Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malowana lala

Koniec z wyciskaniem od dziś, kto ze mną ?

Polecane posty

Hejka dziewczyny.. jak już pisałam ja smaruje sią tą papką przeciwtrądzikową... jak wrócę z pracy to myję buźkę i wtedy smaruję wszystko co mnie niepokoji;) Papka przysych i siedzi sobie na buzi a ja tym sposobem nie wyciskam niewidzialnych pryszczy i nie gniotę tej biednej pysi. Miałam niedawno tak skancerowanego pysiaka, że powiedziałam basta.... i teraz chodzę po domu w papce... jeszcze likwiduje ona przebarwienia i blizny potrądzikowe więc działam dwufazowo. Całuję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lala
A mogłabyś nam skopiować ten przepis na nasz topic ? Proszę. Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sosiczek
o tak przepis bardoz prosze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justine--> tylko ze ja mam taki problem, że ja się wyciskam pomiędzy umyciem buźki a nałożeniem na nią jakiegoś kremu czy maści. I taka papka niewiele tu zdziała, bo zanim ją nałoże, to juz się zmasakruję. Umyję twarz, wytrę i wtedy wszystko najbardziej widać, jak jest taka \"rozpulchniona\" od wody. No i wtedy się zaczyna... ..eh... nie mam juz siły malowana lala--> fajnie, że jesteś ze mną 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lala
Kasiulku, a masz jakieś foto ? Fajnie by było zobaczyć jak wygląda taka sympatyczna dziewczyna :) Reszta też jest symatyczna, ale z Kasiulkiem trzymam się od początku :) Jak Wam idzie. Ja idę w sobotę na imprezę, chciałabym mieć ładną buźkę, a wczoraj chyba na tle nerwowym podrapałam skórę na głowie. Wiem, że to dziwnie brzmi, ale jak wyczuję np. jakiś strupek to go zdrapuje, powstaje nowy i w koło Macieju :( Chcę z tym skończyć !!! Raz na zawsze !!! A Wam jak idzie ??? Poszujam sama przepisu na tą papkę, podobno jest na topicu kampania antytrądzikowa... Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam fotkę :) A skąd jesteś malowana lala? Dzisiaj po porannym umyciu paszczy znów się nadusiłam. Wprawdze tylko jeden (ostatnio po jednym wyciskam ;) ) ale zawsze. Dlaczego nie moge skonczyc z tym raz na zawsze??? Nie rozumiem ludzi, którzy np. tną się żyletkami, albo drapią ostrą gąbką podczas kąpieli do krwi, a sama robie coś czego inni nie moga zrozumieć. No bo jak można świadomie zadawać sobie ból i niszczyc twarz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malowana lala tutaj Ci odpowiem - papka przeciwtradzikowa o ktora pytasz to jedyne to przychodzi mi do głowy to papka jadwigi (taka tez uzywa ta Justine) , mozna kupic za ok 20 zł, ciezko dostac. I ta papka (wedlug mnie) niczym sie nie rozni od takiej ktora mozna dostac u dermatologa za 5 zl, jest na recepte dlatego najpierw spytaj dermatologa. taki sam efekt, zapach, konsystencja a jaka roznica w cenie:D podobna jest emulsja acne sulf, do ktorej dodawalam olejek herbaciany i super wysuszala pojedyncze syfki!!! na wiekszy obszar tez mozna nakladac. Tyle ze nie moge dostac, i tez kosztowala 5 zl, sklad podobny. a ja juz nie wyciskam nic a nic... nie wiem ile ale jakos 2 tygodnie, dawno nie mialam masakry, chyba z miesiac albo 2, dzielnie znosze czerwone zaskorniki ktore wysuszam, wogole nie wyciskam i powoli wszystko schodzi:) Slonce tez pomaga ale trzeba ciagle nawilzac buźke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to Ci zazdroszcze pokonania nałogu i trzymam kciuki, żeby chociaz Tobie się udało, skoro mi nie wychodzi :( Wiecie co jest najgorsze? Że ja za ok. rok-póltora planuję wyjść za mąż. Wiem, że to jeszcze kawał czasu, ale ja już się boję że z nerwów zmasakruje się dzień przed ślubem, albo nawet w dniu ślubu 😠 Ehhh... może jakieś tabletki uspokajajace trzeba zacząć już brać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lala
Kasiulku, jeśli jest aż tak źle, to może udaj sie do psychologa. Może pomoze Ci się tak nie denerwować. Mieszkam niedaleko Torunia, a Ty ? Może przysłałabyś mi zdjęcie na maila, jeśli chcesz :) Ewelinko, dziękuję za informację. Myślałam, że to papka domowej roboty. Również gratuluję wyjścia z nałogu, pewnie bardzo poprawił Ci się stan cery. Może nas zmotywujesz ;) Pozdrawiam Was Wszystkie, nie dajamy się !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja koło Lublina :) A po co Ci moje zdjęcie ;) ? Jeśli Ty wyślesz pierwsza, to ja też :P Nie no bez przesady. Do psychologa nie chce mi się iść z takim problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lala
Ale z Ciebie spryciula :P Ja pierwsza, tak ? ;) :) Tak tylko z ciekawości zapytałam, lubię wiedzieć jak wyglądają moi rozmówcy :P Ale rozumiem Cię, sama nie lubię wysyłać moich zdjęć :P, tylko o nie proszę ;) :D :D :D Jak Ci idzie ? Mi narazie ok. Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ujdzie. Oprócz porannego jednego wyciśnięcia narazie sie trzymam. Teraz mam wakacje, siedzę w domu i ciągle gapię sie w lustro i patrzę czy nie mam nic nowego do wyciśnięcia. Ale dzielnie się trzymam. Jak chcesz wysłać zdjęcie to mój mail znajdziesz po klicknięciu w mojego nicka. :D Ale musisz się śpieszyć, bo wklepałam go tam tylko na jakiś czas , a potem zabieram :P Trzymam kciuki za Ciebie. P.S. Przez Twojego nicka cały dzień dzisiaj chodzę i sobie śpiewam \"malowana lala, lalalalala, malowana lala, lalaala... która najpięniejsza ta czy ta, która będzie dobra albo zła... malowana lala, lalalala......\" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lala
No to się cieszę, że masz dobry humor :D:D:D Oby tak dalej ! Ja też się narazie trzymam. Fotki chyba nie wyślę pierwsza :P Wstydzem się, bom nieśmiała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, wiecie co... chyba tutaj dołączę:/ tydzień temu zdrapywałam sobie igłą przy oglądaniu telewizji takie 3 wągry podskórne, potem strup tydzień, a dziś zaczęłam tego strupa zdrapywać żeby sprawdzić, czy te wągry mi już znikły... i co, siedziały tam nadal, a teraz jakaś ropa mi cieknie i strup się robi... a jak boli to nie wspomnę!:( okej, czas z tym skończyć, mam to od niedawna, jestem młoda i dopiero ten topik uświadomił mi, że to jakieś natręctwo:) Hmmm a jak wygląda wasza codzienna pielęgnacja twarzy, jakich kosmetyków używacie itd...?:) No i wiecei może co robić z takimi zaskónikami pod skórnymi? Ani ich wycisnąć, ani wysuszyć, tylko igłą podłubać:/ A mam ich pełno i są wielkie. buśka 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj :) No u mnie z kosmetykami to jest problem, bo żaden mi nie pasuje. Albo wysusza, albo przetłuszca, albo powoduje zaskórniki albo podrażnia. Żadnego Ci nie polecam, bo nie mam ulubionego. Jeszcze do niedawna byłam zachwycona Daxem do cery mieszanej, ale porobiło mi sie po nim mnóstwo zaskórników :( więc odstawiłam, mimo, że super matowił i ujednolicał. Do mycia twarzy jedynie polecam Eris Tilia żel do mycia skóry szczególnie wrażliwej. W aptekach ok 8 zł. Delikatny i dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lala
Ta śliczna blondyneczka to Ty ? Śliczna jesteś, a tak źle myślisz o sobie... Też kiedyś duzo buszowałam po wizażu :) Witaj Topaz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam od razu śliczna :P Nie zawstydzaj mnie. Ale dziękuję za miłe słowa 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lala
Ale naprawdę śliczna ! I uwierz wreście w siebie dziewczyno ! Buziaczki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malowana lala poprawilas mi humor :D Naprawde nie sadziłam ze ktos moze uwazac mnie za śliczną :D Chociaz w sumie na tym zdjeciu bardzo malo widac :P A teraz Ty sie pokaz.. teraz Ty!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lala
Hmmm. Będę szczera. Jeszcze nigdy nikomu nie wysyłałam zdjęć, ale może dla Ciebie zrobię wyjątek, bo ufam, że nie wykorzystasz go nigdzie. A u mnie na zaufanie trzeba zapracować ;) Zaobaczę co da się zrobić, ale nie obiecuję :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie cierpliwie czekam :) Nie mam zamiaru wykorzystywać Twojego zdjęcia do żadnych celów, bo niby do jakich ;) Ale nie naciskam. Pozdrawiam gorąco. Buźka. Idę zara się wykąpać i mam nadzieję że sie przy okazji nie nawyciskam. Trzyma więc kciuki kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lala
Trzymam kciukasy ! Pomyśl, że ktoś na Ciebie liczy i nie wyciskaj się. Przypomnij sobie, co czujesz powyciskania :( Trzymam kciukasy mocno !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj malowana lala chyba cos za słabo trzymałaś te kciuki, bo znowu jednego dusiłam. No właśnie dusiłam, ale nie wydusiłam, bo sie nie dało. To była taka gulka podskórna i teraz tylko napuchła jeszcze bardziej. 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malowana lala--> gdzie jestes? :( Smutno mi tu bez Ciebie. Co slychac? Ja dzisiaj wreszcie dostałam wpis z seminarium, oddałam index i mam W-A-K-A-C-J-E !!! Jupi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malowana lala--> zostawiłaś mnie samą i się nawyciskałam, bo nie miał mnie kto przypilnować 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skycandy
Mam dla was kilka rad dziewczyny(sama nie wyciskam juz dwa tygodnie!!:Djak dla mnie sukces ogromny).Przede wszystkim:jesteś zmęczona zdenerwowana_precz od lustra!Z doświadczenia wiem ,że najwięcej wyciska się właśnie wtedy.Miałam w pokoju lusterko które ustawione w pobliżu lampki pozwalało mi na zobaczenie wszystkich nawet najmniejszych niedoskonałości.I miałam rany na poł twarzy z małego pryszczyka.Potłukłam je celowo:D.W łazience włączam tylko górne światło to lampki przy lusterze też n mnie zle wpływają.Dokładniej przyglądam się twarzy tylko przy okazji makijażu-ale tutaj też mam taktykę-maluje się na 10 minut prze wyjśćiem z domu więc nie mam czasu na oglądanie i wydłubywanie.Makijaż ograniczyłam do odrobiny korektora i tuszu na rzęsy ,z resztą w te upały i tak nie sprawdzi się nic inego ale do podkładu nie zamierzam wracać bo to on zniszczył mi cerę i wpędził w trądzik neurotyczny.Teraz postawiłam na delikatną pielęgnację twarzy i... to działa:D.Co prawda do mycia używam mydła i to szarego ale jestem alergikiem i żele zle na mnie działają.Następnie przemywam twarz zieloną herbatą.Na dzień nakładam krem nawilżający aa oceanic help lub alantan w kremie.Na noc alantan albo acnefan.Jesli widzę jakiegoś syfka traktuję go pastą cynkową albo acnefanem.Raz dwa ray w tygodniu robię sobie peling płatkami owsianymi i maseczkę aspirynową(dla zainteresowanych:pięc tabletek najzwyklejszej aspirysny bez otoczki i odrobina jogurtu naturalnego-nakładamy papkę na twarz 15 minut i w efekcie mamy oczyszczoną odświeżoną skórę.Radziłabym tylko nie wystawiać jej zaraz po maseczce na słońce bo aspiryna działa na zasadzie podobnej do kwasów w kremach).I jeszcze jedno(przeciwniczki słońca pewnie mnie uduszą gołymi rękami) poopalajcie się troszkę.Oczywiście w granicach rozsądku mi kilka godzinych sesji na słoneczku wystarczy by skóra nabrała złocistego odcienia a przebariwnia stały się mniej widoczne.Od razu nastrój lepszy a i chęci do psucia ładnej buzi jakoś odpływają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skycandy
No i jeszcze jeden pomysł.NIe wyciskajcie przez tydzień na początek.Pielęgnujcie skórę.I wyznaczcie sobie prezent.Ja założyłam ,że jeśli przez pierwszy tydzień nie wycisnę nic a nic w nagrodę wybiore się na zakupy.Co prawda finansowo u mnie w tym miesiącu nienajlepiej ale zaczęły się przeceny i za małe pieniądze można kupić np.śliczną letnią bluzkę.Zrobiłam sobie lekki miakijaż ubrałam się ładnie ułożyłam włosy.I przechadzka po sklepach pozniej doskonała kawa...Żyć nie umierać.Czułam się taka i ładna pewna siebie ...i nie chcę tego zmieniać i znów chodzić z głową spuszczoną w dół i odmawiać wszelkich spotkań albo umawiać się ze znajomymi dopiero jak się ściemni(tak tak to też przerabiałam;))Powodzenia życzę i Wy mi też życzcie bo to dopiero początek.(A pod koniec lipca kupię sobie ulubione perfumy:P).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×