Mężatki zakochane...nie w mężu...

Witajcie Kobietki... ja caly czas glowie sie co tez czuje do mnie 2-nie wiedziec czemu jest to bardzo wazne dla mnie...wczoraj umawialismy sie na seks:p ale im rozmowy powazniejsze tym on bardziej wymieka...dziwny gosc...boi sie przyznac do uczuc a seksu boi sie dlatego,ze po razie moze okazac sie ze do siebie nie pasujemy i skoncza sie zludzenia...eh, nie wiem co o nim myslec? Czarna ines, satinell, zakrecona, zakreconanamaxa, nulinka, edgar i inni -

nulinko ale jak tak bardzo chcialabym wiedziec co on do mnie czuje? nie wiem do czego ta wiedza jest mi poitrzebna? moze to zwykla ciekawosc a moze proznosc? jakbym iwedziala,ze mnie kocha to niemal na pewno poszlabym z nim do lozka,bo wyrzuty sumienia bylyby mniejsze...

Witajcie :) Moje 2 sie wysilil i nawet zadzwonil!! :) przez chwile bylam super szczesliwa, ale zawsze pojawia sie ALE...... po chwili rozmowy wyszlo po co dzwoni, poprosil o mala przysluge. Mogl sam sobie z tym poradzic, a mnie zawracal glowe. Wiec zamiast zrobic mi przyjemnosc, tylko mnie rozczarowal i coraz mniej go rozumiem. Tak jak napisala nulinka, lepiej sie nie zastanawiac co siedzi w ich glowach. Jak bysmy sie dowiedzialy , to chyba wiekszosc z nas przestalaby byc romantyczkami :(

buziaczki dziewczynki nie pisze bo nic sie nie dzieje - jakies rozmowy tel, gg, smski.. :) nie wiem kiedy sie spotkamy bo obydwoje nie za bardzo mamy czas :P on jest wsciekly, bo ostatnio spotkalam sie z dawnym znajomym i mu o tym powiedzialam i stwierdzil, ze za duzo mowie o tej osobie... hehe, zazdrosnik jeden :P zobaczymy co bedzie, aktualnie wszystko sobie olewam :P:P:P

chodzilo mi o dwojke ;)

hej:) cóż mam robić:)życie toczy sie dalej.. jak to śpiewa Grechuta :"ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy":):) i tego się trzymam i wierze ,ze jeszcze kiedyś słonko się do mnie uśmiechnie:)o dziwo jestem pełna optymizmu:D:D buziaki:*:*

Ja kieruje sie w zyciu dewiza W ZYCIU PIEKNE SA TYLKO CHWILE i to pomaga pozostac optymistka. Bo sa przeciez piekne chwile dla ktorych warto zyc :) mam nadzieje, ze takie na Was jeszcze czekaja ;*

witam cieplutko :) co ta za straszne pustki? :P cos na poprawienie humorku ;) http://images.optin.com.au/optusxmas/flash/penguin_tebe.swf?msg=Kurwa%20jak%20mi%20sie%20dzis%20nic%20nie%20chce

Witajcie Kobietki!!! Ostatnio jakos nie bylo czasu by troszke popisac z Wami, ale dzis mam chwilke wiec jestem:) Zauwazylam, ze pojawilo sie kilka nowych \"zagubionych\" duszyczek wiec witam je serdecznie i pozdrawiam:) U mnie wlasciwie na razie wszystko dobrze, z 2 jest CUDNIE:):):) Oczywiste jest, ze nie zawsze dogadujemy sie w 100%, sa male spiecia, ale zaraz wszystko sobie wyjasniamy i jest OK:)Tylko czasem dochodzi do mnie taka mysl, ze \"nic nie moze przeciez wiecznie trwac\" i wtedy zaczynam sie martwic...Jednak jak na zawolanie pojawia sie moja 2(niestety tylko telefonicznie) i w kilka minut wszystko mija:) Zakrecona...moja 1 tez jest za granica, juz od jakiegos czasu, ale powiem Ci, ze nic nie zmienilo sie na lepsze, a wrecz przeciwnie:( Moze jednak u Ciebie bedzie inaczej... W kazdym razie teraz swieci u mnie sloneczko, a co bedzie dalej zobaczymy:) Satinelko...ciesze sie Twoim szczesciem!!!:) zakreconanamaxa, Inesko, Misiata, Pinezko, Nulinko i wszystkie towarzyszki doli i niedoli---> Aha, siatkarze znowu wygrali!!!:) Oby tak bylo do konca czyli do ZLOTA!!!:):):) Milego dzionka!!!

Pinezka...ta karteczka jest SUPER!!! Dzieki, ubawilam sie do lez:)

to tak na poprawe nastrojow :)

hahahhahha....witam:):):):):) rzeczywiscie pinezko dobre.....u mnie znowu dól..ale rozbawiło mnie to...ze nie moge skupic mysli.. wiec chyba nic nie napisze...ale chyba nie jest tak z;le skoro potrafiłam sie rozesmiac:):):):) konbiety piszcie co tam u was...cos dzosiaj mi sie tez.....:Pnic nie chce ro bic..haha

moja dwojeczka miala wczpraj problem... i co? i jak trwoga to do mnie :P teksty, chodz tu, chce do ciebie itp... a ja? no coz... nie dalam sie, zachowalam trzezwosc umyslu :P wieczoraem dostalam smska, ze bardzo mnie.... :)

lece na spotanie z dwojeczka :D:D:D:D:D:D

zazdroszcze pinezka..:):):):P:P:P:P:P

Dobry wieczór kobietki :) a jestem po spotkanku z moim :D :D :D --------------------------------------------------------------> :D :D :D dla Was dużo pozytywnej energii przesyłam

nie no...to mnie cieszy..nulinko ..mówiłam ze bedzie ok ...a umnie czrna sciana..sama wszystko popsułam jak zwykle...ale co ma byc to bedzie...ale moge wam troche pozazdroscic:P..ai pozytywna energia tez sie przyda:):):):):)

e tam.... nie ma co zazdroscic :( mielismy sie kochacm spedzic milo czas... a sie poklocilismy :(:(:(:(

tylko nie zwalac na mnie..ja zazdrosciłam..ale nie rzyczyłam zle..wrecz przeciwnie..pinezka cholera zawsze cos..a oco sie poklociliscie????

sorry za bład..życzyłam/mialo byc ..pije 2 lampke wina na odsterowanie ...a co tam...

o pierdole... taka, ze mnie szlag trafil - pieprznelam drzwiami i wyszlam z knajpy... :P w dupie go mam... stracilam dzisiaj tylko czas :/

oj..pinezka..juto bedzie nowy dzien...ja zrobiłam gorzej bo wczoraj mnie wkurzył..powiedzialm ze koniec ..nie daje rady i go zablokowalam na gg ........i cóz cisza...a ja sie pierwsza nie odezwe..bo jak skonczyłam to musze sie tego trzymac...:P:P

a winko wlasnej roboty..swisłam swojemu ojciu:P:P:P...ale pysze slodzitkie...cholera...tyle mi zostało..osladzac sobie zycie winkiem...a co do mojej 2 ...to nie wiem ....bo troche przegiełam..ale niestety ..nie moge teraz tego odkrecic...moze tak miało byc...jakos przezyje

ale czemu nie mozemy wszystkie sie cieszyc..tylko jak jedna jest w niebie to druga laduje na ziemi i odwrotnie..ciagle cos...ehhhhhhhh...cóz zycie

nie moge..bo jezeli ja powiedziałam...koniec mam juz dosyc...wiecej jest bólu z nasze znajomosci niz radosci ..to chyba jednoznaczne..jeszcze go za blokowałam..ale wczoraj takiego miałam doła..a podrugie jest jeszcze cos ..co mnie przytłacza..a nie moge tego tu wyjawic ..to poteguje moje zachwianie emocjonalne..jest poprostu ciezko...wiec moze trzeba to tylko przetrzymac...odchorowac..pójsc na odwyk od niego...i bedzie ok..moze nie bedzie uniesien..ale bedzie spokój ducha..juz sdama nie wiem co lepsze...wsztko przede mną

wiem nulinko..i dziekuje ..ale kazda znas musi przejsc przez to sama..nie wiem co przyniesie jutro..ale oczywiscie emocje targaja mną rózne..od ulgi i spokoju..po cholerna tesknote...i swiadomosc ze to juz koniec ..ze nie ma juz nic..ale jak zwsze..tli sie we mnie odrobina nadzieji..ona umiera ostatnia...wiem ze gdybym do niego teraz napisała ....jutro by sie odezwał..ale nie zrobie tego..nie tym razem..tu chodzi o zasade... nie martw sie jak to mówią\'\'co nas nie zabije to nas wzmocni\'\'

for You all!!:):D:D:D:D:DD:D:DD:DD:D:D:D:D

for You all!!:):D:D:D:D:DD:D:DD:DD:D:D:D:D

Hej laseczki:) Ostatnio jestem strasznie zabiegana...staram się o niczym nie myśleć..czuje się pod znieczuleniem i dobrze mi z tym,bo nie czuje tak bólu ,który kiedys pięknego dnia całą swoją siłą uderzy we mnie ..ale w danej chwili nie myśle o tym:)a raczej staram się tego nie robić:)..biore to co przyniesie mi los i staram się z tego cieszyć:) Słodkich snów :*:*

Nulinko zarażasz tym bananem na ustach:D:D:D:D Ciesze się z Twojego szczęścia:):):):):):):):):)