczy, jak każdy normalny człowiek ma czas gdy nie ćwiczy. :D Jak to bez ruchu? A spacery? Trucht do autobusu? Czy tylko praca- hotel? Najlepiej robiły mi ćwiczenia z Callan i Sandrą :) Te najlepiej wiedzą co zapodają ludziom i potrafią to przekazać. Wklejam test przekonań zaburzeń przyjmowania pokarmów, ujmują to jako przekonania bulimiczne, wg mnie są tam zadawane ważne pytania. Wklejam też dlatego że na wizażu jest zakaz jakichkolwiek wątków proanorektycznych itp - i bardzo dobrze. A na Vitalii i nie tylko są dziewczyny, które są już bardzo szczupłe i im wciąż mało. http://www.psychologia.net.pl/testy.php?test=bulimia

Słodkie truskaweczki witajcie! Maczusiu, o słodkim pyłku. Dlaczego miałabyś nie być seksualną lwicą? Może jesteś tylko o tym nie wiesz? :D Jak ci się podobał ten eksperyment? Mnie też bardzo to zaszokowało, kiedy pierwszy raz o tym przeczytałam. Kiedyś zastanawiano się co sprawiło, że niemcy byli tak podatni na wpływy nazistów? Tu jednak nie chodzi o predyspozycje danej nacji, tylko o odpowiedni sposób wpływania na ludzi. Czy ten eksperyment powiódłby się w obecnych czasach, gdyby go dostosować do naszych czasów? Oczywiście, że tak. Każdy z nas jest podatny na autorytety, jeśli brakuje nam wiedzy w danym temacie łatwo nas zmanipulować, co wykorzystują najwyraźniej media napuszczając jednych na drugich. Pisząc o cudach nauczycielskich, lekarskich, wywołując fale oburzenia u tych, którzy na tym się nie znają, więc nie mogą zweryfikować informacji. Czy w innych tematach, zapraszając "profesorów" do programów telewizyjnych. Maczku, jestem dumna z ciebie, mimo niedogodności starałaś się ćwiczyć, raczysz nas swym uśmiechem, pogodą ducha i motywujesz. Nie wiem dlaczego ta strona mi nie działa, nawet nie sam link, ale strona, a chciałam poczytać, szkoda. :( Maczku, Zwisielec widział moją nowa odsłonę i był pod dużym wrażeniem. Zresztą sama jestem, mam zgrabniejsze i szczuplejsze nogi. :) W dodatku wyraźna talia, soczysta pupcia, twardszy brzuch. Zgrabniejsza ja. Nawet nie chce mi szukać wad. :D A wiecie, jak to jest, gdy masz tak zły humor, że nieistniejący pieprzyk ci przeszkadza, bo jest w złym miejscu. :D

Lilianko, wszystko w swoim czasie, ciesze się z twoich małych zmian, choćby w prawidłowości wykonywania ćwiczeń, to bardzo dużo, tak samo jak ilość wyćwiczonych godzinek. Niektóre z nas mają szybciej efekty, inne później, trzymam za ciebie kciuki. Właściwie jeśli znajdziesz chwile możesz zrobić skróconą wersje callanetics, druknij sobie ćwiczenia z opisem. Zrób mniej powtórzeń, a efekty też będą, w dodatku poczujesz przyjemne rozluźnienie :) Co do zamieszczonego linku: Podziwiam efekty tej Pani, znam ten wątek, zdjęcia przed i po, idealnie obrazują siłę callanetics! Kto ma wątpliwości niech spojrzy. :) Calazjuś, miara nie oszaleje, bo wchodzę w dni kiedy miara mnie okłamuje. :D Dzięki temu wiem ile przybywa mi cm, a potem samoistnie spada. Za to niech twoja oszaleje razem z ukochanym, niech wzdycha, leząc , zemdlawszy z wrażenia. Niech wzdycha myśląc jakiego cudu posmakować najpierw. :) Aż mu zazdroszczę :D Koleżanka miała wspaniałe efekty, kilka rozmiarów w dół, niesamowite! Callanetics jest niesamowity, bez diety wracasz do formy, a ćwiczenia są bezpieczne i leczą pewne niedomagania naszych ciał.

Kropeczko, wiele dziewczyn pisało o efektach i cudowności tych ćwiczeń, ja mam dzięki tym ćwiczeniom niesamowitą talie. :) Niedawno pisałam o efektach jeśli chcesz, mogę wstawić jeszcze raz, zmiany w obwodach. :) Mozże jutro to zrobię, chciałabym, abyś miała chęci do walki. :) Gratuluje efektów z ćwiczeń, poczyniłaś pierwsze kroki, również podziwiam świeżutkie mamy, zaprawione w boju również, macierzyństwo nie zawsze jest kolorowe, takie jak w reklamie, a znajdujecie czas dla siebie, dbacie o siebie, staracie się. Wspaniałe z was kobiety, powinniśmy bardziej doceniać wysiłki matek. Kropeczko, szybkich efektów i oczywiście wspaniałych. :) Mae, świntuszku, uwielbiam sernik, a ty tak kusisz, ledwo powstrzymuje ten wodospad napływający do ust, kiedy wyobrażam sobie rozkoszny sernik, tak słodko uśmiechający się do mnie, nawet macha do mnie rodzynkami. :) Zgrzeszyłabym z twoim sernikiem i to wielokrotnie. Aż czuje nawet skutki tego grzechu. :) Pozdrawiam foczkę i Duszka.:D

Nieśmiało zajrzałam by skrobnąć że poćwiczyłam evolution, a tu Kochana Wisienka odpisała . Co do evolution - za mało wysiłku czułam :( Na plus: porozciągałam się. Niby ćwiczenia z Tamilee dają szybkie efekty, ale razem z nimi jest skurczenie mięśni :( Dałam sobie deserek rozciągnięć z Sandrą (Lilian, Sandra w 44 minucie ma genialne dla nas, siedzących , ćwiczenie ), z Callan - te wymagały więcej + na koniec rozciąganko pilatesowe. Teraz mi lepiej :) Wiśnia, na pewno eksperyment znowu by pokazał co w nas siedzi. A gdyby nas uczono słuchania siebie, pewności siebie - czy bylibyśmy tak podatni na cudzą wiedzę i autorytet? :D :D Zwisielec pogrążon, jupiii!!! :D :D Masz fajne opisy wzmacniające osiągi naszych forumowiczek. Jak coach ;) Część Twych opisów powoduje u mnie ślinotok ;) Tęskniłam za Tobą.