Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kkh

poza tematem glupia jestem?

Polecane posty

Gość kunegundka
:O doli a kiedy planujesz ślubb? ja dopiero kończe studia:( , potem musze mieszkanie wynając jakies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kunegundko prawda jest taka, że nie chodzi tu o to że jest szczęsliwa ale o sposób w jaki o tym mówi. Jak juz wspomniałam ja tez jestem baaaaaaaaaardzo szczęśliwa ale nie pyszę się jak doli!!! Tu chodzi tylko i wyłącznie o jej wredny i obrzydliwy charakter :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwcowa doli
masz czas, ja juz dawno po studiach,:) na wszystko przyjdzie czas. Nie rozumiem dziewczyn , które sa na studiach, nie maja roboty, domu a chca się zenić. No i nie dziwię się ze wesel nie robią tylko rosół w Barze Miś:D.Tez mi wspomnienia będa, a potem rozwód, a rozwódka to ma juz kłopot z ponownym slubem i weselem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kunegundka=doli
doli, ty w sukni z kołem tez możesz mieć w przyszłości rozwód - nigdy nic nie wiadomo :-p i koło w sukni cię przed tym nie obroni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze jak są
na studiach i nie mają roboty ani domu, to mogą powiedzieć rodzicom, żeby wzięli za nie kredyt na wesele i będą je miały takie cuuuudne jak ty, doli, za pieniądze twoich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kunegundka
nie kazdego stac na wzięcie kredytu :D bo np. bezrobotni sa rodzice, lub za mało zarabiaja by dostac kredyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak siak
a niektórych stać na wesele i bez wzięcia kredytu, i sie nie chwalą :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieowlosiona hemorojda
o a tutaj ktoś już "zabił" doli ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahhahaha
gdzie jest doli?? widział ktoś doli???? została moją idolką, a ja tera biedna jestem porzucona eeeech DOLI GDZIE JESTEŚ????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkh
ups, auć, ja nie chciałam... tylko pobrzęczałam sobie trochę o sukienkach, bo wiecie, są takie miłe aspekty życia które nagminnie mnie omijają, co nie znaczy że na co dzień się nad sobą użalam czy że jest tak źle, tudzież że szukam jakiejś winy w losie czy czym tam jestem kowalem swojego losu i wychodzi mi jak wychodzi, tylko czasami zastanawiam się dlaczego stale to samo wychodzi źle p.s. do doli: "klepie się biedę" na przykład wtedy gdy zaciągnięte kredyty spłaca się z normalnej pensji i samemu utrzymuje siebie i jakieś mieszkanie, to się każdemu może zdarzyć p.s.II wspomniane worki liturgiczne to tak naprawdę skromne, ładne stroje o znaczeniu symboliczym (nie to że brzydkie), tyle że suknia liturgiczna = brak sukni komunijnej dowolnej, i od tego się zaczęło.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahhahaha
kkh-- spoko kobito- wybacz ale nie chce mi się całości czytać. Ale mam takie pytanie - co by się zmieniło w twoim życiu gdybyś kiedyś tam poczuła się książniczkowato? Może kiedyś wyglądałaś jak księżniczka tylko tego nie zauważyłaś. Patrz w każdego życiu są dobre i złe chwile- i co i żyje sie dalej, masz kochającego chopa (chyba- bo nie znam) i masz chyba tylko chwilowego doła. A jak do pełni szczęścia Ci brakuje tej sukienki w której wyglądałabyś jak królewna- to może zrób sobie taką z przyjaciółmi imprezkę (tak wiem kiebsko to brzmi-ale czemu nie- ja taką kiedyś miałam- najfajniej było jak znajomy po lekkim wstawieniu się, zamienił się z żoną strojami- było dość interesująco :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też miałam skromną sukienkę do komunii - i bardzo dobrze :-) wole to niż te stare-maleńkie poubierane jak do ślubu, chodzić w tych sukniach nie umieją za bardzo, ale cały czas tylko o nich i o fryzurach myślą... Uważam, że do komunii sukienki powinny byc skromne i jednakowe. BTW: suknię ślubną też miałam skromną, ale elegancką. I czułam się w niej bardzo piękna :-) A co do Ciebie, Autorko - każdy ma ochote i prawo czasem pobrzęczeć :-) Życzę Ci pięknego ślubu i pięknej sukni... wierzę, że w tym dniu, kiedy już nadejdzie, nie będziesz szarą myszką. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkh
do haha(ha): tiaaa.. chwilowy dół, dziś jest lepiej bo jestem przed wypłatą ;P, ale wiesz, nie wiem wprawdzie czy jakieś sukienki zmieniłyby coś w moim życiu ale zastanawiam się czy chroniczny brak okazji i kasy na zakup to nie objaw jakiegoś mojego poważniejszego problemu __o rany, dzięki :))) do wszystkich: :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahhahaha
e tam kobieto- są i myśl pozytywnie- wiem że dobrze mi się mówi bo mam lepszy humor teraz niż ty, ale u nas w kościele jedna mama wysłała swoją pocieche w sukieneczce komunijnej na kole i wszystko było ok. dopóki nie okazało się że dziewczynka nie wejdzie do ławki i uklęknąć nie potrafi, katechetka wzieła ją do zakrystii i ściągłą koło- dziecko płakalo prawie całą msze- dlatego jestem za jednakowymi sukienkami- pomyśl co ta biedna dziewczynka przeszła? A nie jest z tobą nic, żle, to z naszym krajem jest źle, bo większość ludzi których znam ma podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ezra pound
Czyli już Ci lepiej dzisiaj? Wiesz, co sobie pomyślałam, ja będziesz miała kiedys jakąś "luźniejszą" kusę, kup sobie, albo uszyj taką bajkową sukienkę, dla samej siebie, i pobadź tą księzniczką dla siebie i swojego mężczyzny. A tak w ogóle, to przeciez wszystkie jesteśmy księzniczkami, tylko, że incognito, takie czasy dla księzniczek ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×