Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zasiniakowana

menu chleb, alkohole

Polecane posty

Gość zasiniakowana

Mam pytanie ile trzeba chleba na stole stawiac dla gości? myslę ok 100 osób mieć .Czy jeden bohenek na dwie osoby powinien być? a alkoholi? wódka na głowę? napoi tez dwa litry na głowe czy litr na głowe napoju czy tam wody? mam problem tez menu.Otóż prawdopodobnie slub będzie ok 17.00 a wesele planuję na 18.00 no ale zobaczymy. jednak mam pytanie. W menu jest obiad gorący + dwa posiłki gorące, ale to mało jak na całą noc przawda? ok 18.30 obiadokolacja schabowy z rosołem powiedzmy.............potem ok 20.30 pierwsze danie gorące jakas ryba z ziemniakami i surówką..............drugie danie gorące tez jakis kotlet z ziemniakami i surówką.........................no i chyba widac ze musze domówić jeszcze dwa dania gorące prawda? trzeba jeszcze danie ok 23.00 i gdzieś o 01.00 nad ranem jakis barszcz. jak wy uwazacie? Moze za często te dania gorące są? No ale cos muszą jeść ci goście. A co proponujecie na menu na te gorące dania prócz kotleta ze schabu, ryby .jakis stek?......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też jestem zainteresowana
tym tematem.. Może ktoś napisze dokładne menu jakie miał na ślubie.. Bo z jednej strony wydaje się, że jedzenia było za mało, a z drugiej zwykle, z tego co sie słyszy sporo zostaje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania_868
wodki kupuje sie 1 litr na glowe a chleb ... niewiem ale 1 bochenek na 2 osoby to cos duzo a pozatym goscie to na wesele ida sie pobawic i potanczyc a nie siedziec ciagle przy stole i jesc ja mam slub o 12,00 czyli obiad gdzies ok. 14,00 bo zyczenia i te sprawy to troche zejdziea do tego pozniej mam deser: lody kawa ciasto tort zimne plyty i do tego 3 gorace kolacje i bawimy sie do 2,00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bylam raz na weselu, na ktorym podawali cieplutkie grzanki. Cos wspanialego, takie rozplywajace sie. Dyly serwowane do przystawki. sama sie nad tym zastanawiam, kromki chleba kojarza mi sie z remiza a nie eleganckim lokalem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Litr? Pierwsze słyszę. Wszyscy kupują 0,5 na głowę - wódki oczywiście + kilka butelek np. na bramy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bede miala
cwiartek wodki na glowe, tzn dzici tez licze jako glowe wiec n adoroslego wyjdzie wiecej plus szmapan, wino i barman

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania_868
aaaa zapomnialam dodac ze ja mam wesele 2-dniowe to dlatego wiecej i w to wliczone sa juz butelki na bramy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z uwagi na pogodę, soków zawsze schodzi bardzo dużo. My kupiliśmy 3 litry na osobę (2l soku sama wypijam przez cały dzień gdy jest ciepło). Do tego dwie zgrzewki wody mineralnej gazowanej i niegazowanej. 24 butelki litrowej pepsi. Taka ilość wystarczyła też na poprawiny w domu. Nie pamiętam ile kupiliśmy wódki ale prawie połowa została, soków za to zostało niewiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jja zapytam
to może ja się wypowiem. Na nasze wesele wzięliśmy kucharza. Robił listę zakupów na 100 osób i według tej listy mamy kupić 18 chlebów zwykłych, 6 sztuk chleba ciemnego i 5 grysek. Co do napojów to 2,5-3 litry na osobę (21 lipca-więc może być gorąco), a wódki kupiliśmy 135 butelek 0,5 l. W to już są wliczone butelki na bramy, na konkursy i ze 3 butelki dla zespołu (na weselu nie piją). Poprawin jako takich nie robimy, ale do rodziców narzeczonego na pewno zjedzie się w niedziele rodzinka. Co do liczby dań, to u nas wszystko zacznie się dosyć wcześnie (ślub o 16.15), więc po przyjeździe gości będzie rosół/flaki no i drugie danie (pierś panierowana w płatkach migdałowych z surówkami i ziemniaczkami), do północy jeszcze dwa dania-udka pieczone w płatkach kukurydzianych z pieczarkami i barszczyk czerwony z krokietem/ptysiem, a po północy kluski śląskie, karkówka i surówka oraz na koniec żurek z jajkiem i kiełbasą. I nie wiem czy to trochę nie za dużo dań, ale byłam kiedyś na weselu w pięknej restauracji, ze świetnym zespołem i odpowiednią ilością wódki, a wyszłam głodna bo były 3 dania gorące, a na stole jedna sałatka, jakieś wędliny, a oprócz tego paluszki i słone orzeszki... A ja nie chciałabym, zżeby moi goście byli tak samo wygłodzeni po weselu jak ja wtedy (zresztą nie tylko ja...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×