Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Platoniczna

Mężatki zakochane...nie w mężu...

Polecane posty

Gość pola-pola
Ale sie porobilo :/ Te ktore by chcialy i mogly cos zmienic nie maja takiej szansy, bo ich 2 tego nie chca i sie wycofuja, a te z nas , ktore kochaja 1 , maja tez 2 ktore sa gotowe na wszystko !!! ZLOSLIWOSC LOSU, czy przewrotnosc mezczyzn. Wasze zdrowie ( popijam piwko - pierwsze od miesiaca ;p ) i cieplutko mysle, zeby to wszytsko sie odwrocilo i kazda znalazla to czego szuka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała zagubiona kobietka
pola-pola tylko u mnie jak zwykle inaczej niż u ludzi;) Kocham 1,ona mnie też, kocham chyba 2 a on mnie nie. Ale czy ja na pewno kocham 2 to sie teraz właśnie okaże, ile będę potrafiła bez niego wytrzymać...specjalnie "niego" piszę z malej literki-niech ma za swoje. miłego wieczoru 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie bawie sie dzis w piwko!!! Zrobilam sobie porzadnego drinka i juz jest mi wesolo:P A Wy Dziewczynki, jak spedzacie ten dzisiejszy piatkowy wieczor?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola-pola
Ja tez na cos mocniejszego sie przerzuce!! Rozmawialam wlasnie z moja 2 i idzie na impreze z kolezankami w tym jedna , ktora mu sie podoba. Naszly mnie wku... mysli i jest mi zle, wku... wzrasta i musze sie jakos uspokoic. Bo to co wazne ,moja 2 jest singlem :/ wiem , ze przyjdzie dzien kiedy poznam jego kobiete, ale .............. jak o tym mysle to plakac mi sie chce! A moj ukochany maz jest przy mnie, przytula planuje mily weekend eech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pola pola rozumiem cie, to ze moja 2 ma zone wcale mi nie przeszkadza, ale jak tak sobie gdybam i pomysle ze zostawilby zone tak jak planuje, i z czasem moze znalazl druga polowke (bo ja meza na pewno nie zostawie) to bylabym wsciekla... dziwne, co? no ale tak mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała zagubiona kobietka
pola-pola - moja 2 tez jest singlem i jestem zazdrosna o tamtą dziewczyne jak nie wiem co i to najbardziej mnie zabolało,że mnie nie kocha a ją nie wie czy kocha...nie odpisał mi i raczej nie odpisze,pewnie mysli że to mój kolejny foch...ale nie. To koniec. Właśnie wróciłam z solarium:) zaraz strzele sobie piwko, ostatnio tylko na browar mam ochotę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola...moja 2 tez jest wolna, ale na moje szczescie wiedzie bardzo spokojne zycie, bez imprez i kolegow wiec chociaz o to moge sie nie martwic :P Widze, ze ostro dzis damy czadu jak tak dalej pojdzie z tymi drinkami:P No to zdrowko Kobitki!!! Za nas i nasze zycie uczuciowe!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała zagubiona kobietka
kurcze zależy mi na nim...a zazdrosna jestem bardziej niż o męża....to ja rzekomo byłam ta najważniejszą kobieta w jego zyciu ale Ją nie wie czy kocha....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagubiona...no co Ty?! Browar? Drinka sobie zrob:P My dzisiaj idziemy na calosc!!!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja o meza nie jestem w ogole zazdrosna!!! Gdyby teraz mnie zdradzil to cieszylabym sie jak glupia bo to ulatwiloby mi decyzje o odejsciu...A o 2 jestem zazdrosna OKROPNIE!!!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola-pola
mala muminko , Pewnie gdybym go poznala i juz mial zone, dziewczyne to by bylo inaczej! Tak jak on poznajac mnie wiedzial , ze wychodze za maz! Staram sie byc przyjaciolka i tylko przyjaciolka, doradzac jak umiem najlepiej , ale nie wiem czy to zniose. W dodatku jak mowi mi , ze o mnie mysli , (co w jego wydaniu jest juz czyms!!!!!!! )to sie rozplywam w irracjonalnym swiecie swoich wyimaginowanych pragnien ;( ZAMROZIC to dobry sposob , ale jak nie ja to on sie oddzywa! PRZERABANE jednym slowem ! Dzis picie mi pozostalo i wiara, ze jutro bedzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola-pola
A Wy jak sobie radzicie z ta zazdroscia??? Ja o meza nie jestem zazdrosna bo poza mna swiata nie widzi ;) Przynajmniej on ;) :) 5 lat zylismy w zwiazku na odleglosc i pomimo, ze jest przystojnym facetem i dziewczyn dookola nie brakowala byl wierny! A 2 jest zupelnie inny i chyba to wlasnie kocham! Ten brak pewnosci i chec zdobycia go :) Wasze zdrowie i dzis to Was chyba zanudze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ..laski widze ze tu towarzystwo sie rozpiło :P:P:P..tez własnie wróciłam z solarium i zakupków...i drinka tez sobie zrobie a co tam..nie bede gorsza od was ..a za co pijemy dzisiaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola pola może rzeczywiscie cos w tym jest, moja 2 tez jest raczej typem ktory lubi towarzystwo kobiet :) na poczatku w ogole nie traktowalam go serio, myslalam ze chodzi mu o kolejna \"zdobycz\", niestety okazalo sie ze \"moj\" don juan pomimo tego bardzo sie zaangazowal. za bardzo.... tematu dziewczyn z jakimi sie spotykal unika co prawda jak ognia, chociaz za kazdym razem mowie mu, ze moze bez stresu powiedziec mi o tym, bo nie ma wobec mnie zobowiazan, nie obiecywal mi przeciez wiernosci. pomimo tego przemilcza tematy kobiet. i dobrze! bo musialabym ukrywac jaka jestem wsciekla. (czyli z zazdroscia sobie nie radze) o meza podobnie jak Wy tez nie jestem zazdrosna. ale dopiero od czasu gdy poznalam 2. moze to kwestia mojego dowartosciowania sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola-pola
Zakrecona pijemy tak jak bella zaproponowala za nas i nasze zycie uczuciowe ( kazdym razie tego pierwszego drina) potem zobaczymy co nam do glowy przyjdzie!! mala.... ja tez bylam sceptycznie nastawiona do 2, az do momentu ...... Tak jak Twoja 2 omija temat kobiet, ale czasem wychodzi tak z rozmowy , ze nie da sie tego ominac i sie konczy jak dzisiaj! A kolejny toast mi sie bardzo podoba ;) jestem ZA!!! szczegolnie tych , ktorzy nie wiedza co traca (na temat naszych 2-czek ) ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie Kobietki o czym mysle od pewnego czasu? Otoz fajnie by bylo kiedys sie spotkac w realu i wypic sobie wspolnie kilka drinkow:) Wiecie jaka by byla odlotowa zabawa!!!:) Po prostu wyrwac sie z tego zyciowego marazmu, pobawic sie w gronie \"towarzyszek doli i niedoli\" i poobgadywac Nasze 1 i 2:P Tak po prostu, bez smutkow i chlipania:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do zazdrosci....hmmm..to jestem cholernie zazdrosna o jego zone...ale on równiez o mojego meza...a najbardziej o noce gdy mój maz przyjedza:P:P:P niby sobie wmawiam ze to normalna kolej rzeczy ..ze nie powinnam o tym myslec i staram sie z całej siły..i nie pokazuje mu tego..tylko jakj mnie zaboli cos...to oddaje coisy ze zdwojona siłą...juz taki paskudny charakter mam nie lubie cierpiec sama:P:P:P:P mója 2 znowu mnie nie zastała na gg...biedaczek:P:P:P..ale musi sie zaczać przyzwyczajac..przeciez ty tylko przyjaźń..nie ma juz czekania wkólko az sie pojawi..normalnie ten drink mi smakuje:):):)i humor tez mi dopisuje:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muminko, mnie tez juz jest lepiej i nawet ten grudzien i styczen jakos przezyje!!! Przezyje bo mam Was!!!😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To piszcie Dziewczynki skad jestescie, chociaz tak ogolnie bo wiadomo, ze licho nie spi:P Ja jestem z gornego slaska:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała muminko---ja poprostu wiem ze mu zalezy i moge sobie na takie rzeczy pozwolic..kiedys było inaczej ..ja sie starałam..walczyłam jak lwica...i udałao sie...zdobyłam jego mysli ...serce i dusze:P:P:P:P...oczywiscie na tyle ile to jest mozliwe w naszej sytuacji..teraz ma taka sytuacje rodzinną ze musimy przystopowac i stad ta przyjazń..ale nie znaczy ze ja musze siegodzic na to tak odrazu..bo mu tak pasuje..nie teraz niech on sie troche podenerwuje..postara..:)chociaz moje serce sie rwie do komutera..ale walcze ztym..wychodze...albo wyłaczam i sie czyms zajmuje...nie moge dac sie zwaroiwac/...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×