Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kaśka_22

do dzieci alkoholików

Polecane posty

Gość Kaśka_22

mam pytanie czy jesteście jak oni, zaczynacie sięgać po alkohol i pijecie? czy raczej staracie się nie popełniać błędów rodziców? pytam bo mój chłopak jest z rodziny w której ojciec pije i zastanawiam się czy da sobie radę w życiu czy przy jakimś większym problemie postanowi o nim zapomnieć i zaleje się po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to ciężko powiedziec
każdy reaguje inaczej. jeśli będzie miał Twoje silne wsparcie, to nie sądzę, żeby sięgnął po kieliszek w trudnych momentach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale znany jest syndrom DDA
może mieć problemy natury emocjonalnej, bo taka rodzina bardzo obciąża. Poczytaj (google ci wyrzucą mnóstwo informacji) i zrozum, co to jest, żebys potrafiła dać mu wsparcie, gdy go bedzie potrzebował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepraszam
wszystko zależy od jego charakteru ;mój mąż ma ojca alkoholika i ja też a oboje nielubimy alkoholu i nie mamy z tym problemu,niestety moja siostra zaczęła pić ale na to nie ma reguły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reakcje są bardzo skrajne
Reakcje są bardzo skrajne - od ompletnej abstynencji po powtórkę błędów rodziców. Ni ema regóły. Wiadomo, że ma on większe predyspozycje ale jak będzie się starał to może sobie poradzi. Mojemu mężowi się udało!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka_22
to właśnie mnie zsatanawia, on jest tak zamknięty w sobie chociaż już jest lepiej bo o tym rozmawiamy, ale czy będę tak silna żeby mu zawsze pomóc, ja myślałam, że dzieci alkoholików nie chcą pić czują wstręt do tego trunku a on czasami lubi sobie wypić ale myśle że tak ma każdy facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trumpelka
wiesz, raczej jest duze prawdopodobienstwo ze również bedzie siegal po kieliszek, to jest wzorzec z domu, przy silnych przezyciach nier bedzie wiedzial jak sobie poradzic i automatycznie przejmie postawy rodziców. Przykro mi to mówić, ale to sporadyczne przypadki, kiedy mlody czlowiek napatrzy sie na takie rzeczy i obrzydzi sobie alkohol i bedzie unikal go ze wzgl na przezycia w rodzinie. Mam nadzieje ze w waszym przypadku to bedzie ta druga opcja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale zrozum
ze on cale zycie widzial ojca pijącego i nie ma prawidlowego obrazu jak radzic sobioe z problemami. dlatego duzo dzieci alkoholikow zaczyna pic, mimo, ze tyle lat patrzyli co wódka robi z ich starych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem z takiej rodziny
i nie mamy problemu. Jest nas dorosła trójka, trzydziesto i trzydziestoparolatki. Brat pije okazjonalnie, siostra i ja prawie wcale. Żadne z nas nigdy nie miało żadnych problemów alkoholowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gracie Lou
ja mam ojca alkoholika, dlatego mam wstret do alkoholu. moja siostra pije okazyjnie- nigdy sie nie upila. A moj brat owszem. Choc ma dopiero 23 zdarzylo mu sie, ze byl pijany jak bela- i to wszystko, choc nienawidzi ojca za to jego pijanstwo. A co do mojego taty, to jego ojciec tez byl alkoholikiem. Moj tata bardzo sie wstydzil z jego powodu, ale i tak zaczal pic. Tak wiec widzisz, ze wszystko zalezy od danej osoby- czy jest sie mocnym psychicznie, czy ma sie perspektywy na przyszlosc, czy potrafi sie sobie ze soba poradzic.... Nie ma reguly, ze dziecko alkoholika bedzie tez alkoholikiem. Ale to mozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reakcje są bardzo skrajne
Mój facet faktycznie ma problemy ze stresem np. ale to nie znaczy, że automatycznie w trudnej sytuacji sięga po alkohol. Lubi wypić od czasu do czasu, jak każdy inny ale potem ma dość alkoholu na długo. Dodam jeszcze, że jest obciążony z obu stron dziadków i ojca. Najważniejsze jest nazwanie problemu, mówienie o nim i wyciąganie wniosków. Mój mąż nigdy nie chciałby, żeby jego dzieci przechodziły przez to, co on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abb
No coż, jak on już teraz lubi sobie wypić, to współczuje. Jak masz trochę rozumu, to się w to nie pakuj, bo skończysz jak poniewierana żona alkoholika. To prawda, co ktoś napisał wyżej, DDA nie mają "normalnego" stosunku do alkoholu. Do wyboru sa dwie skrajności - organiczny wstręt do procentów i powielanie błędów rodziców. Jemu grozi to drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka_22
wydaje mi się że on jest porządnym człwiekiem, w domu pomaga płaci rachunki czasami mam wrażenie, że to on tam jest głową rodziny a nie ojciec, ale mimo wszystko się boję chociaż go kocham ja wiem, że jeśli on zacznie pić to odejdę mimo wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gracie Lou
Widzialas go pijanego? Ma mocna glowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka_22
widziałam mocnej głowy to on nie ma bo pije sporadycznie więc niewielkie ilości go powalają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trumpelka
przykro mi ale musze sie zgodzic z przedmówczynia, raczej powtórzy bledy rodzicow, tym co sie udalo nie "nasladowac " postepowan ojca lub matki gratuluje, nalezycie do nielicznych, ale alkohol w rodzinie to patologia, zawsze pozostaje slad w psychice, obraz "obrony" przed stresem itp. Moj dziadek rowniez byl alkoholikiem, mal 5 dzieci i rzadne nie pije, ale ile jest takich rodzin gdzie wodka jest na pierwszym miejscu a nałóg idzie pokoleniowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reakcje są bardzo skrajne
nieprawda, że jak zaczyna pić w młodości to już popłynie. Nie każdy!!! Mó mąż w okresie wojska pił sporo i lego kumple też a teraz mają wszyscy rodziny i "uspokoili się". Ale tak naprawdę to też dużo zależy od kobiety, od towarzystwa itd. Jeśli facet przestawi się na inne tory to wcale nie musi stać się alkoholikiem jak jego rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gracie Lou
no, skoro pije sporadycznie, to mysle, ze jest nadzieja. "slaba glowa" tez jest dobrym znakiem. Gdyby potrafil wypic duzo, to mialabys powod do zmartwienia. A jak reaguje na stres? Radzi sobie bez alkoholu, agresji w stosunku do ciebe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reakcje są bardzo skrajne
A reakcja dziecka typu brania odpowiedzialności za rodzinę jest dość typowa. Jest wiele książek na ten temat. Poszukaj i poczytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka_22
jeśli chodzi Ci o znęcanie się nade mną to nigdy tego nie doświadczyłam ani psychicznego ani fizycznego, ze stresem jakoś sobie radzi najbardziej jest rozdrażniony po kłótni rodzicow, wtedy się mało odzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gracie Lou
trumpelko, alkoholizm przekazywany jest z pokolenia na pokolenie raczej w patologicznych rodzinach- biednych, bezrobotnych, bez celu z zyciu. Ale jesli jedno z rodzicow staralo sie zapewnic dzieciom normalny dom, to wcale nie jest tak tragicznie. Fakt, ze dzieci maja po tym problemy emocjonalne, ale maja one tez mozliwosc wyboru jak chca zyc. Ja w dziecinstwie mialam 2 swiaty- 1 jak tata byl pijany i 2 jak byl trzezwy (wtedy bylismy najnormalniejsza w swiecie rodzina). Ja poznalam tez ten drugi "normalny" swiat i nauczylam sie dzieki przykladowi mojej niepijacej mamy inaczej sobie radzic z problemami niz moj tata. W swoim zyciu podazylam tropem mojej mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gracie Lou
jesli obserwujesz swojego chlopaka i wydaje ci sie, ze jest w porzadku i nie widzisz niczego niepokojacego, to mysle, ze bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reakcje są bardzo skrajne
Zgadzam się w 100% z Gracie Lou !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka_22
miejmy nadzieje że on też podąży "tropem mamy" to sie okaże prawda... pozdrawiam wszystkim i dzięki za wypowiedzi może więcej osób ma ten sam problem zapraszam to wypisywania się na ten temt dzisiaj już idę spać ale jutro tu zajrzę dobranoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reakcje są bardzo skrajne
Poza tym przemoc nie zawsze jest wynikiem picia. Może też występować w niby "normalnych rodzinach". Natomiast nie każdy alkoholik jest agresywny. Twój chłopak zamyka się w sobie bo ma dość awantur, picia i takiego życia. To wpływa na jego życie maksymalnie. Nawet jeśliby zaprzeczał. Jeżeli zależy Ci na nim to okaż mu wsparcie, zrozumienie, nie osądzaj itd. Jeśli będzie miał jasne cele na przyszłość z Tobą np. to będzie do tego dążył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nie ma reguły
Też mi się wydaje że to różnie jest....Mój ojciec byłalkoholikiem, ale już nie żyje...w sumie to go mało pamiętam, mój brat młodszy tymbardziej. Ja mam 24 lata i lubie po prostu napić się piwa w pt czy sb, jestem bardziej imprezowa od mojego brata w sensie że jakieś piwo właśnie zcasem ale wodka sporadycznie raz może 2 na rok bo jak sie pzrepije to mam uraz:D ogólnie ejstem strasznie zmęczona nawet jak troche więcej piwa wypije, więc nie przepadam za tym stanem;P Mój brat za to praktycznie w ogóle nie pije, moze ze 3 razy w życiu widziałam jak piwo pił, a tak to zawsze samochodem i nawet jak do knajpy idzie to nie pije:P nie weim może podświadomie ma tak zakodowane po prostu żeby nie być taki sam jak ojciec nie weim, dodam za to że jest bardzo podobny do ojca, Więc tutaj chyba nie ma reguły.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×