Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pumaaa

Wakacyjna miłość

Polecane posty

Gość Pumaaa

Czy przeżyłyście kiedyś coś takiego? Opowiedzcie swoje historie i koniecznie napiszcie, czy skończyła się ona zaraz po wakacjach, czy przetrwała choć troszkę dłużej. Pozdrawiam i życzę wszystkim udanych, pełnych miłości wakacji !! :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam 15 l
mialam 15 lat on tez przyjechal do mojej miejscowosci na wakacje zakochalam sie w nim.... nie rozstawalismy sie ze soba ani na jeden dzien no ale wkoncu on musial wyjechac strasznie mnie to bolalo ale pisalismy do siebie i dzwonilismy niestety a moze i stety ta "milosc" nie przetrwala jak przyjechal nastepnego roku to bylo juz zupelnie inaczej wiec nasze drogi sie rozeszly ale milo bylo przezyc taka wakacyjna przygode :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fregata
Mi się jeszcze coś takiego nie przydarzyło, ale może w te wakacje...? Kto to wie? :P Bardzo bym chciała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wakacyjne marzenia
ja też przeżyłam wakacyjna miłośc - miałam 17 lat, a on 19, to było lata temu, kiedy e-maile nie były jeszcze chlebem powszednim, a o komórce mogłam pomarzyć. Pisaliśmy listy oi spotykaliśmy sie przez trzy kolejne lata. A potem miłość się skończyła - ja wyjechałam zagranice, on studiował w Polsce. Przez następne 10 lat widzieliśmy się 3-4 razy. Równo 10 lat od naszego \"rozstania\" (w rzeczywistości spedzaliśmy razem kilka tygodni w roku w czasie wakacji) znalazłam się w tym samym kraju i w tym samym mieście, w którym on teraz mieszka. Miałam tam spędzić tydzień, zadzwoniłam (jakiś czas wczesniej skończył sie mój kilkuletnim związek z innym mężczyzną), spotkaliśmy się i zupełnie straciliśmy dla siebie głowy. To był fantastyczny czas, czuliśmy się, jak na kolejnych wakacjach, na które zawsze tak czekaliśmy. I na tym się skończyło, wróciłam do kraju, on został. Pomyślałam, że nie chcę czekać na kolejne wakacje. Od tego czasu mineły dwa lata, jestem szczęśliwa, ale chyba już zawsze będę o nim myśleć z szybciej bijącym sercem.. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×